Rozróżnijcie tylko dwie rzeczy.
Dieta w wykonaniu Kuby, który opracowuje ją na podstawie wyników badań, rodzaju i częstotliwości treningów, somatotypu, personalnych upodobań i wskazań, celów treningowych. I tutaj może się ona bardzo różnić (np. podażą węglowodanów czy ilością suplementów).
Dieta dla każdego, w postaci "jedzmy to, co jedli jaskiniowcy, ruszajmy się jak jaskiniowcy, wszyscy jedną miarą po prostu pieczmy 300g mastodonta na ognisku i zagryzajmy orzechami" - bullshit.
Bo w całej tej dyskusji Mauriczowi będzie się obrywać za różne głupie mity paleo, albo w drugą stronę - będzie mu się przypisywać poglądy, których nie ma. I vice versa, paleo zacznie przybierać postać, którą on promuje, a niektóre warianty tej diety będą jednak odbiegać od klasycznego paleo. Tak tylko zwracam uwagę.