Pogotowie Sercowe Cohones

@mahon Więcej niż ty.



Co do oświadczyn to myslę że oświadczyny przy rodzicach to jakaś dziwna sprawa, przecież nie z nimi chcesz brac ślub tylko z twoją lubą.
 
chodząca perfekcja.



jak potrzeba jakiejś rady to polecam się na przyszłość. :-)



a co do tych oświadczyn przy rodzicach, to chyba wywiera nie potrzebną dziwną presje na dziewczyne, no chyba że ona, jej rodzice mogą wyczuwać co jest grane, że tyle z nią jesteś, kochacie się, wszystko oficjalnie itd. to można się szarpnąć na taki wyczyn. wtedy to może zaplusować nawet ostro szczególnie u rodziców
 
Ja po prostu byłem ciekaw opinii, bo ogólnie też jakbym miał się oświadczać, to raczej samej kobiecie, ale oczywiście rozumiem też tradycję i takich ludzi szanuję. Przy rodzicach też chyba wymaga więcej odwagi niż sam na sam. :)
 
@Mahonek, 24l.
Jeszcze sie nie oswiadczylem, pewnie w weekend ;p
A o cohones wie, poki co nie przeszkadza jej, czasami nawet oglada ze mna walki.
 
ja się oświadczałem sam na sam i było super, romantycznie, wszystko tak jak ma być, natomiast uważam, że bardzo ważną rzeczą, a wręcz najważnieszją jest wiedzieć co lubi nasza partnerka. Dla przykładu gdybym zrobił zaręczyny z pompą, grupą ludzi i flashmobem to moja nie byłaby zadowolona i wiedziałem o tym doskonale więc zorganizowałem to tak żeby czuła się wyjątkowo. Powodzenia Zlatan bo sam wiem, że dla nas też jest to pewnego rodzaju stres i przeżycie
 
Pisałem o tej foce i o kinie. Wczoraj się z Nią widziałem... Po powrocie do domu pisała czy czegoś nie zauważyłem. Przefarbowała się z blond na brunetkę, 5 minut temu się zjarzyłem a Ona nie daje znaku życia...


Hahaha, te Twoje posty poprawiają mi humor. Jak nie daje oznak życia to potrzeba "usta-usta". :-)



Nie przejmuj się, młoda jest i w jej wieku to norma. Kobiety zmieniają kolor włosów/fryzurę, kiedy chcą poczuć się inaczej. Twoja chciała zapewne być bardziej atrakcyjna, a Ty tego nie zauważyłeś. Zdaża się, nie ma co płakać gdy mleko już się rozlało.
 
Taka mała ciekawostka, jak oświadczyny wyglądały sto lat temu:



Młody człowiek, spotkawszy w towarzystwie panienkę, która mu się podobała i z którą pragnie się ożenić, przedewszystkiem powinien oczywiście poznać się z jej rodzicami i z nią samą, jeżeli nie znał ich przedtem. Następnie powinien, tak dobrze drogą własnych .osobistych spostrzeżeń, jak i przez któregokolwiek z wiernych i zaufanych przyjaciół dowiedzieć się o wszystkiem, co może mu dać dokładne pojęcie o charakterze i gustach panny, którą zamierza uczynić dozgonną towarzyszką swojego życia. Przez przyjaciela również lub osobę zaufaną powinien się poinformować, jak przyjmą jego oświadczyny, zarówno rodzice panny, jak i ona sama. Informacya ta bynajmniej nie jest zbyteczną, bardzo jest przykro bowiem znaleźć się w położeniu człowieka, którego spotkała odmowa, czyli w położeniu konkurenta odpalonego. Oczywiście można się o tem dowiedzieć jeszcze wcześniej, przed poznaniem się z panną i jej rodzicami. Przekonawszy się, że oświadczyny będą przyjęte, młody człowiek może się przedstawić rodzinie.



Zazwyczaj w czasie tej wizyty panna się nie pokazuje, prowadzoną jest bowiem rozmowa o interesach pieniężnych, mających zabezpieczyć przyszły byt małżonków.



