Piłka nożna

To nie aż tak młody:-) dwa latka starszy jestem:-)



A jak tam studia ida? Wspominałes coś że Infa chyba..
 
Dobrze o tej informatyce pamiętasz.



Teraz są przygotowanie do sesji, kolosy, zaliczenia itd. Potem dwa pierwsze tygodnie lutego będzie pojedynek z egzaminami.


Sesja będzie banalna - dwa egzaminy zdać w dwa tygodnie to żaden wyczyn :-)
 
Kierunek nazywa się Informatyka Inżynierska. Na pierwszmy roku mamy zajęcia wspólnie ze zwykłą informatyką, po drugim się rozdzielamy.
Na czym polega różnica? Do mojego kierunku doszło kilka śmieszynch ,pseudotechnicznych przedmiotów, studia I-ego stopnia trwaja 3,5 roku, po których otrzymuje się tak naprawdę nic nie warty w tej branży tytuł inżyniera.

Same studia to przez pierwsze lata głównie matma, coś tam programujemy i , patrząc na mój czas spędzony na forum, nie wymaga to od nas dużego wysiłku intelektualnego. Cieszę się z tego, bo w porównaniu do studiów na politechnice (gdzie spędziłem aż rok...), mam więcej czasu na samorozwój oraz umilanie sobie egzystencji ;)

I nie dziękuję, żeby nie zapeszyć :P
 
No mój kumpel na Politechnice jest to mówi że po dupie ostro dostają:-) no czasu masz sporo widze:-) Matma mówisz.. To nie dla mnie:-)
 
BJJ pozostaje w sferze planów i marzeń. Chętnie bym się wybrał na takie coś i spróbował sił w indywidualnych sportach...

Wcześniej trenowałem siatkówkę. Trenowałem to za dużo powiedziane :-) Od gimnazjum grywałem regularnie na zawodach szkolnych, potem grałem przez parę lat w miejskiej lidze amatorskiej, z większymi lub mniejszymi sukcesami ;)
Odkąd poszedłem na studia, jestem na retiremencie. Zdarza się kolegów odwiedzić i poskakać, ale już nie ta forma i nie te chęci ;)

Jeśli dobrze pamiętam, to Ty bjj trenujesz? Wgl co na codzień robisz, że tak po nocach buszujesz?:-)
 
BJJ masz na auli UMK:-) BJJ juz nie trenuję, ostatnio byłem na kilku treningach, ale zdrowie już nie pozwala jednak:-)



Co na codzień? Jestem jednym z tych którzy przygotowują nasz piękny kraj do Euro:-) Siedzę w biurze i kontroluję budowe autostrad:-)
 
BJJ masz na auli UMK
smile.gif


Czy dobrze kojarzę, że Gracie Barra przeprowadza tam treningi?


W następnym roku mamy WF, więc nie ukrywam, że chętniej uczęszczałbym na treningi BJJ i najlepiej być zwolnionym z WF, niż jeździć na drugi koniec miasta tylko po to, aby zaliczyć przedmiot. :P
 
Tak, własnie tam:-) Polecam kilka razy byłem na ich treningu, fajna atmosfera i dobry poziom:-) a to WF gdzie macie?
 
Tego nie umiem Ci powiedzieć, bo tak jak napisałem - zajęcia z WF odbywają się w next roku. Z tego, co zauważyłem na stronie UMK, to na ulicy Sienkiewicza - wydział mam na Chopina, więc kawałek jednak jest...
 
Wybierz się na BJJ:-) Fajna sprawa, i bezkontuzyjne:-)







Ja zawijam w kime bo juz łeb na biurko pada:-) Narazie:-)
 
Bezkontuzyjne? Brzmi zachęcająco :) Nigdy nie miałem z tym problemu, nogi i ręce całe i zdrowe, więc muszę się wybrać :)
 
malinowsky:



BJJ - bezkontuzyjne? No prosze Cie :-)



Co do pilki, to tez mnie jakos Polanski specjalnie nie przekonuje, mysle ze defensywnych pomocnikow mamy solidnych Dudka, Murawski, Wilk, mlody Borysiuk. Podobnie nie przekonuje mnie Perquis, ale na srodku obrony mamy problem ogromny, a lepszych poki co nie ma.



Teraz na koniec krotko o kadrze Niemiec. U nich nie trzeba znac tureckiego, chyba ze malinowsky to byl twoj taki glupi zart, bo mam nadzieje ze na serio tak nie myslisz. Ale wkurza mnie jedno co slysze na kazdym kroku. Nawet jakis czas temu pieprzyl trzy po trzy przed meczem z Niemcami w TVP Kozminski - Ze Niemcy sobie kupuja zawodnikow do kadry. Zabrzmialo to tak jakby sobie przeprowadzali transfery i pozniej tak 3/4 ludzi w Polsce mysli. A jest zgola inaczej. Oni tych zawodnikow szkola od malego, oni sie wychowuja w Niemczech (duza czesc w Niemczech sie urodzila), ucza sie w niemieckich szkolach i kazdy z kadrowiczow zna niemiecki. To ze Podolski i Klose gadaja miedzy soba po polsku to nic takiego. Uwierzcie mi ze 99% zawodnikow lepiej (albo conajmniej na rowni) mowi po niemiecku, niz w jezykach krajow z ktorych pochodza ich rodziny.
 
fusel ma całkowitą rację, nie ma co porównywać tego co mają teraz Niemcy z tym co dzieje się u nas. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale nasi zachodni sąsiedzi naturalizowali w szybkim tempie tylko jednego zawodnika i był nim Gerald Asamoah, który i tak grał już w Bundeslidze od pięciu lat. Reszta to piłkarze tam wychowani i w większości utożsamiający się z bądź co bądź wielokulturowym narodem.


Jeśli chodzi i o naszą kadrę to nie chcę być czarnowidzem, ale jak znam życie i tak któryś z "ważnych" zawodników posypie się przed finałami i dlatego mam nadzieję, że właśnie Smuda zaufa piłkarzom z polskiego podwórka, przede wszystkim Rybusowi i Borysiukowi ... no i czy wróci jeszcze sprawa Maora?
 
@fusel



Oczywiście że BJJ to żart:-)







Co do futbolu.. Mnie nasi obcokrajowcy przekonują, i sądzę że taki Polański jest lepszy niz Dudka, Borysiuk. Gra w lepszej lidze, spisuje sie dobrze. Kadra Niemiec to piłkarze wychowani tam i się zgadzam z Tobą w pełni, piłkarze wychowani na Niemieckiej szkole futbolu. O kupowaniu zawodników do reprezentacji to słyszałem pare lat w Katarze.
 
Kto dla was jest bramkarzem nr 1 w polskiej reprezentacji?



Dla mnie nr 1 jest Artur Boruc.
 
Ja żadnej różnicy w umiejętnościach między piłkarzami grającym w średniej drużynie niemieckiej i francuskiej nie widzę, za to Borysiuk jest dużo młodszy i bezkompromisowy, ale to tylko moje zdanie



A bramkarzem numer jeden jest Artur bez dwóch zdań, Wojtek jeszcze nic nie osiągnął, a jego ostatnie mecze w lidze są dość zatrważające ... Choicaż u nas to typowe, że po jednym meczu z Niemcami wychwlamy szczęsnego pod niebiosa i uzanajemy za jdengego z najlepszych bramkarzy świata ^^
 
Ja nie mam nic do grających w polskich barwach obcokrajowców,ale wolałbym jednak aby polska reprezentacja nie składała się np. z trzech polaków w pierwszej 11.
 
Back
Top