NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

miami fantastyczny początek, może nawet za mocno i za szybko.
potem zdarzyło się sporo słabszych momentów i kilka fatalnych decyzji.
najważniejsze, że wynik obronili.
bam wreszcie zagrał świetny mecz.
butler uraz i nie wyszedł na drugą połowę.

sędziowie gwizdali dla bostonu.

zimnokrwisty- to słowo klucz w komentarzu pana michałowicza.
zimnokrwisty dominikanin, zimnokrwisty kalifornijczyk, zimnokrwisty tucker, zimnokrwiści celtics.

wywiad z patrickiem vieira, trenerem crystal palace, którym raczą nas w przerwach znam już chyba na pamięć.
I jeszcze "rzut z trudnej pozycji". Miałem wrażenie, że każdy nietrafiony był tak nazywany.
No i jeżeli chodzi o Boston to Tatum zagrał bardzo słabo. Nie dość, że nie dorzucił punktów to masa głupich decyzji i strat.
 
Tucker, Bam, Lowry, Dipo to kocury w obronie dzisiaj, KL nawet jak nie jest w formie to i tak bardzo się przydaje w D, a skurwysyńskie sędziowanie pod gospodarza trwa jak zwykle. Tych sędziów z dzisiaj i tych z chyba G2 Memphis vs GSW to tylko batem na pole bawełny zagonić.


30-14 w osobistych dla gospodarza, który w połowie dostawał 15toma.
Dobrze, że HEAT ten mecz wygrali twardą końcówką, bo to jednostronne sędziowanie to już jest przegięcie.
 
dość nietypowo mecze w tej serii przebiegają.
miami prowadzi 2-1 w meczach, ale na 12 rozegranych kwart wygrali tylko 2, a 3 zremisowali.
:fjedzia:
 
dziś miami idą na rekordowy początek meczu.
0-14 z gry, a w całej pierwszej kwarcie 3-20.
gorzej być nie może.
 
boston w zasadzie bez rzutu za 3 (16%), a na luźno jest + 30 w punktach.
miami w ogóle bez rzutu.
butler 3/14, +/- -30.

raczej taki mecz nie trafi się ponownie.
 
Last edited:
Finały konferencji bez szału, liczyłem na dobre mecze Heat vs Celtics, a tutaj jest blowout z jednej albo drugiej strony, a Dubs to pewnie skończą bez większej historii 4:1 u siebie :siara:
 
Dokładnie. Takie nijakie to oglądanie jak w trzeciej kwarcie jakiś zespół ma +20. Trochę zabija to emocje.
 
  • Like
Reactions: osk
ciężko się ogląda ten szpital miami.
zdrowia brakuje wyraźnie.
butler, tucker, lowry poruszają się jakby mieli betonowe buty.
to wyraźnie widać w porównaniu z początkiem serii.
te rzuty, które nie dolatują...
straszne.
 
warriors są 18-1 w tym sezonie w meczach, w których draymond green trafia co najmniej jedną trójkę.
właśnie trafił...
 
trup miami z nożem na gardle, boston jest w dużo lepszej kondycji i u siebie.
zobaczymy, jak to dziś będzie...
 
:brainoverload:

jimmy butler.
dwa słabe poprzednie spotkania przez duże problemy ze zdrowiem.
dziś zaciśnięte zęby i najlepszy występ gracza miami w historii organizacji w meczu eliminacyjnym.
niesamowity charakter pokazał.
46 minut na parkiecie, 47 punktów, 9 zbiórek, 8 asyst, 4 przechwyty, blok i tylko jedna strata.

p.j. tucker 5 fauli na koncie i w kluczowym momencie na dużym ryzyku wybija piłkę tatumowi.

trup z miami dał radę, zmartwychwstał można rzec.
 
Butler jak vintydż Kobas. Wchodzenie w kontakt i wymuszanie fauli jak profesor.
Zimnokrwisty maderfaker. Game 7!
:cmgkeepgoing:
 
zabrakło jednego gracza dla miami.
może to zdrowie zadecydowało, że mało było dziś p.j. tuckera.

najbardziej szkoda tego rzutu butlera, było jedno posiadanie różnicy.
gdybanie jakby zdecydował się iść na kosz mając przed sobą horforda.
wybrał inaczej.
zmęczenie też mu nie pomogło, facet nie schodził z parkietu.

trup miami mocno się postawił i wcale nie dużo zabrakło, finalnie to boston zagra w finale.
 
zabrakło jednego gracza dla miami.
może to zdrowie zadecydowało, że mało było dziś p.j. tuckera.

najbardziej szkoda tego rzutu butlera, było jedno posiadanie różnicy.
gdybanie jakby zdecydował się iść na kosz mając przed sobą horforda.
wybrał inaczej.
zmęczenie też mu nie pomogło, facet nie schodził z parkietu.

trup miami mocno się postawił i wcale nie dużo zabrakło, finalnie to boston zagra w finale.
Dubs in 6!
 
boston celtics awansując do finału odprawili po drodze trzy drużyny.
ciekawe jest to, że w trzech poprzednich sezonach odpadali z rozgrywek z tymi samymi drużynami, które teraz pokonali.
mało tego- na tym samym etapie rozgrywek.

rok temu odpadli z brooklynem w pierwszej rundzie.
dwa lata temu przegrali z miami w finale konferencji.
w 2019 przegrali z milwaukee w drugiej rundzie.
 
I jeszcze te ploteczki, że mogłoby dojść do wymiany Lakers - Nets, Westbrook za Irvinga. Ale to by było piękny trolling jakby Durant dostał Russella, a LBJ Irvinga. :antonio:
Niemożliwe żeby Marks poszedł na taki deal, Westbricka to już nikt nie chce :lol:
 
Sam w to nie wierzę, ale jak zawsze pojawiają się najróżniejsze spekulacje, czasem bardzo dziwne.
Lakers to znowu do playoffów nie wejdą, nie ma opcji żeby 38 letni LBJ był tam pierwszą opcją i grał po 40 minut na mecz, a Davis to pizda. Ja ich nigdy nie lubiłem to mi to pasuje :lesnarhappy:
 
chciałbym warriors.
głównie ze względu na klay’a.
boston to jednak nieciekawy rywal dla wojowników.
tutaj jednak ważne będzie zdrowie zawodników celtics.
doświadczenie też może zrobić swoje, szczególnie w pierwszych meczach.
wśród celtics żaden zawodnik nie zagrał w finałach nawet jednego meczu.
 
Back
Top