MMA Hour. #kącikbaja

jutro na pewno cos wleci, macie wybor szeroki z ostatnich mma hour. :)

Weidman, Rashad, DJ, Benson, Mike Dolce? osobiscie oceniajac to ostatni chyba dal najciekawszy wywiad.
 
jutro na pewno cos wleci, macie wybor szeroki z ostatnich mma hour. :)

Weidman, Rashad, DJ, Benson, Mike Dolce? osobiscie oceniajac to ostatni chyba dal najciekawszy wywiad.
Z braku laku - Benson. A u Rashad może coś ciekawego powie o powrocie.
 
Majk Dolcze!!!

mike-dolce.jpg


- caly poprzedni weekend byl swietny dla Mike'a, wygral Thiago Alves - jego podopieczny, mial nieco 'wolny' start, ale wszystko jednak poszlo dobrze. MD uwaza, ze to byla 'przydatna' nauczka dla Thiago, musial walczyc z przeciwnosciami, Mein dal mu ciezka runde po ktorej Alves wrocil w swietnym stylu. TA w tym momencie 'powrocil' do UFC na 100%, teraz dopiero zaczyna ukladac lifestyle pod MMA, jest teraz w bardzo dobrym miejscu i poleci ostro w kategorii polsredniej. rozmowa przechodzi teraz na temat Kelvina z ktorym kiedys MD juz wspolpracowal - w tym momencie Dolce bardzo lubi sie z Gastelumem, rozumieja sie ze soba swietnie. przy pierwszym cieciu Mike zadecydowal, ze Gastelum musi ogarnac cale zycie, nie tylko ciecie wagi, musi po prostu zmienic swoje zle nawyki zywieniowe. teraz MD nie zajmuje sie KG poniewaz jego trenerzy nie zdecydowali sie z nim wspolpracowac w pewnym momencie, nie kontaktowali sie z nim, nie chcieli po prostu korzystac z uslug Dolce (to tylko potwierdza jak idiotyczny team ma Gastelum). wedlug Mike'a KG ma za duzo fatu, nie mozna odwadniac tluszczu wiec musialby nalozyc po prostu wiecej miesnia, zmienic swoja diete i sylwetke. dla porownania: Thiago podaza za jego planem caly rok, nie je swinstw i pilnuje jadlospis. ocenia bodyfat Kelvina na bardzo wysoki, jakby zrzucil troche niepotrzebnego tluszczu to bez problemu (jedzac w tydzien ciecia) moglby zrobic na luzie 170. media wymyslaja juz naglowki ktore oczerniaja Dolce - ostatnio po prostu NIKT sie z nim nie kontaktowal (ostatnio pracowal z nim przy walce z Melanconem bodajze).

- Dolce nie widzial przez co Kelvin przeszedl podczas tego campu wiec nie moze oceniac i podejmowac decyzji podjecia walki w sobote po pobycie Gasteluma w szpitalu. opowiada rowniez o cieciu Rampage'a na walke z Lyoto - ponoc byl to jeden z najgorszych stanow zawodnika jakie widzial, Ramp byl mega podchorowany, a i tak wygral decyzja wiec jednak cos tam zdzialac mozna. Dolce jest 'zmartwiony' delikatnie tym, ze Gastelum bedzie musial isc do 185, w oktagonie znajdzie sie z ludzmi ktorzy maja ~20lbs miesni wiecej niz on, cala srednia jest teraz 'murderers row', bardzo silna dywizja, a gdy Kelvin bedzie walczyl z wiekszymi ludzmi 'zniknie' duzo jego atutow w walce. swietnie czuje sie Dolce gdy Dana z Joe Silva tak dobrze oceniaja jego prace (Ariel wspomnial, ze wlasnie ludzie z UFC czasem sami proponuja Mike'a do wspolpracy niektorym fighterom ktorzy maja problem z waga) - widza, ze robi to dobrze, widza, ze to skutkuje wiec staraja sie aby jak najwiecej osob wspolpracowalo z Dolce. nawet gruby JH zawsze wpierdala sie w limit chociaz meczy sie z nim dosyc MD. Mike ma dziecko w drodze, ma duzo pracy i chce pracowac z Gastelumem, ale musi byc dobry timing i ZAANGAZOWANIE - to sa 52 tygodnie pracy nad soba, dieta i zdrowie moga fighterzy kontrolowac i jest to po prostu konieczne do osiagania najwyzszych trofeow.

