Pogotowie Sercowe Cohones

Zależy co studiowałeś ;-) Ja nie widuję już praktycznie grubasów, nikt nie chce być wyoutowany i dawać okazji do wyżywania się na nim ;-) Wiadomo, że są...ale jakoś mam wrażenie, że mniej. Wśród obu płci, choć chyba więcej już grubasów niż grubasek, bo te jednak bardziej dbają o swoją wizualną stronę choć często myślą, że chude=piękne, a nie do końca tak jest by widzieć samą skórę i kości ;-)
 
Zależy co studiowałeś ;-) Ja nie widuję już praktycznie grubasów, nikt nie chce być wyoutowany i dawać okazji do wyżywania się na nim ;-) Wiadomo, że są...ale jakoś mam wrażenie, że mniej. Wśród obu płci, choć chyba więcej już grubasów niż grubasek, bo te jednak bardziej dbają o swoją wizualną stronę choć często myślą, że chude=piękne, a nie do końca tak jest by widzieć samą skórę i kości ;-)


Powiem tak-dzieciaki które wyzywałem od grubasów w podstawówce teraz byłyby brane za sportowców. Fakt ze szkola sportowa ale jednak.
 
Zwykle taki grubas w końcu dostrzega, że musi nad sobą popracować dla dobra zdrowia chociażby ;-) Zamienia cukierki na powtórzenia i serie, a jak się wkręci z nałogu do słodyczy w nałóg do treningu to może coś tam zdziałać.

Jak Roy czy Mark na przykład ;-)))) Żart.
Oczywiście nie potępiam ludzi przy tuszy, zwykle to zajebiście barwne i ciekawe osoby były :D
 
Mort co się z Tobą stało :P, i nie gadaj takich głupot o dziewictwie bo przyjdzie jakąś co ją pół miasta wychędożyło I stwierdz, że jest dziewicą bo odzyskała wiarę. Tak, tak wieM, wiem masz na myśli aspekt duchowy :D. Ludzie się nawracają, a ja zostałem ateistą.
 
"od tego" podobno jednak się nie ślepnie ;)
Ponoć jakieś badania pokazały, że długotrwałe obserwowanie kobiecych wdzięków przedłuża mężczyznom życie. W tym swietle jeśli oślepniesz to z racji długowieczności.
Dzięki za słowa otuchy, nie mam się czego bać w takim razie:D czyli w sumie czeka mnie długie życie z pięknymi widokami:D
Jak się nie myśli kutasem i pamięta, że są ważniejsze rzeczy w życiu niż jebanie i chodzące wokół kobiety to się da. Jak się nie ma nic istotnego w życiu do roboty to instynkty robią swoje :D Poza tym to działa uzależniająco. Im więcej oglądasz, tym się przyzwyczajasz, że to robisz i robisz to. Jak zaczniesz olewać, że chodzą wokół i kuszą to przestajesz z czasem zauważać, że olałeś je i zająłeś się własnym życiem ;-) Ja już się tyle naoglądałem, że nie rusza mnie to zbytnio. Zdaje sobie sprawę, że wychodząc z domu widuję co 50 metrów jakąś ładną dziewczynę, więc co to za istotne rzeczy...;-) Po prostu to normalne, więc nie ma czym się jarać jakby to było coś niecodziennego...
Oj od razu myślenie kutasem, kobiece piękno trzeba po prostu podziwiać:) piszę to ja z Moniką Olejnik w sygnie:D
Problem w tym, że u mnie 'ładowanie' wchodzi w grę po ślubie. :p

i w sumie nie mam :)
Kurde to szacun dla Ciebie, ja bym musiał sobie chyba podwiązać, uciąć albo nie wiem co jeszcze żeby nie mieć ochoty;) na szczęście mam swoją panią, która dba żeby tak się nie stało:P
 
Last edited:
Zależy co studiowałeś ;-) Ja nie widuję już praktycznie grubasów, nikt nie chce być wyoutowany i dawać okazji do wyżywania się na nim ;-) Wiadomo, że są...ale jakoś mam wrażenie, że mniej. Wśród obu płci, choć chyba więcej już grubasów niż grubasek, bo te jednak bardziej dbają o swoją wizualną stronę choć często myślą, że chude=piękne, a nie do końca tak jest by widzieć samą skórę i kości ;-)
Jeśli to odnosisz do dorosłych to może i tak jest, ale ostatnio słyszałem gdzieś, że co 3 dziecko ma nadwagę i ze szkół będą wywalać śmieciowe jedzenie.
 
Kto tam był?

Musiałem w necie poszukać-za psycholog społeczną robiła piekna mulatka(?) uroczo jeszcze kaleczaca nasz język. Jakiś koleś z Polski miał szczęście bo to uczestniczka Miss USA z NY Davina Revees Ciara. Przeurocza
 
Musiałem w necie poszukać-za psycholog społeczną robiła piekna mulatka(?) uroczo jeszcze kaleczaca nasz język. Jakiś koleś z Polski miał szczęście bo to uczestniczka Miss USA z NY Davina Revees Ciara. Przeurocza
miss-1.jpg
 
Panowie. Wczoraj w nocy wybrałem się, do klubowej mekki warszawskich studentów - klubu Park. Tylu zajebistych hiszpanek nie widziałem już od dawna! Polecam na środowy melanż, jeśli nie straszne wam tłumy do nalewaka po darmowe piwko :)
 
Panowie. Wczoraj w nocy wybrałem się, do klubowej mekki warszawskich studentów - klubu Park. Tylu zajebistych hiszpanek nie widziałem już od dawna! Polecam na środowy melanż, jeśli nie straszne wam tłumy do nalewaka po darmowe piwko :)

Ciapaków też tam od groma zawsze z tego co pamiętam... :D
 
Ciapaków nie było aż tylu, poznałem za to fajną amerykankę. Jak ktoś z wawy chętny, to za tydzień mogę iść znów :D
 
Ciapaków nie było aż tylu, poznałem za to fajną amerykankę. Jak ktoś z wawy chętny, to za tydzień mogę iść znów :D
Zagraniczne fajne, ale z Polski dużo chamstwa tam chadza :D
Ogólnie klub nie jest zły
 
Eh i znowu spacerek po Błoniach przed siłownią(orbitrekiem) Życzcie mi powodzenia żeby żona nie zauważyła ukradkowych spojrzeń na te wszystkie dupeczki :boystop:
 
Taka anegdotka, mam znajomą kóra lubi szybkie numerki na dyskotece itp itd, ogólnie kurwiszon że tak powiem nie ładnie. Siedzę sobie z kumplem na piwku, przychodzi ona i gadamy sobie kulturalnie. Na co mój kumpel wyskakuje z pytaniem ,,Dlaczego masz swoje imię wydziarane z tyłu na szyi? A laska z miejsca ,,Bo wiesz czasami nawet nie mamy czasu się poznać, więc żeby chociaż on wiedział jak mam na imię". Kumpel skwitował to ciętą ripostą ,,A wszystkie choroby weneryczne, też sobie wydziarałaś ?". Ja myślałem że pierdolnę ze śmiechu, a mina laski bezcenna.
 
Back
Top