Polityka

Nalezy do tych zaradnych i tych ktorzy generuja majatek. Jeden zwykly robol nie generuje duzych zyskow i latwo go zastapic.
Zaradni to są Chińczycy którzy połknęli upadającą cywilizacje Europy . Piłka to bożek naszej updajacej nacji
 
Nalezy do tych zaradnych i tych ktorzy generuja majatek. Jeden zwykly robol nie generuje duzych zyskow i latwo go zastapic.

To, ze latwo go zastapic nie znaczy, ze nie może generować sporych zyskow. Jakby nie przynosil zyskow to by nawet nikt nie myślał o tym by go zastapic bo i po co?
 
Czy w interesie koncernu farmaceutycznego jest wynalezienie leku na raka?

Paradoksalnie odpowiedź "nie", która wydaje się oczywista, w tym przypadku niekoniecznie taka jest.
W farmaceutyce nowy lek (abstrahując czy leczy czy zalecza) można opatentować na okres 20 lat i o ile pamięć mnie nie myli przedłużyć o kolejne 5, chyba, że coś się zmieniło ostatnimi laty. W związku z powyższym uważam, że mając patent i możliwość kształtowania ceny, jest to w interesie koncernu. Aż tak głębokich teorii spiskowych bym nie szukał.
 
Ręce mi opadają jak słyszę historię, że koncerny farmaceutyczne to tylko by uśmiercały ludzi i specjalnie zatajają lek na raka itd. Przede wszystkim wynalezienie na to leku daje prestiż takiej firmie i uznanie na całym świecie, a druga rzecz, w interesie koncernów jest to aby jak najwięcej ludzi jak najczęściej się liczyło - ludzie którzy umierają to jeden klient mniej. Tak jak w interesie chirurga pierdolenie operacji, w interesie kierowcy nie są wypadki i w interesie kucharza nie jest podtruwanie ludzi...
 
Paradoksalnie odpowiedź "nie", która wydaje się oczywista, w tym przypadku niekoniecznie taka jest.
W farmaceutyce nowy lek (abstrahując czy leczy czy zalecza) można opatentować na okres 20 lat i o ile pamięć mnie nie myli przedłużyć o kolejne 5, chyba, że coś się zmieniło ostatnimi laty. W związku z powyższym uważam, że mając patent i możliwość kształtowania ceny, jest to w interesie koncernu. Aż tak głębokich teorii spiskowych bym nie szukał.
Nie wspominając, że lek leczący raka może być w tej samej cenie co pełne leczenie zaleczającymi lekami. A pewnie dużo droższe.
 
Szczepionki na żółtą febrę też się nie opłacało produkować. Oh, wait. Korporacje złe, lek na raka wynajdzie pan Mietek w swoim małym garażu.
 
Ręce mi opadają jak słyszę historię, że koncerny farmaceutyczne to tylko by uśmiercały ludzi i specjalnie zatajają lek na raka itd. Przede wszystkim wynalezienie na to leku daje prestiż takiej firmie i uznanie na całym świecie, a druga rzecz, w interesie koncernów jest to aby jak najwięcej ludzi jak najczęściej się liczyło - ludzie którzy umierają to jeden klient mniej. Tak jak w interesie chirurga pierdolenie operacji, w interesie kierowcy nie są wypadki i w interesie kucharza nie jest podtruwanie ludzi...

W interesie koncernu farmaceutycznego jest żeby człowiek żył ale był chory. Stąd na przykład daje się antybiotyk na byle gówno, żeby klient częściej wracał.

Z lekiem na raka jest tak, że podobno witaminy naturalnie znajdujące się w pestkach owoców są w stanie wykluczyć ryzyko zachorowania na raka, tylko trzeba zwiększyć ich ilość w diecie(dzisiaj mało kto je pestki owoców). Ale jak ludzie jedzą owoce to koncern farmaceutyczny nie zarabia, więc się nie rozpowszechnia takich informacji, a jak któryś się wyrwie z szeregu to się go ucisza albo ośmiesza. I wtedy każdy z rakiem musi przejść kosztowną chemioterapie, a potem brać leki żeby radzić sobie z negatywnymi skutkami. <--nie wiem czy to na 100% prawda, ale też nie można powiedzieć, że to na pewno nieprawda. Motyw jest.

Szczepionki na żółtą febrę też się nie opłacało produkować. Oh, wait. Korporacje złe, lek na raka wynajdzie pan Mietek w swoim małym garażu.

To, że niektóre szczepionki są konieczne, nie znaczy, że wszystkie szczepionki są pożyteczne.

Szczepiłeś się na ptasia grypę? Albo świńską? Albo Ebolę?
Albo inne straszaki na które chorują tylko ludzie w obszarach ciężkiej biedoty, którzy nie mają kanalizacji, opieki medycznej ani znajomości podstaw higieny osobistej? A często też bawią się w zoofilie...

