Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

Nie, ktoś przed spaleniem serwerów wstawiał info o tym, że powyżej jakiegoś poziomu natleniania respirator rozpierdala płuca a przy covidzie coś tam sié dzieje z płucami, że wymagają mocnego natleniania
Wloscy lekarze prawnicy sedziowie robia tam rozpierdol z rzadem. Sekcje wykazaly ze podstawy pluc pacjentow byly wypalone przez tlen pod cisnieniem. Procedura kazala ludzi wprowadzac w spiaczke farmakologiczna i respirator bo 100 zgon inaczej jak ktos testowal pozytywnie.
 
Z Ciebie to jest jednak wieśniak :beczka:
Czyli według Ciebie jeśli podam prognozy demograficznych z GUS i Eurostatu i że się różnią to będzie to dla Ciebie niemożliwe, bo to jedno i to samo?

Nie odniosłes się też do poprzedniego postu- już teraz jednak za te zgony pod koniec 2020 jednak odpowiada zatkana służba zdrowia?
Jak to się ma do naturalnego wzrostu zgonów z twojej tabelki z okresu 15 lat baby boomu? Uwzględnili to? No bo teraz jedno wyklucza drugie.

I jeszcze jedno. Nie mam czasu przechodzić przez te twoje wieśniackie teksty, więc skup się na konkretach
Z Tobą ciężko o konkretach dyskutować, bo raz, że żadnych nie podajesz, dwa, zachowujesz się infantylnie. Z tą wsią masz jakiś kompleks?
 
Z Tobą ciężko o konkretach dyskutować, bo raz, że żadnych nie podajesz, dwa zachowujesz się infantylnie. Z tą wsią masz jakiś kompleks?
I znowu-kolejny raz nie odpowiedziałeś na proste pytanie.

Straciłem już dużo czasu, ale stracę jeszcze więcej. Przyjadę z pracy, zrobię sobie kawkę i punkt po punkcie wrzuce tu moje pytania i twoje na nie odpowiedzi- zobaczymy czy były konkretne czy zawile je podałem- i pokaże jak się mieszasz już w tym wszystkim i jak reagujesz na proste pytania pisząc wymijająco, by następnie słowo kurwa w słowo wyjaśnić to argumentem o którym ja pisałem wcześniej a który ty nazwałes to przedtem głupotą.

A potem sobie poczytam twoje komentarze, bo nie kojarzę cię ale już po piśmie kojarzę jednego takiego co tutaj był :śmiech:
 
I znowu-kolejny raz nie odpowiedziałeś na proste pytanie.

Straciłem już dużo czasu, ale stracę jeszcze więcej. Przyjadę z pracy, zrobię sobie kawkę i punkt po punkcie wrzuce tu moje pytania i twoje na nie odpowiedzi i pokaże jak się mieszasz już w tym wszystkim i jak reagujesz na proste pytania pisząc wymijająco, by następnie słowo kurwa w słowo wyjaśnić to argumentem o którym ja pisałem wcześniej a który ty nazwałes to przedtem głupotą.
Póki co nie podałeś żadnego argumentu. Żadnego z moich nie podważyłeś.
Napisałeś kilka bzdur, które wypunktowałem.
Smacznej kawusi :)
 
To sie dzieje naprawdę :wtf2:


Niemcy: Spółka Semic RF z Monachium ogłosiła, że zapoczątkuje nową erę testów na obecność koronawirusa za pomocą skanowania oczu przy użyciu aplikacji w telefonie. Jak twierdzi, tylko trzy minuty zajmuje identyfikacja choroby, a wskaźnik trafień wynosi 95 proc. Aplikacja wykorzystuje zdjęcie oka zrobione smartfonem i potwierdza zakażenie na podstawie objawowego zapalenia zwanego przez lekarzy tzw. różowym okiem. (AW)
 
  • Like
Reactions: osk
No to jedziemy. Prawdziwy cukierek zostawię w osobnym poście :)
A teraz konkrety (pominąłem wyzwiska i nic nie wnoszące do dyskusji gówno).

