KSW 47

Ktos mi wyjasni czemu szklany Gralka jest faworytem w tej walce ???
Bylbym wdzieczny, zastanawiam sie czy nie obstawić Pawła.
 
Ktos mi wyjasni czemu szklany Gralka jest faworytem w tej walce ???
Bylbym wdzieczny, zastanawiam sie czy nie obstawić Pawła.

Polityło to podobno solidny zapasior, Gralka znowu parterowiec
Polityło podobno łączy pracę zawodową z MMA, nawet podobno na budowie pracował przed którąś walką.
Minimalnie skłaniam się ku Gralce, solidny klub, forma dobra w mediach społecznościowych i przewaga własnej hali.


Jeśli chodzi o obstawienie tej walki, mam ją na szerokiej taśmie, gdzie ryzyko jest dość spore
 
Polityło to podobno solidny zapasior, Gralka znowu parterowiec
Polityło podobno łączy pracę zawodową z MMA, nawet podobno na budowie pracował przed którąś walką.


Jeśli chodzi o obstawienie tej walki, mam ją na szerokiej taśmie, gdzie ryzyko jest dość spore
Polityło to zapasior ? widziałem jego walkę i myślałem że to stójkowicz bo całkiem spoko bije.
Dzięki za info, a Ty kogo obstawiasz?
 
Polityło to zapasior ? widziałem jego walkę i myślałem że to stójkowicz bo całkiem spoko bije.
Dzięki za info, a Ty kogo obstawiasz?

Przyznam szczerze, nie widziałem walki z Raciciem, ale byc może zadawał więcej ciosów niż tylko obalający Racić
Wrzosek mówił będąc u REDa - że Polityło pracował na budowie, dostał propozycję walki na zastępstwo i rzucił robotę i przegrał splitem.

Puściłem już za 75zł : Ishii+Narkun+Kazieczko+Wrzosek
Potem taśma bonusowa: Wrzosek+Gralka+Kazieczko+Mańkowski+Narkun+Ishii
I jeszcze mam coś połączone z UFC
 
Narkun tak naprawdę z nikim wielkim nie wygrał. Przehajpowany czeczen z depresją, cienki Wójcik?

:mamedwhat:
Tak tak, dwa razy wygrał z załamanym psychicznie leśnym dziadkiem... Gdyby przegrał to by ludzie gadali, że mistrz go zweryfikował i że Żyrafa przehajpowany. Ci bardziej wyrozumiali rzekliby, że z najwybitniejszym zawodnikiem w historii organizacji to nie wstyd przegrać i to go wiele nauczy.
A że wygrał to przecież nie jego zasługa, tylko słabość przeciwnika, depresja, etc. :wall:
W jednym zdaniu zrównałeś z ziemią największą legendę i prospekta kejesdablju (wiem, że trzy dychy na karku, ale chyba jeszcze można tak go określić, bo duchem wciąż młody...)

Nic do Ciebie nie mam, ale za to masz ode mnie ::fu::

Aha! Przed rewanżem Mamed powtarzał w kółko w wywiadach jak wiele dała mu porażka w ich pierwszym pojedynku. Odzyskał ogień i to coś czego powoli zaczynało brakować w poprzednich walkach. Rzec można, iż był rządny krwi. Podkreślał, że chce się zemścić. W to co opowiadają zawodnicy przed walką można wierzyć lub nie, ale jaki jest Mamed każdy widzi...
 
Last edited:
Gram Narkuna mimo wszystko, jeśli przegra , ukłonię się przed tymi którzy obstawiają Anglika
Niechęć ludzi do Narkuna jest z racji jego ordynarnego charakteru,sposobu wysławiania się,akcji z Mamedem i wytykania jego sylwetki
Pokuszę się stwierdzeniem,że ludzie życzą mu tych porażek, a że pokonał Mameda 2x - na stos z nim ! siata na łeb i do piachu- powiedział nosacz po gali ;]
Aczkolwiek dla mnie to twardy skurczybyk i może w głowie jest zakochany w sobie to psychicznie musi być mocny i to jest istotne
Względy typu, co byłoby gdyby była USADA są jak najbardziej możliwe, ale nie ma takiej polityki antydopingowej u nas, więc :)

Andryszak przegrał doświadczeniem, a Bedorf ? Jeśli Rodrigues pyknął go dość łatwo, to i de Fries mógł skontrolować, a że poddał = to również przed czasem
 
Gram Narkuna mimo wszystko, jeśli przegra , ukłonię się przed tymi którzy obstawiają Anglika

Oczywiście, ja również. Nie krytykuję stawiania na PDFa(fajny skrócik wyszedł :lol:)
Zbulwersowałem się takim umniejszaniem klasy sportowej Mameda i Tomka. Mam nadzieję, że Żyraf znów skarci wszystkich niedowiarków.
 