Jeżeli młody człowiek odpowiada warunkom, wymaganym przez rodziców panny, to zapraszają go do bywania w domu i wyznaczają mu dzień następnych odwiedzin. Jeżeli zaś rodzice panny są pod jakimkolwiek względem niezadowoleni, to proszą kandydata o zostawienie im czasu do namysłu; wtedy młody człowiek powinien czekać, dopóki nie zostanie zaproszonym. W czasie drugiej wizyty młodzieńca panna znajduje się w kole swoich krewnych. ubrana skromnie, ale ze smakiem. Młody człowiek ma na sobie ubranie według surowych przepisów etykiety, a nieumiejętne lub niedbałe utrzymanie stroju uważanem bywa w danym razie za brak kardynalnego warunku do bywania w przyzwoitem towarzystwie.



Następują oświadczyny, które, w imieniu kandydata, wygłasza jego ojciec lub matka, blizki krewny, albo nareszcie poważniejszy wiekiem przyjaciel.



Gdy oświadczyny zostały przyjęte i obie strony zupełnie porozumiały się ze sobą, znaczy to, że związek został w zasadzie postanowiony, ale że nazwę °narzeczonych° przybiorą młodzi dopiero po zaręczynach. Aż do czasu zaręczyn młody człowiek nazywa się °konkurentem° albo °starającym się" °



Zaręczyny uważane bywają za rodzinną. Zaprasza się krewnych i znajomych. W niektórych domach, możniejszych, ksiądz błogosławi uroczystość najbliższych zwłaszcza za narzeczonych i wkłada im pierścionki zaręczynowe. Rodzice ze swej strony błogosławią ich również i odtąd związek staje się prawie nieodwołalnym, a wzajemny stosunek narzeczonych o tyle poufalszym, że mogą nawet pocałować się po raz pierwszy.



Pierścionki zaręczynowe bywają zazwyczaj cenne, ale nie zawsze noszą wewnątrz napisy pamiątkowe, jak obrączki ślubne. Panna daje kawalerowi pierścionek, kupiony przez siebie, i nawzajem on jej daje również nabyty przez siebie pieściooek, -- podczas gdy kupno obrączek ślubnych należy wyłącznie do pana młodego.



Gdy po zaręczynach, nastąpiło już błogosławieństwo rodziców, wszyscy obecni winszują państwu młodym i spełniają na ich cześć odpowiednie toasty.



Od tej chwili narzeczony staje się nieomal domownikiem swej przyszłej, może siadywać całymi wieczorami w domu jej rodziców • gdzie się naówczas gości nie przyjmuje, - bywać razem, byle nie pod rękę, na przechadzkach, pomagać w zakupach przedślubnych i t. d. i t. d.







Aż do dnia ślubu młodzi mówią sobie °pan° i °pani,° nie tak jak u Niemców, gdzie poufałość i °tykanie się° następują zaraz po zaręczynach. Narzeczony obowiązany jest przed ślubem złożyć wizytę krewnym panny; jego rodzina zaś powinna być u jej rodziców. Przed weselem, zazwyczaj odbywa się tak zwany wieczór panieński, na którym narzeczony jest nieobecny, i on bowiem żegna się z celibatem w gronie kolegów i znajomych mężczyzn.



Księga Obyczajów Towarzyskich - Mieczysław Rościszewski - Lwów 1905
 
Uważaj na molo, żeby ktoś tam nie wjechał ;) Ostatnio byłem w Sopocie na molo i zastanawiam się jak on tam wjechał?
 
Nikt nie driftowal po monciaku, oswiadczyny przyjete wiec dzien udany :D Teraz trzeba poinformowac rodzicow i zmienic status na facebooku :D
 
Gratulacje! Ja już ponad 2 lata po ślubie i polecam:). Chociaż niewątpliwie można przytyć:P
 
