po meczu nr 4 w drużynie dallas postanowiono znaleźć winnych porażki.
pierwszy odezwał się luka, że to jego wina, bo dał za mało energii w meczu.
drugi odezwał się irving, że to nie luki wina, tylko jego, ponieważ jest jednym z liderów, powinien przynieść więcej do meczu i nie można polegać tylko na donciciu.
na koniec przemówił jones jr stwierdzając, że winny jest on i cała reszta graczy zadaniowych, ponieważ należycie nie wspierali liderów i wszyscy gramy dla luki i kyriego, bo prowadzą nas do celu.
podsumowując szybko znaleźli konkretne przyczyny.
dzisiaj z tą wiedzą i motywacją przyszli do gry.
przyszedł luka i niestety dla wolves przyszedł też kyrie.
wpadało niemiłosiernie, taki ogień, gdyby wzięli kibica z trybun i postawili w rogu, to ten też pewnie by trafił.
na edwardsie, na mcdanielsie, na andersonie, z gobertem w pomocy, bez goberta w pomocy, na samym gobercie- luka doncic nie brał jeńców.
w drugiej połowie trochę się uspokoił, ale dalej trafiał: na edwardsie, na mcdanielsie, na andersonie, na gobercie, na townsie, na snoop dogu- na każdym kto podszedł.
potem pojawiły się jeszcze te desperackie próby podwojenia, wtedy piłkę dostawał lively i podawał na obwód.
piłka, jak po sznurku i jedynym wyborem obrońców, jaki mieli to ten kogo odpuszczamy na obwodzie, bo wszystkich nie pokryjemy.
NAME | MIN | PTS | REB | AST | STL | BLK | FG | 3PT | FT | TOV | PF | +/- | OREB | DREB | FG% | 3P% | FT% |
---|
Kyrie Irving | 40 | 36 | 4 | 5 | 0 | 0 | 14-27 | 4-10 | 4-4 | 0 | 2 | +17 | 1 | 3 | 51.9 | 40.0 | 100.0 |
Luka Doncic | 37 | 36 | 10 | 5 | 2 | 0 | 14-22 | 6-10 | 2-3 | 4 | 2 | +22 | 0 | 10 | 63.6 | 60.0 | 66.7 |