1.-
Trochę pogrzebałem po statystykach, bo zastanawiało mnie kilka wykresów z których wynikało, że liczba zgonów w stosunku do średniej sprzed X-lat wzrosła (argument medialny oczywisty - zabija nas covid), tyle, że nie wszystkie dane były zbieżne, od dawna zauważałem przekłamania i nie widziałem bezpośredniej korelacji (biorąc pod uwagę okresy grypowe z lat ubiegłych).
Po chwili zastanowienia wysnułem pewne założenie, które postanowiłem hipotetycznie sprawdzić i bingo, wydaje się, że powód "wzrostu umieralności" jest dość oczywisty.

Zaczynają umierać ludzie urodzeni w czasie wyżu demograficznego tj. po wojnie.

Średnia życia w Polsce to ok 77.6 lat (kobiety zawyżają, mężczyźni zaniżają).

Poniżej wykres urodzenia/zgony (przyrost naturalny).

Cała tajemnica wzrostu liczby zgonów z powodu rzekomego Covid-19 w jednym obrazku.
View attachment 19497
A teraz wystarczy się zastanowić czemu akurat w tym czasie zgonów jest więcej jak w latach ubiegłych. Może właśnie dlatego, że właśnie zaczynają umierać ludzie urodzeni podczas wyżu demograficznego jaki miał miejsce po wojnie? (2021 - 1945 = 76[lat]).
(Czyli po prostu zaczynają umierać ludzie urodzeni podczas "baby boomu").

Tyle że jest parę pytań z tym związanych.
Pomijając ogólną głupotę żeby wierzyć w to że nagle zaczął schodzić rocznik z wyżu demograficznego ciśnie się na usta:
- dlaczego w kilka miesięcy taki nagły skok

. Czemu tak nie było 10 lat temu czy 5 temu? Bo ludzi w tym wieku było kilkanaście-kilkadziesiąt procent mniej i dokładnie statystycznie tyle samo mniej ich umierało. To jest proste jak budowa cepa.
Proszę zauważyć że pytanie było o wzrost zgonów w okresie kilku miesięcy a odpowiedź już dotyczyła dlaczego nie było tak 5-10lat temu.
Jedziemy dalej:
A czemu porównujesz taki okres czasu? Mamu 10 lat pandemię czy rok?
Napisałem o DANYM roku, w kontekście oczywistego wzrostu śmiertelności spowodowanego wchodzeniem dzieci z baby boom ur. po wojnie i wchodzących w średni wiek (w ujęciu statystycznym)
:travolta:
Jak ktoś ma wątpliwości, to niech sobie jeszcze raz to przeczyta.

Ok. Dalej:
Przede wszystkim jak już to żadne 5-10lat tylko rok przed pandemią by ytrzeba sprawdzić.
Druga sprawa to wpływ pandemii na otoczenie. W zeszłym roku zobacz ile śmiertelnych wypadków było na drogach i w pracy. Do tego w drugą stronę- hdyby służba zdrowia działała, to wiele osób dało by się uratować.
Do tego paxjenci onkologiczni- jeszcze kilka lat temu było ich 90tyś, potem 100tyś, 120, a na zeszły rok jak dobrze pamiętam 150 tyś.
Do tego trzeba by zapytać czy statysttki obejmują Polaków którzy wyemigrowali. W samej Anglii było swego czasu 2mln.a gdzie reszta krajów? I jaki jest odsetek zmarłych z tych co wyemigrowali?
Do tego się nie odniosłeś (pomijajac bluzgi oczywiście).
Ale za to odpisałeś @J-Son:
Nawet artykuł wrzucony przez @Betonowy Krzychu pokazuje jasno, że ludzie zaczęli umierać nie tyle z powodu covid co rozjebanej służby zdrowia i chorych wytycznych rządowych.
Przypominam że parę postów wyżej jak napisałem dokładnie to samo:
Druga sprawa to wpływ pandemii na otoczenie. W zeszłym roku zobacz ile śmiertelnych wypadków było na drogach i w pracy. Do tego w drugą stronę- hdyby służba zdrowia działała, to wiele osób dało by się uratować.
to zostałem nieukiem, debilem i upośledzonym :beczka:
No i jak to ma się do magicznego trzymiesięcznego wzrostu zgonów tłumaczonym przedtem idealnie wplataniem się słynnego już baby boomu, skoro teraz już dopuszczamy zapuszczoną służbę zdrowia?

