Konwent MMA -Materiały

Taka jest prawda - Polacy potrzebują mistrzów,pytanie tylko czy zaspokoi ich "mistrzw KSW". Lecz z drugiej strony,to nie jest tak jak ze skokami,biegami czy piłką nożną, gdzie jest jeden tytuł do wygrania - tu,tak jak w boksie, federacji jest wiele a każda ma swojego mistrza świata - mam wielką nadzieję,że UFC nie będzie przez cały czas wyznacznikiem "walk mistrzowskich" a nasze rodzime MMA,mimo,że Europejskie, będzie na najwyższym poziomie. Poniekąd zgadzam się ze słowami K&L,że nie wszyscy najlepsi muszą bić się dla UFC - celem jest to,aby bili się u nas. A biorąc pod uwagę to,że przed nami dopiero 19sta gala - mamy spore szanse aby ten cel osiągnąć i zacząć się liczyć w świecie zdominowanym przez UFC.



W dużej mierze zależy to od fanów,więc nie wyganiajmy naszych zawodników do Bellatorów czy Strikeforce - one przy UFC również wypadają marnie, wciągajmy w temat nowych, zapraszajmy na gale w tv, jeździjmy na eventy, jeździjmy na kolejne konwenty - trzeba pokazać,że jesteśmy siłą z którą w przyszłości trzeba będzie się poważnie liczyć.
 
Do tego nie jest dobrze, że jedna organizacja ma monopol na mma w Polsce.


A mi się zdawało że mowił że to nic złego ze KSW ma monopol ale nie tak promują MMA a bardziej KSW.Cóż przypomne sobie z video :)
 
Motał się trochę,ale w końcu wyszło tak jak mówisz - monopol to nic złego o ile promuje się sport w odpowiedni sposób. Tylko co on ma na myśli? Jak mają promować MMA ? co mają programy na Discovery robić czy co ? :D
 
No ja niestety jestem czarnym polakiem, który pracuje w weekendy i nie zawitałem na konwent. Za rok nie przepuszcze już takiej okazji i wcześniej wezmę wolne.



Jakbyśmy mieli kilku zawodników walczących w UFC i będących w czołówce w swoich kategoriach to o promocję tej dyscypliny nie martwiłbym się w ogóle. Z piłką ciężką będzie wygrać, ale zdecydowanie mma ma szansę być tuż za nią. Ja jestem z tych fanów, którzy czekali do godzin porannych by zobaczyć walkę Gołoty co często powodowało rozbudzenie domowników i niekiedy opierd... ;-), więc wiele osób obejrzałoby np walkę mameda w UFC ;-) o pas z Andersonem ;-) o godzinie 3-5 rano tak jak kiedyś czekało się na Gołotę -Taka luźna abstrakcja. Sport potrzebuje sukcesu, za którym idzie rozgłos i popularność.
 
Już przy okazji KSW 17 pisałem ,ze Słodziak nie jest taki zły (na jakiego wygląda) i widze ,ż ekilku obecnych na konwencie troche potwierdza moją opinię :-)
 
Gdyby nie Słodziak to za niektórymi zawodnikami byśmy musieli biegać po całej hali i pewnie by sie nie udało ich "ustrzelić".



Mam plakat, więc nie mam co narzekać,główną nagrodą był pendrive a nie jak ktoś wspomniał kubek:) Choć kubków i filmu Współcześni Gladiatorzy było najwięcej :)
 
O Czarna Madonno, chwalą Słodziaka!! :D



I dziś 2 kwietnia! Jednak Majowie mieli rację co do 2012 :D
 
siemano siemano, właśnie dotarłem do kompa po konwencie, było MEGA.



Byłem swiadkiem sytuacji, którą widziało niewielu, bo akurat było bardzo kameralnie przy wejściu. Wracam sobie z kibelka i włanie nadjechał Najman, a że mój kumpel cośtam w szatni szukał stanąłem sobie i obserwuje co się dzieje w wejściu, bo widze, że Juras szykuje sie do wyjścia z hali. Najman stoi sobie w tym wiatrołapaie z dziewczyną i jakimiś blizej mi nieznanymi ludźmi, a Juras powoli zbliża się sprężystym krokiem w kierunku wyjścia. Myślę sobie: będzie akcja:-). Juras jak zobaczył Najmana w wejściu stanął centralanie na drodze Najmana i szukał kontaktu wzrokowego z "bokserem". Niestety Najman szybko w całej sytuacji sie zorientował i wogóle nie zauważył Jurasa, odwrócił wzrok w lewo mijając go i z uśmiechem na twarzy wparadował na konwent. Nie wiem tylko czy bilet kupował tak jak to Escobar zapowiadał, ale podejżewam, że nie, bo na rozdaniu Heraklesów mój kumpel siedział sobie elegancko przy stoliku, ale jak przyszedł Najman z dziewczyną, został poproszony o przesiadkę na widownię. Niby każdy ciśnie z Najmana, ale miejsce przy stoliku się należy.



