Ha! Nawet kurła ostatnio rozmowę (w skrócie) z tramwaju, jak ktoś z forum był jednym z tych głupich chłopaczków, to się nie wkurwiać, a tym bardziej - nie przyznawać, bo żenada. Ogólnie, tym od NWO chodzi o to, byśmy się coraz mniej rozmnażali, coraz bardziej rozwijali stany lękowe, psychozy, etc. Zmiany płci, zaburzenia, patologie - im to pasi. I jest tego coraz więcej. Kiedyś inaczej by człowiek zareagował, dziś gimby reagujo tak:
Dwóch gości siadło naprzeciwko dwóch fajnych dupeczek w tramwaju, wiecie, 2X2. Dupeczki skrępowane, ale się rozluzniły. Chłopaki mogły atakować, ale dosłownie po minucie, może dwóch, zamiast zagadać, wstali...i przesiedli się. Na trzy-cztery.
Dupeczki skonsternowane, szepty o niewłaściwym makijażu, czy co tam nie wypaliło...Chłopakom nie wypaliło, napięcia nie wytrzymali.
Przesiedli się w moją okolicę, dzięki czemu nadstawiłem uszy na mocny podsłuch, i dało się zapisać stan emocjonalno/psycho/fizyczny u chłopaków.
- Nie mój dzień, nie ta trasa, chujowo jakoś myśli zbierałem, a ty?
- No, ja też, ta jedna chujowe kolczyki miała (!!!).
- Były bardziej odważne, patrzyły tak wyzywająco (wtf, ruchać się chciały, kastracie jeden z drugim!!!)
- No, jakoś chujowo usiedliśmy, niedobry przystanek... (jak niedobry, jak wprost na dwie dupencje wylądowali, i to napalone?!)
- Zle patrzyliśmy, a to jeszcze studentki były (
)
- No, ja studentek nie znoszę, nie wiem, jak zagadać (
)
I kurwa najlepsze - jak babki wysiadały, jeden z nich rzucił w ich stronę "szkoda, że wysiadacie" (
)
Na co one - noooo, my też żałujemy
Podsumowując -