Konwent MMA -Materiały

@noodles http://www.orange.pl/program-tv-os.phtml and http://www.youtube.com/user/mymmapl?feature=watch



Materla w wywiadze wspomina,że nie ma problemy co do walki z Mamedem :] Ciekwe czy oznacza to,że jest za tą walkę czy jest w stanie oddać pas. Martin powiedział,że chcą do tej walki doprowadzić po zwycięstwach obu.
 
Jak widze siebie na tym sparingu miedzy Moksem i Materla to kurde, nawet o milimetr sie nie ruszylem ;)
 
Yagiel wrzuć foty,przecież możesz zamazać swoją facjatę jak kaczy albo spiłuj rogi:-) jak obawiasz sie nalotu egzorcysty z plebanem
 
nic ciekawego na nich nie ma:) zdjęcia mord i tyle,wszyscy wiemy jak wygląda Chalidow albo Materla :D mam jakieś z pokazów,więc zapodam.







Foty z FB KSW



http://www.facebook.com/media/set/?set=a.316704701718362.73970.134389369949897&type=1
 
http://www.mmavideos.pl/video/wywiady-z-i-konwentu-mma reszta wywiadów
 
Mówię to w kontekście słów K&L którzy na debacie stwierdzili,ze jesteśmy stereotypowi,że UFC to tylko nazwa a zawodnicy KSW to ta sama półka.


:-)
 
Wypatrzyłem Yagiela na paru zdjęciach z fejsbuka. Wydały Cię 2 atrybuty trzymane w ręce, o których wspominałes na tej stronie. :D
 
Hehe, na KSW 17 wśród publiczności widziałem kilku, którzy przechadzali się w rashach w celu wyeksponowania muskulatury ;)
 
Teraz taka moda, co druga nora kupuje sobie bluze manto, koszulke BJJ, czy rasha i pręży się dumnie jak paw.



To jak na fejsie, teraz każda dupa ma wpisane Mameda w kategori ulubiony sportowiec i MMA jako ulubiony sport czy KSW jako organizacja. Do każdej opcji jest +1 do respektu na fejsie, a nie daj boze uda jej się zaprosic jakiegos zawodnika do znajomych(mimo, że go nie zna) to wtedy szał macicy.
 
To już prawie wszystkich kojarzę z redakcji :) a Yagiela kojarze jeszcze z MMA Attack. Siedziałem w tym samym sektorze po prawej :D a żeby nie bylo to ja jestem ten piórkowy :D:D a tak szczerze to do koguciej dałbym radę zjechać :) (ale nikt mnie w mojej wadze jeszcze niegdy nie poddał :D). A to ja z Kulturystą :



http://www.facebook.com/photo.php?fbid=316708428384656&set=a.316704701718362.73970.134389369949897&type=3



pozdrawiam wszystkich obecnych!
 
hmmm,chyba też Cię kojarze z MMA Attack:) Jaki ten świat mały :) Z redakcji kojarzy tylko Escobara,TJa i Venoma :) Wiem,że był Yoshi i (chyba) Def,ale nie byłem w stanie ich rozpoznać :)
 
W zasadzie wszystkie wywiady konkurencji świetne, ten redaktor jest taki wesołek jakby z Berserkersami przebywał. Czyli Iro z Warburton`em na KSW 20. Held miał propozycję z MMAA i pewnie go tam jeszcze zobaczymy. Różal vs JLB na KSW 20. Michał na KSW 19 o pas!? Sporo ciekawostek...



tekst Różala Mnie rozwalił...~Chcę przybrać tak 6-8 czytsego mięśnia ale to od genetyki zależy a genetyke mam jak wysrana jagoda.
 
Mam chwilę czasu więc napiszę parę slów o konwencie.



Po pierwsze było super i gdyby dziś byl taki sam w drugim koncu Polski to bym pojechał, kto nie byl niech załuje. Zdecydowanie bylo za malo osób, biorąc pod uwagę ilość zarejestrowanych na forum jestem zawiedziony frekwencją.



Pierwsza debata - Przyszłość polskiego mma



Tutaj była bardzo fajna dyskusja do pewnego momentu, przypomnienie historii itd. Potem głos zabrał redaktor mma tv... Jego zdaniem swiadomość mma w narodzie od początków tego sportu w naszym kraju (około 10 lat temu) w ogóle się nie zmieniła, do tego mowil również, iż mma nigdy nie bedzie jak pilka nożna, ponieważ m.in. jest za mało gal. Do tego dopowiedzial również, że z polskim mma nigdy nie będzie dobrze, ponieważ jezyk jakim posługują się osoby zajmujące się mma w naszym kraju jest zaczepny, niekulturalny, wulgarny. Do tego nie jest dobrze, że jedna organizacja ma monopol na mma w Polsce.



