Polityka

skoro nie masz ich na koncie ani w rece, nie jestes w ich posiadaniu. (ani kurwa na zadnej lokacie czy chuj wie czym jeszcze)

Jak kurwa nie? Mam te pieniądze co miesiąc w ręku i muszę 19% + zus pod groźbą więzienia co miesiąc odpalać na konto US.

A tak poza tym to jest jeszcze 23% vat, które każdorazowo musisz płacić jak coś kupujesz w sklepie, ale pewnie tych pieniędzy też nie posiadasz, nie???
 
Jak kurwa nie? Mam te pieniądze co miesiąc w ręku i muszę 19% + zus pod groźbą więzienia co miesiąc odpalać na konto US.

A tak poza tym to jest jeszcze 23% vat, które każdorazowo musisz płacić jak coś kupujesz w sklepie, ale pewnie tych pieniędzy też nie posiadasz, nie???
no widzisz, ja nie mam. dostaje na konto juz wszystko po odliczeniu.
o tym drugim nic nie mowilem
 
no widzisz, ja nie mam. dostaje na konto juz wszystko po odliczeniu.

Ale pensję masz zapisaną w brutto, więc wybacz ale pleciesz bzdury. To, że na pracodawcy ciąży obowiązek odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy nie znaczy, że te pieniądze nie są twoje. Po prostu pracodawca odprowadza je ZA CIEBIE i w TWOIM IMIENIU. W końcu dostajesz pit na swoje nazwisko i zanosisz też pit na swoje nazwisko. A że ktoś cię wyręcza w odprowadzaniu tych pieniędzy na konto urzędu skarbowego nie ma tutaj żadnego znaczenia.
 
Ale pensję masz zapisaną w brutto, więc wybacz ale pleciesz bzdury. To, że na pracodawcy ciąży obowiązek odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy nie znaczy, że te pieniądze nie są twoje. Po prostu pracodawca odprowadza je ZA CIEBIE i w TWOIM IMIENIU. W końcu dostajesz pit na swoje nazwisko i zanosisz też pit na swoje nazwisko. A że ktoś cię wyręcza w odprowadzaniu tych pieniędzy na konto urzędu skarbowego nie ma tutaj żadnego znaczenia.
Racja ale to właśnie o to chodzi. Wtedy ty nie jesteś właścicielem, bo ani tych pieniędzy nie posiadasz ani nimi nie zarzadzasz. Chyba, że zarządzaniem nazywasz niedobrowolne odprowadzanie podatków
 
Jestem trochę złoźliwy może, ale po zobaczeniu ile państwo zabiera co miesiąc z podatków musiałem to zrobić.
Wysłałem na fb dołączenie do grupy studentów filozofii z zapytaniem: dlaczego ludzie studiują filozofię? Skoro studia to zaciąganie długu w społeczeństwie, to jak obronić bezpłatne studiowanie filozofii?
Studia jako:
-przygoda
-pieniądze nie są najważniejsze
-niektórzy żyją ideą
-,,ja nie jestem jakimś kapitałem"
-przeczekanie kilku lat.
Boże jestem za tym, aby zmniejszyć liczbę studentów dziennych o połowę.
Pierwsza połowa najlepszych studentów studia darmowe (dla 40% najlepszych stypendia) , druga płaci połowę opłat za studia zaoczne.
W jednym z języków magister oznacza stopień mistrzowski -czyli co? Coś w stylu czarnego pasa w sztukach walki? To jest poziom mgr w Polsce?
 
Jestem trochę złoźliwy może, ale po zobaczeniu ile państwo zabiera co miesiąc z podatków musiałem to zrobić.
Wysłałem na fb dołączenie do grupy studentów filozofii z zapytaniem: dlaczego ludzie studiują filozofię? Skoro studia to zaciąganie długu w społeczeństwie, to jak obronić bezpłatne studiowanie filozofii?
Studia jako:
-przygoda
-pieniądze nie są najważniejsze
-niektórzy żyją ideą
-,,ja nie jestem jakimś kapitałem"
-przeczekanie kilku lat.
Boże jestem za tym, aby zmniejszyć liczbę studentów dziennych o połowę.
Pierwsza połowa najlepszych studentów studia darmowe (dla 40% najlepszych stypendia) , druga płaci połowę opłat za studia zaoczne.
W jednym z języków magister oznacza stopień mistrzowski -czyli co? Coś w stylu czarnego pasa w sztukach walki? To jest poziom mgr w Polsce?
w niemczech np nie ma darmowych studiow. jest cos takiego jak bafog, dostajesz co miesiac pieniadze, ale po ukonczeniu studiow musisz je zwrocic, wplacajac polowe calej sumy odrazu(druga polowe wtedy splaca panstwo) lub rozlozyc calosc na raty. dlatego ludzie wybierajacy sie na studia musza przemyslec tysiac razy swoj wybor, bo jesli bedzie on nieprzemyslany, nie beda mieli za co splacic pozyczki
 
