Ja właśnie skończyłem Dartha Plagueisa. W książce właściwie nie ma akcji, ale machinacje sithów są pokazane idealnie, duży nacisk położony jest na aspekt polityczny. Jeśli ktoś czegoś nie rozumiał w nowej trylogii, to ta książka rozwieje wszystkie wątpliwości. Jej akcja kończy się w momencie zakończenie Mrocznego Widma, więc jest idealnym wprowadzeniem do Ataku Klonów. Fanom Star Wars, a zwłaszcza tym, którym nie wystarczą filmy polecam serdecznie, chociaż osobiście jestem fanem książek z większą ilością akcji, takich jak chociażby trylogia Dartha Bane'a, jeżeli mowa o sithach.