Ponownie - znajdź mi moje wrzuty w których ten niby wielki defetyzm szerzę ścigając się z innymi. Wstawki o zamordystycznych nakazach, obostrzeniach to nie defetyzm, bo ten miałbyś wówczas gdyby ktoś nawoływał do bierności, uległości, itd wobec nich, bo wg kogoś takiego sensu nie ma opór. Totalnie Ci się coś pomieszało w związku ze mną
Wracając do Twojej teorii, że wszystkie tego typu sprawy są totalnie wyssane z palca jak np. ta sprawa z Torunia - są właśnie nibezpieczne, głównie z tego powodu, że tworzysz narrację jakoby nic się nie działo w tej kwestii, wszystko jest wirtualne, zamordyzm nie do wyegzekwowania, itd. , a tak serio to przecież niezaszczepieni mogą wszystko jak i zaszczepieni w Australii, Austrii, Niemczech, Irlandii, itd. Nikt nie egzekwuje zamordyzmu, go po prostu nie ma, istnieje on tylko w popierdolonych defetystycznych łbach. Wiadomo, że propaganda trwa w najlepsze i informacje są celowo wyolbrzymiane w konkretnych celach ale Twój pogląd co do fikcyjności wszystkich doniesień jest grubą przesadą