- uwaza, ze JH wygral walke z Lawlerem, docenia Robbiego, ale po prostu myslal, ze Hendricks wyciagnal decyzje. wedlug MD ludzie prowadzacy sie zle, niezdrowo oraz jedzacy shit nie zasluguja na wygrana z tak ciezko pracujacymi nad dieta i treningami ludzmi jak Ruthless. sila i pierdolniecie moga doprowadzic Cie wysoko, ale potem zaczynaja sie schody i to widac u BigRigga. sa plusy z short-notice walki dla Hendricksa - nie rozjebie sie do tak wielkiej wagi jak zwykle, nie bedzie wazyl pewnie z 220lbs wiec ciecie bedzie latwiejsze w tym aspekcie, ALE - bedzie na nie mniej czasu. o Linekerze - MD pracowal z nim przez chwile (2013 bodajze), Brazylijczyk wszedl na jego program, stracil 11lbs w pierwszych tygodniach diety, ale jego camp poczul sie pewnie, nie chcieli juz placic Mike'owi wiec odpuscili sobie jego uslugi (niech ktos mi powie, ze Brazylijczycy sa madrzy, lol) zeby nie tracic juz hajsu i samemu sprobowali zrobic wage - wiadomo co sie stalo, haha. :smile: kontrakt obejmuje dwie czynnosci - ciecie wagi i walka, nie wykonujac jednej to praktycznie 50% kontraktu.

- Dolce przejmuje sie gdy generalnie sportowcy nie robia wagi, tak naprawde wszystkich to pokazuje w zlym swietle - caly sport. uwaza, ze zarowno Gastelum jak i Lineker zrobiliby na luzie wage z nim dodaje do tego wszystkiego, ze gdy zajmuje sie zawodnikami to do tego jeszcze potem dostaja lepsze kontrakty (Lentz, Alves, Pyle bodajze, Hendricks) - zapewne za wypelnianie kontraktow tak jak nalezy i utrzymuja sie po prostu w UFC. uwaza po prostu, ze powinien ktos zajmowac sie dieta zawodnikow, ze powinni byc od tego specjalisci, a nie trenerzy bjj ktorzy staraja sie byc 'part time' mistrzami w cieciu wagi.

prywata: pamietam jak kiedys opowiadal o robieniu wagi przez Oliveire - spotykali go pare razy z Lentzem w hotelu, widzial jak Brazylijczyk caly tydzien chodzi w foliach, zapierdala do sauny, odwadniali go jakas tam sola, robili wszystko po prostu zle - nawet probowali namowic Dolce i Nicka na catchweight. tragedia. :)

enjoy. :bayan:
 
prywata: pamietam jak kiedys opowiadal o robieniu wagi przez Oliveire - spotykali go pare razy z Lentzem w hotelu, widzial jak Brazylijczyk caly tydzien chodzi w foliach, zapierdala do sauny, odwadniali go jakas tam sola, robili wszystko po prostu zle - nawet probowali namowic Dolce i Nicka na catchweight. tragedia. :)
Haha, u Rogana to opowiadał. :D To musiała być zajebista scenka. ;) Zresztą, jak kogoś interesuje temat Dolce, to polecam gorąco ten odcinek:



Jest sprzed kilku miesięcy, parę rzeczy się pewnie zdezaktualizowało, ale jest parę świetnych historii opowiedzianych. Mike'a świetnie się słucha. Czasem da się wyczuć lekkie przekoloryzowania (gość też na każdym kroku się promuje - nie można go za to winić), ale efekty jego pracy są niepodważalne.
 
Ciekawy człowiek, interesuje mnie tylko czy plotki o 10 000$ za przygotowanie są prawdziwe, bo jeśli tak to jednak nie każdego stać ;)
 


bardzo mila rozpiska, ale wywiadow nie zrobie na pewno przed czwartkiem - jestem w domu i net nie pozwala niestety. :smile: mozna preferencje swoje pisac, czuje dobry program. Rumble tutaj czesto goscil wiec pewnie bedzie najmniejszym priorytetem - czuje, ze Masvidal, Thatch i Alvarez beda najciekawsi - Jorge z trashtalkiem lekkim na UFC pewnie wleci.
 
Fakt, Jorge ostatnio coś płacze, że dali mu w kolejnej walce Iaquintę. Chcę widzieć jego minę po tym jak dostanie od niego w pipkę. :lol:
 
@Szady

Wcześniej nie słuchałem tego odcinka JRE z Dolce i teraz sobie odpaliłem. Co ciekawe, w 36 minucie zaczynają wymieniać zawodników, którzy "na pewno" nie biorą, a wśród nich oprócz m.in. Rondy, Hendricksa... Jon Fitch :lol:
 
Ta hendrics nie bierze ; ) tak samo jak gsp czy anderson , ale sory do niedawna przecie tu pisali ze tylko Belfort bierze i jak juz jest za stary i ma problem z tesciem to powinien dac sobie spokoj z mma . :)
 
Brandon Thatch!

