Medyczne Patologie (+18, bardzo drastyczne!)

Jak chcecie obejrzeć operacje autentyczne, lecz tylko te kończące się śmiercią oraz inne sceny prawdziwej śmierci - polecam serie filmów gatunku mondo movies(filmy składające sie ze scen autentycznej śmierci) Faces of Death
 
Jak myślicie czym jest SOR (Szpitalny Oddział Ratunkowy)? Jakich pacjentów powinien obsługiwać SOR? Zadaję takie pytania, bo poziom głupoty dzisiaj osiągną szczyt. Godzina 00:52 przyszedł człowiek w wieku 28 lat ze zgagą, tadam :wall::wall::wall::wall::wall::rofl::rofl::rofl:
 
Jak myślicie czym jest SOR (Szpitalny Oddział Ratunkowy)? Jakich pacjentów powinien obsługiwać SOR? Zadaję takie pytania, bo poziom głupoty dzisiaj osiągną szczyt. Godzina 00:52 przyszedł człowiek w wieku 28 lat ze zgagą, tadam :wall::wall::wall::wall::wall::rofl::rofl::rofl:
dobrze, ze nie z kacem
 
@Scurvol z kacem przychodzą częściej, w poniedziałek zazwyczaj że czują ogólne osłabienie, kołatanie serca, świzdu gwizdu itp. itd.. Pytasz się człowieka kiedy pił (i to nie dlatego że chcesz go zjebać, tylko żeby wiedzieć czy mu jakiś płyn podłączyć) zapierają się w większości że nie. Bierzesz krew na badania zawartości alkoholu a tam 1.5 promila :lol: kurwa jabłka mu sfermentowały :wall::lol:
 
@Scurvol z kacem przychodzą częściej, w poniedziałek zazwyczaj że czują ogólne osłabienie, kołatanie serca, świzdu gwizdu itp. itd.. Pytasz się człowieka kiedy pił (i to nie dlatego że chcesz go zjebać, tylko żeby wiedzieć czy mu jakiś płyn podłączyć) zapierają się w większości że nie. Bierzesz krew na badania zawartości alkoholu a tam 1.5 promila :lol: kurwa jabłka mu sfermentowały :wall::lol:
mam kolesia jest ratownikiem medycznym plus kierowca karetki cos tam na boku kreca nie wnikam ale wiem, ze duzym powodzeniem ciesza sie wsrod weekendowych pijakow kroploweczki te z glukoza i solami mineralnymi. Zdarza mu sie jezdzic i podlaczac delikwentow pod te sprzety :wink: oczywiscie za jakas tam oplata. Oczywiecie po robocie prywatnym autem

co do tych Twoich "petentow" to pewnie tez ich musisz podlaczyc pod cos podobnego
wink.gif
 
Ja bylem na SOR w brodnowskim z kolanem spierdolonym. Wchodze do chirurga po 19 , prawie pusto w rejestracji na sor. Przed 20 ide zrobic zdjecie. Wracam do chirurga po 20 a tu w rejestracji ponad 30 osob nagle. Chirurga sie pytam czy jakis wypadek autobusu byl. On odpowiada ze nie. Po prostu wiadomosci na jedynce sie skonczyly
 
@halibut to prawda, starsze babcie w niedziele po sumie, zawsze co drugi tydzień albo co tydzień te same gęby się widzi. Niektórzy to powinni się leczyć ale w psychiatryku.
 
@halibut to prawda, starsze babcie w niedziele po sumie, zawsze co drugi tydzień albo co tydzień te same gęby się widzi. Niektórzy to powinni się leczyć ale w psychiatryku.
one to z nudow robia to samo jest w przychodniach, idziesz z naprawde chorym dzieciakiem a tam banda babc z urojonymi chorobami oblega wszystkie miejsca. Caly czas te same mordy, krew czlowieka zalewa. Mysle, ze powinni wprowadzic jakas minimalna oplate za ktoras tam rejestracje w miesiacu np 3 bo ni chuja nie ma jak z tym walczyc. Moja sasiadka lekarka z 40 letnim stazem twierdzi to samo.
 
one to z nudow robia to samo jest w przychodniach, idziesz z naprawde chorym dzieciakiem a tam banda babc z urojonymi chorobami oblega wszystkie miejsca. Caly czas te same mordy, krew czlowieka zalewa. Mysle, ze powinni wprowadzic jakas minimalna oplate za ktoras tam rejestracje w miesiacu np 3 bo ni chuja nie ma jak z tym walczyc. Moja sasiadka lekarka z 40 letnim stazem twierdzi to samo.