:mamedwhat:
Tak tak, dwa razy wygrał z załamanym psychicznie leśnym dziadkiem... Gdyby przegrał to by ludzie gadali, że mistrz go zweryfikował i że Żyrafa przehajpowany. Ci bardziej wyrozumiali rzekliby, że z najwybitniejszym zawodnikiem w historii organizacji to nie wstyd przegrać i to go wiele nauczy.
A że wygrał to przecież nie jego zasługa, tylko słabość przeciwnika, depresja, etc. :wall:
W jednym zdaniu zrównałeś z ziemią największą legendę i prospekta kejesdablju (wiem, że trzy dychy na karku, ale chyba jeszcze można tak go określić, bo duchem wciąż młody...)

Nic do Ciebie nie mam, ale za to masz ode mnie ::fu::

Aha! Przed rewanżem Mamed powtarzał w kółko w wywiadach jak wiele dała mu porażka w ich pierwszym pojedynku. Odzyskał ogień i to coś czego powoli zaczynało brakować w poprzednich walkach. Rzec można, iż był rządny krwi. Podkreślał, że chce się zemścić. W to co opowiadają zawodnicy przed walką można wierzyć lub nie, ale jaki jest Mamed każdy widzi...
Zapominałeś dodać kolego, że fikajłow na codzień "chodzi" w niższej wadze niż Narkun.
Nie zrozum mnie źle ja uwielbiam żyrafę i jestem jego dozgonnym fanem (ogromnie wdzięcznym za dwukrotne lanie na fikajłowie między innymi, wystarczy poczytać moje wpisy przed i po walkach np. z fikajłowem i po wywiadach z Tomkiem, jestem jego fanem, to ja zawsze miałem na pieńku z fanami przeciwników żyrafy :lol:),
tu analizuję temat tylko od strony bukmacherskiej.
Także na ptaszka ani trochę się nie obrażę, bo można było mój wpis tak zrozumieć.
:boss:
De Fries jest solidnym ciężkim, to nie przypadek, że tak młóci miejscowy kurwidołek w kejesdablju
:conorsalute:
Zresztą jak pisałem wyżej, gdyby kursy były odwrotne to grałbym Narkuna. Ale obok 2,4 na De Friesa nie przejdę obojętnie. To żyrafa podejmuje wyzwanie a nie odwrotnie i idzie wagę wyżej.
 
@ninja
Po ch... miałem to dodawać? Przecież każdy powinien to wiedzieć. To truizm, oczywista oczywistość, nawet dla niedzielnego fana krsu, że o mma nie wspomnę. Nie zrobiłem tego z szacunku do Ciebie i innych użytkowników.
Jeśli o mnie chodzi to darzę ogromnym, dozgonnym szacunkiem, jak to ująłeś "fikajłowa"(chociaż zabrzmiało pejoratywnie to nawet mi się podoba). A że Żyrafa dwa razy spuścił mu lanie to na takiż sam szacunek sobie zapracował. Z tej racji moje oburzenie tym zdaniem, które wyszło spod Twojej ręki.
Dodam jeszcze, że w moich oczach "fikajłow" to był prawdziwy dominator. Dwukrotne pokonanie króla świadczy w mojej opinii o bardzo wysokich skillach Żyrafy. I niewiele jestem mu w stanie z tego odjąć za parę kilogramów mniej, depresję, czy niemal geriatryczny wiek "fikajłowa", tudzież qrwa wiatr pod narty...
Zatem jeśli chodzi o stronę bukmacherską wątku widzę to tak, że Tomek jest lepszym zawodnikiem od PDFa w każdej płaszczyźnie(niczego nie ujmując Anglikowi). Jedynym problemem może być tutaj faktycznie przewaga siłowa po stronie rywala. Myślę jednak, że ta różnica nie będzie aż tak duża jak myślą niektórzy. Żyrafa jest dużym półciężkim. Z tego co pamiętam to jakiś czas temu deklarował, że jego naturalna waga to około 105 kg. Zakładam, że będzie lżejszy od PDFa o jakieś 5-10 kg i bardzo ładnie tę różnicę zniweluje w oktagonie.
Po walce wszyscy się przekonamy, że Narkun w kejesdablju jest prawdziwym GOATem i wtedy to już hypetrain będzie musiał odpalić.
1,6 biorę z zamkniętymi oczami, bo już dawno wsiadłem do tego pociągu :beer:
 
