Kulinaria

Można spróbować. Kiedyś teść to kupił i opędzlowaliśmy po takiej jednej tacce w kilka minut. Jeśli masz polubić sushi, to taki pakiet z Biedry na pewno Cię nie zrazi. Ja ogólnie lubię łososia, sos sojowy, więc jako przekąska może być, ale szczególnym fanem sushi nie jestem. Mam neutralny stosunek.
 
to mnie teraz zagiales, serio w biedrze gdzies to jest? bywam tam czesto nawet i nie zwrocilem uwagi. :C
 
ja kiedyś pracowałem w japonskiej restauracji i powiem wam szczerze że nigdy nie tknąłbym sushi z marketu!
 
ok jestem już po:) żyję póki co, więc chyba nie jest najgorzej:)



powiem tak, ogólnie chyba nie zrozumiem całego fejmu na sushi, bo czego można się spodziewać po ryżu z sosami i rybą?:)



Ale ostateczny werdykt podejmę, kiedy spróbuję je zjeść w jakiejś restauracji. Co do tej tacki z biedronki na pewno warta swojej ceny, bo smakowo jak i ilościowo całkiem dobrze wypada. Można zjeść raz na jakiś czas, choć na pewno trzeba to traktować w postaci urozmaicenia, aniżeli pełnowartościowego posiłku:)



Ogólnie solidne 7/10 - nie mam odniesienia do "prawdziwego" sushi :)
 
@Comber



sprobuj prawdziwego sushi ze swiezej ryby i dodatkow to to z biedry nie nazwiesz wiecej sushi. a jak nie czujesz roznicy miedzy 3 dniowym a 14 dniowym surowym lososiem to cos z toba nie tak ;)
 
Myślisz, że pokusiłbym się o porównanie nie jedząc wcześniej "prawdziwego" sushi? Moim zdaniem nie ma jakiejś diametralnej różnicy. Świeże jest nieco bardziej wyraziste, te biedronkowe stłumione. Dla mnie jako laika w kwestii sushi może być. Natomiast jeśli chodzi o łososia to jem bardzo często. Uwierz, że rozróżnię tego z supermarketu od tego, który przyszedł dostawą z FrischeParadies.
 
Akurat w przypadku łososia to kwestia smaku nie jest aż tak zależna od tych kilku dni "świeżości', a raczej z jakiego połowu - mimo wszystko nie świeży łosoś robi się nijaki.
Znacznie prędzej psuje się smak tuńczyka(choć charakterystyczny smak pozostanie, to już jest z deka inny niż ten ze świeżego połowu) czy węgorza. Oczywiście piszę o walorach smakowych, bo wręcz oczywistym jest, że dla własnego zdrowia wybieramy te świeże pokarmy, a nie te wegetujące w spiżarniach, lodówkach czy zapleczach.
 
@Comber



w takim razie nie rozumiem jak mozesz porownywac biedronkowe sushi ze swiezym. sprobuj sam zrobic sushi (bardzo atwa sprawa) z kupionych przez siebie skladnikow, cena wyjdzie troche wyzsza niz w biedrze ale smak i pewnosc swiezosci gwarantowana (jak umiesz kupowac rybe ;)



@ARLI



95% lososia na europejskim rynku pochodzi z hodowi norweskich. baltyckiego nigdy na surowo nie jadlem ale z patelni jest o niebo lepszy niz rozowy norweski. i odpowiednio rzadszy i drozszy.
 
Tine_Kefir_250_F_Tine.jpg
 
@dobryskun dzieki a co to za firma? bo nie za bardzo mozna dostrzec zbt male litery...
 
Wczorajsza inauguracja sezonu, skromna ale udana. Polecam pierogi zbójnickie z grilla:



P9w33Ns.jpg
 
Przed chwilą na pierwszy posiłek wleciał u mnie makaron ze szpinakiem i kurczakiem :-) coś pięknego-polecam!!



1. Wrzucamy pokrojoną w kostkę i przyprawioną pierś kurczaka i podsmażamy. Po chwili dodajemy szpinak rozdrobniony i czosnek. Wszystko razem mieszamy i smażymy przez chwilę. Uważajcie żeby nie przypalić czosnku bo kiepsko smakuje.



2. Dodajemy serek mascarpone (ja kupuje ten z biedronki). Rozpuszczamy na patelni i mieszamy. Można doprawić solą i pieprzem. Warto dodać też szczyptę gałki muszkatołowej.



