Kryptowaluty

ten caly mtgox i ta cala sprawa hacku smierdzi na kilometr :cool:
Śmierdziało to jak cała akcja była trakcie i giełda przestała wypłacać kasę, a tzw. "ślimak" zbijał kurs poprzez regularane (jak w zegarku) zrzuty bitów na giełdzie, a każdy miał jeszcze nadzieję, że jakoś to będzie.

No i wtedy płaciłem jakoś 600$ za sztuke :matt:
 
>TUTAJ< są wystawione te goxowe NFT, jakby kogoś interesowało. Dostaje się je za sam fakt potwierdzenia, że było się użytkownikiem mtgox. Jak się ma dostęp do maila na które było zarejestrowane konto to cały proces trwa max kilka godzin. Dziwna jest trochę ta cała akcja, ale w sumie nic się nie ryzykuje, a można coś na otarcie łez zarobić.
 
Mówimy o spekulacji i polowaniu na jednorożce czy o inwestycji długoterminowej? Dwie zupełnie różne sytuacje
W części "But what if I get the timing wrong?" są opisane wymyślone historie dwójki inwestorów, które dobrze odzwierciedlają ile daje odpowiednie podejście.
Tak głośno myślę przyglądając się giełdzie i krypto raczej tak z boku.
Hm, myślę że jakoś po około 2010 gra na giełdzie trafiła w Polsce praktycznie pod strzechy, mnóstwo małych graczy, którzy chcą szybkiego zysku a nie inwestycji długoterminowej.
Tak patrze na to z boku i się zastanawiam czy giełda dla takich ludzi to nie czasem sytuacja typu ,,wilki zapraszają owce na kolacje", gdzie wilki giełdowe z Wall Street są niczym kapłani w starożytnym Egipcie wiedzący o zaćmieniach dzięki czemu mogli wykorzystywać te informacje przeciwko wiernym.
Nie pamiętam kto to powiedział, że giełda to jest miejsce gdzie bogaci ludzie zarabiają na biednych ludziach.

jakieś mnóstwo filmików tego typu: najlepsza strategia, zapomnieć i po czasie sprawdzić kurs, plus najlepiej zameldowanie jeśli skarbówka jest w mniejszym mieście, bo nie zachowa się anonimowości :brainoverload:
 
Hm, myślę że jakoś po około 2010 gra na giełdzie trafiła w Polsce praktycznie pod strzechy, mnóstwo małych graczy, którzy chcą szybkiego zysku a nie inwestycji długoterminowej.
To fakt, większość z nich straci. Na spekulację trzeba mieć czas i wiedzę, a większość takich ludzi nie ma ani jednego ani drugiego. Próbują upolować jednorożca zachęceni opowieściami o tesli, amazonie itp. Jednocześnie mając tendencje do ignorowania tych opowieści, które happy endu nie miały. Na krypto podejrzewam jest podobnie, na dzień dzisiejszy jak ktoś się trzymał bitcoina systematycznie dokupując to jest na plus. Jak ktoś próbował szybko zarobić bo wszyscy o tym gadali to zaliczał często wtopę.
 
To fakt, większość z nich straci. Na spekulację trzeba mieć czas i wiedzę, a większość takich ludzi nie ma ani jednego ani drugiego. Próbują upolować jednorożca zachęceni opowieściami o tesli, amazonie itp. Jednocześnie mając tendencje do ignorowania tych opowieści, które happy endu nie miały. Na krypto podejrzewam jest podobnie, na dzień dzisiejszy jak ktoś się trzymał bitcoina systematycznie dokupując to jest na plus. Jak ktoś próbował szybko zarobić bo wszyscy o tym gadali to zaliczał często wtopę.
i ci ludzie to są owce, którymi żywią się wilki...
Druga sprawa: myślę, że jeśli ktoś nie ma postanowionego celu, że chce po prostu zyskać x% i się wycofać -to w końcu straci. To jak w kasynie: dobrze mi idzie, dobrze mi idzie, nie odejdę od stołu, aż w końcu...
... a przecież to gra polegająca na tym że ktoś musi stracić aby ktoś zyskał.

Sam bym pewnie nie miał cierpliwości aby tak długo nie czekać z bitcoinem :korwinlaugh:

Aż chyba z ciekawości poszukam informacji jak zwiększyła się liczba graczy na giełdzie od pierwszej wojny światowej. Przecież gdyby ktoś powiedział w latach 90 ,,gram na giełdzie" to sporo osób by pomyślało ,,no temu się powodzi"....

