Ale fajny mecz...choć nie odzwierciedla przebigu spotkania. Odzwierciedla zajebistą skuteczność Holendrów i na pewno ostrą rozmowę w przerwie. ZA to Hiszpanie pewnie weszli "gramy swoje, strzelili po jednej kontrze, nic nam nie zrobią...", Holandia przycisnęła, podcięła Hiszpanom skrzydła i potem już było tylko gorzej.
Zbyt wiele mistrzostw oglądałem by to mogło dawać głębsze wnioski. Nie zdziwię się jak to Hiszpania upokorzona się zbierze i zajdzie dalej niż obecnie grająca jako kandydat do złota Holandia po takim występie. Prawda jest taka, że wyszło kilka świetnych piłek, Robben miał "ten" mecz, a często biega i bywa stopowany jednak, bo zwykle robi to samo...a jednak dziś robił to wybornie jak i pozostali rodacy jego :-)
Doby mecz, choć druga połowa dość jednostronna. Hiszpanie muszą posypać głowę popiołem, było im to potrzebne i zdarzyło się w najlepszym możliwym momencie.