Oczywiście nie przytaczalem dosłownie tego co mówił, ale oddalem sens. Nie da się ukryć, że wplyw na takie poglądy miał wywiad tego redkatora z Maciejem Kawulskim podczas obozu KSW w Zakopanym.



Absolutnie nie zgadzam się z tym co powiedział, niby ogladamy te same gale, mamy te same informacje, ale nie wiem jak można coś takiego wywnioskwać. Zresztą cała sala kręciła głową. Nie zgodzil się m.in. trener Anzora, który zabrał głos i jeden z zawodników, z którym miałem przyjemność sluchać debaty i rozmawiać. Chciałem dopytać, prosić o wyjaśnienie, ale konkretnej odpowiedzi nie uzyskałem.



Kolejna debata to temat sędziowania w polskim mma.



Duzo mozna bylo się dowiedzieć na temat historii, dokładnie jak wygladało wczesniej sedziowanie. Prelegenci wyjaśnili jak doszlo do wyboru metody 10-9, 10-8 i dlaczego jest ona ich zdaniem najlepsza.



Bardzo ciekawe były wypowiedzi sędziów na temat tego, jak oni sedziuja i na co zwracają największa uwagę. Zaskoczyła mnie wypowiedź Pana Grzegorza Skibniewkiego, ponieważ powiedział, że dla niego "lepszy zawodnik to ten, który robi wszytsko aby zakończyc walkę przed czasem". Zapytałem więc o to, czy w jakiś sposób bierze pod uwagę przygotowanie taktyczne podając jako przykład walkę Condit-Diaz. Niestety Pan Grzegorz nie widzial tej walki, ale posiłkował się pojedynkiem Sztanga - Palacios, gdzie ten pierwszy strał się wywierać presję i atakować, ale Palocios byl bardzo dobrze przygotowany taktycznie i w 2 rundzie "robił co chcial". Podsumował stwierdzeniem, że ocenia taktyke jesli jest efektywna. Uważam jednak, biorąc pod uwage calą wypowiedz Pana Grzegorza, że walkę Diaz-Condit punktowałby na korzyśc tego piwerwszego. Oczywiście są to moje przemyślenia i nie śmiem w żaden sposób podważać wiedzy Grzegorza Skibniewskiego i chylę czoła przed jego doświadczeniem.



Ostatnie, najbardziej elektryzujące spotaknie w sali konferencyjnej to sesja pytań do włascicieli KSW.



Kilka razy zabrałem głos, pytałem o klatkę, Polsat już się nie sprzeciwia temu, ale KSW pozostaje przy ringu. Pytałem o 3x5 jako wymiar czasowy walki, ktory jest, moim zdaniem, optymalny, dostalem wyjaśniena dotyczące czasu antenowego, zmęczenia Pudziana oraz stwierdzenie, że lepiej czuć niedosyt niż przesyt z czym się nie zgodziłem. Pytałem o to jaki wplyw na KSW bedzie miało pojawienie się MMA Attack na Polsat Sporcie, uslyszalem: "żaden" i dane dotyczące niskiej ogladalnosci na tym kanale siegającej góra 400 tys. Generalnie większość to stare pytania i te same odpowiedzi :) Dziekuję jednemu z nas za pytanie o Nastule! Wyszło, że prawdopodobnie pojawi się niebawem na KSW.


Jednym z pytających byl redaktor mma tv. Chcial chyba zadać ostre pytanie. Zaczął od tego, ze na sali jest zbyt mila atmosfera i trzeba trochę podkręcić. Zapytal dlaczego nie ma na KSW najlepszych ciężkich, Grabowskiego i Kity. Oczywiscie jako glówny argument za przemawiała wygrana Kity z Overeemem, który "łatwo pokonał Waszą gwiazdę Różala". Tu ponownie zostal zniszczony przez Mćka kawulskiego, który powiedział, że nie rozumie jego wywiadów, że jako dzinnikarz sie mota. Do tego zarzucil mu, iz z jednej strony chce ogladać najlepszych polskich zawodnikow w KSW, a zaraz chce ich wysłac do Stanów. Kiedy zostalo mu zadane pytanie czy woli Kite w KSW czy w UFC nie potrafil odpowiedzieć.


