Mam chwilę czasu więc napiszę parę slów o konwencie.
Po pierwsze było super i gdyby dziś byl taki sam w drugim koncu Polski to bym pojechał, kto nie byl niech załuje. Zdecydowanie bylo za malo osób, biorąc pod uwagę ilość zarejestrowanych na forum jestem zawiedziony frekwencją.
Pierwsza debata - Przyszłość polskiego mma
Tutaj była bardzo fajna dyskusja do pewnego momentu, przypomnienie historii itd. Potem głos zabrał redaktor mma tv... Jego zdaniem swiadomość mma w narodzie od początków tego sportu w naszym kraju (około 10 lat temu) w ogóle się nie zmieniła, do tego mowil również, iż mma nigdy nie bedzie jak pilka nożna, ponieważ m.in. jest za mało gal. Do tego dopowiedzial również, że z polskim mma nigdy nie będzie dobrze, ponieważ jezyk jakim posługują się osoby zajmujące się mma w naszym kraju jest zaczepny, niekulturalny, wulgarny. Do tego nie jest dobrze, że jedna organizacja ma monopol na mma w Polsce.
Oczywiście nie przytaczalem dosłownie tego co mówił, ale oddalem sens. Nie da się ukryć, że wplyw na takie poglądy miał wywiad tego redkatora z Maciejem Kawulskim podczas obozu KSW w Zakopanym.
Absolutnie nie zgadzam się z tym co powiedział, niby ogladamy te same gale, mamy te same informacje, ale nie wiem jak można coś takiego wywnioskwać. Zresztą cała sala kręciła głową. Nie zgodzil się m.in. trener Anzora, który zabrał głos i jeden z zawodników, z którym miałem przyjemność sluchać debaty i rozmawiać. Chciałem dopytać, prosić o wyjaśnienie, ale konkretnej odpowiedzi nie uzyskałem.
Kolejna debata to temat sędziowania w polskim mma.
Duzo mozna bylo się dowiedzieć na temat historii, dokładnie jak wygladało wczesniej sedziowanie. Prelegenci wyjaśnili jak doszlo do wyboru metody 10-9, 10-8 i dlaczego jest ona ich zdaniem najlepsza.
Bardzo ciekawe były wypowiedzi sędziów na temat tego, jak oni sedziuja i na co zwracają największa uwagę. Zaskoczyła mnie wypowiedź Pana Grzegorza Skibniewkiego, ponieważ powiedział, że dla niego "lepszy zawodnik to ten, który robi wszytsko aby zakończyc walkę przed czasem". Zapytałem więc o to, czy w jakiś sposób bierze pod uwagę przygotowanie taktyczne podając jako przykład walkę Condit-Diaz. Niestety Pan Grzegorz nie widzial tej walki, ale posiłkował się pojedynkiem Sztanga - Palacios, gdzie ten pierwszy strał się wywierać presję i atakować, ale Palocios byl bardzo dobrze przygotowany taktycznie i w 2 rundzie "robił co chcial". Podsumował stwierdzeniem, że ocenia taktyke jesli jest efektywna. Uważam jednak, biorąc pod uwage calą wypowiedz Pana Grzegorza, że walkę Diaz-Condit punktowałby na korzyśc tego piwerwszego. Oczywiście są to moje przemyślenia i nie śmiem w żaden sposób podważać wiedzy Grzegorza Skibniewskiego i chylę czoła przed jego doświadczeniem.
Ostatnie, najbardziej elektryzujące spotaknie w sali konferencyjnej to sesja pytań do włascicieli KSW.
Kilka razy zabrałem głos, pytałem o klatkę, Polsat już się nie sprzeciwia temu, ale KSW pozostaje przy ringu. Pytałem o 3x5 jako wymiar czasowy walki, ktory jest, moim zdaniem, optymalny, dostalem wyjaśniena dotyczące czasu antenowego, zmęczenia Pudziana oraz stwierdzenie, że lepiej czuć niedosyt niż przesyt z czym się nie zgodziłem. Pytałem o to jaki wplyw na KSW bedzie miało pojawienie się MMA Attack na Polsat Sporcie, uslyszalem: "żaden" i dane dotyczące niskiej ogladalnosci na tym kanale siegającej góra 400 tys. Generalnie większość to stare pytania i te same odpowiedzi :) Dziekuję jednemu z nas za pytanie o Nastule! Wyszło, że prawdopodobnie pojawi się niebawem na KSW.
Jednym z pytających byl redaktor mma tv. Chcial chyba zadać ostre pytanie. Zaczął od tego, ze na sali jest zbyt mila atmosfera i trzeba trochę podkręcić. Zapytal dlaczego nie ma na KSW najlepszych ciężkich, Grabowskiego i Kity. Oczywiscie jako glówny argument za przemawiała wygrana Kity z Overeemem, który "łatwo pokonał Waszą gwiazdę Różala". Tu ponownie zostal zniszczony przez Mćka kawulskiego, który powiedział, że nie rozumie jego wywiadów, że jako dzinnikarz sie mota. Do tego zarzucil mu, iz z jednej strony chce ogladać najlepszych polskich zawodnikow w KSW, a zaraz chce ich wysłac do Stanów. Kiedy zostalo mu zadane pytanie czy woli Kite w KSW czy w UFC nie potrafil odpowiedzieć.
Teraz trochę o promocji federacji na konwencie.
MMA Attack- Przyjechał Pan Darek z Najmanem, siedli na kanapach, udzielili wywiadów. Na stoisku były ubrania. Na uwage zasluguja piekne hostessy. Brakowało mikrofonu i prowadzącego, byli bo byli, tyle.
KSW- ubrania, konkursy (główna nagroda kubek :) ) generalnie Słodziak szalał, ale było to bardzo pozytywne, wywolywal zawodnikow do zdjęć, robil duzo szumu i wygladalo to tak jak powinno.
Zaskoczony jestem postawą Tomka Drwala, którego widziałem tylko w kawiarni i na silowni gdzie chyba udzielał wywiadu.
Podsumowując, to bylo mega wydarzenie gdzie poznałaem kilka ważnych osób, zawodniko, sędzów, redakcję :) Byłem w siódmym niebie i czulem się jak dziecko, które w Disneylandzie :0 tyle atrakcji, co chwila coś sie dzieje! Bardzo bardzo dziekuję!
serdeczne dzięki dla ROB'a, Dzihadosa, Yoshiego i kilku innych - bez Was Panowie czułbym sie samotny :)
dzięki dla Venoma za rozmowy przy kawie i mozliwośc wymiany zdań z Tomkiem B.
Escobar pieknie wszystko trzymałeś w ryzach, obylo się bez wpadek!
:-)