Pod sztuki walki siłownia czy kalistenika?

Bez sensu. Jak gość jest początkujący to nic na tym nie zbuduje.
Jak do tego biega, albo robi treningi SW to się zajedzie i nie będzie się regenerował.

Albo 3x w tygodniu fbw albo push pull legs i do tego trening SW.
a pod stójkowe?
Chyba lepiej kalistenika i na siłce nogi no i siła brzucha
Chcę wiedzieć tylko czy dobrze myślę
 
W sensie jakieś obwody czy cuś?
Ale to co ja pisałem to chyba dobre na początek?
Mój kumpel prowadzi bokserów i kickbokserów i tam nikt się w kalistenikę nie bawi.

Normalny trening siłowy. Siady, ciągi, zarzuty, wyciskania nad głowę.
Wzmacnianie siły przez ćwiczenia wielostawowe. Praca nad dynamiką z użyciem gum oporowych, ketli.

Widziałeś żeby np koszykarze z NBA robili jakieś gówna na drążkach ? To jest dobre dla dzieci :beczka:
 
Mój kumpel prowadzi bokserów i kickbokserów i tam nikt się w kalistenikę nie bawi.

Normalny trening siłowy. Siady, ciągi, zarzuty, wyciskania nad głowę.
Wzmacnianie siły przez ćwiczenia wielostawowe. Praca nad dynamiką z użyciem gum oporowych, ketli.

Widziałeś żeby np koszykarze z NBA robili jakieś gówna na drążkach ? To jest dobre dla dzieci :beczka:
Mi chodziło bardziej o ćwiczenia pod kondycję i mobilność jako taką niż jakieś cuda na kiju :fjedzia:
No przysiady z obciążeniem to zajebista sprawa
Ale co normalne ćwiczenia? Jak dla mojego ziomka kiedyś pisałeś, oczywiście zmienione pod względem powtórzeń
No jeszcze jakieś shadow boxing z kilogramówkami, oraz na szyję
 
Mi chodziło bardziej o ćwiczenia pod kondycję i mobilność jako taką niż jakieś cuda na kiju :fjedzia:
No przysiady z obciążeniem to zajebista sprawa
Ale co normalne ćwiczenia? Jak dla mojego ziomka kiedyś pisałeś, oczywiście zmienione pod względem powtórzeń
No jeszcze jakieś shadow boxing z kilogramówkami, oraz na szyję
No to pod kondycję masz stedy cardio I interwały.
Pod mobilność rozciąganie i dynamikę.
Pod siłę ciężary.

Nad wszystkim trzeba pracować w sw.
 
Obecnie 3x w tyg SW i 2x silka gdzie pracuje nad wzmocnieniem glownie core, takze duzo cwiczen na brzuch i na dolny odcinek plecow, plus ogólnorozwojowe ćwiczenia, wykonywane dynamicznie z malymi ciezarami, jak zredukuje to na zime wjedzie sila i pewnie bedzie 2x SW 3x silka gdzie bede robic treningi silowe, zobaczymy czy cos to da :roberteyeblinking:
 
No to pod kondycję masz stedy cardio I interwały.
Pod mobilność rozciąganie i dynamikę.
Pod siłę ciężary.

Nad wszystkim trzeba pracować w sw.
dzięki:conorsalute:
Chyba żyje za duzo przeszłością kiedy bokserzy mieli wręcz zakaz dźwigania
 
dzięki:conorsalute:
Chyba żyje za duzo przeszłością kiedy bokserzy mieli wręcz zakaz dźwigania
Tez mi sie obil o uszy ten mit ale nie uwierze ze Tyson, Holyfield, czy wlasnie Foreman badz Liston nie dzwigali. Jezeli biciem ludzi i w worek zrobili takie formy to mi powinien bicek urosnac przynajmniej te 0.5 cm :juanlaugh: a tak serio to chlopy byli wielcy jak slonie, a nie byli spasieni. Zbita masa, moze nie docieta jak w przypadku Listona czy Foremana ale oni byli kurwa himenami, bez cwiczen silowych nie wiem jak mieli to osiągnąć
 
Tez mi sie obil o uszy ten mit ale nie uwierze ze Tyson, Holyfield, czy wlasnie Foreman badz Liston nie dzwigali. Jezeli biciem ludzi i w worek zrobili takie formy to mi powinien bicek urosnac przynajmniej te 0.5 cm :juanlaugh: a tak serio to chlopy byli wielcy jak slonie, a nie byli spasieni. Zbita masa, moze nie docieta jak w przypadku Listona czy Foremana ale oni byli kurwa himenami, bez cwiczen silowych nie wiem jak mieli to osiągnąć
Akurat Foreman to chyba był jednym z tych pierwszych
W czasach Tysona już zaczęto zwracać uwagę na siłownię
1665175799821.png
Nie mówiąc że Tyson jak i Holy brali towar na potęge jak wsm cała czołówka lat 90
 
Akurat Foreman to chyba był jednym z tych pierwszych
W czasach Tysona już zaczęto zwracać uwagę na siłownię
Nie mówiąc że Tyson jak i Holy brali towar na potęge jak wsm cała czołówka lat 90
Takze jutro silka, moze nie ma tam krów ale jak troche pomacham to moze bede foremanem wagi polciezkiej z warunkami na półśrednia :juanlaugh:
 
Najlepsza baza rzygotowujaca ciało pod MMA jest ćwiczenie w grach na konsole. Kto dochodzi do perfekcji w gry- ten ma największe szanse na sukces w MMA.
 