W drugim poście porozmawiamy o GUS i Eurostacie :beczka:
 

Attachments

  • IMG_20210415_160617.jpg
    IMG_20210415_160617.jpg
    76.9 KB · Views: 21
Nie trzeba dwoch miesiecy. Sluchowisko radiowe Wojna Swiatow na momencie pokazalo jak ludzie weryfukuja przekaz...
Przyklad za przeproszeniem z dupy bo chyba wiesz w jakich to bylo latach i jaka byla wtedy mozliwosc zweryfikowania tej informacji, aczkolwiek ludzie jak mogli probowali to weryfikowac, telefony w radiu, jak i w innych sluzbach sie urywaly, a prezes przyjechal jeszcze w trakcie trwania sluchowiska.
 
Proszę zauważyć że pytanie było o wzrost zgonów w okresie kilku miesięcy a odpowiedź już dotyczyła dlaczego nie było tak 5-10lat temu.
Bo tak sobie ubzdurałeś? Kto tu rozmawiał o tym kilkumiesięcznym okresie, skoro ja od początku napisałem o ogólnym obrazie pandemii oraz wyjaśniłem ogólny wzrost śmiertelności wskaźnikiem mierzalnym, niezależnym od covid i jakichkolwiek innych czynników (wskaźnik oparty o przyrost naturalny ludności), który Ty usilnie próbowałeś zdyskredytować, jednocześnie ośmieszając się wraz z każdym kolejnym postem. Teraz dodatkowo udowodniłeś, że
prowadziłeś rozmowę sam ze sobą.
Do tego się nie odniosłeś (pomijajac bluzgi oczywiście).
Czemu miałbym odnosić się do czegoś, co nie jest meritum dyskusji? Napisałeś coś zupełnie nie na temat i liczysz, że ktoś będzie się do tego odnosił? Ja o chlebie, Ty o niebie.

to zostałem nieukiem, debilem i upośledzonym :beczka:
Na pewno nie nazwałem Cię upośledzonym, więc przestań bezczelnie kłamać. Choroby się nie wybiera i na pewno nie użyłbym takiego sformułowania. Może nie zwróciłeś uwagi, ale użyłem sformułowania "debil" w rozumieniu potocznym, nie kretyn. Jeśli wiedziałbym wcześniej, że masz taką przypadłość, o jakiej sam zechciałeś wspomnieć (upośledzenie), potraktowałbym Cię łagodniej.

No i jak to ma się do magicznego trzymiesięcznego wzrostu zgonów tłumaczonym przedtem idealnie wplataniem się słynnego już baby boomu, skoro teraz już dopuszczamy zapuszczoną służbę zdrowia?
A czy gdziekolwiek negowałem wpływ innych czynników? Wręcz przeciwnie, w poprzednich postach sam zwracałem na to niejednokrotnie uwagę. Co w żaden sposób nie wyklucza się z zupełnie innym wnioskiem o którym była dyskusja - czyli strukturą demograficzną, mającą wpływ na ogólny wzrost śmiertelności.
 
