NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

Nie wiem czy zapierdalał, ale o jego sile krążą legendy. Nawet Arnold w prime time mówił, że nigdy nie widział tak silnego człowieka nie wywodzącego się z sportów siłowych. Podobno kulturystów składał w precel.
I ruchał na potęgę więc może coś w tych opowiastkach prawdy
mówiono że jeśli urodziłeś sie w latach 70-80 mając 2 metry to możliwe było że jesteś bękartem Wilta
Wyczytałem że podnosił więcej niż Shaq w prime
 
mówiono że jeśli urodziłeś sie w latach 70-80 mając 2 metry to możliwe było że jesteś bękartem Wilta
Wyczytałem że podnosił więcej niż Shaq w prime
Z tego co udało się znaleźć w necie on był największym i najsilniejszym gościem w lidze. W jego czasach świetności gość wkładał wszystkim nad głowami, górował fizycznością. Sam fakt, że zrobił 100 pkt w meczu też pokazuje jak liga wtedy była słaba.

W latach gdzie królował Shaq miałby już dużo trudniej o takie statystki, a teraz by grał po 15 minut.
 
Nie wiem czy zapierdalał, ale o jego sile krążą legendy. Nawet Arnold w prime time mówił, że nigdy nie widział tak silnego człowieka nie wywodzącego się z sportów siłowych. Podobno kulturystów składał w precel.
I ruchał na potęgę więc może coś w tych opowiastkach prawdy
Ruchał kulturystów na potęgę!?
 
Z tego co udało się znaleźć w necie on był największym i najsilniejszym gościem w lidze. W jego czasach świetności gość wkładał wszystkim nad głowami, górował fizycznością. Sam fakt, że zrobił 100 pkt w meczu też pokazuje jak liga wtedy była słaba.

W latach gdzie królował Shaq miałby już dużo trudniej o takie statystki, a teraz by grał po 15 minut.
oczywiście
Z tego co wiem to kiedyś liga była bardziej fizyczna
Możliwe że Wilt by poradził sobie gdyby miał wiedzę dzisiejszą
 
1670657653081.png

nike i kyrie irving powiedzieli sobie cześć.

swoją linię ma teraz mieć ja morant.
:tellmemore:
 
Raczej CP się podpalił. Wcześniej idzie layup'a 10 sekund przed końcem, gdzie wszystko już pozamiatane, a potem się wkurza, że ktoś dunkuje 5 sekund później.
CP3 zawodnik wybitny tylko mental czarnej małpy.
:matt:Zion dobrze zrobił.
 
CP3 zawodnik wybitny tylko mental czarnej małpy.
:matt:Zion dobrze zrobił.
Zresztą ja do końca nie rozumiem tej zasady, że jak już rozstrzygnięte to nie gramy w końcówce.
Ale może nie rozumiem, bo nigdy nie grałem w NBA. :awesome:
 
Nie da się zaczynając późno.
się domyślam
to sport zespołowy a nie 1v1
tylko ciekawiło mnie czy są/byli jacyś koszykarze co późno zaczęli a i tak coś osiągnęli
zakładam że od 13 w górę to już za późno jak w większości sportów zespołowych
 
się domyślam
to sport zespołowy a nie 1v1
tylko ciekawiło mnie czy są/byli jacyś koszykarze co późno zaczęli a i tak coś osiągnęli
zakładam że od 13 w górę to już za późno jak w większości sportów zespołowych
Ja ostatnio widziałem filmik dzieciak od 2 roku życia kozłował i rzucał małą piłką do kosza. Jak miał 6 lat to już kozłował na 2 ręce i rzucał na normalne kosze.

Luka Doncic w wirku 16 lat już grał w Eurolidze, a teraz kosi w enbieju.
Każdy sport trzeba szlifować od młodego.
 
Ja ostatnio widziałem filmik dzieciak od 2 roku życia kozłował i rzucał małą piłką do kosza. Jak miał 6 lat to już kozłował na 2 ręce i rzucał na normalne kosze.

Luka Doncic w wirku 16 lat już grał w Eurolidze, a teraz kosi w enbieju.
Każdy sport trzeba szlifować od młodego.
zgadza się
Tylko zaznaczam że łatwiej jest zajść w sporcie np boks(szczególnie dywizje tak od 66-69 w górę) jeśli zacząłeś późno niż w koszykówce czy nożnej
z czego słyszałem to rodman zaczął na powaznie grac w wieku 20 lat ale zakładam że liga była wtedy gorsza niż obecna(kosza nie oglądam, ale chyba spróbuje sie zagrać bo jak oglądałem przebitki last dance to nawet fajne)
 
Back
Top