D
Deleted member 2903
Guest
Znaczy się, że jak Cię wkurwie, to już nigdy nie zezgonujemy się:( Smutłem.Ja jestem zimny skurwysyn i jak ktoś mi podpada, czy to przyjaciel czy dupa, to skreślam raz do końca życia
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Znaczy się, że jak Cię wkurwie, to już nigdy nie zezgonujemy się:( Smutłem.Ja jestem zimny skurwysyn i jak ktoś mi podpada, czy to przyjaciel czy dupa, to skreślam raz do końca życia
Ale to masz baju w swojej psychice. Ja jestem zimny skurwysyn i jak ktoś mi podpada, czy to przyjaciel czy dupa, to skreślam raz do końca życia. Ale z osobą z którą jestem to inna bajka. I nie słuchaj Morta, on jest świeżo nawrócony i myśli że wie więcej od papieża ;)
90% nie zasługuje na drugą szansę albo po chwili zrobią dokładnie to samo.Już nie taki świeżo, ale jeśli chodzi oto skreślanie, to miałem tak samo całe życie. Teraz wybaczam i jest dużo lepiej. Ludzie to ludzie, zawsze mogą zawieść, a to nie znaczy, że nie żałują i nie należy im dać drugiej szansy. :)
90% nie zasługuje na drugą szansę albo po chwili zrobią dokładnie to samo.
Co prawda to prawda. Dlatego trzeba rozpoznać, kto zasługuje na wybaczenie. Bo co to za wybaczanie, skoro osoba której wybaczamy tak naprawdę tego nie żałuje i nie ma zamiaru się poprawić?
Na drugie pytanie politycznie bez odpowiedzi? :>Dokładnie-ale szukałem 28 lat, nie będąc z nikim dłużej niż pół roku. Trzeba zrobić dobry odsiew;)
@Orest a po chuj się kłócić ziomku-żuliku?:)
No nie wiem, różnie bywa, np. nie przywieziesz mi browarów albo cuś (hue hue)@Orest a po chuj się kłócić ziomku-żuliku?:)
Na drugie pytanie politycznie bez odpowiedzi? :>
Moja przy kłótniach potrafi wbijać szpile idealnie, zna mnie jak nikt inny, a wojny potrafią być wyniszczajace.
Może, ale to raczej chodzi o moje podejście w tym wszystkim. Po prostu serio czasem uważam, że tylko w mojej głowie jakoś się dogaduje, haha.Dobra, jednak miałeś po trosze rację, @Masu
A co do kłótni i w ogóle dup, to czasem trzeba zaakceptować pewne odjazdy, bo inaczej sie nie da
Na drugie pytanie politycznie bez odpowiedzi? :>
Moja przy kłótniach potrafi wbijać szpile idealnie, zna mnie jak nikt inny, a wojny potrafią być wyniszczajace.
Haha, tu nie chodzi o osobiste, raczej po prostu wie co zrobić żebym się 'poddał' jakkolwiek to brzmi. Mam naprawdę podobne podejście jeśli chodzi o plany, życie razem, nie czułem się tak wobec nikogo, ale czasem odzywa się we mnie właśnie te całe 'zdanie tylko na siebie' mimo całej otoczki. Oczywiście w czasie 'wojny' jest to pogłębione. Z drugiej strony nie chciałbym być z kimś gdzie nie ma tego docierania się, lubię chyba wyzwania w tym aspekcie.Odpowiedziałem w pierwszym zdaniu. Wiem jak jest bo żarłem się z dupami ostro-wbijanie osobistych szpil boli jak cholera więc żadne z nas nigdy tego nie zrobiło. No chyba że "kłótnia" dotyczy mojego sprzątania :D
Nie martw się. Tak na prawdę to wszyscy jesteśmy grubi tylko po niektórych nie widać.Przeraża mnie trochę podobieństwo do Masownika czasem - czy to oznacza, że też będę g... duży?
Dobrze, że się nie oszukujesz, jesteśmy tam gdzie jesteśmy tylko dlatego, że do czegoś się nadajemy i jesteśmy przydatni.Ja jestem bardziej niż pewny, że gdybym nie daj Boże , podupadł na zdrowiu: wózek, roślina, etc. - to druga połówka wyjebałaby mnie z chaty/ew. jakiś dom opieki.
To tak apropo przemyśleń @baju 'a
#trudneproblemy
Moja każda ma prikaz. Jak coś to odłączyć.Ja jestem bardziej niż pewny, że gdybym nie daj Boże , podupadł na zdrowiu: wózek, roślina, etc. - to druga połówka wyjebałaby mnie z chaty/ew. jakiś dom opieki.
Ty przynajmniej nie będziesz miał z tym problemu.Moja każda ma prikaz. Jak coś to odłączyć.
a co jak postanowia przyjsc wszystkie tego samego dnia?Moja każda ma prikaz. Jak coś to odłączyć.
Idąc tym tokiem rozumowania, to nikt z nas nie zasługuje na wybaczenie, bo zawsze będziemy popełniać błędy. Osoba, która nie wybacza nie zasługuje na wybaczenie Ojca, więc ostatecznie nie odziedziczy Królestwa... wybaczenie jest dużo łatwiejsze jak się nie polega na kimś w 100%. Może w taki sposób się najlepiej chronić?
Pełna zgoda. Ciężko się z tym walczy.Znowu schodzicie na tematy religijne?
@baju
Jak Ci już nieraz pisałem - za dużo się wszystkim przejmujesz.
Życia się uczyć żyjąc. Czytając forum uczysz się czytać forum.Jestem jeszcze młody ale na tym forum przez kilka miesięcy dowiedziałem się o życiu i problemach więcej niż przez całe 17 lat :)
Życia się uczyć żyjąc. Czytając forum uczysz się czytać forum.
Jak tam mózg @halibut zoperowali Ci już, czy nadal czekasz?Mylisz się. Ja nauczyłem się walić wódę do monitora z cohones i dzięki cohones. A picie to część życia.
To jest progress. Tak trzymaj.Pie..pie.piierwsza ju...ju..ju...już bbbyła ale coś p..pp..po..poszło nie tak i gługługłupota znikkknęła ale za..zzza...zzzzzzaczólem się jjjjjąkkkać
Zycie pokaże. Nadzieja to chuj wiec na nic się nie nastawiam.@baju domyślam, się że Twoja dupa to jest pierwsza i ostatnia?