Last edited:
żadna szczepionka nie daje 100% odporności
Bo widzisz już szczerze dość mam tego tępego pierdolenia o zbawczej mocy szczepionek począwszy od propagandy sączącej się z TV poprzez różnego typu jej odzwierciedlenia w mediach społecznościowych i o zgrozo na tej podstawie podejmowanych decyzji o "szczepieniu" na covid. W tym wypadku już nawet nie chodzi o to, że nie ma szczepionki dającej 100% odporności ale jakieś magiczne zaufanie pokładane w preparaty dopuszczone eksperymentalnie, nie do końca przebadane na bazie wiary, że pandemia istnieje, a została przecież wprowadzona na podstawie wyników testów dających zbyt dużo fałszywie pozytywnych wyników i zmiany definicji pandemii w 2009. W konsekwencji gro ludzi wierzy, że aplikowanie sobie tych preparatów zakończy obostrzenia, a to zależy tylko i wyłącznie od decyzji władz bez względu na to, czy preparaty te zadziałają, nie zadziałają, zadziałają niedostatecznie, itd.
 
@Evo mam nadzieję że ZUSu za ciebie nie płacą.
No kurwa mać.

Bo tak sobie ubzdurałeś? Kto tu rozmawiał o tym kilkumiesięcznym okresie, skoro ja od początku napisałem o ogólnym obrazie pandemii
Po raz setny- ja, kurwa,ja pytałem o ten wzrost. Interesował mnie ten kurwa wzrost zgonów co już ci wrzucił @Betonowy Krzychu
Masz tu w formie słupków- może lepiej ci zaskoczy niż wykres.
Screenshot_2021-04-15-21-43-49-015_com.android.chrome.jpg
@J-Son o tym ci pisał, @Betonowy Krzychu dal ci nawet wykres i wspomnial kilka razy i ja masz zacytowane u góry ile
razy.
Raz pieedolisz że w ten okres się wstrzelił baby boom (twój cytat u góry), a raz że jednak kurwa zalamana służba zdrowia (przy czym parę postów wcześniej ci dokładnie to samo napisałem dodając do tego jeszcze inne zależności).
Nie będę ci jak dziecku kurwa 100 razy jednego i tego samego pisał.
Masz to już zebrane wszystko w jednym poście i dalej na chuj wszystko kurwa jego mać.


Na pewno nie nazwałem Cię upośledzonym, więc przestań bezczelnie kłamać. Choroby się nie wybiera i na pewno nie użyłbym takiego sformułowania. Może nie zwróciłeś uwagi, ale użyłem sformułowania "debil" w rozumieniu potocznym, nie kretyn.
Ty nawet nie wiesz co ty piszesz, ale to już udowodniłeś.

Nie wiem już po co, bo ta dyskusja nie ma sensu, ale wytłumacz mi jeszcze jedno żebyś się nie wykręcił:
Dane z Polski do Eurostatu wysyła GUS więc się w 100% pokrywają tak?

I dane z Eurostatu które tu wrzuciłem nie uwzględniają baby boomu tak?
 