3. Wrzucamy wcześniej ugotowany makaron i jeszcze 1-2 minuty trzymamy na patelni.



GOTOWE :-)



Jak dla mnie super danie. Jednym takim załatwiam swój jeden z dwóch posiłków w ciągu dnia. Przede wszystkim smaczne i szybkie do przygotowania. Chciałem wrzucić fotkę, ale byłem zbyt głodny po treningu :-)



Składniki i wartości odżywcze dania:



200g piersi z kurczaka, 150g makaronu, 50g serka mascarpone, 100-150g szpinaku mrożonego, 2 ząbki czosnku, przyprawy do smaku



białko: 69g



węglowodany: 108g



tłuszcze: 24g



Kalorie: około 925 kcal
 
Przepis na szybkie i smaczniutkie placuszki:)



2 jajka, 6 dużych łyżek mąki, szczypta soli, mleko, łyżka budyniu, i najważniejsze: banan drobno pokrojony.



Wszystko ładnie mieszamy i smażymy do zarumienia z obu stron. Banan daje niesamowicie apetyczny zapach i smak. Polecam z czym kto lubi :)
 
aaa, mialem ocenic tutaj te piersi: kozak! ser fajnie sie przypieka, pikantny ketchup fajne komponuje z papryka i cebula, no i piers jak piers, smaaaczne!!! pewnie kcal grube od sera etc., ale da rade przezyc. :)



ogolnie robil kiedys ktos w szpinakowym ciescie lososia i almette? nie wiem jak to opisac, takie roladki. moja mama tez wlasnie zrobila na ostatni melanz, kuuurwa, mega!
 
@baju



Moja mama robiła, nawet dobre ale dla mnie to marnotrawstwo łososia :-) Ja uwielbiam tę rybę, ale niestety jest mega droga i pozwalam sobie na nią tylko 2 razy w tygodniu, w zwykłej formie, czyli sól+zioła prowansalskie czy jakoś tak. Zawsze zasysałem tą z biedronki, ale teraz patrzę,że promocja w Lidlu jest 3,30 za 100g, będzie trzeba sprawdzić.
 
czemu marnotrastwo? szpinak - zdrowy, Almette - troche zdrowe - losos - zdrowy. dobry kombos.
 
Ale sam łosoś jest dla mnie dużo smaczniejszy, niż żeby go spożywać w takiej formie. Ale jako zdrowa przystawka na rodzinnej imprezie jak najbardziej.



Kolejny mega przepis od pONczka WK, ja daje dużo mniej kakao(bo gorzkie się robi) i praktycznie bez słodzika, a do tego szczyptę cynamonu, miazga!) Jak ktoś nie redukuje, to może dodać do tego dżemu, wtedy to już niebo w gębie :-):



 
@baju



ja robilem takie roladki ale na zimno z wedzonego lososia. swiezy ogorek, serek philadelphia, losos wedzony i pesto samorobka. mega.
 
Fajny temat. Też lubię popichcić, chociaż ostatnio nie ma czasu, żeby robić coś bardziej finezyjnego. Z racji małej ilości wolnego czasu w moim repertuarze są potrawy proste, tanie, w miarę smaczne no i może nie tyle co zdrowe, ale nie za bardzo niezdrowe. Ostatnio najczęściej jadam:

-makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem - mrożony szpinak z sosem śmietanowym na patelnie, jak się rozmrozi dodaje trochę jakiegoś sera ( feta, żółty, topiony...zależy co w lodówce ), jak mam dorzucam kukurydzę z puszki i gotowe.

-makaron pełnoziarnisty z pomidorami - podsmażamy cebulkę, czosnek, dodajemy puszkę pomidorów, przyprawiamy ( sól, pieprz, zioła prowansaskie ) i dusimy aż zgęstnieje

-ryż brązowy z marchewką i kurakiem - pierś z kurczyka przyprawiam, w kosteczke na patelnie, w międzyczasie gotuje ryż i ścieram marchewkę. Kurczaka usmażonego odkładam, jak się ugotuje ryż to wrzucam na patelnie ( bez żadnego oleju ) razem z tą marchewką i chwilę razem duszę, żeby marchewka zmiękła. Przyprawiam, dodaje kurczaka i gotowe. Ogólnie ten patent z marchewką jest fajny, bo dzięki niemu ryż dużo lepiej smakuje - nie przepadam za ryżem bez żadnych dodatków.


Jak ktoś zna jakieś fajne mało pracochłonne przepisy to niech się dzieli - napewno takich zapracowanych, uczących się jest więcej na forum.
 
