Wiesz, nie chcę wałkować dyskusji, która pojawia się tu co parę miechów, ja po prostu twierdzę, że drybling CR7 robił na mnie wrażenie gdy grał w ManUtd, nie wiem, może widziałem tylko wybiórcze sytuacje, ale jego "kiwki" i zabawy z piłką czemuś służyły, tam mijał obrońców i dosłownie wkręcał ich w ziemię. Mecze Ralu oglądam praktycznie wszystkie i niestety tego nie widzę, niby pomacha tą nogą nad piłką, ale i tak albo ją wycofa albo straci lub przeważnie puszcza "na pałę" i ściga się z obrońcą. Nie wiem, może jestem malkontentem i ja naprawdę rzadko widzę, aby "bocznych skręcał jak chce" co innego taki Marcelo. No i nie musisz Nas uświadamiać co to jest drybling :-)
Ach i jeszcze ile musi oddać CR tych strzałów, 4 albo 5 razy więcej :]
Ja powiem Wam szczerze, może nie pamiętam, ale dopiero w meczu z Ajaxem zobaczyłem jak CR lrobuje bamkarza w sytuacji sam na sam, przez te parę lat jego gry w Realu nie przypominam sobie aby tak wykończył akcję, przeważnie robił strzał a la Lampard karne, czyli zamykam oczy i walę z 3 prędkością kosmiczną w środek bramki :}