D
Deleted member 6793
Guest
Bolt
dzięki za namiar, rzeczywiście jest w czym wybierać, po wypłacie chyba hurtem od razu kilka pozycji zamówię, żeby zaoszczędzić na przesyłce.
O to, że nieświadomie z dwóch kont piszesz się nie martw, nie jestem żadną Twoją ukrytą osobowością :) Przez pierwsze dwa tomy Archipelagu przebiłem się w zasadzie tylko dlatego, że teraz książki czytam w drodze do pracy, inaczej raczej ne dałbym rady. Wiem, bo robiłem już podejście wcześniej i odpuściłem po stu kilku stronach. Jednak nadal uważam, że warto i moim zdaniem każdy, kto uważa, że lubi czytać książki powinien kiedyś po to sięgnąć. Chociaż mam wrażenie, że z niektórymi opisami A. S. trochę przesadza, ciężko mi sobie wyobrazić np., żeby ktoś był w stanie przeżyć kilka miesięcy w kilkudziesięciustopniowym mrozie mieszkając w nieogrzewanym baraku, pożywiając się 400 gramami chleba dziennie i pracując po 10 h dziennie przy wyrębie drzew w tajdze. Nawet Rosjanie mają swoje granice wytrzymałości.
dzięki za namiar, rzeczywiście jest w czym wybierać, po wypłacie chyba hurtem od razu kilka pozycji zamówię, żeby zaoszczędzić na przesyłce.
O to, że nieświadomie z dwóch kont piszesz się nie martw, nie jestem żadną Twoją ukrytą osobowością :) Przez pierwsze dwa tomy Archipelagu przebiłem się w zasadzie tylko dlatego, że teraz książki czytam w drodze do pracy, inaczej raczej ne dałbym rady. Wiem, bo robiłem już podejście wcześniej i odpuściłem po stu kilku stronach. Jednak nadal uważam, że warto i moim zdaniem każdy, kto uważa, że lubi czytać książki powinien kiedyś po to sięgnąć. Chociaż mam wrażenie, że z niektórymi opisami A. S. trochę przesadza, ciężko mi sobie wyobrazić np., żeby ktoś był w stanie przeżyć kilka miesięcy w kilkudziesięciustopniowym mrozie mieszkając w nieogrzewanym baraku, pożywiając się 400 gramami chleba dziennie i pracując po 10 h dziennie przy wyrębie drzew w tajdze. Nawet Rosjanie mają swoje granice wytrzymałości.