NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

Simmons 8/8 z gry przeciwko Pacers, ale oni się muszą nauczyć bronić, inaczej to nic nie da, albo wyjebać w pizdu tego Irvinga, oni bez niego dużo lepiej grali i bronili.
Irving to jest taki rak, że jak wchodzi na parkiet to wszyscy obok niego mają kontuzję mózgu :beczka:

Pierwszy raz od dłuższego czasu włączyłem sobie dzisiaj mecz Nets i widzę, że jednak Vaughn z asystenta został głównym trenerem, a Udoke olali. To ogólnie może nie być taki zły pomysł, on już długo pracuje na Brooklynie, ale kluczem jest wyjebanie Irvinga, znaleźć frajerów na tego śmiecia przed trade deadline i po ASG można ruszać, wtedy się sprawdzi czy ten Brooklyn coś wart.
 
Simmons 8/8 z gry przeciwko Pacers, ale oni się muszą nauczyć bronić, inaczej to nic nie da, albo wyjebać w pizdu tego Irvinga, oni bez niego dużo lepiej grali i bronili.
Irving to jest taki rak, że jak wchodzi na parkiet to wszyscy obok niego mają kontuzję mózgu :beczka:

Pierwszy raz od dłuższego czasu włączyłem sobie dzisiaj mecz Nets i widzę, że jednak Vaughn z asystenta został głównym trenerem, a Udoke olali. To ogólnie może nie być taki zły pomysł, on już długo pracuje na Brooklynie, ale kluczem jest wyjebanie Irvinga, znaleźć frajerów na tego śmiecia przed trade deadline i po ASG można ruszać, wtedy się sprawdzi czy ten Brooklyn coś wart.
Irving to jest typical nigga mental.
Za dużo im płacą i im po prostu odpierdala.

Przecież na piłce on jest genialny, ale mentalnie piach.
 
Haliburton to będzie najlepszy PG w lidze, 15 asyst dla niego to jak splunąć, a jeszcze ez 20 punktów dołoży na dobrej skuteczności. Jeśli dalej będzie się tak rozwijał, to w prime top rozgrywający, nie ma chuja, że nie :frankapprove:






Ogólnie to Lakers przejebali ten mecz mając +17 w 4 kwarcie, a na ostatnie 5 FG, 3x rzucał Westbrick. Dla mnie to jest dalej niepojęte, że on gra takie mecze w crunch, tam od ~2 minut do końca 4Q tej zaczęły się już jaja, chłop raz trafił to kolejne posiadania kozłuje 20 sekund i też musi rzucać, żeby się poczuć jak bohater, a wszyscy wiedzą, że będzie cegła :beczka:

Davis swoje też zjebał, miał dwa FT i jednego nie trafił, no ale przegrana w końcówce to znowu głównie wina Westbricka.
 
Last edited:
na ostatnie 5 FG, 3x rzucał Westbrick.
FGA tu miało być, żebyśmy się dobrze zrozumieli :lol:

Tak jeszcze co do Haliburtona, to jego draftowali Kings i oddali za Sabonisa, kolejny świetny ruch po nie wybraniu w drafcie Luki. Całe Sacramento, mogli mieć dwa alltimerskie talenty, a mają Foxa :beczka:
 
Wszyscy wiedzą, że Lakers są przesłabi - teraz 5 razy wygrali ale nikt nie zauważył że 3 zwycięstwa były z tankującymi na maxa Spurs. Westbrick rzuca te cegły, bo reszta nie ma siły Davis i Lebron w 4 kwartach zamulają na oparach. W ogóle Lakers mają słabe 4 kwarty bo już nie mają siły. Jako drużyna są zbudowani koszmarnie, nie ma tam kto biegać, mają za dużo guardów, nie mają zawodnika który kontroluje tempo, tragicznie bronią, grają za dużo izolacji (zamiast budować akcje). A jakby tego było mało mają szklanego AD i postprime Lebrona, który już tylko patrzy żeby przebić Jabbara w liczbie punktów (zostało mu 1000 czyli jakieś 40 meczów).

