W każdym sporcie jest blok siłowy w okresie przygotowawczym, no może nie w jakimś badmintonie czy szachach, ale w sportach kontaktowych wiadomo jak jest.
Imo jak siłka to wzorce ruchowe przekładające się na walkę, wielostawy, brak ćwiczeń izolowanych ( chociaż ja robię akcesoria, bo lubię i mam wylane ).
Jak robiłem stricte mate, to robiłem sobie jeden trening siłowy obwodowy na siłowni, gdzie mieszałem ćw siłowe typu martwy, wiosłowanie, push press etc z ćwiczeniami pod tlen, typu burpee, liny, skakanka, wskoki na skrzynię, rzut piłką lekarską jednorącz... Proste ale skuteczne.
Fakt faktem, jak miałem w życiu epizod gdzie poświęciłem kilka miesięcy na tajski boks, to odstawiłem praktycznie siłkę, i jak się trochę rozkręciłem, jak ta pompa z silki zeszła, to szybkość, gibkość poprawiła się o dwie klasy ..
Także ogólnie myślę, że kalistenika jest spoko, pod mate, zawsze to praca z ciężarem ciała, nie ma oporu w postaci zewnętrznego ciężaru. Ale pomieszać warto, dołączyć kettlebells, robić wielostawy, martwy ciąg, podciąganie ( na sznurku od wyciągu zajebiście wchodzi pod waleczki ), ohp, siady, i taką siłę chama robić..