Pogotowie Sercowe Cohones

Pewnie to trudne do zrealizowania, ale jak dla mnie to powinieneś spróbować jednak mieć kontakt z chłopcem, skoro się do ciebie przywiązał, a babę kopnąć w dupę i nie dawać jej więcej szans. Jeśli jego matka zachowuje się jak tępa pizda to twoja obecność może być dla niego ważna, wliczając w to jego przyszły rozwój emocjonalny.


Jeśli raz się w związku spierdoli - ok, można naprawić. Ale jeśli te same problemy się ciągle powtarzają to nie ma co trzymać się na siłę bo prędzej czy później znowu się rozsypie i będziesz się tylko męczyć i cierpieć.
 
Nie chcę przerywać wątku @Sevena, który jest poważny, jednak ja też mam jakiby problem czy zawahanie, w pewnie już o wiele innej historii.



We Francji na obozie poznałem dziewczynę, dużo z nia rozmawiałem, spędzałem czasu, rozkminy ciągle szły, w drodze powrotnej spała na mnie itd. Dojrzała dziewczyna, serio, a fakt jest taki, że idzie teraz do drugiej klasy gimnazjum, czyli 4 lata młodsza ode mnie. A nie wygląda na taką i nie zachowuje się na taką, lecz na starszą. POdczas wycieczki z boku było widać jakbyśmy do siebie zarywali czy coś, jednak ustaliliśmy, ze to relacje kolega-koleżanka. Od czasu powrotu codziennie z nią piszę, kilka razy, np, wczoraj ją spotkałem. Mam wrażenie, że on się trochę napaliła. Buziaczki, przytulasy itp. Jak rozmawialismy, to ja też jestem jednym chłopakiem od dawna, któremu zaufała od czasu takiego jednego, poprzedniego chujka i traktuje mnie jako pewną ostoję. Mam wrażenie, ze teraz ona chce czegoś więcej. 4 lata różnicy, czasem na FB zauważę coś gimbusowego, jednak jest dojrzała, super mi się z nią gada i spędza czas, poznałem wczoraj jej rodzinkę i też mnie po trochu traktują jako jej chłopaka, inie jest jakąś zajebicie piękną dziewczyną, jednak ma w sobie to coś i brzydka też nie jest. Ja jednak się obawiam, ze to zbyt duża różnica wieku itp. Nie rozmawiałem z nią jeszcze na temat tego co teraz czuje, bo nie chcę jej zranić.



Cohones, co o tym myślicie? Ja ja bardzo lubię, jednak nie wiem, czy związek ma sens. Friendzone? Kupa. Jak to rozegrać?
 
Miałem znajomka w klasie, spadochroniarza i zaczął obracać jakąś gimbuske też super "dojrzałą". Daj se spokój midern, ten koleś miał później same przytyki, a jak se dał z nią spokój to nie mógł spać spokojnie, bo dzwoniła, esemesy, na FB trucie dupy itd. Nie mówie już o tym, że prokurator na głowie jakby co tam do 16 roku czy jak to tam jest?
 
teraz chyba do 15. ale nie wiem ile mają ludzie lat w gimnazjum, omineło mnie to na szczęscie
 
Chłopie, to jest 14 letnie dziecko. Mała dziewczynka. Ty jesteś... pełnoletni. Odpuść jej i sobie, bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Chyba, że faktycznie cudownie się dogadujecie, ale dla mnie brzmi to jak patologia.
 
Midern, poratuję Cię z rąk cohonesowych oprawców, bo wczoraj na imprezie też poznałem fajną laskę i okazało się, że gimba. 3 albo 4 lata różnicy. Nie jestem pewien. Do niczego wczoraj nie doszło, ale kusiło mnie, żeby dzisiaj do niej napisać, lecz zrezygnowałem, bo kumpel odradzał, używając zresztą podobnych argumentów, co userzy powyżej.
Wiek to tylko liczba, a zaryzykować chyba zawsze warto, jeśli się przy niej dobrze czujesz. ;)
 
Panowie, przerzucają stare graty znalazłem prezerwatywę z czasów szkolnych, taką z serii "noszę w portfelu w liceum przez 6 m-cy, ale nie mam gdzie użyć". Data ważności to 2014 rok i tu nasuwa się pytanie ... nalać wody i pójść pierdolnąć nią w łeb sąsiada czy jednak nie?
 
Wiek to tylko liczba




bez jaj panowie, zaraz się okaże że 10 też ok, bo wiek to tylko liczba.




naleć wody i pójść pierdolnąć nią w łeb sąsiada czy jednak nie?


jak masz dymać to kup nową, nie warto za kilka złotych ryzykować dzieciaka. gumy pękają to nie mit.







btw kiedyś tutaj pytałem o młodszą duperkę i muszę Wam Panowie podziękować. Odpuściłem, nie warto robić dziewusze papki z mózgu żeby zaliczyć. Thx



Zamiast tego zostałem zdrajcą rasy :)
 
Gambit


jury22.jpg
 
gambit z calej sily :D



midern daj sobie spokoj to jeszcze dziecko. Zwal sobie i ci przejdzie ;)
 
Slowa dojrzala i lat 14 nigdy nie staly obok siebie. Kiedy sie patrze na panienki po 21 lat to mnie ich niedorozwoj emocjonalny czesto powala, wiec odpuscilbym sobie chyba ze chcesz poznac gniew smarkuli...
 
TheChosen1 ja mam podobnie, ale pracuję ze studentami, którzy z roku na rok są coraz głupsi. Jak chłopak ma 19 lat to inaczej to widzi.
 
Z racji różnicy wieku i z aktualnej perspektywy- to jeszcze dziecko. Ale w tym wieku gdzieś zacząłem chodzić z moją obecna narzeczoną:-)



tak żeby Ci zrobić zamęt totalny:-)



Z roku na rok coraz głupsi... Jesteś z roku na rok coraz starszy i może więcej dostrzegasz?
 
Właśnie zrozumiałem, że mniejsza różnica wieku jest między moim psem, a mną niż między Midernem, a jego laską... :D
Nic to, ja i tak jestem za! Próbuj, Stary! ;)
 
Właśnie zrozumiałem, że mniejsza różnica wieku jest między moim psem, a mną niż między Midernem, a jego laską...


Nie ogarniam, porównanie z dupy ... a może subtelnie chcesz przeskoczyć na tematy analne?
 
Grzechu, może i tak? Ale może każdy musi się sparzyć? Wiesz, na cudzych błędach trudno się uczyć, łatwiej na swoich. Ja byłem z laską młodszą o 3 lata, co prawda tylko przez miesiąc, ale nie wspominam tego AŻ tak źle.


Gambit, ogarnij się, bo ten tekst to poniżej poziomu podłogi.
 
No to ja Ci stary mówię ze tak jest. Uwierz. Byłem z dziewuchami dużo młodszymi ode mnie - dzieci...
 
Jeśli chodzi o młodsze to sie zgadzam niby nie widać różnicy wieku na początku, każda madra i dojrzała nad wyraz, ale na pewnym etapie ta niedojrzałość z niej wyjdzie, to nieuniknione wręcz



btw. świent temat, życiowy, chyba sobie poczytam od początku



ed: 14 lat ona ma ?:-)



Moja siostra ma czternaście i jest jak robak bezmózgi, poza tym takie się pewnie nie golą, bo nie widzą jeszcze, że wypada, odpuść zdecydowanie
 
Ty masz 18 a ona 14?to jest obrzydliwe. Jakby do mojej córki 14 letniej córki podbijał 18 latek to pewnie bym mu dojechałem;)
 
Back
Top