Twaróg chudy, łyżka kakao, w chuj słodzika, łyżka kokosu, łyżka maku, łyżka mleka, szczypta cynamonu. -> blender -> raj.
 
kurczak w sosie pieczarkowo smietanowym







kroimy piersi kuraka w kostke, doprawiamy sola pieprzem i slodka papryka w proszku, mieszamy, odstawiamy do skruszenia



kroimy pieczarki w kostke, cebulke w drobna kostke, maly zabek czosnku miazdzymy



na goraca patenie wrzucamy maselko i jak tylko sie stopi dodajemy cebule



jak cebulka sie zeskli dodajemy kuraka, pieczarki i czosnek



po 10 min wlewamy smietanke 30%



czekamy az sie zredukuje na malym ogniu, gotujemy makaron



wykladamy na talerz, posypujemy swieza natka pietruszki i jemy



syte w chuj
 
Dobry temat.



Mój sposób na danie proste i szybkie...no, może nie tyle szybkie, ale takie, które 'samo' się robi i można ten czas przeznaczyć na coś innego.



Łosoś z brokułami i ryżem/makaronem. Warunek konieczny - piekarnik.



Do żaroodpornego naczynia wkładamy łososia (mój faworyt ostatnio, to ten świeży z biedronki, na tackach, naprawdę smaczny) i zalewamy wodą tak, żeby troszkę wystawał nad powierzchnię. Posypujemy obficie przyprawami (mój zestaw to: zioła prowansalskie, kminek, koperek, czosnek, sól, pieprz - wszystko z torebek) i dokładamy połówkę cytryny (jak ktoś lubi na kwaśno to można wycisnąć ją według uznania (ja nie lubię, więc czasem nie dodaję w ogóle - zwłaszcza jak ryba dobra i 'nie jedzie'). Naczynie z takim zestawem ląduje w piekarniku (jakieś 180, 200 stopni - nie jest to takie krytyczne). Równolegle na kuchence stawiamy gary na ryż i brokuły (świeże lub mrożone z torebki), w moim przypadku jest to najczęściej jeden gar, bo gotuję ryż i blokuły razem. Zapominamy o zestawie na x minut - aż brukuły i ryż się ugotują według preferencji. Łosoś (czy ogólnie dowolna ryba) zagotuje się w wodzie (będzie delikatny), a jednocześnie wystająca nad powierzchnię część się przyrumieni/zapiecze z przyprawami. Voila! Spędziliśmy dosłownie parę minut na ciepnięcie wszystkiego do naczyń, a reszta robi się sama.
 
Wczoraj wypróbowałem ciekawy przepis, który polecił mi mój znajomy, na dietetyczny sernik i wyszedł całkiem spoko, a pracy niewiele.



Potrzebne będzie: 500 g twarogu (ja dałem chudy), 200 g serka wiejskiego, 2 jajka, około 10 tabletek słodzika i 15 g wiórków kokosowych do posypki. To są składniki podstawowe, które należy uwzględnić, ale możemy dodać jakieś rodzynki/żurawinę do masy lub miarkę odżywki białkowej, która podbije białko oraz na pewno poprawi smak. Kto co lubi i na co ma ochote. Ja białka w proszku nie stosuję, więc u mnie obyło się bez tego.



1. Twaróg, serek wiejski, jajka i słodzik wrzucamy do jakiegoś miksera lub blendera i miksujemy na jednolitą masę. Ja wsypałem jeszcze garść żurawiny i wymieszałem łyżką. Jak ktoś zdecyduje się na więcej dodatków (odżywka) to dodajemy również.



2. Wylewamy to na jakieś naczynie żaroodporne, które wcześńiej należy spryskać olejem lub oliwą i posypujemy na wierzch wiórkami. Ja posypałem jeszcze sporą ilością cynamonu.



3. Pieczemy wszystko około 35-40 minut w temp. 170-180 stopni. Jeśli po wbiciu wykałaczki będzie sucha sernik jest gotowy. Ale nie wyjmujemy sernika z piekarnika tylko wyłączamy go i zostawiamy sernik w środku w wyłączonym piekarniku na 20 minut. Po tym czasie wyjmujemy całkiem i czekamy aż ostygnie.



SMACZNEGO!



Smakuje całkiem nieźle, a z dodatkiem jakiegoś dobrego dżemu to już w ogóle pycha. Makrosy jak dla mnie super i idzie się tym najeść i zapchać.



Wartości odżywcze sernika:



Białko: 135 g



Węglowodany: 65 g



Tłuszcze: 26 g



Kalorie: 1048 kcal
 
Wątróbka na słodko z ryżem - dwa dwóch osób.

