wywiad telefoniczny z Frankie Edgarem:
- Frankie przed walka w Austin, dzisiaj wylecial do Texasu, nie ma miedzy nim, a Cubem zadnej zawisci czy 'bad blood', na spotkaniach PR UFC wszystko odbylo spokojnie i z szacunkiem. po przegranej Bermudeza ich walka ma wieksze znaczenie wedlug Ariela, Frankie odpowiada, ze dywizja jest otwarta, nigdy nie wiadomo co sie stanie, kto powie co, co zdecyduja szefowie. wedlug niego Conor wyszedl troche znikad i zaczal gadac. wedlug Frankiego Conor chce sie troche dowartosciowac, a sam Edgar ma wyjebane na gadanie i nie bedzie w to za bardzo brnal, nie chce interesuje co gada Irlandczyk zbytnio. mowi, ze kontrowersje sie sprzedaja, a Conor robi w sumie dobra robote zarowno dla dywizji jak i swojej kariery. Frankie uwaza, ze ludzie mowia o ich kategorii dzieki Conorowi z czym Ariel sie w zupelnosci zgadza.
- walka z BJ'em wydala mi sie nieco dziwna, Penn zawsze zachowywal sie inaczej w oktagonie wiec nie bardzo wiedzial czego sie spodziewac, nie zszokowalo go nic w walce. po wygranej Edgar czul ta sama satysfakcje co zawsze, (Ariel sugerowal, ze moze bardziej wszyscy skupiali sie na odejsciu BJ'a i Frankie to odczul) szedl po swoje i interesowalo go tylko zwyciestwo. bylo to troche brutalne skonczenie i szkoda, ze tak skonczyla sie kariera Penna, ale nie bylo innego wyjscia. byl troche obity przed walka z Hawajczykiem wiec teraz mial czas na wyleczenie sie troche, nic powaznego sie nie dzialo. Edgar uwaza, ze boxing Cuba jest dobry, jest solidny, ma wiele trickow, wedlug niego Swanson jest lepszy w stojce niz w parterze. chce 'nie dac wyboru' Ferrtitom i Dance, chce rozpierdolic Cuba w najlepszym mozliwym stylu zeby dostac to co chce czyli walke o pas. (ktos chce w ogole to zobaczyc? :C) skupia sie tylko i wylacznie na Swansonie.
- ostatnio urodzila mu sie coreczka, 'dodatek' do dwoch chlopakow, fajna rodzinke ma Edgar ogolnie. rozmawiaja o IBC Edgara, haha, co za fail. http://mmajunkie.com/2014/08/ufc-vet-frankie-edgars-ice-bucket-challenge-a-for-effort-f-for-execution Edgar nie krzyczal zbytnio nawet na dzieciaki, cala sytuacja byla dosyc smieszna wiec sam tez podobnie zareagowal. pierwszy raz dzieciaki upominaja sie zeby jechac na walke z Frankiem, w tym momencie najczesciej ogladaja taty walke z odtworzenia. nie ma problemu z tym zeby jego dzieci szly jego droga, ale tylko jesli chca same, bez presji. cala ekipa z NJ bedzie leciec z nim na walke. nie wyobraza sobie zbytnio swoich walk przed samym pojedynkiem, ma wiele strategii i jest gotowy praktycznie na wszystko co moze sie zdarzyc. cieszy sie, ze to bedzie 5 rund, chce byc w ME zawsze, bo tak wystepuja mistrzowie.
- Frankie przed walka w Austin, dzisiaj wylecial do Texasu, nie ma miedzy nim, a Cubem zadnej zawisci czy 'bad blood', na spotkaniach PR UFC wszystko odbylo spokojnie i z szacunkiem. po przegranej Bermudeza ich walka ma wieksze znaczenie wedlug Ariela, Frankie odpowiada, ze dywizja jest otwarta, nigdy nie wiadomo co sie stanie, kto powie co, co zdecyduja szefowie. wedlug niego Conor wyszedl troche znikad i zaczal gadac. wedlug Frankiego Conor chce sie troche dowartosciowac, a sam Edgar ma wyjebane na gadanie i nie bedzie w to za bardzo brnal, nie chce interesuje co gada Irlandczyk zbytnio. mowi, ze kontrowersje sie sprzedaja, a Conor robi w sumie dobra robote zarowno dla dywizji jak i swojej kariery. Frankie uwaza, ze ludzie mowia o ich kategorii dzieki Conorowi z czym Ariel sie w zupelnosci zgadza.
- walka z BJ'em wydala mi sie nieco dziwna, Penn zawsze zachowywal sie inaczej w oktagonie wiec nie bardzo wiedzial czego sie spodziewac, nie zszokowalo go nic w walce. po wygranej Edgar czul ta sama satysfakcje co zawsze, (Ariel sugerowal, ze moze bardziej wszyscy skupiali sie na odejsciu BJ'a i Frankie to odczul) szedl po swoje i interesowalo go tylko zwyciestwo. bylo to troche brutalne skonczenie i szkoda, ze tak skonczyla sie kariera Penna, ale nie bylo innego wyjscia. byl troche obity przed walka z Hawajczykiem wiec teraz mial czas na wyleczenie sie troche, nic powaznego sie nie dzialo. Edgar uwaza, ze boxing Cuba jest dobry, jest solidny, ma wiele trickow, wedlug niego Swanson jest lepszy w stojce niz w parterze. chce 'nie dac wyboru' Ferrtitom i Dance, chce rozpierdolic Cuba w najlepszym mozliwym stylu zeby dostac to co chce czyli walke o pas. (ktos chce w ogole to zobaczyc? :C) skupia sie tylko i wylacznie na Swansonie.
- ostatnio urodzila mu sie coreczka, 'dodatek' do dwoch chlopakow, fajna rodzinke ma Edgar ogolnie. rozmawiaja o IBC Edgara, haha, co za fail. http://mmajunkie.com/2014/08/ufc-vet-frankie-edgars-ice-bucket-challenge-a-for-effort-f-for-execution Edgar nie krzyczal zbytnio nawet na dzieciaki, cala sytuacja byla dosyc smieszna wiec sam tez podobnie zareagowal. pierwszy raz dzieciaki upominaja sie zeby jechac na walke z Frankiem, w tym momencie najczesciej ogladaja taty walke z odtworzenia. nie ma problemu z tym zeby jego dzieci szly jego droga, ale tylko jesli chca same, bez presji. cala ekipa z NJ bedzie leciec z nim na walke. nie wyobraza sobie zbytnio swoich walk przed samym pojedynkiem, ma wiele strategii i jest gotowy praktycznie na wszystko co moze sie zdarzyc. cieszy sie, ze to bedzie 5 rund, chce byc w ME zawsze, bo tak wystepuja mistrzowie.