Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

Kilka postów wyżej
:kis:
korwin-gif.56152
 
kurwa_jaki_dzban.jpg
 
kurwa_jaki_dzban.jpg
Firma Pfizer, korzystając ze wsparcia finansowego Unii Europejskiej (...), zdołała wynaleźć, wyprodukować i dostarczyć do wielu państw jedną z najszerzej akceptowanych szczepionek przeciwko COVID-19, przyczyniając się do ocalenia dziesiątek milionów osób na całym świecie"

:waldeklaugh:
 
kurwa_jaki_dzban.jpg
ten skurwiel sam napędził i dalej napędza tę machinę... to jest po prostu kwintesencja pisowskiego niedojebania umysłowego. Niedzielski-handlarz sam pewnie przytulił niezłą sumkę za ten deal, ale dla PR powiedzą że to Pfizer beeee.
 
Z biedry to mi się jedna akcja przypomniała. Jak byłem z kumplem robić zakupy, wykładam na taśme a chłop, że mnie nie obsłuzy jak maski nie będę miał. Czasu miałem mało więc nie chcialo mi się czekać na policje więc zeobiłem tak. Kumpel poszedł kupić maski do apteki obok, a ja w tym czasie pakowałem zakupy do trzech wózków (tych duzych). Zajebane po brzegi. Wbijam do chlopa, zakładam maskę i zaczynam wykladać rzeczy na taśme ale nic nie chowam po drugiej stronie. Chlop już nie ma.gdzie kłaść zakupów ale ja dalej twardo nic nie pakuje i wyjebane czekam. Po dwóch wózkach już tak zajebane bylo, ze w koncu sam do mnie mówi, ze muszę zacząć pakować bo niea.gdzie stawiać towaru. I wtedy mówię do Niego magiczne:
Zapomniałem porrfela i po prostu wssystko zostawiłem i sobie wyszedłem hehe.
 
Z biedry to mi się jedna akcja przypomniała. Jak byłem z kumplem robić zakupy, wykładam na taśme a chłop, że mnie nie obsłuzy jak maski nie będę miał. Czasu miałem mało więc nie chcialo mi się czekać na policje więc zeobiłem tak. Kumpel poszedł kupić maski do apteki obok, a ja w tym czasie pakowałem zakupy do trzech wózków (tych duzych). Zajebane po brzegi. Wbijam do chlopa, zakładam maskę i zaczynam wykladać rzeczy na taśme ale nic nie chowam po drugiej stronie. Chlop już nie ma.gdzie kłaść zakupów ale ja dalej twardo nic nie pakuje i wyjebane czekam. Po dwóch wózkach już tak zajebane bylo, ze w koncu sam do mnie mówi, ze muszę zacząć pakować bo niea.gdzie stawiać towaru. I wtedy mówię do Niego magiczne:
Zapomniałem porrfela i po prostu wssystko zostawiłem i sobie wyszedłem hehe.
A słomę z butów wyjąłeś po wyjściu ze sklepu czy tak chodzisz z nią do dzisiaj?
 
A słomę z butów wyjąłeś po wyjściu ze sklepu czy tak chodzisz z nią do dzisiaj?
Zrobilbym to ponownie gdyby zdazyła mi się jeszcze taka sytuacją. Zazwyczaj jak mnie nie chcieli obslugiwać to czekałem na policje, która im grzecznie tlumaczyła, ze muszą mnie obsluzyć. Biorąc to pod uwagę, słoma dalej jest w butach.
 
Last edited:
Zrobilbym to ponownie gdyby zdazyła mi się jeszcze taka sytuacją. Zazwyczaj jak mnie nie chcieli obslugiwać to czekałem na policje, która im grzecznie tlumaczyła, ze muszą mnie obsluzyć. Biorąc to pod uwagę, słoma dalej jest w butach.
O, z policją dobra historia tylko szkoda, że wymyślona bo oni grali z kasjerem w jednej drużynie. Prędzej byś dostał mandat 20zl niż by tłumaczyli gościowi w sklepie rzeczywiscie panujące przepisy. Nie wybrnąłeś
 
O, z policją dobra historia tylko szkoda, że wymyślona bo oni grali z kasjerem w jednej drużynie. Prędzej byś dostał mandat 20zl niż by tłumaczyli gościowi w sklepie rzeczywiscie panujące przepisy. Nie wybrnąłeś
Niekoniecznie.
Ja miałem taką sytuację w banku, że nie chciał mnie bez szmaty obsłużyć.

Pierwsze primo po kierownika. W statucie banku nie ma nic, że pracownik może nie obsłużyć klienta. Makao.

Drugie primo przyjechała policja i nawet pouczenia nie dostałem, bo niby na jaki przepis? Rozporządzenie? Po makale.
 
Back
Top