Nastukałeś już kilkanaście postów a jeszcze nic wartościowego nie napisałeś. To jednak wymaga jakiegoś talentu. Chcesz mieć dalej zamknięty umysł dopuszczający tylko jedną wizję świata - Twoja sprawa.
Ewentualnie nie wierzysz w swoje własne przekonania i boisz się, że kiedy je teraz skonfrontujesz to pękną jak bańka mydlana.
Mam nieodparte wrażenie, że adresatem tej wiadomości powinieneś być również Ty. No sam zobacz, jak to pasuje. W 100% zakładasz, że tutaj forumowicze się mylą. A teraz zadajmy sobie pytanie retoryczne, czy człowiek rozsądny i inteligentny, i przede wszystkim poszukujący prawdy może być w 100% pewny, że ma rację?
Z pewnością trudniej walczy się o przepchnięcie swoich przekonań w sytuacji, kiedy podjęło się działanie kwestionowane przez bardzo dużą grupę ludzi.
Pytanie brzmi tylko... Po co? Po co to robić?
Ja osobiście nie przyjąłem preparatu i nic nikomu do tego. Od początku nie ufałem temu projektowi. Przyjąłes? Super, masz wolność wyboru, chyba, że dałeś się zastraszyć. Idąc tokiem myślenia ludzi, którzy ufają temu procesowi to jesteś bezpieczny, chorobę przejdziesz lżej. Zatem osoby niezaszczepione, które w mass mediach są często piętnowane i uważane za przeszkodę w zwalczaniu pandemii Ci nie zagrażają. Więc ponownie pytam, komu i co próbujesz udowodnić, skoro masz "immunitet" . A mimo to pałasz taka niechęcią, nienawiścią do ludzi, którzy myślą inaczej.
A może jest tak, że jednak dałeś sobie nieświadomie narzucić pewien sposób myślenia, i z racji tego, że odebrałeś sobie przyzwolenie na decydowanie według swojego krytycznego myślenia i sumienia, to nie trawisz ludzi, którzy sobie jednak na to pozwalają?
Ja widzę również to, że chłopaki często gardzą tymi, co myślą i czynią inaczej, ale nie wpieprzam się w to, ich sprawa. Niemniej podzielam ich zdanie, choć nie popieram tego, jak często jest ono tutaj wyrażane.
Oczywistym faktem jest, że jeżeli ktoś coś zrobił, czy czegoś nie zrobił, to będzie selekcjonował wyszukiwane informacje tak, aby potwierdzić słuszność swoich działań. To jest właśnie ta małość człowieka.
A ładunek emocjonalny który angażujesz do tej rozmowy może bardzo, ale to bardzo przyćmiewac osąd.
Niezależnie od tego kto ma rację, nikt nie jest lepszy od drugiego, bo dokonał w jego mniemaniu lepszego wyboru. To tylko potęguje podziały w społeczeństwie i pogłębia w zacofaniu już i tak zdegradowane społeczeństwo na poziomie komunikacji i tworzenia wspólnoty.
I proszę tylko nie przytaczać tutaj jakiegoś altruistycznego poglądu, że dla innych, że to, że tamto... Bo to jest tylko ściąganie z siebie odpowiedzialności za swoje własne wybory, dotyczące własnego dobrostanu. Cały ten kit o altruizmie w procesie szczepek to totalna farsa, ludzie skaczą sobie do gardła bo ktoś ma inne poglądy i mało się nie pozabijaja, a dali sobie włożyć koronę na głowę za to, że zrobili coś dla seniora. Bądźmy poważni, i postrzegamy sprawy takimi, jakie są.