ceafc1ae482401e23cc0f91502b4566c_400x400.jpeg


- ME tej gali zmienial sie pare razy, na poczatku Brown - Saffiedine, pozniej jeszcze jakies zmiany, Thatch - Thompson, a skonczylo sie na Thatch - Henderson. Brandon byl 'wdzieczny' Bendo, ze ten przyjal walke, kontuzje w MMA sie zdarzaja i po prostu ucieszyl sie, ze tak doswiadczony rywal 'step up' i bedzie mogl powalczyc - jest bardzo podekscytowany (excited powtorzyl x razy, haha). Thatch do kazdego rywala podchodzi z lekkimi nerwami, nie wie czego sie spodziewac, ale chce takich zestawien - chce zobaczyc na jakim sam jest poziomie, o to chodzi wlasnie w UFC wiec cieszy sie z bylego mistrza wagi lekkiej. BT mial wyjebane w pewnym momencie z kim bedzie walczyl (walczylby z wlasna mama, lol), chce po prostu wrocic do oktagonu i pokazac sie po kontuzji (na poczatku ramie, potem palec u stopy). kontuzje nie omijaja nikogo, ta przerwa spowodowana urazami jedynie go zmotywowala, nie przejmuje sie zbytnio hajpem na siebie, nie odczuwa presji. non stop sie rozwija, jest mentalnie bardzo silny. w Colorado jest bardzo glosno o tej walce (BT walczy w 'domu'), jest ogien, bedzie mozna odczuc energie na pewno na arenie. Thatch nawet ma kod (tak jak Diaz 209) w twitterowym nicku, haha. 303!

- chwali UFC ktore z pewnoscia wiedzialo, ze Brandon sciagnie ludzi w Colorado, okresla organizacje jaka najwieksza na swiecie, na pewno wiedzieli co robia. opowiada o kontuzji, wyjebala mu kosc w palcu u stopy, rozerwana skora, wiekszosc pewnie widziala zdjecie - kosmos. zdarzylo sie to podczas sparingu, kopal sparingpartnera w glowe, niestety nie poszlo piszczelem, a calym palcem co spowodowalo zlamanie. troche rylo mu to wszystko glowe, czul sie jak 'border collie ktory musial siedziec bezczynnie na kanapie' dlatego tez nie moze sie doczekac powrotu. podobno BT zajmuje sie tez tymi akrobacjami z 'palkami' z ogniem - w wywiadzie pokazuje video, ladnie nakurwia. pare razy przypalil sobie jedynie rzesy czy brwi, ale nie bylo (jeszcze) wiekszych wypadkow przy tym (Ariel zdziwiony w chuj, haha). kiedys Thatch wyszedl do walki krecac tymi ogniami, lol - nie ma zamiaru jednak juz probowac takich sztuczek.

- ciecie wagi idzie mu dobrze, wedlug niego wszystkie te wpadki na wadze to po prostu brak dyscypliny, jesli nie potrafisz trzymac pewnego rygoru czy po prostu nie mozesz zrobic danej wagi - nie powinienes byc w tej kategorii wagowej - koniec koncow jest to praca wiec jest to bardzo nieprofesjonalne. Brandon okresla sie jako 'all-natural' wiec problem PED jest dla niego bardzo powazny (prawie uwierzylem, heheszki), okresla 'reputacje' Andersona jako lekko zniszczona, nie powinien po prostu wracac jesli mial zamiar wracac na sterydach. uwaza, ze jest pewna grupka fighterow ktorzy nie biora (oczywiscie zawiera sie w niej). jego ojciec (Clarence Thatch) jest legenda MMA w Denver, Gracie przyjezdzali do niego do gymu trenowac na UFC1. kiedys BT nawet nie myslal o tym, ze bedzie jeszcze w ME UFC, jego ojciec nie chcial zeby byl zawodnikiem, a jesli juz ma nim zostac to chcial byc pewien, ze bedzie jak najlepiej przygotowany - ojciec jest jego bohaterem, pojawi sie oczywiscie na walce, nie wiadomo jeszcze czy bedzie w cornerze. jego tata uprawial pare sportow, nigdy nie wystapil w UFC, dosyc skomplikowana historie ma rodzic Thatcha. :smile:

- BT nie oczekuje skonczenia walki w pierwszej rundzie, jesli bedzie to 5 rundowka to nie ma z tym problemu, duzo ludzi pyta go o to czy bedzie kontynuowal streak skonczen w 1 rundzie, buduje sie lekka presja lecz pozytywna. dobrze jest widziec w koncu Thatcha, bedzie bitka!!!

btw, lubie goscia, ale kurwa tym gadaniem o sterydach juz mnie denerwuja - po co w ogole krzyczec, ze jest sie czystym? po co w ogole nakrecac to wszystko? zdjecie ktore wrzucam pokazuje, ze Brandon musi miec bardzo dobra... genetyke.
 
kiedys Thatch wyszedl do walki krecac tymi ogniami, lol - nie ma zamiaru jednak juz probowac takich sztuczek.

na pewnym portalu czytalem, ze on chcial wyjsc tak do walki tylko, ze kiedys mial za male umiejetnosci, a teraz jest w ufc i raczej taki cyrk nie przejdzie.