Zaczynam śledzenie tych wywiadów z trader21
 
... a przecież to gra polegająca na tym że ktoś musi stracić aby ktoś zyskał.
Ale to mówisz o krypto, czy o giełdzie? Jeżeli chodzi o krypto to nie wiem i pewnie nikt nie wie jak to dalej będzie. Giełda to zupełnie inny mechanizm, nie trzeba inwestować w poszczególne spółki, możesz inwestować w szeroki rynek, a rynek wytrzymał dwie wojny światowe, kilka mniejszych konfliktów i kilka kryzysów gospodarczych. Ostatecznie przez ostatnie 200 lat zawsze na prostą wychodził, oczywiście nikt przyszłości nie zna i nie wiadomo co się wydarzy ale to można o każdej inwestycji powiedzieć. Ryzyko zawsze będzie i każdy sam musi podjąć decyzję co ze swoimi pieniędzmi robić.
 
Łącznie kupione 1232.8 szt. $RBW za 3000$ po średnim kursie 2,4333$
Aktualna cena 2,54$ (więcej niż +15% w dobę) co daje łącznie możliwość sprzedaży za 3100$

Czekamy dalej, premiera zjebanej gry jest 2 maja
::really::

Rozdają NFT dla poszkodowanych, które chodzą w granicach 0,3 ETH. W ciągu 24 godzin będę miał swoj i teraz pytanie czy gonić jak najszybciej czy trzymać....

Ja bym zostawił do następnej hossy, 0,2 ETH to floor price i kilka ofert, reszta ofert to większe hajsy i tym bym się kierował.
Jesteś w elitarnym gronie pionierów co zostali wydymani na hajs, szczyć się.
 
Jesteś w elitarnym gronie pionierów co zostali wydymani na hajs, szczyć się.
bardzo dobre :jarolaugh:
Ja bym zostawił do następnej hossy, 0,2 ETH to floor price i kilka ofert, reszta ofert to większe hajsy i tym bym się kierował.
Z tym, że ten floor price obniża się z dnia na dzień i bardzo możliwe, że jak goxowe dinazaury ogarną, że coś takiego powstało to cena pójdzie jeszcze mocniej w dół. Mimo to, bardziej skłaniam się, żeby zostawić sobie pamiątkę :awesome:
 
bardzo dobre :jarolaugh:

Z tym, że ten floor price obniża się z dnia na dzień i bardzo możliwe, że jak goxowe dinazaury ogarną, że coś takiego powstało to cena pójdzie jeszcze mocniej w dół. Mimo to, bardziej skłaniam się, żeby zostawić sobie pamiątkę :awesome:

Beka beką, ale spekulacyjnie ma to jakąś tam wartość sentymentalną
i fajnie, że tych NFTków z MtGoxa jest chyba tylko 1200 sztuk, to nie wiele porównując do popularnych kolekcji
 
Last edited:
Beka beką, ale spekulacyjnie ma to jakąś tam wartość sentymentalną
i fajnie, że tych NFTków z MtGoxa jest chyba tylko 1200 sztuk, to nie wiele porównując do popularnych kolekcji
One nie są emitowane "z urzędu" tylko samemu trzeba po nie się zgłosić, a żeby to zrobić to trzeba wcześniej wyśledzić temat, ponieważ nie dostaje się żadnego oficjalnego powiadomienia.
 
Ale to mówisz o krypto, czy o giełdzie? Jeżeli chodzi o krypto to nie wiem i pewnie nikt nie wie jak to dalej będzie. Giełda to zupełnie inny mechanizm, nie trzeba inwestować w poszczególne spółki, możesz inwestować w szeroki rynek, a rynek wytrzymał dwie wojny światowe, kilka mniejszych konfliktów i kilka kryzysów gospodarczych. Ostatecznie przez ostatnie 200 lat zawsze na prostą wychodził, oczywiście nikt przyszłości nie zna i nie wiadomo co się wydarzy ale to można o każdej inwestycji powiedzieć. Ryzyko zawsze będzie i każdy sam musi podjąć decyzję co ze swoimi pieniędzmi robić.
Dlatego inwestuje w ETF na rynek światowy w ramach limitu IKE.
 
Back
Top