@Marcin to ja pytałem o Nastulę.
 
siemka,mam pytanko tomasz drwal był na konwencie bo nie ma zadnych materiałów na jego temat i mnie to zastanawia?
 
a propo Drwala



http://mmania.pl/aktualnosci/tomasz-drwal-teraz-rehabilitacja-potem-walka-moze-w-dublinie-1182
 
Pozdro Marcin! Miło było poznać!
Ogólnie wiem, że było sporo osób z Cohones jednak jakoś nas nie odnaleźli a szkoda;)
 
A ja powiem coś od siebie na temat konwentu. Było mało ludzi bo była słaba promocja i bilet za20 zł to jak na pierwszy raz zbyt wygórowana cena. A co do mma attack i tego ze nie mieli wodzireja wyniknelo z tego ze obok ich stoiska miały być gry mma i nikt ich nie informował ze firmy sie nie stawia tak mówił pracownik do Darka cholewy. Ja dostałem od pani redaktor Agatki , która zreszta bardzo lubię 2 plakaty, widziałem tez ze chłopak który kupił u nich dwie rzeczy dostał gratis ich koszulkę ...
 
Dla fanów MMA nie ale żeby zachęcić Kowalskiego trzeba zrobić wjazd za free, dać koszulkę i jeszcze Mariusza ktory będzie stał przez 7h i robił sobie fotki z fanami. :D
 
Jeśli ktoś myśli, że Mariusz przyjdzie gdziekolwiek promować/pomagać za darmo to lagodnie mówiąc jest niepoważny;)
 
Może bez koszulek i Mariusza ale symboliczne 5 zł przy trzecim lub czwartym konwencie kiedy naprawdę będzie sie o tym mówić mozna zrobić wjazd za 20 a nawet wiecej...
 
I wzajemnie Yoshi :)



Ja mogę i 50 zł zapłcić.



Uważam, że każdy mógł wykorzystać konwent jak chciał. Myślę, że wycisnąłem z niego bardzo duzo! Rozmawiałem z sędziami, zawodnikami, uczestniczyłem w dyskusjach. Mieliśmy podane wszystko na tacy.
 
Wiadomo ale tak się przyciąga kowalskich niestety...jakbym miał się przekonać do wyścigów NASCAR to niezapłaciłbym nawet grosza znalezionego, trzeba się postawić zawsze po drugiej stronie. Dla fana tanio - dla laika drogo.
 
i to za marne 20 dyszki. bez jaj,godzinny koncert kosztuje ok 40,a tutaj 7 godzin atrakcji za 20 zl. nie wiem jak mozna twierdzic ze to duzo. paczka fajek i 3 piwa...
 
Dla nas warto było dać to 20 zł ale Kowalskiemu było szkoda a co do Drwala musiał jak zwykle gwiazdę z siebie zrobić i łaskawie zejść na hale... Nie rozumiem zachowania tego goscia
 
Cena biletu w porównaniu z kosztem dojazdu z dalszych rejonów Polski to w sumie pikuś. Ja zawsze jak ktoś mówi, że 2 dychy to dużo podaje porównanie: 20 dychy = 1 flacha ...po nim juz te 2 dychy tak strasznie nie wyglądają:-)
 
Dobrze prawisz kaczka, nie sądzę aby 20 zł mogło być specjalnym problemem, problemem mogą być koszty dojazdu, lub jego czasochłonność.
 
Mankamentem konwentu na pewno nie była cena. 20 zł to niewiele, no chyba, że dla osoby, która jest w gimnazjum i na utrzymaniu rodziców. Niejednokrotnie za te 20 zł kupuje się flaszkę, a w klubach za wejście płaci się 10 zł. Często piwo w restauracji kosztuje 8-10 zł, więc sądzę, że cena za wstęp nie była wygórowana. Problemem była słaba promocja - właściwie mnie w oczy rzuciły się dwa ogłoszenia na stronie. Kolejnym problemem, z tego co się orientuję było przekładanie terminu na kilka tygodni przed konwentem, co dla osób spoza Warszawy było niekorzystne. Jednakże biorąc pod uwagę miejscowość, w którym konwent się odbył, nieosiągnięcie frekwencji 500 osób jest słabym wynikiem. Uważam, że minmium połowa z zakładanych 500 osób powinna być z samej stolicy. Sądziłem, że w Warszawie jest więcej fanów sportów walki.
 
Back
Top