@Evo mam nadzieję że ZUSu za ciebie nie płacą.
No kurwa mać.
:corn:
Po raz setny- ja, kurwa,ja pytałem o ten wzrost. Interesował mnie ten kurwa wzrost zgonów co już ci wrzucił @Betonowy Krzychu
Masz tu w formie słupków- może lepiej ci zaskoczy niż wykres.
To czemu zatem ja stałem się adwersarzem Twojego "ataku"? Czy to ja odnosiłem się to tych konkretnych tygodni, na które tak się uparłeś? Kolejny strzał kulą w płot?
Napisałem już co sądzę o tym wykresie. Część z tego wzrostu można śmiało zrzucić na poczet ogólnego wzrostu śmiertelności, pozostała (tutaj to głównie moje domysły, aczkolwiek oparte o dane odnośnie powodów zgonów) to efekt zniszczenia funkcjonującej (i tak już słabo) służby zdrowia, dorżniętej wprowadzeniem durnowatych przepisów covidowych.
Raz pieedolisz że w ten okres się wstrzelił baby boom (twój cytat u góry), a raz że jednak kurwa zalamana służba zdrowia (przy czym parę postów wcześniej ci dokładnie to samo napisałem dodając do tego jeszcze inne zależności).
Czy tak ciężko Ci pojąć, że jedno nie wyklucza drugiego? Jeśli mieliśmy nadprogramowe 60k zgonów, to część z tego, wg prostych obliczeń ok. 30% może dotyczyć niedoszacowania struktury demograficznej, część rozjebanej służby zdrowia, a pozostałość to efekt covida, który w 95% uśmiercił osoby z chorobami współistniejącymi.
Nie wiem już po co, bo ta dyskusja nie ma sensu, ale wytłumacz mi jeszcze jedno żebyś się nie wykręcił:
Dane z Polski do Eurostatu wysyła GUS więc się w 100% pokrywają tak?
Jakbyś wiedział jak to działa (a widać nie masz o tym pojęcia), to nie zadawałbyś idiotycznych pytań, ale odpowiem. Bo kto pyta nie błądzi, a może czegoś się nauczysz.
Dane tzw. zaraportowane powinny być zbieżne w 100%. Drobne różnice się pojawiają, gdyż różny bywa czas raportowania i aktualizacji danych, natomiast pokrywają się w zdecydowanej większości (myślę, że ok. 95+procent - nie da się tego zweryfikować, trzeba by bazować na konkretnym przypadku).

Pokaż mi te różnice pomiędzy danymi GUS a Eurostat, które masz na myśli, bo bardzo jestem ciekaw, gdzie są rozbieżności.

Póki co wrzuciłeś tylko tabelkę, która dotyczy kilku miesięcy w rozbiciu na tygodnie.
Pytasz czy uwzględniają baby-boom?
Sam sobie odpowiedz, co przedstawia ta tabelka i masz odpowiedź.

Jeśli mówimy o wzroście procentowym rok do roku, to dane wysyłane przez GUS (a te dane trafiają do Eurostat) nie uwzględniają baby-boomu (bo model jest liniowy, a przyrost nie).
Naturalnym jest natomiast, że w liczbach całkowitych uwzględniają śmierć również tych osób urodzonych w tych latach, bo przecież nie może być inaczej. Przecież właśnie to od początku próbuję Ci wytłumaczyć. Czego tu nie rozumiesz?
 
:corn:

To czemu zatem ja stałem się adwersarzem Twojego "ataku"? Czy to ja odnosiłem się to tych konkretnych tygodni, na które tak się uparłeś? Kolejny strzał kulą w płot?
Napisałem już co sądzę o tym wykresie. Część z tego wzrostu można śmiało zrzucić na poczet ogólnego wzrostu śmiertelności, pozostała (tutaj to głównie moje domysły, aczkolwiek oparte o dane odnośnie powodów zgonów) to efekt zniszczenia funkcjonującej (i tak już słabo) służby zdrowia, dorżniętej wprowadzeniem durnowatych przepisów covidowych.

Czy tak ciężko Ci pojąć, że jedno nie wyklucza drugiego? Jeśli mieliśmy nadprogramowe 60k zgonów, to część z tego, wg prostych obliczeń ok. 30% może dotyczyć niedoszacowania struktury demograficznej, część rozjebanej służby zdrowia, a pozostałość to efekt covida, który w 95% uśmiercił osoby z chorobami współistniejącymi.

Jakbyś wiedział jak to działa (a widać nie masz o tym pojęcia), to nie zadawałbyś idiotycznych pytań, ale odpowiem. Bo kto pyta nie błądzi, a może czegoś się nauczysz.
Dane tzw. zaraportowane powinny być zbieżne w 100%. Drobne różnice się pojawiają, gdyż różny bywa czas raportowania i aktualizacji danych, natomiast pokrywają się w zdecydowanej większości (myślę, że ok. 95+procent - nie da się tego zweryfikować, trzeba by bazować na konkretnym przypadku).

