Aha, bo chodzi o to, by przywrócić PATOLOGICZNĄ służbę wojskową
Na powrót należy uskuteczniać "rzuty kotem o ścianę", czyszczenie korytarzy sznurówką, itp... Bezimienny trzymaj poziom proszę! Jak myślisz z czego wzięła się mentalność o której wspomniałeś (koreańskie podejście do służby wojskowej)?
@Tar-Ellendil sam sobie odpowiedziałeś,
@Dzihados miał na odwrót, ja również i wyobraź sobie, że gdyby w większości szkół było tak jak w Twojej - burza byłaby z tego nie lada już dawno nie wspominając o podsycaniu jej przez pewne środowiska. Na marginesie dodam, porównaj niedomówienia, które były twoim udziałem na lekcjach historii do sankcjonowanej programem formy przekazywania wiedzy odnośnie II WŚ w Niemczech, na co zwrócił uwagę
@szplin
Problem polega na tym, że trochę jeszcze wody w rzekach upłynie, kiedy w ogóle będzie można zrobić w Polsce jakiś dobry system służby wojskowej: nawet jeśli politycy naprawdę chcieliby coś zmienić, bo wojskowi to jest jest z mocniejszych betonów, a łatwiej już prokuraturę i sędziów zmienić czy nawet Kościół. Tyle powodów, że książkę by można o tym napisać ;) Dzisiaj nawet była afera, że miejsce w elitarnej jednostce komandosów poszło za 10 tys. zł łapówki...
Ba nawet w USA w czasach wojny wietnamskiej było mnóstwo afer, że wielkie dynastie polityczne jak i biznesowe zawsze miały nagle synów nie nadających się do wojska. Ba, nawet chyba z Trumpem (po szkole wojskowej) i Bushem były po czasie nakręcane afery.
Teraz przeczytałem jeszcze raz i widzę niedopowiedzenie moje: w Korei południowej służba wojskowa jest obowiązkowa, ciężka, długa. Chodziło mi o to, że mimo, że przecież można spokojnie mieszkać w USA czy w Europie. to ludzie wracają do Korei aby zaliczyć służbę wojskową.
Mentalność Azjatów to jest kosmos pod wieloma względami, mnóstwo różnic bez względu czy mówimy o totalitarnych Chinach z aplikacją covidową śledzącą każdy krok, przez Japonię gdzie nie ma sprzątaczek bo są przecież uczniowie, aż po obydwie Koreę. To jest mentalność oparta na cholernie mocnej dyscyplinie, pracowitości a raczej pracoholizmie co widać też w USA, gdzie Azjaci nie dołączyli się zbytnio do ruchów BLM, chociaż wielu CHińczyków przyjeżdża do USA z niczym i zaczyna kompletnie od zera...
Oczywiście ta mentalność ma wiele minusów: liczba samobójstw, pracoholizm, słoności do totalitarnych rządów itp.
Służba wojskowa też jest w Szwajcarii, ale nie wywołuje tyle kontrowersji co w Polsce, ale tam jest kultura broni jedna z najwyższych w Europie.
Główne zagrożenie to mit ,,obywatela świata" co kryzys covidowy potwierdził od kolejek tirowych w UK z traktowaniem kierowców aż po ,,solidarność" w umowach z firmami farmaceutycznymi.
A co do podręczników niemieckich do historii: musiałbym jakiś poszukać na vk, ale bardziej spodziewałbym się wyciszania wątków arabskich w Europie, bo nawet wiele mocnego lewactwa krytykuje w DE słowa ,,naziści". NIemcy za to wierzą czasami, że dużo Polaków słucha Radia Maryja xD
------------------------
Ciekawa postać: dziennikarz wcale nie konserwatywny, prawicowy. Mimo tego ma cholernie duże problemy aby się odnaleźć we współczesnym świecie