Krytyka Mameda za pochodzenie, wyznanie, totalne dno, coś takiego powinno być tępione bo to poniżej poziomu. To że występuje w reklamówkach, serialach i innych Jaka to Melodiach to jego sprawa, można się z tego pośmiać, ale nie krytykować
ALE jeśli widzę jak Mamed (czy jego menedżerowie, bliscy mu ludzie), robią w jajo fanów w kraju w tym mnie, to nie będę mu bił brawa, tylko mam prawo tak jak każdy inny napisać swoje słowo dezaprobaty. Miała być walka Mameda za granicą ( w Rosji) w tym roku, o czym mówił na Rocksach, nie ma, negocjacje z UFC były strasznie naciągane (kiedyś to udowadniałem na przykładzie jego wywiadów, jak Mamed w ciągu tygodnia zmieniał zdanie na temat swojej przyszłości, jakby mówił to co ktoś mu karze), waga od 2 lat nie odpowiada standardom wagi średniej.
Jeśli Mamed chce być w Polskim showbiznesie to musi być gotowy na słowa krytyki, będą tacy którzy będą go wspierać cokolwiek zrobi, będą tacy którzy będą konstruktywnie krytykować, a będą tacy co będą obrażać, taki już jest ten świat. Mamedowi zrobiło się przykro? A jak mają się poczuć ludzie który od kilku lat go wspierali, a na których teraz się wypina?