Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Dasz radę chłopie! Na następne urodziny kupię Ci książkę GrzesiakaA bo to raz, ale nic aktualnego, teraz tylko między wypisywaniem listów motywacyjnych nudzę się i myślę o życiu, zatracając się w mizantropii
Nie myślisz, że wzorce w rodzinie wpływają na związki?@Shoocker ja nie widzę związku między rodziną a dupami - przerabiałem już różne konfiguracje: patuska z patologicznej rodziny, normalna dupka z patologicznej rodziny, jebnięta z normalnej rodziny i normalna z normalnej rodziny. Dlatego to wszystko zależy od nas samych a nie ma co szukać wymówek w rodzinach.
W tym sęk, że nie każdy jest zmuszony brać przykład z tych chujowych wzorców. Spotykałem już różne konfiguracje i to serio zależy od tego co ktoś ma pod deklem :)Nie myślisz, że wzorce w rodzinie wpływają na związki?
Czyli jak ktoś ma wzorzec ojca alkoholika, który znęca się nad żoną, to potem robi to samo w przyszłości przez przypadek?
Coś jeszcze z Poznania polecasz?
Trudno mieć normalnie pod deklem, jak od dziecka twoja psychika jest kształtowana przez negatywne bodźce.W tym sęk, że nie każdy jest zmuszony brać przykład z tych chujowych wzorców. Spotykałem już różne konfiguracje i to serio zależy od tego co ktoś ma pod deklem :)
W jakiejs ksiazce przeczytalem podobno true story. Bylo dwoch braci wychowanych przez ojca alkoholika. Jeden w pozniejszym zyciu osiagnal dobra pozycja tzw klasa srednia, zona, dzieciaki, domek itp. Drugi to alkoholik i cpun. Na pytanie dlaczego tak skonczyli odpowiedzieli to samo. Jak moglo byc innaczej skoro mialem takiego ojca.Czytałem trochę na temat dorosłych dzieci alkoholików
W jakiejs ksiazce przeczytalem podobno true story. Bylo dwoch braci wychowanych przez ojca alkoholika. Jeden w pozniejszym zyciu osiagnal dobra pozycja tzw klasa srednia, zona, dzieciaki, domek itp. Drugi to alkoholik i cpun. Na pytanie dlaczego tak skonczyli odpowiedzieli to samo. Jak moglo byc innaczej skoro mialem takiego ojca.
Nie no zadna prawda objawiona tak mi sie tylko skojarzylo z tym co napisales. Patrzac na prawdziwe przyklady z zycia to patologia rodzi nastepna patologie z neilicznym wyjatkami
Może jakbyś to napisał inaczej, to bym Ci nawet odpisał jakoś z prawdziwymi przykładami z życia. No jednak nie ma to jak wypierdalać się z takim czymś co mi jest wiadome, bo sam przeżyłem to na własnej skórze jako z prawdą objawioną.
@Puczi i jak mam grać te single, jak dupy na nie nie lecą xD?
A z jakiej kasy ile kasy zrobiłeś wtedy?
A z jakiej kasy ile kasy zrobiłeś wtedy?Jak się pochwaliłem koleżance rano po domówce, ile zarobiłem na gali RDA-Alvarez, to wyglądała jak typowy użytkownik cohones na widok dubertowej, czy klimekone.
A że kluseczki mają łatwiej w życiu, to według mnie jasna sprawa - wielu facetów traktuje kobiety ulgowo, niewiele kobiet traktuje tak nas.
Generalnie jesli ktos nie jest DDA, to raczej nie zrozumie jak bardzo to wplywa na prawie kazdy aspekt zycia. Oczywiscie, mozna to przekuć na jeszcze wieksza motywacje i prace nad soba jednak jest ciezko. Wg mnie najbardziej moze sie to odbic wlasnie na zwiazkach, zwlaszcza tych trwajacych dlugo oraz na relacji i podejsciu do alko.Trudno mieć normalnie pod deklem, jak od dziecka twoja psychika jest kształtowana przez negatywne bodźce.
Masz rację, bo jedna osoba jest bardziej odporna na to, inna mniej. Tak samo jedna osoba szybko się uzależni od alko/dragów, druga w ogóle.