Pokaż mi te różnice pomiędzy danymi GUS a Eurostat, które masz na myśli, bo bardzo jestem ciekaw, gdzie są rozbieżności.

Póki co wrzuciłeś tylko tabelkę, która dotyczy kilku miesięcy w rozbiciu na tygodnie.
Pytasz czy uwzględniają baby-boom?
Sam sobie odpowiedz, co przedstawia ta tabelka i masz odpowiedź.

Jeśli mówimy o wzroście procentowym rok do roku, to dane wysyłane przez GUS (a te dane trafiają do Eurostat) nie uwzględniają baby-boomu (bo model jest liniowy, a przyrost nie).
Naturalnym jest natomiast, że w liczbach całkowitych uwzględniają śmierć również tych osób urodzonych w tych latach, bo przecież nie może być inaczej. Przecież właśnie to od początku próbuję Ci wytłumaczyć. Czego tu nie rozumiesz?
Wiesz co? Miałem Ci już ostatecznie dojebać odnośnie Eurostatu tym bardziej że zadałem sobie trud żeby poszukać kilka rzeczy, ale to nie ma sensu.
To by się nie skończyło nigdy, a pół dnia na okrągło omawiamy coś czego w ogóle w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób nie przyswajasz.
Ty na serio nie masz pojecia o co chodzi w tym wzroście trzech ostatnich miesięcy, dlaczego właśnie o ten krótki okres mi chodzi i po co jest ta tabelka i co przedstawia.
Kończę tą dyskusję, bo serio nie mam tyle czasu żeby marnować na takie coś.
Bazgraj sobie co chcesz.
Ode mnie EOT.
 
Wiesz co? Miałem Ci już ostatecznie dojebać odnośnie Eurostatu tym bardziej że zadałem sobie trud żeby poszukać kilka rzeczy, ale to nie ma sensu.
To by się nie skończyło nigdy, a pół dnia na okrągło omawiamy coś czego w ogóle w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób nie przyswajasz.
Ty na serio nie masz pojecia o co chodzi w tym wzroście trzech ostatnich miesięcy, dlaczego właśnie o ten krótki okres mi chodzi i po co jest ta tabelka i co przedstawia.
Kończę tą dyskusję, bo serio nie mam tyle czasu żeby marnować na takie coś.
Bazgraj sobie co chcesz.
Ode mnie EOT.
Miałeś napisać ale nie napiszesz, bo skompromitowałbyś się do cna. Słuszna opcja - chyba zaczęły pracować Ci synapsy w mózgu, mądra decyzja.
 
@Baton17 lubi podniecać się wynikami badań, więc przytaczam ;-)

Badania izraelskich uczonych jeszcze świeże, nierecenzowane. Konkluzja - w pełni zaszczepieni aż osiem razy częściej zarażają się afrykańską wersją sars-cov-2 od w ogóle niezaszczepionych. Tak więc... tego, no - SZCZEPMY SIĘ! (dotyczy preparatu Srizer-sromTech)

Nawet nie chce mi sie strzepic ryja na dyskusje. Kazdy zrobi co chce. Mozemy i do konca zycia nie isc do kina czy knajpy. Wyjebane.
Co do podniecania sie to nie ja tu nakurwiam linkami i postami na 1000 slow;) nie szczepmy sie i zdychajmy w domach. Ten temat to rak. Dajcie mi blokade na ten temat zeby nie kusilo czytac.
 