Koncerny terroryzowały społeczeństwo, że musimy się na to zaszczepić bo wymrzemy, i wielu idiotów przyklaskiwało jęcząc o czarnej śmierci i innych epidemiach, które rozprzestrzeniały się dawniej dzięki brakom higieny. Niektóre państwa nawet wykupiły te szczepionki i nawet wielu debili zaszczepiło siebie czy swoje dzieci. Potem żałowali...
 
To, że niektóre szczepionki są konieczne, nie znaczy, że wszystkie szczepionki są pożyteczne.

Szczepiłeś się na ptasia grypę? Albo świńską? Albo Ebolę?
Albo inne straszaki na które chorują tylko ludzie w obszarach ciężkiej biedoty, którzy nie mają kanalizacji, opieki medycznej ani znajomości podstaw higieny osobistej? A często też bawią się w zoofilie...

Koncerny terroryzowały społeczeństwo, że musimy się na to zaszczepić bo wymrzemy, i wielu idiotów przyklaskiwało jęcząc o czarnej śmierci i innych epidemiach, które rozprzestrzeniały się dawniej dzięki brakom higieny. Niektóre państwa nawet wykupiły te szczepionki i nawet wielu debili zaszczepiło siebie czy swoje dzieci. Potem żałowali...
1182.jpg
 
Szczepiłeś się na ptasia grypę? Albo świńską? Albo Ebolę?
Świńska czy ptasia grypa to odmiany mutacji, grypa mutuje się co roku a szczepionki pomagają też i przy tych odmianach. Wielu z moich znajomych czy rodziny się co roku szczepi i jakoś żyje. Ja akurat nie czuję potrzeby - z raz w życiu miałem grypę. Na Ebolę się nie szczepię bo tu nawet nie występuje, ale jakbym leciał do kraju gdzie występuje to bym się zaszczepił, podobnie jak na żółtą febrę.
 
Świńska czy ptasia grypa to odmiany mutacji, grypa mutuje się co roku a szczepionki pomagają też i przy tych odmianach. Wielu z moich znajomych czy rodziny się co roku szczepi i jakoś żyje. Ja akurat nie czuję potrzeby - z raz w życiu miałem grypę.

No właśnie. I nie wyrzucasz pieniędzy w błoto niepotrzebnie jak wszystkie kraje oprócz Polski (tu akurat chwała PO, że tego gówna nie wykupywali i potem nie wyrzucali). Mimo, że grypa w Polsce to rzecz pospolita...
 
No właśnie. I nie wyrzucasz pieniędzy w błoto niepotrzebnie jak wszystkie kraje oprócz Polski (tu akurat chwała PO, że tego gówna nie wykupywali i potem nie wyrzucali). Mimo, że grypa w Polsce to rzecz pospolita...
Ale ludzie w Polsce co roku się masowo szczepią na grypę.
 
Ale ludzie w Polsce co roku się masowo szczepią na grypę.

To dowiedz się jacy to ludzie i porozmawiaj z nimi po swojemu :DC:

Jak chcą to niech się na katar nawet szczepią, tylko niech innych nie zmuszają z urzędu pierdoląc o czarnej śmierci...
Pije tu tylko do tej sytuacji, kiedy te szczepionki były wykupione przez wszystkie prawie kraje, za sprawą lobbingu koncernów farmaceutycznych, a potem w większości zutylizowane(już pomijając inne historie). I do poruszenia społeczeństwa którego duża część płakała, jak to umrze przez tych którzy nie chcą się szczepić i jakie to szczepionki są zawsze dobre i ile razy nas nie uratowały przed śmiertelnymi epidemiami itd itp.
 
Last edited:
Szczepionki na żółtą febrę też się nie opłacało produkować. Oh, wait. Korporacje złe, lek na raka wynajdzie pan Mietek w swoim małym garażu.

Argument lewicy jest taki, ze korporacjom sie nie oplaca, pan Mietek nie ma funduszy, wiec tylko Państwo moze wynaleźć lek na raka.
 
Na rynku jest wiele ksiazek "jak wygralem z rakiem". Nie czytalem, ale wychodzi na to, ze dlugo krzyzem po kosciolach lezeli, albo stali w kolejce do urzedu.
Jest tez 3cia opcja. Ludzi uleczonych "z raka" (dowolnego) nie ma: to korporacyjni agenci wplywu.
 
  • Like
Reactions: JB_
Na rynku jest wiele ksiazek "jak wygralem z rakiem". Nie czytalem, ale wychodzi na to, ze dlugo krzyzem po kosciolach lezeli, albo stali w kolejce do urzedu.
Jest tez 3cia opcja. Ludzi uleczonych "z raka" (dowolnego) nie ma: to korporacyjni agenci wplywu.
Ja mam bękę z tego, że korporacje w złym świetle przedstawiane są w co drugim filmie, w co drugiej gazecie i w co drugim programie informacyjnym - nawet pani Justyna przy okazji CETA zapytowtwała, czy to aby na pewno nie spiseG. I tak sobie myślę, że skoro jest już ten spiseG korporacji, które kontrolują przemysł rozrywkowy i media, to czemu te koncerny po prostu nie zablokują tych szkalujących je produkcji? SpiseG wyższego rzędu? Jakaś Incepcja?
 