W każdym sporcie jest blok siłowy w okresie przygotowawczym, no może nie w jakimś badmintonie czy szachach, ale w sportach kontaktowych wiadomo jak jest.

Imo jak siłka to wzorce ruchowe przekładające się na walkę, wielostawy, brak ćwiczeń izolowanych ( chociaż ja robię akcesoria, bo lubię i mam wylane ).

Jak robiłem stricte mate, to robiłem sobie jeden trening siłowy obwodowy na siłowni, gdzie mieszałem ćw siłowe typu martwy, wiosłowanie, push press etc z ćwiczeniami pod tlen, typu burpee, liny, skakanka, wskoki na skrzynię, rzut piłką lekarską jednorącz... Proste ale skuteczne.

Fakt faktem, jak miałem w życiu epizod gdzie poświęciłem kilka miesięcy na tajski boks, to odstawiłem praktycznie siłkę, i jak się trochę rozkręciłem, jak ta pompa z silki zeszła, to szybkość, gibkość poprawiła się o dwie klasy ..

Także ogólnie myślę, że kalistenika jest spoko, pod mate, zawsze to praca z ciężarem ciała, nie ma oporu w postaci zewnętrznego ciężaru. Ale pomieszać warto, dołączyć kettlebells, robić wielostawy, martwy ciąg, podciąganie ( na sznurku od wyciągu zajebiście wchodzi pod waleczki ), ohp, siady, i taką siłę chama robić..
 
a mam pytanie do ciebie
Kiedyś walczyłeś? W sensie amatorsko, tylko po to by sie sprawdzic?
Raz, ale w tajskim w sumie to tajski cwiczylem ale walka byla w kicku( nie moglismy uzywac kolan i lokci) fajna sprawa. Ale ciecie wagi mnie wkurwialo, nie bylem wtedy zdyscyplinowany i nie brnalem w to dalej. Raczej wole sobie potrenowac dla siebie i nie musieć ciac wagi co chwila.
 
nie, nie, byłem zbyt leniwy by wstawać, a same sporty traktuje bardziej hobbystycznie
Ale może kiedyś się przemogę jak kumpel pojedzie:fjedzia:
No to ja bardzo podobnie dlatego pozostałem przy rekreacyjnym boksie ktory chyba lubie najbardziej trenowac. Sparingi sa spoko, mozna sie poruszac, tyle mi od życia wystarczy, nie oszukuje sie ze bede drugim Tysonem czy Holmesem :beczka:
 
Przede wszystkim fundamenty: wyciskania, pushpresy, przysiady, martwy ciąg, wyciskania, podciągania tylko według mnie nie powinno się tego robić do porzygu bo zwyczajnie się zajedzie tylko przeplatać w treningu wytrzymałościowym, biegach jak i nauki techniki.
 
Raz, ale w tajskim w sumie to tajski cwiczylem ale walka byla w kicku( nie moglismy uzywac kolan i lokci) fajna sprawa. Ale ciecie wagi mnie wkurwialo, nie bylem wtedy zdyscyplinowany i nie brnalem w to dalej. Raczej wole sobie potrenowac dla siebie i nie musieć ciac wagi co chwila.
W kiku chujowe było to robienie wagi. Jak nie byłeś cukinią to zawsze było 20+ gości w kategorii :childcry:
 
W kiku chujowe było to robienie wagi. Jak nie byłeś cukinią to zawsze było 20+ gości w kategorii :childcry:
Niestety. Nie dany byl mi wzrost a z waga 88kg+ moglem startować z koniami po 1.90 w gore co nieraz nic nie umieli oprocz zadawania prostych ale warunki fizyczne nadrabialy wszystko ::clintdis::
 
Niestety. Nie dany byl mi wzrost a z waga 88kg+ moglem startować z koniami po 1.90 w gore co nieraz nic nie umieli oprocz zadawania prostych ale warunki fizyczne nadrabialy wszystko ::clintdis::
Yup 178 cm i startowałem w 70 gdzie miałem 20-30 chłopa i w większości przypadków byłem najniższy :childcry:
W light nie było co wychodzić, bo samymi prostymi było na dziurę na punkty.

A cukinie jeździły i miały 1 walkę i MISTRZYNI POLSKI :beczka:
 
Yup 178 cm i startowałem w 70 gdzie miałem 20-30 chłopa i w większości przypadków byłem najniższy :childcry:
W light nie było co wychodzić, bo samymi prostymi było na dziurę na punkty.

A cukinie jeździły i miały 1 walkę i MISTRZYNI POLSKI :beczka:
A jak! I stypendium przez rok. Dlatego rekreacyjny sport i wychodowany kaldun niestety sam mnie wybral, ja chcialem ale nie bylo mi dane :fjedzia:
 
Back
Top