Panowie taka sytuacja. Kiedyś w średniej spotykałem się z dziewczyną w której się zakochałem, Ogólnie Ona z początku coś pisała że chce spróbować i się spotykaliśmy jakiś czas. Ogólnie raz pisała że coś czuje raz że nie. Ogólnie byłem zmuszony skończyć tą znajomość mimo że Ją kochałem. Wolała spotykać się na browar z koleżankami, albo jeździć z kumplem, jego dziewczyną i takim dobrze ustawionym gościem do Wawy i być sponsorowaną. Po rozstaniu z Nią trochę się pogubiłem miałem w dupie wszystko i wszystkich, gorzała lała się strumieniami. Nie zabolało mnie to że mnie nie kochała lecz to że się zgrywała, spotykała się i dawała nadzieję a później jej się znudziłem. Kumpel powiedział mi żebym znalazł sobie inną to może mi przejdzie. Spotkałem się z jedną ale poszedłem najebany więc drugi raz się ze mną nie spotkała. Ogólnie później Nam się fajnie pisało ale o czymś więcej nie może być mowy. Udało mi sie z taką młodą 17 latką, ale też mi z Nią nie ułożyło była 3 lata młodza więc chciała się bawić a ja byłem takim jeszcze trochę introwertykiem i jeszcze myślami przy tej którą na początku opisałem. 3 miechy i koniec. Później jeszcze z taką blondyną pisałem ale szybko wyczuła że nic z tego nie będzie. Przez jakiś czas nikogo nie miałem tylko jakieś tam koleżanki. Ostatnio z jedną się spotkałem i skończyło się wspólną nocą w moim Peugeocie, no ale teraz już wraca do domu bo przyjechała tylko na wakacje, a i ja jakoś specjalnie nie widziałem przyszłości z Nią. Przed tą którą opiasałem na początku miałem jeszcze dziewczynę, mój najdłuższy związek 6 miesięcy. Ogólnie obawaim się że w najbliższym czasie nie będę w stanie stworzyć jakiegoś stałego związku bo w podświadomości jest cały czas ta opiasana na początku. Co o tym myślicie?
 
Nic na sile :) Baw sie zyciem a w koncu znajdziesz ta swoja. Nie zyj tym co bylo tylko patrz w przyszlosc.
 
KML twoje obawy są uzasadnione,sam jestem w podobnej sytuacji.Co o tym myślę?że albo wyjdzie albo nie w przyszłości-życie ;-) Na pewno sporo zależy od Ciebie, ale nie wszystko.
 
Bądź taką osobą którą chciałbyś być, a tamta dziewczyna sama będzie chciała wrócić. Ale wtedy ty możesz nie chcieć;)
 
Spotkałem się z jedną ale poszedłem najebany więc drugi raz się ze mną nie spotkała.


:D







Nie panikuj. Życie singla jest fajne. Nie rozumiem facetów którzy za wszelką cenę muszą być w związkach. Życie wam nie miłe czy jak? Wiadomo, że jak się trafi jakąś fajną dziewczynę to można spróbować czy coś wyjdzie ale bez ciśnień.
 
KML. Miłości licealne to rzecz, którą trzeba porzucić. Smakuje tylko dlatego, że nie została skonsumowana. Jednak nie warto sobie głowy zawracać chorymi wyobrażeniami, że tamta to ..... . Najlepiej nie myśleć o tym czego się nie miało, choć mieć się chciało. To nie była i nie jest miłość, tylko wyobrażenie jakie ta relacja mogłaby być, a jakim się nie stała. Nie ma co sobie zawracać głowy podświadomymi strzałami amora w zdrowy w pełni normalny umysł. Trzeba porzucić przeszłość i się zająć życiem, a nie bajkami, które nie będą miały racji bytu. Bo jakby się z tą babą sprobowało, to pewnie okaże się że wyobrażenie jest dalekie od rzeczywistości. I będzą łzy, alkohol i zmarnowany czas.
 
Ja jeszcze dodam- choćby nie wiem jaka idealna dziewczyna była i tak kiedyś będzie "bolała ją głowa";)
 
Do mnie dzisiaj napisała moja była:-), że niby pomyliła numery itp. Jebana idiotka, pijany jestem :D i mnie to jebie, wiązanke dostała, chciała mnie wkurwić, ale ma pecha bo mam na nią wyjebane :-), Andrzej ma racje, bycie singlem to super sprawa, dziołchy:-) imprezy itp. Nikt człowieka nie wkurwia, człowiek ma kasę tylko dla siebie :-)
 
Seven25 to jest nas najebanych 2:D mamy kompletnie inne sytuacje bo ja czekam, aż narzeczona wróci z Holandii a Ty czekasz na "chuj wi co" powodzenia:P mój brat czeka już 3 lata ale w tym czasie miał 9 kochanek(chyba że czegoś mi nie prtrzekazał ale tylko w górę) powodzenia:)
 
Nie wchodzcie na chata, istnieje tam internetowa hunta która wysyła do wszystkich linki ze stron z kamerkami live z bardzo atrakcyjnymi kobietami !
 
Back
Top