Ja mam bękę z tego, że korporacje w złym świetle przedstawiane są w co drugim filmie, w co drugiej gazecie i w co drugim programie informacyjnym - nawet pani Justyna przy okazji CETA zapytowtwała, czy to aby na pewno nie spiseG. I tak sobie myślę, że skoro jest już ten spiseG korporacji, które kontrolują przemysł rozrywkowy i media, to czemu te koncerny po prostu nie zablokują tych szkalujących je produkcji? SpiseG wyższego rzędu? Jakaś Incepcja?
Spiseg kosmitów.
 
Mam dwie refleksje.

Znam naturalny lek na raka (spowodowanego przeciez glownie przez rozwoj naszej cywilizacji). Rozwoj spowodowal, ze zyjemy kilkadziesiat lat dluzej niz zaledwie kilkaset lat temu. Jesli wrocimy do wczesniejszej umieralnosci, o te 30 lat, z pewnoscia bedzie mniej raka. Mowie powaznie, zeby nie bylo.

Druga to taka, ze ZAWSZE ludzie na cos umierali. ZAWSZE nie bylo na cos jeszcze leku, albo prosciej nawet: nie bylo dostatecznie duzo jedzenia (majatek pomaga w przezyciu). Jakikolwiek fragment historii ludzkosci bysmy nie wybrali, zawsze bylo sporo tych co mieli geograficznego, biologicznego, genetycznego czy materialnego "pecha". To co utrzymaloby ich przy zyciu albo bylo w ogole nie dostepne, albo trudno dostepne, drogie. Dzisiaj to moze byc rak, jutro "najwiekszym" "pechem" bedzie co innego. Czy ktos liczy na inny swiat? Na calkowita medyczna kontrole nad zyciem, dla kazdego?

Wszyscy pojdziemy do piachu, bez wyjatku, i to "na cos". Mamy tylko to szczescie, ze statystycznie pojdziemy pozniej niz nawet 100 lat temu.

Jesli ktos mysli, ze szybciej, lepiej i taniej (i nie mowimy o cenie leku w aptece, bo ten moglby przeciez byc "za darmo" :)) zareaguja instytucje panstwowe, to proponuje mu leczyc sie tylko lekami wynalezionymi na uczelniach. Tylko panstwowych, oczywiscie. Panstwo przeciez nigdy nie mialo zakazu innowacji...

Z innej beczki...

Kopalnie raz jeszcze:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wsp...opaln-skarzy-sie-do-KE-na-Polske-3609315.html

W USA tak, w EU nie...
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Nie...hce-placic-odszkodowan-w-Europie-3609523.html

Panstwowe jak prywatne:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bil...adza-sie-na-oplaty-za-autostrady-3609453.html

Podatki, nie tu, to tam:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Morawiecki-Pracujemy-nad-nowa-wersja-podatku-handlowego-3609365.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Sejmie-nowy-pomysl-na-podatek-handlowy-3609433.html


Polscy republikanie:
 
Last edited:
Ja mam bękę z tego, że korporacje w złym świetle przedstawiane są w co drugim filmie, w co drugiej gazecie i w co drugim programie informacyjnym - nawet pani Justyna przy okazji CETA zapytowtwała, czy to aby na pewno nie spiseG. I tak sobie myślę, że skoro jest już ten spiseG korporacji, które kontrolują przemysł rozrywkowy i media, to czemu te koncerny po prostu nie zablokują tych szkalujących je produkcji? SpiseG wyższego rzędu? Jakaś Incepcja?

Łatwiej jest ośmieszać niż blokować. Zresztą w mediach masowych głownie do głosu są dopuszczani ci co twierdzą, że receptą na ograniczenie wpływów korpo jest gospodarka planowa, która defacto zwiększa możliwości korpo jako podmiotu mającego znaczne ilości pieniędzy i będącego w stanie skorumpować urzędników państwowych, wynająć armię adwokatów, lobbystów czy ewentualnie kupić sobie ustawę, czy obecnie nawet badania naukowe.

Ale fakt, że nie powinno się zwalczać korpo przez ingerencję państwową nie znaczy, że zarządy korpo składają się z samych dobrych ludzi, którym zależy jedynie na jakości swojego produktu i można mieć do nich bezgraniczne zaufanie...

Szczególnie do korpo, które mają udokumentowane trucie ludzi, razem z wyrokami i wielomiliardowe odszkodowania do wypłacenia(wpisane zresztą w koszta)...
Nie każde korpo jest złe ale niektóre są iście kurewskie. A metodą walki z nim nie powinny być regulacje tylko bojkot przez świadome społeczeństwo, zdające sobie sprawę z zagrożenia jakie stanowi jakikolwiek monopol.

Gorzej z bankami. Nie bez powodu lichwa jest(czy tam była) uznana za grzech przez wszystkie religie. I jak dla mnie to banki mają obecnie znacznie więcej do gadania niż korpo i znacznie, znacznie więcej kontrolują(przynajmniej niektóre)...
 
Last edited:
Back
Top