@baju
No wlasnie fajnie by bylo, bo caly swiat ( procz madritistow oczywiscie) by sie cieszyl ze maly i biedny utarl nosa w najwazniejszym meczu klubowym.
Co do meczu to tak jak powiedzial Kurowski w studiu czy jak mu tam, ze mecz raczej dla koneserow i znawcow pilki niz przecietnych ogladaczy. Cale trio BBC chujowe na maksa. Di Maria ciagnal ta gre + jak zwykle kurwa ten czub Ramos potrafil sie znalezc w tej jebanej 93 minucie. Inna rzecz, ze sedzia odplynal z 5 minutami. Max 3, co by i tak niestety nie zmienilo wyniku chyba. Simeone tez popelnil wielki blad wystawiajac Coste. Tate oszukasz, mame oszukasz, ale miesni nie oszukasz. No szkoda szkoda.
A co najlepsze wylaczylem po bramce Marcelo i poszedlem spac. I w nocy mialem sen, ze w 117 minucie Miranda strzelil z glowki na 3:2 i potem ktos sprzed pola karnego na 3:3 w 120 minucie i w karnych Atletico wygralo.Budze sie rano z bananem na twarzy, ale cos mi tu kurwa nie gralo. Przeciez, oni nie mieli sily kurwa muchy ubic, to jakim cudem dwie kasty mieli wcisnac. Otwieram lapka no i czas prysnal:-)