Matura 2016

Z tego co wiem, to praca jest w jakimś okresie dostępna do wglądu.
Jak ja pisałem maturę to owszem była do wglądu Ale trzeba było składać specjalne podanie podając powód dlaczego chcesz zobaczyć pracę, a potem wyznaczali miejsce i termin gdzie miało się to odbyć. Pamiętam że jedna bardzo ambitna dziewczyna z mojej szkoły przechodziła tą biurokrację bo jej coś nie pasowało.

To nie tak że przykdziesz do swojej szkoły i Ci z szafki wyciagna i dadzą popatrzeć.

Jeżeli nie mam racji to niech ktoś mnie poprawi.
 
Jak ja pisałem maturę to owszem była do wglądu Ale trzeba było składać specjalne podanie podając powód dlaczego chcesz zobaczyć pracę, a potem wyznaczali miejsce i termin gdzie miało się to odbyć. Pamiętam że jedna bardzo ambitna dziewczyna z mojej szkoły przechodziła tą biurokrację bo jej coś nie pasowało.

To nie tak że przykdziesz do swojej szkoły i Ci z szafki wyciagna i dadzą popatrzeć.

Jeżeli nie mam racji to niech ktoś mnie poprawi.
Mogło się pozmieniać, bo ja dzisiaj się dowiedziałem, że nie ma już prezentacji na maturze ustnej z polskiego :werdum:
 
Jeżeli nie mam racji to niech ktoś mnie poprawi.

popr.jpg
 
  • Like
Reactions: cRe
Mogło się pozmieniać, bo ja dzisiaj się dowiedziałem, że nie ma już prezentacji na maturze ustnej z polskiego :werdum:
Ja na ustnej miałem temat i normalnie go omawiałem opierając się o lektury. Potem 3 pytania żeby sprawdzić czy wiem o czym mówię i tyle. A teraz to jak to wygląda?
 
Ja na ustnej miałem temat i normalnie go omawiałem opierając się o lektury. Potem 3 pytania żeby sprawdzić czy wiem o czym mówię i tyle. A teraz to jak to wygląda?

teraz chyba nie masz prezentacji tylko odpytywanie z wiedzy :)
 
Ja na ustnej miałem temat i normalnie go omawiałem opierając się o lektury. Potem 3 pytania żeby sprawdzić czy wiem o czym mówię i tyle. A teraz to jak to wygląda?
Jest podobno jedno pytanie i musisz coś tam opowiedzieć, ale nie wiem do końca, niech się wypowiedzą tegoroczni maturzyści.
 
Ja na ustnej miałem temat i normalnie go omawiałem opierając się o lektury. Potem 3 pytania żeby sprawdzić czy wiem o czym mówię i tyle. A teraz to jak to wygląda?
Losujesz z bomby pytanie, do którego dostajesz jakiś tekst, bądź obraz do opisania, omawiasz, odnosisz się do lektur/innych książek i potem jakieś dodatkowe pytania od komjsji.
 
Losujesz z bomby pytanie, do którego dostajesz jakiś tekst, bądź obraz do opisania, omawiasz, odnosisz się do lektur/innych książek i potem jakieś dodatkowe pytania od komjsji.
To przecież zabiera uczniom możliwość wykazania się kreatywnością, skupienia na tym co ich kręci (w ramach przedmiotu). Przychodzisz po przeczytaniu wszystkich streszczeń i tyle.
 
ja to się jednak cieszę ze zdawałem na starych zasadach. Temat "Rola adaptacji filmowych w popularyzowaniu dzieł literatury polskiej i światowej"
3 dni przed maturą zobaczyłem moją prace pierwszy raz na oczy, dzień przed zacząłem się jej uczyć w międzyczasie oglądając filmy które miałem w tej prezentacji (Pan Tadeusz,Wesele i Zmierzch:werdum:) oraz ściągnąłem po jednym przypadkowym fragmencie każdego filmu z yt. tak że w sumie tej nauki nie liczac oglądania filmow wyszlo 4h. po czym po wygłoszeniu prezetacji(miała 4 strony a4, a z tego co powiedziałem to może wyszła strona) i 3 pytaniach od komisji "co sądzę"....
Kurwa sam nie wierzyłem....
90% :bleed:
 
