Mundial 2014 - komentarze do meczy

Kadra Anglii powinna karnie zostać zesłana na te wyspy :
300px-Falklandsmap_san_carlos_landings.png

Królowa Elżbieta następnie powinna jak najszybciej oddać je Argentynie z całym dobrodziejstwem inwentarza.
 
Jeszcze nie odpadli. Dwie czerwone powinny być w meczu, dla godina za rękę i sterlinga druga żółta
 
Włosi wygrywają z Kostaryką i Urugwajem. Anglia klepie 6-0 Kostarykę i wchodzi z 2. miejsca dzięki różnicy bramek ^^ :)



Już to widzę xD
 
i napisal to Kolumb... przypadek?



teraz gruba matematyka daje tylko awans Anglikom. tragedia, szkoda strasznie. dla mnie sedziowanie w tym meczu bylo chujowe, widzialem pare zoltych i to dosyc jawnych, a sedzia sobie olewal to grubo.
 
Hehe, szkoda mi Anglików i Australijczyków. Dają dobre mecze, a ich los już jest przesądzony. Luis pokazał Hartowi czego ma się spodziewać w przyszłym sezonie. Gdyby Anglicy mieli w składzie Luisa na ich koncie byłoby zapewne już 6 punktów ;)
 
Macie gify z Bramek w tym meczu? Albo tego kolana, o którym czytałem? Nie jaram się mundialem, nie oglądam piłki nożnej, ale skróty z chęcią zobacze.
 
https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/t1.0-9/10412051_240626002797891_2938917986310660134_n.jpg
 
Suarez płacze po takim meczu, a nasze grajki gdy im biletów nie dadza lub przy obieraniu cebuli xD



https://vine.co/v/MTO1hIXmPlB



a jeszcze m-ąc temu było tak



BqhY3M_CIAAlWj8.jpg




BqhVoOpIAAAlIbc.jpg




@down



czekaj, tylko wezme kalkulator xD
 
Werdum, no i Kostaryka miałaby 3 punkty z Urugwajem, Urugwaj 3 punkty z Anglią, a Anglia 3 punkty z Kostaryką, Włochy z 9 1 miejsce...



Brawo Urugwaj. Szkoda Anglików, nie będę się cieszył z ich odpadnięcia, bo nie na tym polega sport by cieszyć się nieszczęściem przegranych, a ewentualnie radować z wygranymi bądź pocieszać przegranych. Dobijanie leżącego to naszym politykom bardziej do charakterów pasuje.



PS: Kiedyś na USA 94 była grupa śmierci Włochy, Irlandia, Norwegia i Bułaria, każdy mecz wygrał, przegrał i zremisował. Wszyscy po 4 punkty, Włosi wyszli z 3 miejsca w grupie (bo było ich 6 więc dwa trzecie miejsca przechodziły dalej) i zajęli drugie miejsce ostatecznie przegrywając po karnych z Brazylią. To był mundial! :D
 
A co się liczy najpierw w przypadku remisu dwóch drużyn? Bilans bramkowy, czy mecz bezpośredni?
 
Calo, ale trzy drużyny miałyby 3 punkty, każda z trzech z którąś wygrała, więc muszą decydować bramki :) Remisu zależy w jakiej sytuacji i kto ile miałby punktów. W tym wypadku remis w którymś meczu nie da sytuacji by trzeba było rozliczać czy bilanse bezpośrednie czy bramkowe.
 
Gaara, czyli różnica jest na mudnialu i euro? Bo z tego co pamiętam to na Euro chyba mecz bezpośredni jest najważniejszy.
 
Włochy - Irlandia 0-1, pamiętam tą bombę Houghtona i Pagliucę bez szans.



Norwegia - Meksyk 1:0



Włochy - Norwegia 1:0



Meksyk - Irlandia 2:1



Włochy - Meksyk 1-1



Irlandia - Norwegia 0-0



:D To była grupa. Nie pamiętam takiego innego przypadku szczerze mówiąć nigdy i nigdzie za swego życia :)



PS: Calo, a w jakiej sytuacji mecz bezpośredni ma mieć znaczenie w grupie? W tej na pewno nie, bo który ten Anglii z Urugwajem?Czy Urugwaju z Kostaryką porażka? A może jednak Anglii wygrana z Kostaryką? Nie ma to sensu, tu musiałyby bramki decydować. W sytuacji z USA 94 też decydowały ;)
 
Chyba będzie trzeba odwiedzić buka i grubo posypać na remis w meczu Włoch z Urugwajem.
 
Ja też ogólnie pytam, czemu odbierasz jak wrzut (że nie potrafisz liczyć)? W jakiej sytuacji na Euro czy mundialu miałby się liczyć mecz bezpośredni? Może przy 6 punktach dla 3 drużyn, jedna z zerem, ale wychodzą dwie najlepsze...Zalezy kto z kim wygrywał, bo może też zrobiłoby się koło i sens byłby jedynie wyciągać zwycięzców na podstawie bramek ;) Wówczas zawsze 3-3 lepsze niż 2-2 czy 5-3 lepsze niż 4-2, promocja strzelających ;-)
 
Było chyba tak na Euro Rosja I Grecja mialy tyle samo pkt, i Rosja lepszy bilans ale z grupy wyszla Grecja bo wygrala z Rosja
 
6 punktów zwycięzcy grupy, których pokonali Ruscy, a Grecy nie, ale mecz bezpośredni dwóch zespołów z 4 punktami zadecydował, a nie bilans bramek. Polska czwarta z 2 punktami...Racja. Mecz bezpośredni w takiej sytuacji powinien decydować.
 
Z tego co pamiętam, to kiedyś było tak: najpierw mecz bezpośredni, później bilans bramek, dalej kto więcej strzelił, a na koniec było losowanie (albo karne, jeżeli dwa zespoły zremisowały ze sobą w ostatnim meczu w grupie, ale tego pewny nie jestem).

Angole grają dwa najlepsze mecze w XXI wieku i przy ich punktacji widnieje ładne 0. Trochu szkoda chłopaków, bo widać że robią postępy w grze (mają zespół i bramkarza).
Japonia z Grecją to póki co mecz idealny do usypiania kibiców.
 
Grunt, że Anglicy nie zawiedli kibiców i zagrali na tych MŚ w swoim stylu. Czyli znowu nic nie osiągając.
 
Na razie nie wiadomo jak to będzie. Przegrali minimalnie 1:2 x2, Urugwaj poległ z Kostaryką różnicą dwóch bramek, jak dziś Włosi z nimi zagrają nie wiadomo, ale jeśli wygrają np. 2:0 to wszystko w nogach Anglików dzięki fartownej sytuacji by mogli wyjść nawet z 3 punktami. Co jak co trzeci mecz mają taki, w którym w końcu na papierze są faworytami. Tak więc jeśli dziś Kostaryka polegnie to duże szanse dla Anglików. No chyba, że Włosi będą takimi ciotami i odpuszczą wygranie z Urugwajem ;) Co innego jak zechcą wygrać, a Urugwaj sobie punkt czy 3 po prostu ugra na murawie. Tak czy inaczej Anglicy mogą liczyć na los i modlić się o taki układ wyników, przegrywający 2 mecze w grupie po prostu nie powinni mieć opcji wyjść z grupy, ale matematyka im je daje ;)
 
Jak Kostaryka wygra bądź zremisuje z Anglią to na nic Urugwajowi remis z Włochami i muszą walczyć o 3 punkty by wyjść.
 
Back
Top