Pogotowie Sercowe Cohones

Chyba mam jakiś unikat, bo moja kobita obraca się za fajnymi laskami razem ze mną. Twierdzi, że potrafi docenić zgrabną dupkę.
Nie taki unikat znowu wg mnie, choć pewnie stosunkowo rzadkie. Sporo jednak lasek bi jest, choćby lubiły się jedynie całować z inną, a niewiele więcej. Wówczas jednak każda taka lubi popatrzeć na inne pod podobnym kątem co i my ;-) Jak kobieta lubi akcje z inną kobietą to też oczywiste, że lubi poobcinać. Byłem z taką kiedyś 3 lata i przynajmniej luz na ulicy, że nie trzeba się kryć ze spojrzeniem, a wręcz wyszukiwać i do niej "Patrz jaką ma dupę" :D Więcej pewnie jest takich co obcinają inne z innych względów niż obcinanie po prostu fajnych dup ;] Patrzą jaką klientka ma sylwetkę, ciuch wszelaki od spodni po torebkę, bez dobrej obcinki to niemożliwe...choć oczywiście to co innego niż zerkanie ze względu na "urok" danej laski ;-) Są też takie, które obcinają, bo szukają dymu :D
 
hyba mam jakiś unikat, bo moja kobita obraca się za fajnymi laskami razem ze mną. Twierdzi, że potrafi docenić zgrabną dupkę.

Oj też mam taką :) ale artystki już tak mają... Idziemy razem a ona do mnie: zobacz jakie fajne cycki ma ta laska :) Na pewno nie jest BI - jesteśmy razem 13 lat. Poprzednia moja (oj 13-14 lat temu to już było) mogła mnei zabić za jedno spojrzenie na inna laskę :)

A nie jest przypadkiem tak, że jak się zakochasz, to podoba Ci się tylko wybranka?
Bynajmniej ja tak miewam, choć na razie alone #jebać miłość

Moim zdaniem pewnie że nie. Na początku pewnie tak bo licza się inne "rzeczy" niż dojrzały związek ale później to przecież na menu można popatrzeć i nie trzeba zaraz jeść :)
 
Ja ludzi "edukuję", po tym jak mnie pare lat temu zedukował Venom :-D Ale większość mówi niepoprawnie i się przyzwyczaiłem. Dla ich dobra jedynie im tłumaczę, że to negowanie, a nie to samo co przynajmniej.
Czyli bynajmniej to nie to samo co przynajmniej? Nie wiedziałem i przez całe życie źle używałem słowa :wall:
Codziennie można się czegoś nauczyć widzę.
 
nie wiem gdzie Wy wszyscy te dupy macie, we Wro na purze zero dupek, na mieście również, tragedia jakaś. :) przehajpowane to miasto niesamowicie jeśli o to chodzi.
 
Dla fanów leginsów: Spacer o 21 wokół Błoń to katorga. Miliardy biegających, spacerujących, rolkujących zgrabnych piękności. Co się z tym światem stalo ze jeszcze 10 lat temu można tam bylo o tej porze spotkać najwyżej spoconego Masu albo wpierdol.
 
Dla fanów leginsów: Spacer o 21 wokół Błoń to katorga. Miliardy biegających, spacerujących, rolkujących zgrabnych piękności. Co się z tym światem stalo ze jeszcze 10 lat temu można tam bylo o tej porze spotkać najwyżej spoconego Masu albo wpierdol.

To samo doświadczyłem wczoraj na swojej ulicy, a podobno mieszkam na dzielnicy wpierdolu i kryminału.
 
Dla fanów leginsów: Spacer o 21 wokół Błoń to katorga. Miliardy biegających, spacerujących, rolkujących zgrabnych piękności. Co się z tym światem stalo ze jeszcze 10 lat temu można tam bylo o tej porze spotkać najwyżej spoconego Masu albo wpierdol.
Kraków nocą jest piękny! Zaiste piękny.
 
Co prawda co innego, ale teraz jak grywam w tenisa i widuję treningi piłkarskie kobiet. Na treningu z 20/30 młodych dziewczyn. Nie chodzi nawet o urodę, ale w moich czasach jak któraś grała w piłę to megachłopczyca zwykle. Potem spotykać się z jakąś co z Tobą chętnie mecz obejrzy to ciężej niż wyrwanie takiej bi chyba :D Czasy się zmieniają, a ludzi więcej jest :D Fakt, że wieczorami jakieś puchy i jakby miasto wymarłe, ale na bieżniach, boiskach, koszach więcej dziewczyn i dobrze :-) Wolę by trenowały jakieś sporty niż wywijały dupą na baletach jedynie :D
 
Zawsze jak jestem w Krakowie, to robie sobie rundkę po Galerii Krakowskiej. Tyle co tam piękności człowiek zobaczy, to niesamowite. Aż boje się co na rynknu musi się dziać.

@baju faktycznie jeśli o Wrocław chodzi to szału nie ma. Chociaż w popołudniowych godzinach w FA w Arkadach coś byś znalazł.
BTW. byłeś dzisiaj w biedronce obok pasażu koło 12 ? Bo nie wiem czy to byłeś Ty.
 
Zawsze jak jestem w Krakowie, to robie sobie rundkę po Galerii Krakowskiej. Tyle co tam piękności człowiek zobaczy, to niesamowite. Aż boje się co na rynknu musi się dziać.

@baju faktycznie jeśli o Wrocław chodzi to szału nie ma. Chociaż w popołudniowych godzinach w FA w Arkadach coś byś znalazł.
BTW. byłeś dzisiaj w biedronce obok pasażu koło 12 ? Bo nie wiem czy to byłeś Ty.
nope, już się tam nie zapuszczam jak mi biedre postawili tutaj. :) tragedia tam jest, kolejki na ~1h, lol.
 
No wiadomo, ale mimo, że widziałem niejedną grubą z odkrytym pępkiem to nie oczernię takich bluzeek odsłaniających u innych akurat fajne brzuchy ;-) Tak jak po wejściu do klatki cepownika barowego nie powiem, że tak wygląda zawsze MMA :D
Nie mówię, że dobre jeansy są złe, ale też wówczas taka w leginsach wyglądałaby zapewne dobrze :D
Sam wolę by laska chodziła raczej szanując się i nie odkrywając prawie wszystkiego...ale mówimy o wizualności :D
 
Koleżanka mnie nazwała nietzschańskim nadczłowiekiem - to był komplement czy diss? Forumki, pomóżcie :(
 
Back
Top