Pacers faktycznie fajnie obudowali się młodymi, ale tam brakuje dobrego weterana który by ich poustawiał.

Po tych 20 rozegranych meczach, widać już kto tankuje po Wembanyame (Detroit, Spurs, Orlando, Houston i prawdopodobnie Hornets bez LaMelo Balla) a kto utrzymał formę z zeszłego roku (Celtics, Suns, Bucks). Największe zaskoczenia na plus Cavs i Pacers, na duży minus Nets, Heat i Lakers.
 
I pomyślcie, że Suns nawet wzięli tego bałkańskiego trenera co zwiastowało Lucę w drafcie i chuj bombki strzelił wzięli Aytona, który jest następną przepłaconą pizdą. Wyobrazcie sobie w UFC gościa 2.13m z zasięgiem 2.27m tnącego do 120kg... Danka zacznij w końcu płacić tym Murzynom konkret kapustę to zobaczysz co to HW w UFC.
 
Wszyscy wiedzą, że Lakers są przesłabi - teraz 5 razy wygrali ale nikt nie zauważył że 3 zwycięstwa były z tankującymi na maxa Spurs. Westbrick rzuca te cegły, bo reszta nie ma siły Davis i Lebron w 4 kwartach zamulają na oparach. W ogóle Lakers mają słabe 4 kwarty bo już nie mają siły. Jako drużyna są zbudowani koszmarnie, nie ma tam kto biegać, mają za dużo guardów, nie mają zawodnika który kontroluje tempo, tragicznie bronią, grają za dużo izolacji (zamiast budować akcje). A jakby tego było mało mają szklanego AD i postprime Lebrona, który już tylko patrzy żeby przebić Jabbara w liczbie punktów (zostało mu 1000 czyli jakieś 40 meczów).
LeBron to może ma wyjebane, ale to już nie jest to Lakers z pierwszych tygodni sezonu, że nie ma kim grać. Spokojnie można kończyć mecze piątką: Schroeder/Reaves, Walker, James, Davis i Bryant na centrze. Nikt by wtedy głupich rzutów nie oddawał, obrona by była lepsza i masz dwóch niezłych shoterów, którzy mogą zapewnić potrzebny spacing dla AD i starego LeBrona, a nie grać tłukiem, który przez całe swoje życie rozpierdalał mecze przez swój decision making na parkiecie. Lakers by tego meczu nie przegrali, grając ostatnie 4 minuty w innym ustawieniu.
 
I pomyślcie, że Suns nawet wzięli tego bałkańskiego trenera co zwiastowało Lucę w drafcie i chuj bombki strzelił wzięli Aytona, który jest następną przepłaconą pizdą. Wyobrazcie sobie w UFC gościa 2.13m z zasięgiem 2.27m tnącego do 120kg... Danka zacznij w końcu płacić tym Murzynom konkret kapustę to zobaczysz co to HW w UFC.
Ayton nie musiałby ścinać, on teraz waży pewnie ~115kg. Oprócz Embiid'a, Drummonda, Zion'a, to chyba większość murzynów z NBA mieści się w 120kg, inaczej ciężko by im było skakać :lol:
 
Ayton nie musiałby ścinać, on teraz waży pewnie ~115kg. Oprócz Embiid'a, Drummonda, Zion'a, to chyba większość murzynów z NBA mieści się w 120kg, inaczej ciężko by im było skakać :lol:
No ma ok 112 kg grając w kosza czyli lekko ponad 120 trenując MMA.
Ps. Ale pomyśl on, Drummond, Randolph, DeAndre,LeBron, Whiteside trenujących MMA od dzieciństwa. Przecież taki Jones nawet w najczarniejszych snach nie myślał by o wadze ciężkiej
 
No ma ok 112 kg grając w kosza czyli lekko ponad 120 trenując MMA.
Ps. Ale pomyśl on, Drummond, Randolph, DeAndre,LeBron, Whiteside trenujących MMA od dzieciństwa. Przecież taki Jones nawet w najczarniejszych snach nie myślał by o wadze ciężkiej
Na pewno byłoby ciekawie, ale tak jak pisałeś w pierwszym poście, pieniądze nieporównywalne, więc nigdy na to w sumie szans nie było i nie będzie. Każdy czarny z takimi warunkami, myśląc o sporcie zawsze wybierze NBA/NFL.
 
