Kulinaria

Jakie sensowne i niedrogie kateringi w Warszawie polecacie? Ot, chce schudnąć, nie pracuje obecnie bo L4 więc myślę że na 1500 kalorii starczy.
 
Jakie sensowne i niedrogie kateringi w Warszawie polecacie? Ot, chce schudnąć, nie pracuje obecnie bo L4 więc myślę że na 1500 kalorii starczy.

Za jakość się płaci (nice to fit you ma podobno wysoką) a z tych tańszych (co nie oznacza że tanich bo dużo i tak to wszystko kosztuje) to pewnie dietyodbrokuła.pl, burakdieta i może body chef
 
Przymierzam się do zakupu zestawu noży do domowego użytku.
Wpadło mi coś takiego

Ale nie wiem czy jest sens aż tyle płacić. Macie coś do polecenia z własnego doświadczenia?
Dlaczego takie drogie? Ostatnio widziałem za 180 w promocji podobny zestaw..

A masz może japoński nóż?

Takie coś przymierzam się do zakupu bo tym zrobię wszystko, począwszy od obrania jabłka.
 
Dlaczego takie drogie? Ostatnio widziałem za 180 w promocji podobny zestaw..

A masz może japoński nóż?

Takie coś przymierzam się do zakupu bo tym zrobię wszystko, począwszy od obrania jabłka.
Co to znaczy podobny zestaw? Tej samej marki? Czy po prostu podobny bo miał blok i 5 noży? Bo zestawów za ok 200zł to jest od chuja, ale nie chcę się znowu wkurwiać, że trzy razy pokroję pomidora i nóż do ostrzenia bo zrobiony jest z tak chujowej stali
Obecnie mam zestaw fiskarsa, ale ten za 150zł i są chujowe na maksa, ale słyszałem, że te droższe z „silikonowymi” a nie plastikowymi rękojeściami są dużo lepsze.
 
Co to znaczy podobny zestaw? Tej samej marki? Czy po prostu podobny bo miał blok i 5 noży? Bo zestawów za ok 200zł to jest od chuja, ale nie chcę się znowu wkurwiać, że trzy razy pokroję pomidora i nóż do ostrzenia bo zrobiony jest z tak chujowej stali

Obecnie mam zestaw fiskarsa, ale ten za 150zł i są chujowe na maksa, ale słyszałem, że te droższe z „silikonowymi” a nie plastikowymi rękojeściami są dużo lepsze.
Nie takiej samej marki tylko wizualnie, że kilka noży różnych rozmiarów w kostce
 
Nie takiej samej marki tylko wizualnie, że kilka noży różnych rozmiarów w kostce
No tak mordeczko, jest tego mnóstwo, ale nie chciałbym znowu kupić jakiegoś gówna. Pewnie da się kupić coś fajnego taniej niż te 500zł, ale to bym musiał mieć coś z polecenia.
 
Co to znaczy podobny zestaw? Tej samej marki? Czy po prostu podobny bo miał blok i 5 noży? Bo zestawów za ok 200zł to jest od chuja, ale nie chcę się znowu wkurwiać, że trzy razy pokroję pomidora i nóż do ostrzenia bo zrobiony jest z tak chujowej stali

Obecnie mam zestaw fiskarsa, ale ten za 150zł i są chujowe na maksa, ale słyszałem, że te droższe z „silikonowymi” a nie plastikowymi rękojeściami są dużo lepsze.
Ale powiem ci szczerze że to czy kupisz nóż za 50 czy za 200 zł to jeden chuj, i jeden i drugi będziesz musiał regularnie ostrzyć, choćby dla komfortu krojenia, bo wiadomo że na odpierdol to pokroisz nawet tępym, ale żeby eleganckie plasterki jebnąć to żyleta musi być, więc ja jestem takiego zdania iż nie pracuje jako szef kuchni to nie potrzebny mi zestaw za 3 kafle, a tym jednym nożem co ci podlinkowalem zrobiłbym naprawdę wszystko.
 
Nie lepiej osełkę kupić profesjonalną, nawet automatyczną? Ja też się na tym temacie nie znam, poprostu, wypowiadam się tam gdzie nie mam nic do powiedzenia :muttley:
 
Ale powiem ci szczerze że to czy kupisz nóż za 50 czy za 200 zł to jeden chuj, i jeden i drugi będziesz musiał regularnie ostrzyć, choćby dla komfortu krojenia, bo wiadomo że na odpierdol to pokroisz nawet tępym, ale żeby eleganckie plasterki jebnąć to żyleta musi być, więc ja jestem takiego zdania iż nie pracuje jako szef kuchni to nie potrzebny mi zestaw za 3 kafle, a tym jednym nożem co ci podlinkowalem zrobiłbym naprawdę wszystko.
No na pewno da się kupić tanio dobry nóż ale tak jak pisałem, nie kupię go w ciemno tylko z polecenia. To jest kwestia stali z jakiej jest wykonany. Jakoś od trzech lat mam jeden mały nożyk, którego nie ostrzyłem nigdy i jest zajebiście ostry cały czas. Kosztował pewnie z 30zł. A te padło z fiskarsa to mogę ostrzyć kurwa dzień po dniu taka chujnia.
 
No na pewno da się kupić tanio dobry nóż ale tak jak pisałem, nie kupię go w ciemno tylko z polecenia. To jest kwestia stali z jakiej jest wykonany. Jakoś od trzech lat mam jeden mały nożyk, którego nie ostrzyłem nigdy i jest zajebiście ostry cały czas. Kosztował pewnie z 30zł. A te padło z fiskarsa to mogę ostrzyć kurwa dzień po dniu taka chujnia.
Dałem ci linka wyżej do huuska, jak wspominałem ja nim zrobię wszysto, bo mam podobną maczetę ale gorszej jakości, jednak jeśli widzisz ten nóż i wiesz że nim jabłka czy cytryny nie obiezesz to nie będzie ci służył jako wielofunkcyjny tylko jako zajebisty przecinak do mięsa czy warzyw na surówkę.
 
Byku, chcę sobie kupić cały komplet, nie tylko szefa kuchni.
Poza tym ta strona i cała marka wygląda jak jakiś farmazon. W dodatku ta przecena 70%
:beczka:
W chuja robić to my, nie nas.
Jebać przecenę, chodzi mi o profil kosy :D
 
Jako, że zbliżają się moje urodziny to chciałem sobie od niego jakiś nóż zażyczyć, ale jak chłopa zaczynałem obserwować to miał kosy po 600zł a teraz bez tysiaka to nie ma co podchodzić :childcry:

Firma z Krakowa a ja muszę płacić w dolarach przez jakiegoś paypala albo numerem karty, nie ma normalnie?

Sprawa na ostrzu noża!

:suchykarol:
Nie pali się, tyle wytrzymałem na poprzednich, że jeszcze zaczekam. A co, zerkniesz w piwnicy? :lol:
Zerknę :wink:

daj mi kilka dni, odezwę się na mail
 
Zamówiłem dla żony na prezent. Tera świenta i te inne pierdoły. Powinien jej się spodobać.

 
Zamówiłem dla żony na prezent. Tera świenta i te inne pierdoły. Powinien jej się spodobać.

:ożeszty:
Cieszę się, że podsunąłem fajny pomysł :lol:
 
Back
Top