Jeszze na małych osiedlach, jak kiedyś Krywałd w Knurowie, gdzie przychodnia przypadała na 800 osobową dzielnicę...idę do lekarki, i się cieszę , że przede mną dwie babcie tylko. Z czego jedna siedzi i gada z lekarką prawie godzine. Druga to samo. Znajome, od 30 lat do niej chodzą się leczyć. Co tydzień chodzą do niej się leczyć.

Więc wszyscy z Krywałdu zaczęli jeździć do głównego miasta do innych przychodzi - i przychodnia na Krywałdzie padła z powodu braku pacjentów. No bo przychodziło tylko kilka babicek w tygodniu i siedziały parę godzin.




Co ciekawę, inną przychodnie w Knurowie zamknęli, poniewaz nie miała podjazdu dla niepełnosprawnych. Oficjalnie. Tam były tylko TRZY schodki.
W Gliwiach na kontrole ortopedyczną o dziś chodzę do przyszpitalnej przychodni ortopedycznej na...2 piętrze w kamienicy starej, bez windy. Serio. Pacjenci którzy są bardziej sprawni, np mają tylko złamaną rękę itd, pomagają dojść na górę pacjentom którzy nie dają rady sami, jakies babcie z połamanymi nogami itd.
I to tam działa, powaznie, od 7 lat tak. Na prost szpitala, tam są wysyłanie pacjenci na badania kontrolne po operacjach na odziale ortopedii.
 
A jeszcze bardziej wkurzające jest to że jak karetka przywozi pacjenta z zawałem, po wypadku, z podejrzeniem niedrożności czy z czymkolwiek co nie może czekać, to te babcie na raz wstają i się burzą że ona tu siedzą 2 godziny a tutaj przed nimi ktoś wchodzi. Uwielbiam mówić im, że tak na serio to są zdrowe i mogą iść do domu bo nikt ich tu nie trzyma.
 
Co do tych kroplówek glukozowych na kaca, to ktoś mi kiedyś mówił, że to niby można dostać w aptece? Albo glukoze w innej postaci? Ale nie jestem pewien czy to nie jakieś wałki mi wciskał.
 
Co do tych kroplówek glukozowych na kaca, to ktoś mi kiedyś mówił, że to niby można dostać w aptece? Albo glukoze w innej postaci? Ale nie jestem pewien czy to nie jakieś wałki mi wciskał.

Podłączysz sobie sam kroplówkę dożylnie?
 
No właśnie mówię, że jakiś wał, ale to było dosyć dawno, więc może chodziło wyłącznie o glukozę w innej postaci.
 
No właśnie mówię, że jakiś wał, ale to było dosyć dawno, więc może chodziło wyłącznie o glukozę w innej postaci.
Kroplówki z glukozą są jak najbardziej do kupienia w każdej aptece wraz z wenflonem. Jedyny problem to jest kto Ci to podłączy. Jak masz w domu pielęgniarkę to problem solved, jeśli nie to musisz szukać.
 
Rambo by sobie podłączył.

Ja jestem Rambo ale w żyłę nie trafie. Jak dwa lata temu założyli mi venflon do domu to po dwóch godzinach go wyrwałem bo w tym czasie z kroplówki zeszło z 10 kropli.
 
@Masu pewnie Ci się ciulowo wkuła i nie trafiła w żyłę. Szczerze powiedziawszy założenie venflonu nie jest czymś trudnym.
 
@Masu pewnie Ci się ciulowo wkuła i nie trafiła w żyłę. Szczerze powiedziawszy założenie venflonu nie jest czymś trudnym.

Ja mam podobno wąskie żyły. Coś w tym jest bo jak oddawałem krew to też narzekali że wolno się pojemnik napełnia.
 
Ja jestem Rambo ale w żyłę nie trafie.
Ryszard Riedel by trafił.

Co do babć w przychodni to należy odróżnić niektóre przypadki. Może się wydawać na pierwszy rzut oka, że wszystko z daną osobą ok, ale tak naprawdę jest przewlekle chora i musi chodzić na kontrole i po recepty. Nie wrzucałbym wszystkich do jednego worka.
No ale faktem też jest, że sor do chuja nie jest od rutynowych przypadków, tylko nagłych.
 