Składniki:

400 g świeżej wątróbki drobiowej
1 puszka ananasów w zalewie
2 paczki ryżu (2x100 g)
olej
sól

Przygotowanie:

Posoloną wodę doprowadzamy do wrzenia, następnie dokładamy paczki ryżu. W międzyczasie kroimy 5 plastrów ananasa na małe cząstki. Przemywamy wątróbki zimną wodą, usuwamy żyłki oraz zanieczyszczenia. Wlewamy na patelnię odrobinę oleju i wrzucamy podroby do podsmażenia na około 2 minutu na średnim płomieniu. Następnie wlewamy odsączoną zalewę z puszki. Trzymamy całość na patelni aż do momentu odparowania połowy zalewy mieszając od czasu do czasu. Potem dodajemy cząstki ananasa i trzymamy całość na małym płomieniu aż do odparowania prawie całej zalewi. Odcedzamy ugotowany ryż i przemywamy go zimną wodą aby się nie lepił. Podajemy na gorąco. Smacznego.

Uwaga! Zalewa zawiera sporo cukru, więc radzę ewentualną próbę przygotowania przeprowadzić na względnie zużytej patelni, aby nie jej nie zdemolować. Jeśli ogień będzi zbyt duży i cała zalewa wam odparuje, to cukier zeszkli się na patelni i trzeba ją będzie odmoczyć przed wyczyszczeniem. Kolor potrawy może Was nieco rozczarować, gdy wrzucicie ananasy na początku razem z zalewą - z jasnożółtego zrobią się wtedy ciemnożółte, dlatego radzę dodać je trochę później.

W następnym tygodniu postaram się wrzucić przepis na żołądki drobiowe i/lub stek z rekina. O ile wyjdzą zjadliwie.
 
Jeszcze jeden przepis.

Pieczona szynka wieprzowa z warzywami.

Składniki:

Szynka wieprzowa - około 1 kg
1 średnia marchewka
1 pietruszka
2 ząbki czosnku lub pół średniej czerwonej cebuli (do wyboru)
1 por
Przyprawy: sól, pieprz, rozmaryn, ostra papryka.

Przygotowanie:

Szynkę przemywamy zimną wodą, usuwamy nożem nadmiar tłuszczu. następnie nacieramy ją przyprawami, obkładamy posiekanym czosnkiem (cebulą). Jeśli szyka się rozłazi, wypada związać ją nicią kuchenną. Całość przykrywamy i odstawiamy do lodówki na 2-3 godziny. W wolnej chwili myjemy, obieramy i kroimy pozostałe warzywa na małe kawałki, mieszamy je ze sobą w miseczce i również odstawiamy do lodówki. Po okresie leżakowania, pakujemy całość do naczynia żaroodpornego (ja robiłem w worku do pieczenia), posypujemy mieszanką przygotowanych wcześniej warzyw i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika (około 180 stopni) na 1h45min. I to wszystko, powinna wyjść Wam soczysta i pachnąca szynka. Można spożywać na zimno lub ciepło. Ja preferuję na zimno do kanapek z dodatkiem musztardy sarepskiej - w tej wersji znakomicie się kroi i nie rozpada.
 
Post pod postem, mówi się trudno.

Stek z żarłacza błękitnego sautó.

Składniki:

2 plastry mrożonego steku z rekina (w Biedronce 20 PLN/kg)
olej
przyprawy (sól, pieprz, czosek granulowany)
sos tatarski

Przygotowanie:

Zamrożony stek rzucamy na patelnię przy małej ilości oleju, czekamy aż rekin "odda" całą wodę, następnie posypujemy steki przyprawami (ostrożnie z solą). Trzymamy wszystko na dużym ogniu do czasu odparowania prawie całej wody, przekładając steki z jednej strony na drugą co półtorej/dwie minuty. Zdejujemy całość, odlewamy resztę wody i tłuszczu. Ja pokusiłem się nawet o delikatne i szybkie przepłukanie mięsa pod ciepłą wodą, aby rybka wyglądała świeżo. Na każdy plaster nakładamy sos tatarski i smacznego.

Uwagi!

Smakiem przypomina trochę mintaja (?), polecam dla dzieci, które nie lubią ości - bo ości brak. Na patelnię wrzucam mrożonego, bo podobno rozmrożonego łatwo jest "wysuszyć". Będzie dobry z większością białych sosów.
 
DSC_0096.jpg




Skład:



- szpinak



- ciecierzyca



- por



- mozarella



- orzechy nerkowca



- przyprawy: czosnek, sól, pieprz







Bardzo łatwe, szybkie (1 patelnia) i zajebiście smaczne danie. Można zamiast ciecierzycy użyć makaronu razowego.
 
Back
Top