@Betonowy Krzychu
Bez narzucania wykresów kilka danych na szybko, część nawet z artykułu od Ciebie.
Zacznijmy od tego kto umiera i na co.
Sam zarzuciłeś artykuł, który pokazuje jasno, że covid NIE JEST ODPOWIEDZIALNY za zdecydowaną większość tego przyrostu!
View attachment 19548
View attachment 19541
Nadwyżka zgonów dotyczy ludzi w wieku 61-80 (odpowiada za 49% zgonów "ponadprogramowych")
Na potrzeby pokazania prostej zależności dla uproszczenia weźmiemy przedział 1946-1960 (baby boomers).
Teraz zerknijmy na przyrost ludności w latach 1946-1960.
Jak łatwo zauważyć jest to ok. +5,846 mln ludzi.
View attachment 19542
No to teraz w tabeli poniżej widać szacunkowe prawdopodobieństwo zgonu:
View attachment 19550
Powyższe dane wyciągnąłem z GUS.
Prawdopodobieństwo zgonu w grupie wiekowej, którą wziąłem pod uwagę (60-74lat).
Biorąc pod uwagę sam wzrost liczby ludności w tym czasie w tej wysokości, mamy 5,846 MLN ludzi więcej w czasie 14 lat (od 1946 do 1960) - są to ludzie mający obecnie od 60 do 74 lat. Średnio zatem umrze ich 166 026 ludzi każdego roku (choć dynamika spada w czasie).
Dynamika wzrostu liczby ludności w tych latach to średnio: +417 571 ludzi rocznie więcej (prawdopodobieństwo zgonu wzrasta wykładniczo w górę - liniowo wraz z wiekiem)
Wychodzi z tego, że wśród ludzi urodzonych od 1946 do 1960roku, rok do roku (średnio w ujęciu będzie umierać ok. 11 692 ludzi więcej niż w latach ubiegłych).
Średnia umieralność w grupie wiekowej 1-60 lat na podstawie danych z GUS 2019 wynosi:
~0,31%
Średnia umieralność w grupie wiekowej 74-100 lat na podstawie danych z GUS 2019 wynosi:
~15.45%
Reasumując:
Nawet bez nakładania tych wszystkich danych na arkusze kalkulacyjne, wzrost śmiertelności nie powinien w ogóle dziwić, bo jest spowodowany wchodzeniem pokolenia baby boomers (ur. 1946-1960) w wiek 60+.