Last edited:
@ninja
Po ch... miałem to dodawać? Przecież każdy powinien to wiedzieć. To truizm, oczywista oczywistość, nawet dla niedzielnego fana krsu, że o mma nie wspomnę. Nie zrobiłem tego z szacunku do Ciebie i innych użytkowników.
Jeśli o mnie chodzi to darzę ogromnym, dozgonnym szacunkiem, jak to ująłeś "fikajłowa"(chociaż zabrzmiało pejoratywnie to nawet mi się podoba). A że Żyrafa dwa razy spuścił mu lanie to na takiż sam szacunek sobie zapracował. Z tej racji moje oburzenie tym zdaniem, które wyszło spod Twojej ręki.
Dodam jeszcze, że w moich oczach "fikajłow" to był prawdziwy dominator. Dwukrotne pokonanie króla świadczy w mojej opinii o bardzo wysokich skillach Żyrafy. I niewiele jestem mu w stanie z tego odjąć za parę kilogramów mniej, depresję, czy niemal geriatryczny wiek "fikajłowa", tudzież qrwa wiatr pod narty...
Zatem jeśli chodzi o stronę bukmacherską wątku widzę to tak, że Tomek jest lepszym zawodnikiem od PDFa w każdej płaszczyźnie(niczego nie ujmując Anglikowi). Jedynym problemem może być tutaj faktycznie przewaga siłowa po stronie rywala. Myślę jednak, że ta różnica nie będzie aż tak duża jak myślą niektórzy. Żyrafa jest dużym półciężkim. Z tego co pamiętam to jakiś czas temu deklarował, że jego naturalna waga to około 105 kg. Zakładam, że będzie lżejszy od PDFa o jakieś 5-10 kg i bardzo ładnie tę różnicę zniweluje w oktagonie.
Po walce wszyscy się przekonamy, że Narkun w kejesdablju jest prawdziwym GOATem i wtedy to już hypetrain będzie musiał odpalić.
1,6 biorę z zamkniętymi oczami, bo już dawno wsiadłem do tego pociągu :beer:

Ależ hypetrain odpalił i ja w nim od dawna siedzę, napisałem o tym wcześniej. Truizmem jest też to, że fikajłow to zawodnik wagi średniej i tam był dominatorem. Różnica umiejętności technicznych zawodników między wagą LHW a średnią nie jest tak duża jak między LHW a ciężką. Ja postawię jakby surebeta, ta walka nie skończy się decyzją, jakoś w to nie wierzę. Czyli kontrą do zwycięstwa PDF będzie Narkun przed czasem.
I wszyscy pogodzeni a najbardziej to portfel :bayan::beer:
 
Ależ hypetrain odpalił i ja w nim od dawna siedzę, napisałem o tym wcześniej. Truizmem jest też to, że fikajłow to zawodnik wagi średniej i tam był dominatorem. Różnica umiejętności technicznych zawodników między wagą LHW a średnią nie jest tak duża jak między LHW a ciężką. Ja postawię jakby surebeta, ta walka nie skończy się decyzją, jakoś w to nie wierzę. Czyli kontrą do zwycięstwa PDF będzie Narkun przed czasem.
I wszyscy pogodzeni a najbardziej to portfel :bayan::beer:

Odpalił tylko sporo ludu jeszcze nie wsiadło. Zarezerwować komuś miejsce?:roberteyeblinking: Pytam, bo w niedzielę będzie trzeba wagony dopinać :cool:
 
Na papierze wszystko wygląda dość czytelnie przejrzysto i obliczalnie ale to mma
Ishhi poddanie
Wrzosek decyzja
MAŃKOWSKI decyzja
Janikowski tko
POlityłło decyzja
Owczarz poddanie
Kazieczko decyzja
Narkun podanie
MÓJ underdog to Kołecki ko
 
Obstawiam w ciemno, że bierze w nim udzial Olkiewicz a jako eksperta w MMA wg go nie uwazam.
no ktorys z nich dziwne rzeczy gadal jak przykladowo ze Parke na pewno nie znokautuje Borysa skoro nie zrobil tego Mamed. Zapomnieli chyba o Soldiciu hehe
 
no ktorys z nich dziwne rzeczy gadal jak przykladowo ze Parke na pewno nie znokautuje Borysa skoro nie zrobil tego Mamed. Zapomnieli chyba o Soldiciu hehe

No ale akurat tutaj mają przecież racje, jeśli Parke ma wygrać, to prawie na pewno po decyzji. Gość nawet w 70 kg miał w rękach watę, a zapaśniczo nie zdominuje i nie rozbije Borysa.
 
a zapaśniczo nie zdominuje i nie rozbije Borysa.

Starego Borysa nie, ale Borysa śmieszka,jutubera,bakacza to kto wie ? Forma i motywacja jednego i drugiego jest jak dla mnie pod wielkim znakiem zapytania.
 
Back
Top