Ryszard Riedel by trafił.

Co do babć w przychodni to należy odróżnić niektóre przypadki. Może się wydawać na pierwszy rzut oka, że wszystko z daną osobą ok, ale tak naprawdę jest przewlekle chora i musi chodzić na kontrole i po recepty. Nie wrzucałbym wszystkich do jednego worka.
No ale faktem też jest, że sor do chuja nie jest od rutynowych przypadków, tylko nagłych.
Opłata 3 zł za każdą wizytę u lekarza odsiała by całe zbędne towarzystwo, a tych na prawdę chorych by nie zrujnowała zakładając, że są 2 razy w tygodniu u lekarza.
 
  • Like
Reactions: MZ
@mat01 no właśnie na kontrole i po recepty, to się zapisuje do przychodni, do lekarza pierwszego kontaktu a nie na SOR, SOR nie jest miejscem gdzie wypisuje się recepty. Masz rację nie wrzuca się wszystkich do jednego wora, jest tak zwany triage, gdzie dana osoba przechodzi wstępną ocenę i nawet jeśli przyszedł z domu a dzieje się coś niepokojącego jest przyjmowany w miarę szybko.

Zresztą są kolory pacjentów, czerwony pacjent jest przyjmowany najszybciej w przeciągu kilku minut, bo jest to stan zagrożenia życia, żółty pacjent w ciężkim stanie ale nie zagrażające życiu czas oczekiwania do 45 minut, zielony to osoba której czas oczekiwania jest 6 godzin, może być krótszy ale nie musi. Pacjent zielony to np. osłabienie, ból głowy, bóle kręgosłupa oraz większość babć i dziadków którym nic nie jest. W niektórych placówkach tak jak u mnie funkcjonuje jeszcze kolor pomarańczowy, czyli coś między czerwonym a żółtym, oraz niebieski czyli pacjent typu jak wyżej pisałem ze zgagą, który jeśli nie dostanie pomocy to nic mu się nie stanie i sam pójdzie do domu. Jest jeszcze kolor czarny, ale takim kolorem oznacza się zwłoki.
 
z drugiej strony dzis jest tak pojebane wszystko ze do lekarza rodzinnego czasem trzeba sie zapisac bo takie kolejki i czekac pare dni, wiec coz, po pierdole idzie sie na sor, nocny dyzur
 
Jeśli chodzi o organizację służby zdrowia to w Polsce jest straszna chujnia. Ludzie nie rozumieją że to że tyle muszą czekać nie jest zależne od nas tylko od tych kurew które siedzą na Wiejskiej, ministra zdrowia i NFZtu ale tam mordy nie będą piłować, tylko z nami się kłucą :lol:
 
Jeśli chodzi o organizację służby zdrowia to w Polsce jest straszna chujnia. Ludzie nie rozumieją że to że tyle muszą czekać nie jest zależne od nas tylko od tych kurew które siedzą na Wiejskiej, ministra zdrowia i NFZtu ale tam mordy nie będą piłować, tylko z nami się kłucą :lol:

Popierasz finansowanie służby zdrowia z publicznych pieniędzy?
 
I tak prywatnie trzeba chodzić się leczyć, wiec co za różnica.
By zajęto sie moim kolanem, musiałem chodzić prywatnie do lekarza, by u niego na oddziale ortopedii w publicznym mnie zrobili.
I składki płacone, a i tak szła stówa co dwa tygodnie, teraz co miesiąc.
 
Mnie na początku maja dopadły duszności i utrzymują się do dziś (choś są już znacznie mniej uciążliwe).
Lekarz rodzinny polecił mi udać się do alergologa. Skontaktowałem się z jedynym słusznym lekarzem w moim regionie (30 km ode mnie) i terminy wyglądały tak: na NFZ w tym roku już nie przyjmuje, a prywatnie miesiąc czekania.
Jak się tu nie wkurwiać? Na szczęście do wizyty został mi już tylko tydzień.
 
Hahaha, moja mama na jakiegoś lekarza miała termin za ponad 2 lata.
Inny lekarz, umawiała się w październiku 2014 i powiedzieli jej , że wyczerpali już limit na...2015 rok.
 
W Polsce to jest tak, że trzeba być na maxa zdrowym żeby chorować. Publiczne placówki mało które są na plusie, nam nie płacą po dwa miesiące w plecy więc nikt nie chce pracować za darmo.
 
Back
Top