Na pewno byłoby ciekawie, ale tak jak pisałeś w pierwszym poście, pieniądze nieporównywalne, więc nigdy na to w sumie szans nie było i nie będzie. Każdy czarny z takimi warunkami, myśląc o sporcie zawsze wybierze NBA/NFL.
Dlatego dziwne, że Dana nie ma afrykańskiej wersji dwcs. Przecież takich nghmatunbu czy Embiid byłoby więcej. Wystarczy im jeden na ośrodek i już się zwraca.
 
Celtics zdecydowanie gorzej bronią jak Time Lord nie gra, ale mają najlepszy atak w lidze, jebią każdemu po 130 punktów i jadą po swoje. Przyszły rok to będzie pewnie ECF Celtics - Bucks, wątpię czy jakaś inna drużyna ze Wschodu włączy się do gry o finały, niby jeszcze sporo czasu, ale tutaj raczej tylko kontuzje będą mogły coś zmienić.

 
Tutaj lepsze bloki były, bardziej efektywne i kibice robią różnice swoimi reakcjami, a w Memphis jak na stypie.



 
Drewno podrożało, ale żeby puścić za to 5 wyborów w drafcie :mjsmile:
Od początku mówiłem, że to pojebana wymiana, nie wiem jaką wizję mieli w Socie, ale już samo przyjęcie tego 200 mln kontraktu Goberta do swojego salary to pojebana akcja. Mormoni pięknie z tego wyszli, a jebana Minnesota dała się wjebać na minę :beczka:

Za 4 lata ma jeszcze opcje zawodnika na 46 baniek :beczka:
 
Od początku mówiłem, że to pojebana wymiana, nie wiem jaką wizję mieli w Socie, ale już samo przyjęcie tego 200 mln kontraktu Goberta do swojego salary to pojebana akcja. Mormoni pięknie z tego wyszli, a jebana Minnesota dała się wjebać na minę :beczka:

Za 4 lata ma jeszcze opcje zawodnika na 46 baniek :beczka:
Wychodzi na to że Sacramento jest wzorowo prowadzoną organizacją.
:beczka:

Biedny Edwards jeszcze 2 lata z tymi drewniakami na szarym końcu tabeli.
 


jose rok temu był na kontrakcie two-way.
dziś rzucił najwięcej w karierze (38 pkt) i jest ulubionym rezerwowym.

tymczasem anthony davis nie chce być już zwłokami anthonego davisa i sobie nieźle poczyna.
dziś 55 pkt, 17 zb, 3 bloki.
jest dopiero drugim graczem lakers w historii z dwoma kolejnymi meczami na co najmniej 40 pkt i 10 zb.
pierwszym był shaq.
 
Last edited:
Z ciekawości
Czy to prawda że Wilt Chamberlain to był jakiś uber super człowiek? Że podnosił 200 kilo luzem i zapierdalał jak sprinter?
 
Z ciekawości
Czy to prawda że Wilt Chamberlain to był jakiś uber super człowiek? Że podnosił 200 kilo luzem i zapierdalał jak sprinter?
Nie wiem czy zapierdalał, ale o jego sile krążą legendy. Nawet Arnold w prime time mówił, że nigdy nie widział tak silnego człowieka nie wywodzącego się z sportów siłowych. Podobno kulturystów składał w precel.
I ruchał na potęgę więc może coś w tych opowiastkach prawdy
 
Back
Top