w niemczech np nie ma darmowych studiow. jest cos takiego jak bafog, dostajesz co miesiac pieniadze, ale po ukonczeniu studiow musisz je zwrocic, wplacajac polowe calej sumy odrazu(druga polowe wtedy splaca panstwo) lub rozlozyc calosc na raty. dlatego ludzie wybierajacy sie na studia musza przemyslec tysiac razy swoj wybor, bo jesli bedzie on nieprzemyslany, nie beda mieli za co splacic pozyczki
jesteś pewien, że to się tyczy wszystkich kierunków? Bo w Polsce są też kierunki zamawiane, gdzie czasami trzeba zwracać przyznane pieniądze, jeśli się nie dotrzyma warunków.
 
jesteś pewien, że to się tyczy wszystkich kierunków? Bo w Polsce są też kierunki zamawiane, gdzie czasami trzeba zwracać przyznane pieniądze, jeśli się nie dotrzyma warunków.
w moim landzie nie ma darmowych studiow, a bafog to jest pozyczka. kazdy ci to mowi na wstepie, jesli sie o to starasz

edit: sa jakies uczelnie, ktore nie pobieraja oplat za nauke, ale wszedzie sa jakies koszta. nawet w roznych informacjach slowo darmowe zawsze jest w cudzyslowie, bo wiadomo, ze trzeba placic
 
przeciez socjal jest. zawsze jakos sciagna
jaki socjal? powiedzmy, ze po studiach, osobnik, ktory skonczy je za wzieta pozyczke stwierdzi, ze nie bedzie jej zwracal bo nie ma z czego i co wtedy?
 
Tańsze studia zaoczne też byłby dobrym rozwiązaniem. Jestem ciekawy ilu jest tych studentów typu ,,nie jestem żadnym kapitałem"/przeczekanie kilku lat?
Boże ci ludzi pisali, że uwłaczające by dla nich było, jeśli rekrutem by się ich spytał po co studiowali filozofie -świata się nie zmieni. Pozostaje tylko traktować to albo jako tragedie, albo komedie
 
jaki socjal? powiedzmy, ze po studiach, osobnik, ktory skonczy je za wzieta pozyczke stwierdzi, ze nie bedzie jej zwracal bo nie ma z czego i co wtedy?
zajma mu konto. na konto sa zawsze jakies wplywy, wlasnie socjal np. a jak sie w ogole nie intersujesz sprawa i masz konto zabezpieczone przed komornikiem (1100 euro na miesiac) to cie w koncu to pierdla wsadza

zreszta juz napisalem wyzej, tutaj na studia jest sie strasznie ciezko dostac, a i wymagania co do tej pozyczki sa bardzo duze, wiec taki element, ktory nie idzie do roboty po studiach, to nie wiem kurwa, jeden na milion
 
to cie w koncu to pierdla wsadza
no to jest, chyba jedyny sposob na egzekucje tego dlugu bo pokombinowac mozna :wink: nie trzeba miec konta w banku, wystarczy robic na czarno, wszystko miec na kogos i co wtedy?
jaki socjal? co wy tam wszyscy na socjalu jestescie? :lol: poza tym to ta sama "kupka", z ktorej udzielona zostala ta pozyczka wiec jaki jest sens wyplacania tego socjalu zeby pozniej go zajac?
Podejrzewam, ze taki typowy Niemiec (nie ten z tych bezowych) to nie bedzie myslal o takich kombinacjach, moje dywagacje sa czysto teoretyczne ale podejrzewam, ze panstwo niemieckie tez musi miec je na uwadze, przewidujac wszystkie opcje.
 
Back
Top