Czytałem trochę na temat dorosłych dzieci alkoholików i występowały tam takie cechy jak u mnie, które bezpośrednio przekładały się na związki. Dziewczyny z takich rodzin moim zdaniem, też przyciągają toksycznych mężczyzn według wzorca wyciągniętego z domu.
Szczerze to nie chce mi się na ten temat już gadać ;)
Pozdro byku ;)
Ziomek kiedyś też wierzył w jakieś DDA itd w końcu dał sobie spokój z tymi terapiami itd pił tylke alkoholu ile chciał i ma zajebistą rodzinkę teraz.Generalnie jesli ktos nie jest DDA, to raczej nie zrozumie jak bardzo to wplywa na prawie kazdy aspekt zycia. Oczywiscie, mozna to przekuć na jeszcze wieksza motywacje i prace nad soba jednak jest ciezko. Wg mnie najbardziej moze sie to odbic wlasnie na zwiazkach, zwlaszcza tych trwajacych dlugo oraz na relacji i podejsciu do alko.
Nagraj jak stawiasz klocka w kuchni. Klocka zostaw, film wyślij niedoszłym tesciom, a sam spierdol w Bieszczady. #CohonesPomaga
No jak sama nie da rady to zostań z nią.ProsteJestem z dziewczyną cztery lata, od trzech mieszkamy razem, żeby było śmieszniej dorwałem ją na domówce u @halibut. Właśnie dochodzę do wniosku, że mam jej dość, nie kocham jej, nie chcę z nią mieszkać, wkurwia mnie i wszystko na nie. Drażni mnie jej obycie, brak tolerancji dla mojej tolerancji alkoholu, nie lubi punk rocka i muzyki klasycznej, w pupę od święta. Najchętniej powiedziałbym jej, że pakuję się i wracam na Śląsk. Znam siebie i wiem, że ja sobie dam radę, bo już miałem kilka momentów w życiu pt. "rzucam wszystko i wyjeżdżam w Bieszczady" - serio. Ale w tym momencie ona ma nową pracę, nie wiem czy sama się utrzyma w W-wie, a jednak we dwójkę raźniej. Kurwa #CohonesRatuj.
Jak Cię to obchodzi to coś tam do niej czujesz. Daj sobie 2 miesiące - akurat świąt sporo to i anal wpadnie nieraz, i będziesz miał czas przemyśleć wszystkoAle w tym momencie ona ma nową pracę, nie wiem czy sama się utrzyma w W-wie, a jednak we dwójkę raźniej. Kurwa #CohonesRatuj.
Jak Cię to obchodzi to coś tam do niej czujesz. Daj sobie 2 miesiące - akurat świąt sporo to i anal wpadnie nieraz, i będziesz miał czas przemyśleć wszystko
Ale serio. Zakładam, że na święta każde wybywa do siebie. Jak w tym czasie częściej pomyślisz o niej, niż o tym, że zjadlbys jeszcze kawałek tego zajebistego karczku/szyneczki/whateva - to wiedz, że nie jest Ci obojętna ;)Dzięki za konstruktywny komentarz. ;)
@pajęczny albo spraw, żeby to ona ciebie olała
Za wujka Heńka!Tak więc będę siedzial, wcinał śląską roladę i pił wódkę za pamiec wujka Heńka.
Jestem z dziewczyną cztery lata, od trzech mieszkamy razem, żeby było śmieszniej dorwałem ją na domówce u @halibut. Właśnie dochodzę do wniosku, że mam jej dość, nie kocham jej, nie chcę z nią mieszkać, wkurwia mnie i wszystko na nie. Drażni mnie jej obycie, brak tolerancji dla mojej tolerancji alkoholu, nie lubi punk rocka i muzyki klasycznej, w pupę od święta. Najchętniej powiedziałbym jej, że pakuję się i wracam na Śląsk. Znam siebie i wiem, że ja sobie dam radę, bo już miałem kilka momentów w życiu pt. "rzucam wszystko i wyjeżdżam w Bieszczady" - serio. Ale w tym momencie ona ma nową pracę, nie wiem czy sama się utrzyma w W-wie, a jednak we dwójkę raźniej. Kurwa #CohonesRatuj.