@Baton17 lubi podniecać się wynikami badań, więc przytaczam ;-)

Badania izraelskich uczonych jeszcze świeże, nierecenzowane. Konkluzja - w pełni zaszczepieni aż osiem razy częściej zarażają się afrykańską wersją sars-cov-2 od w ogóle niezaszczepionych. Tak więc... tego, no - SZCZEPMY SIĘ! (dotyczy preparatu Srizer-sromTech)

Poza tym jak wol masz tam napisane to o czym wspomniales ze sa nie recenzowane i dalej napisane o czym nie wspomniales ze nie powinny byc wykorzystywane w praktyce klinicznej. Jak zrecenzuja i nic nie zmienia to wrzuc znowu
Edit gdzie masz tam jeszcze napisane ze jest czestsze? Link ktory wrzuciles mowi o tym ze jakis wariant wirusa zakaza tez spora liczbe szczepionych, ale finalnie dwie dawki szczepienia pozostawiaja zarazalnosc w Izraelu na niskim poziomie i daja kontrolowac wirusa.
 
Mozemy i do konca zycia nie isc do kina czy knajpy.
nie szczepmy sie i zdychajmy w domach
jak sie czyta tego typu rzeczy, to czlowiek zaczyna watpic w spoleczenstwo. (ja to w sumie juz dawno zwatpilem) Wy jestescie jak zahipnotyzowani, medialnie zaprogramowani. Powtarzacie slowo w slowo propagandowy przekaz saczacy sie z roznego rodzaju mediow. Uzalezniacie "wyjscie do kina czy knajpy" czy nawet zycie ("nie szczepmy sie i zdychajmy w domach") od zrobienia tego co Wam kaza, obojetnie jakim nonsensem by to nie bylo. Do tzw "normalnosci" prowadzi masowy bunt i nieposluszenstwo, nie kurwa tanczenie jak Wam zagraja. Jestescie w przyslowiowej dupie i zaczynacie sie w niej urzadzac...
 
jak sie czyta tego typu rzeczy, to czlowiek zaczyna watpic w spoleczenstwo. (ja to w sumie juz dawno zwatpilem) Wy jestescie jak zahipnotyzowani, medialnie zaprogramowani. Powtarzacie slowo w slowo propagandowy przekaz saczacy sie z roznego rodzaju mediow. Uzalezniacie "wyjscie do kina czy knajpy" czy nawet zycie ("nie szczepmy sie i zdychajmy w domach") od zrobienia tego co Wam kaza, obojetnie jakim nonsensem by to nie bylo. Do tzw "normalnosci" prowadzi masowy bunt i nieposluszenstwo, nie kurwa tanczenie jak Wam zagraja. Jestescie w przyslowiowej dupie i zaczynacie sie w niej urzadzac...
Mordo ty moja w punkt :beer:
 
jak sie czyta tego typu rzeczy, to czlowiek zaczyna watpic w spoleczenstwo. (ja to w sumie juz dawno zwatpilem) Wy jestescie jak zahipnotyzowani, medialnie zaprogramowani. Powtarzacie slowo w slowo propagandowy przekaz saczacy sie z roznego rodzaju mediow. Uzalezniacie "wyjscie do kina czy knajpy" czy nawet zycie ("nie szczepmy sie i zdychajmy w domach") od zrobienia tego co Wam kaza, obojetnie jakim nonsensem by to nie bylo. Do tzw "normalnosci" prowadzi masowy bunt i nieposluszenstwo, nie kurwa tanczenie jak Wam zagraja. Jestescie w przyslowiowej dupie i zaczynacie sie w niej urzadzac...
To powiedz w jaki sposob sie buntujesz i przywracasz normalnosc? Moze skorzystam
 
Przyklad za przeproszeniem z dupy bo chyba wiesz w jakich to bylo latach i jaka byla wtedy mozliwosc zweryfikowania tej informacji, aczkolwiek ludzie jak mogli probowali to weryfikowac, telefony w radiu, jak i w innych sluzbach sie urywaly, a prezes przyjechal jeszcze w trakcie trwania sluchowiska.

W dodatku te historie o panice są mocno przesadzone, tak na prawdę to nie było żadnej masowej histerii w związku z tym słuchowiskiem.
 
Back
Top