Teraz trochę o promocji federacji na konwencie.



MMA Attack- Przyjechał Pan Darek z Najmanem, siedli na kanapach, udzielili wywiadów. Na stoisku były ubrania. Na uwage zasluguja piekne hostessy. Brakowało mikrofonu i prowadzącego, byli bo byli, tyle.



KSW- ubrania, konkursy (główna nagroda kubek :) ) generalnie Słodziak szalał, ale było to bardzo pozytywne, wywolywal zawodnikow do zdjęć, robil duzo szumu i wygladalo to tak jak powinno.



Zaskoczony jestem postawą Tomka Drwala, którego widziałem tylko w kawiarni i na silowni gdzie chyba udzielał wywiadu.



Podsumowując, to bylo mega wydarzenie gdzie poznałaem kilka ważnych osób, zawodniko, sędzów, redakcję :) Byłem w siódmym niebie i czulem się jak dziecko, które w Disneylandzie :0 tyle atrakcji, co chwila coś sie dzieje! Bardzo bardzo dziekuję!



serdeczne dzięki dla ROB'a, Dzihadosa, Yoshiego i kilku innych - bez Was Panowie czułbym sie samotny :)



dzięki dla Venoma za rozmowy przy kawie i mozliwośc wymiany zdań z Tomkiem B.



Escobar pieknie wszystko trzymałeś w ryzach, obylo się bez wpadek!



:-)
 
Dzieki Marcin za relację.



Poniżej kolaż ukazujący obsesję rewanżu i hasło przywiezione prosto z AKA :D



Beznazwy-1.jpg
 
Ja też uważam ze MMA nie ma szans być tak popularne jak piłka z prostego powodu, że Polacy nie mają możliwości obejrzenia najlepszych w tej dyscyplinie. I chodzi tu przede wszystkim o strefę czasową. Przeciętny człowiek nie będzie wstawał w srodku nocy i oglądał gali. A na podstawie takiej że dana osoba orientuje się kto jest gdzie w jakimś sporcie to gdy przyjdzie do ewentualnej konfrontacji z Polakiem wtedy się podkręca zainteresowanie.



Tak np bylo ze skokami narciarskimi, był ulubieniec Małysz i Hannawald jego największy konkurent, teraz tak mamy z Justyną Kowalczyk = ona ulubieniec, Bjoergen = wróg publiczny numer jeden.



Teraz mamy wylansowanego Mameda ale przeciętny Polak nie orientuje się, jaka jest w wadze Mameda top 5 i zkim by mozna by go zobaczyc.
 
Jakos Golota potrafil obudzic sporo czesc polakow na swoje walki wiec moim zdanie jezeli ktorys z naszych zawodnikow dostanie sie do ufc i bedzie juz walczyl z najlepszymi to wtedy dopiero sie zacznie boom na mma
 
@dssport



Bo Boks jednak ma większą tradycje niz MMA.



Poza tym mi chodzi o popularność samej dyscypliny a nie jednego człowieka. Myslę, ze np takiego Adamka to 80% z oglądających jego walke z Kliczko widzało go walczącego po raz pierwszy



Polska piłka przez lata jest chujowa i oprócz bramkarzy chyba nie mieliśmy żadnego piłkarza z pola w naprawde wielkim klubie (ostatni był chyba Boniek) takim jak Milan, Manchester, Real czy Barcelona. A jednak jest to najpopularniejszy sport bo ludzie mogą na codzień śledzić wyniki tych najlepszych i kiedy raz na 5 lat dojdzie do konfrontacji z polskim zespolem to są podjarani i tak sie nakręca popularność
 
Gratulacje dla organizatorów za konwent, niewątpliwie musiało ich to kosztować sporo pracy i zapewne sporo nerwów. Jeśli nastąpi druga edycja, a wierzę, że nastąpi, to z całą pewnością będzie jeszcze lepsza.