Co do tego dopingu czy on sam zaczal ten temat czy, ze tak napisze zostal w niego wciagniety?
 
na pewnym portalu czytalem, ze on chcial wyjsc tak do walki tylko, ze kiedys mial za male umiejetnosci, a teraz jest w ufc i raczej taki cyrk nie przejdzie.

Co do tego dopingu czy on sam zaczal ten temat czy, ze tak napisze zostal w niego wciagniety?

ogolnie byla rozmowa na ten temat, co sadzi o sytuacji, jak to u niego wyglada, zaczal sie produkowac o swojej naturalnosci i jakiejs tam grupce ludzi ktorzy pewnie tez nie biora, ale ogolnie 'gardzi' sterydami. :)

co do ogni to mial male umiejetnosci wtedy kiedy wychodzil i bardziej stresowal sie tym niz walka, haha. jesli chodzi o teraz - watpi, ze UFC by sie zgodzilo na to + ma wyjebane raczej na takie wyjscia, chce skupic sie na walce.
 
@baju

Jako fan żonglerki ogniami (nie wiem, jak to inaczej nazwać…) przyznał, że na wcześniejszym etapie swojej kariery zastanawiał się, czy nie wejść kiedyś w ten sposób do klatki, ale wówczas – jak przyznał – nie był jeszcze w tym fachu tak biegły, jak obecnie, i zwyczajnie obawiał się, że coś może pójść nie tak. Teraz już raczej o tym nie myśli, bo w UFC sprawa jest dużo bardziej skomplikowana (komisje sportowe itd.).

tak napisali na stronie ktorej nazwy nie wolno wymieniac.

No ale mniejsza z tym. Co do dopingu jak ktos go zapyta to trudno co innego odpowiedziec. Przeciez nei powie ze ma dupe jak durszlak ewentualnie, ze nie obchodzi go ,ze inni to robia. Slaba sytuacje maja zawodnicy po wpadce Silvy kazdy bedzie pytany i kazdy bedzie mowil, ze on jest czysty i gardzi sterydami
 
@baju

Jako fan żonglerki ogniami (nie wiem, jak to inaczej nazwać…) przyznał, że na wcześniejszym etapie swojej kariery zastanawiał się, czy nie wejść kiedyś w ten sposób do klatki, ale wówczas – jak przyznał – nie był jeszcze w tym fachu tak biegły, jak obecnie, i zwyczajnie obawiał się, że coś może pójść nie tak. Teraz już raczej o tym nie myśli, bo w UFC sprawa jest dużo bardziej skomplikowana (komisje sportowe itd.).

tak napisali na stronie ktorej nazwy nie wolno wymieniac.

No ale mniejsza z tym. Co do dopingu jak ktos go zapyta to trudno co innego odpowiedziec. Przeciez nei powie ze ma dupe jak durszlak ewentualnie, ze nie obchodzi go ,ze inni to robia. Slaba sytuacje maja zawodnicy po wpadce Silvy kazdy bedzie pytany i kazdy bedzie mowil, ze on jest czysty i gardzi sterydami

nie chce mi sie wlaczac jeszcze raz, ale jestem prawie pewien, ze mowil 'I actually did' odnoszac sie do jednej ze swoich pierwszych walk, robil to chujowo i bardziej stresowal sie wystepem niz walka. druga czesc pelna zgoda. :)

okej, przesluchalem raz jeszcze i na pewno odpowiedzial, ze to zrobil.

http://www.mmafighting.com/2015/2/10/8014429/the-mma-hour-268-brandon-thatch

~9:45
 
Chyba Brandon

Jak to Baju ujął ładnie nakurwia tymi ogniami szczególnie na końcu filmu



A jego ojciec niby walczył i przegrał z Alexiem Oleinikiem w 1998 roku !!!!! który dziś walczy w UFC w wadze ciężkiej

EH ta waga ciężka i ta średnia wieku zawodników.:confused:
 
siedze w domu i regeneruje plecy, kurewsko sie juz mecze, nie chce mi sie totalnie nic, zenada forma - nawet jesli chodzi o wywiady. jutro chce cos ogarnac, kogo preferujecie? z Bensonem byl fajny, Iaquinta rowniez, Edgar z Faberem za duzo szacunku do siebie. :tongue: z tamtego tygodnia moze zrobilbym jeszcze Kennedyego i GSP chociaz Kanadyjczyka nie sluchalem jeszcze.
 
Back
Top