Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Michi istnieje. Piłem z nim wódkę.Ja nadal nie wierzę, że michi faktycznie piszę maturę i nie jest starym trolem, który się wybornie bawi. Dopóki go nie zobaczę na żywo na zlocie, to nie uwierzę, że michi to michi . W mojej opini jesteśmy mistrzowsko trolowani.
Ty, oglądasz gdzieś ufc w niedzielę w Olsztynie na mieście?Michi istnieje. Piłem z nim wódkę.
Jesteś na ksw w Gdańsku?Michi istnieje. Piłem z nim wódkę.
Nie ma chyba jako takiego.Na halę wszyscy idą, ale jakiś before/after forumowy jestJeszcze nie wiem co będę robił w weekend. Na razie odpoczywam na wsi. Ale możliwe, że w weekend będę. Gala nie jest w sobotę? Co do Gdańska to jak jest zlot to mogę jechać.
27 maja(piątek), na allegro i olx może coś znajdziesz, bo tak normalnie już nieA bilety jakieś są jeszcze? I kiedy dokładnie jest te całe KSW?
Szansa jest jak wygrać dziś 6 w totka.@Masta Blasta - załatw mu panienkę przed ustnym z polaka, to jedyna szansa!
Weź nie wkurwiaj, bo obstawiłem. Szansa nie może być tak niska.Szansa jest jak wygrać dziś 6 w totka.
Gość u mnie Polski napisał wszystko niebieskim długopisemjak nigdzie nie pojebałem przy kodowaniu powinno być
Zacny cytat w sygnie?Gość u mnie Polski napisał wszystko niebieskim długopisem
efekt tego, że rok temu poszła mocno słabo, chociaż też była prostaTak przejrzałem te arkusze z polaka i majcy, lekka kpina, macie farta, bo nie wiem czy łatwiejsza się mogła trafić
No u mnie podobnie pewnie.Angielski zdany, ale nie do końca jak tego chciałem. W dobrych wiatrach będzie ponad te 90%, a słabych ponad 80%. O 14 czeka mnie rozszerzony angielski.
RuszalZacny cytat w sygnie?
Wiem, pamiętam dobrzeRuszal
Polski, kto wie, ale może z 50%Przybliżone wyniki:
Polski (w zależności jak ocenią rozprawę i jak wbiłem sie w klucz): może być ponad 50%.
Matma (w zależności czy dodadzą mi jakieś pkt. za zadania "udowodnij): 70-80%
Angielski podstawa (w zależności jak ocenią list): 82-92%
Trzy dni z rzędu przychodziłem i na pytanie jak poszło odpowiadałem "zdam, ale nie wiem na ile %". Czuję niedosyt bo robiłem głupie błędy i stać mnie było na więcej. Najbardziej ubolewam nad polskim, gdzie nie wierzę w swoją pracę (zawsze jechałem z tezą, teraz koniecznie chciałem obronić temat i jebłem hipotezę, przez co pisałem później trochę na siłę).
Za godzinę angielski rozszerzony, w środę ustny polski, w piątek ustny angielski i po sprawie. Przyznam, że nie taka matura straszna, jak ją wszędzie malują, ale ja oczywiście nie dałem z siebie 110%.
Co do Polaka to jak ja pisałem maturę to serio myślałem, że nie zdam :) Zamknięte jeszcze jakoś, ale rozprawka poszła mi chujowo (tak myślałem), na siłę lanie wody byle tylko "ustukać" te 250 wyrazów. I co? I 80% było :D (a próbne pisałem na 34% i 40%).Przybliżone wyniki:
Polski (w zależności jak ocenią rozprawę i jak wbiłem sie w klucz): może być ponad 50%.
Matma (w zależności czy dodadzą mi jakieś pkt. za zadania "udowodnij): 70-80%
Angielski podstawa (w zależności jak ocenią list): 82-92%
Trzy dni z rzędu przychodziłem i na pytanie jak poszło odpowiadałem "zdam, ale nie wiem na ile %". Czuję niedosyt bo robiłem głupie błędy i stać mnie było na więcej. Najbardziej ubolewam nad polskim, gdzie nie wierzę w swoją pracę (zawsze jechałem z tezą, teraz koniecznie chciałem obronić temat i jebłem hipotezę, przez co pisałem później trochę na siłę).
Za godzinę angielski rozszerzony, w środę ustny polski, w piątek ustny angielski i po sprawie. Przyznam, że nie taka matura straszna, jak ją wszędzie malują, ale ja oczywiście nie dałem z siebie 110%.
Jak będą oficjalne wyniki to się będę chwalił, albo żalił :D Z jednej strony sam sobie mogę wkręcać, że nie pykła, a pyknie ładnie, z drugiej sam nie wiem jak ocenią. Poczekamy, zobaczymy.Co do Polaka to jak ja pisałem maturę to serio myślałem, że nie zdam :) Zamknięte jeszcze jakoś, ale rozprawka poszła mi chujowo (tak myślałem), na siłę lanie wody byle tylko "ustukać" te 250 wyrazów. I co? I 80% było :D (a próbne pisałem na 34% i 40%).
Na samych podstawach myslisz, ze sie dostaniesz na jakis kierunek scisly?Przybliżone wyniki:
Polski (w zależności jak ocenią rozprawę i jak wbiłem sie w klucz): może być ponad 50%.
Matma (w zależności czy dodadzą mi jakieś pkt. za zadania "udowodnij): 70-80%
Angielski podstawa (w zależności jak ocenią list): 82-92%
Trzy dni z rzędu przychodziłem i na pytanie jak poszło odpowiadałem "zdam, ale nie wiem na ile %". Czuję niedosyt bo robiłem głupie błędy i stać mnie było na więcej. Najbardziej ubolewam nad polskim, gdzie nie wierzę w swoją pracę (zawsze jechałem z tezą, teraz koniecznie chciałem obronić temat i jebłem hipotezę, przez co pisałem później trochę na siłę).
Za godzinę angielski rozszerzony, w środę ustny polski, w piątek ustny angielski i po sprawie. Przyznam, że nie taka matura straszna, jak ją wszędzie malują, ale ja oczywiście nie dałem z siebie 110%.
matma rozszerzona 96%. Także nawet jestem zadowolony.
1 punkt gdzieś ujebałe, nie wiem gdzie, a drugi punkt ujebałem na tym, że wyliczyłem dobry wynik, a odpowiedź wpisałem błędną, bo zrobiłem czeski błąd i wziąłem jakby przeciwieństwo zakresu który wyliczłem. Skapłem się od razu po wyjściu z sali, że to zjebałem. HehA Comber mówił, że z majcy nawet dobry byłeś. Czemu tak słabo?
Ja mam wszystkie ważne dokumenty pod ręką zawsze:)kiedy Wy to zdawaliście że pamiętacie wyniki co do procenta?