Co do frekwencji na wydarzeniu mam trochę podobne odczucia jak Marcin Held w jednym z wywiadów - było więcej ludzi niż sam się spodziewałem, ale pewnie mniej niż zakładali organizatorzy. Na moje oko było około 100-150 osób ale zapewne organizatorzy znają dokładne wyniki na podstawie sprzedanych biletów. Trzeba będzie zapewne przemyśleć formę promocji, reklamy przed kolejnym konwentem. Być może, jak w rozmowie opowiadał mi jeden z uczestników debat, dobrym pomysłem na zwiększenie frekwencji byłaby poczta pantoflowa - nie wątpię, że i w ten sposób działali organizatorzy, ale być może należałoby położyć na to większy nacisk. To oczywiście tylko luźne dywagacje z mojej strony, bo o zakulisowych formach promocji konwentu niewiele wiem. Być może również jakiś duży konkurs z atrakcyjnymi nagrodami byłby dobrym magnesem. Takowym z pewnością byłby też, co by o nim nie sądzić, Mariusz Pudzianowski. W przyszłości widziałbym też więcej stoisk innych organizacji, może nawet zagranicznych, choć prawdopodobnie jeszcze nie za rok.



Wracając do konwentu.. Trzeba oddać Słodziakowi, że na tle niemrawego MMA Attack starał się trochę rozruszać ludzi i nie wychodziło to najgorzej. Organizacji Dariusza Cholewy brakowało takiego Słodziaka właśnie, kogoś, kto robiłby dużo szumu. Nadrabiali rzecz jasna pięknymi hostessami, ale mimo wszystkie na tle konkurencji nie wyglądało to najlepiej. Zresztą, Cholewa to bystry gość, więc z całą pewnością wyciągnie z wczorajszego konwentu odpowiednie wnioski.



Bardzo żałuję, że zdążyłem tylko na samą końcówkę debaty o przyszłości polskiego MMA, bo ten temat mocno mnie interesuje. Miałem wyobrażenie, w sumie nadal takowe mam, że rozwój polskiego MMA jest nieunikniony - nie wiem, czy za 2 lata czy za 5, ale nastąpić musi. Lekko zaskoczyło mnie, że nie wszyscy podzielali taką opinię. Tym niemniej, nadal pozostaję optymistą.



Panel, bo tak to można chyba nazwać, włodarzy KSW i publiczności minął niezwykle szybko, aż szkoda, że tylko godzina była nań przewidziana. Duet Kawulski i Lewandowski nie zaskoczył - poza kilkoma cennymi informacjami standardowa autopromocja, momentami zalatująca absurdem. Kawulski logiki nie znajduje w wysyłaniu najlepszych polskich zawodników za ocean. Ktoś z przodu widowni wspomniał, że chodzi o to, by nasi najlepsi mierzyli się z najlepszymi na świecie, na co Kawulski poddał w wątpliwość, czy aby na pewno za oceanem walczą najlepsi, kwitując to słowami skierowanymi do wątpiącego - "A sparowałeś z wszystkimi z KSW i z UFC, żeby twierdzić, że ci ostatni są lepsi?" (cytat z pamięci). Podkreślał, że tak naprawdę, to ci z UFC są po prostu lepiej promowani i tu tkwi cały sekret. Lewandowski jeszcze nieco później użył sformułowania, z którego wynikało, że dywizje KSW i UFC są porównywalne.. No cóż, nikt chyba nie oczekuje, że właściciele KSW będą krytycznie/realistycznie wypowiadać się o swojej organizacji, przesadnie gloryfikować UFC czy lekką ręką pozbywać się swoich najlepszych zawodników, ale niektóre ich wczorajsze teksty zdecydowanie bardziej pasowałyby do mainstreamowego wywiadu dla Polsatu, a nie do konwentu MMA, na którym spotykają się ludzie, którzy nie mają problemów z odróżnieniem MMA od KSW.



Jeszcze kilka słów o Marcinie Heldzie, którego wcześniej nie miałem okazji poznać. Okazuje się tym samym człowiekiem znanym z wielu wywiadów - poukładanym, skromnym i pomimo młodego wieku bardzo dojrzałym w podejściu do tego sportu i swojej kariery. Mam nadzieję, że za 2-3 lata, gdy już będzie w światowym Top10 swojej kategorii, nadal będzie tym samym człowiekiem. I coś mi mówi, że nie są to nadzieje płonne.
 
Irokez jest zajebisty: mówi, ze walczy na jesien z Warburtonem, a potem dodaje, ze nic nie moze powiedziec :)
 
@noodles



mma prawdopodobnie nigdy nie bedzie tak popularne jak pilka, ale skoki w polsce staly sie popularne dzieki Małyszowi i po skonczeniu przez jego kariery dalej sa popularne co prawda gdyby nie stoch to pewnie przez sezon moze dwa i juz by nie byly, to samo by bylo z mma jak bedziemy miec zawodnikow w czolowce to zacznie byc naprawde popularne jak nie to nie. Przynajmniej takiej jest moje zdanie
 
Back
Top