ja to się jednak cieszę ze zdawałem na starych zasadach. Temat "Rola adaptacji filmowych w popularyzowaniu dzieł literatury polskiej i światowej"
3 dni przed maturą zobaczyłem moją prace pierwszy raz na oczy, dzień przed zacząłem się jej uczyć w międzyczasie oglądając filmy które miałem w tej prezentacji (Pan Tadeusz,Wesele i Zmierzch:werdum:) oraz ściągnąłem po jednym przypadkowym fragmencie każdego filmu z yt. tak że w sumie tej nauki nie liczac oglądania filmow wyszlo 4h. po czym po wygłoszeniu prezetacji(miała 4 strony a4, a z tego co powiedziałem to może wyszła strona) i 3 pytaniach od komisji "co sądzę"....
Kurwa sam nie wierzyłem....
90% :bleed:
Ja miałem "obraz biesiad, uczt i posiłków. Na podstawie wybranych fragmentów tekstów omów ich role i funkcje" coś takiego, nie pamiętam dokładnie. Wybrałem obiad w Panu Tadku, imprezę u Nerona Kło Vadis i posiłek w Ferdydurke.
 
Ja miałem "obraz biesiad, uczt i posiłków. Na podstawie wybranych fragmentów tekstów omów ich role i funkcje" coś takiego, nie pamiętam dokładnie. Wybrałem obiad w Panu Tadku, imprezę u Nerona Kło Vadis i posiłek w Ferdydurke.
Ło kuuurwaaa i co o tych obiadach mówiłeś?
 
Ło kuuurwaaa i co o tych obiadach mówiłeś?
Że najlepiej wybierać produkty bezglutenowe i jak najmniej przetworzone. Te z pewnego źródła pozwolą nam odpowiednio zadbać o zdrowie naszych jelit.

A tak poważnie to o tym że dowiadujemy się z nich wielu rzeczy o bohaterach i tradycji. Wiadać elementy charakterystyczne dla danego gatunku literackiego a także epoki literackiej i czasów w jakich odbywa się akcja. Że w obrazie posiłków widać jakie cechy autor nadal grupom społecznym i inne takie sprawy o których się rozmawia omawiając książki na lekcjach.
 
Że najlepiej wybierać produkty bezglutenowe i jak najmniej przetworzone. Te z pewnego źródła pozwolą nam odpowiednio zadbać o zdrowie naszych jelit.

A tak poważnie to o tym że dowiadujemy się z nich wielu rzeczy o bohaterach i tradycji. Wiadać elementy charakterystyczne dla danego gatunku literackiego a także epoki literackiej i czasów w jakich odbywa się akcja. Że w obrazie posiłków widać jakie cechy autor nadal grupom społecznym i inne takie sprawy o których się rozmawia omawiając książki na lekcjach.
A ile czasu mówiłeś mniej więcej i jaki wynik
 
ja to się jednak cieszę ze zdawałem na starych zasadach. Temat "Rola adaptacji filmowych w popularyzowaniu dzieł literatury polskiej i światowej"
3 dni przed maturą zobaczyłem moją prace pierwszy raz na oczy, dzień przed zacząłem się jej uczyć w międzyczasie oglądając filmy które miałem w tej prezentacji (Pan Tadeusz,Wesele i Zmierzch:werdum:) oraz ściągnąłem po jednym przypadkowym fragmencie każdego filmu z yt. tak że w sumie tej nauki nie liczac oglądania filmow wyszlo 4h. po czym po wygłoszeniu prezetacji(miała 4 strony a4, a z tego co powiedziałem to może wyszła strona) i 3 pytaniach od komisji "co sądzę"....
Kurwa sam nie wierzyłem....
90% :bleed:
@michi972 - wiesz co z tym zrobić (masz numer do prokuratury czy podać?)
 
Ile czasu to na prawdę nie pamiętam. Chyba coś około 20 minut, może trochę więcej razem z pytaniami.

Wynik to chyba 1 lub 2 punkty do maksa.
To chyba razem z przygotowaniem, bo masz 15 na przygotowanie(mniej jak chces), mówisz do 10 minut i 5 min rozmowy z komisją
 
Damn, jak ja się cieszę, że zdawałem maturę z polskiego 10 lat temu. Można było przeczytać łącznie 4-5 lektur przez całe liceum (z czego jedna to Wiedźmin), a potem na pisemnej maturze dostać ponad 80%, a na ustnej 100% za prezentację :cool: Teraz lipa by była z tym ustnym.
 
Damn, jak ja się cieszę, że zdawałem maturę z polskiego 10 lat temu. Można było przeczytać łącznie 4-5 lektur przez całe liceum (z czego jedna to Wiedźmin), a potem na pisemnej maturze dostać ponad 80%, a na ustnej 100% za prezentację :cool: Teraz lipa by była z tym ustnym.
Jebane farty
 
Back
Top