PioTRTek
WSOF Heavyweight
A prosiaka całego zjadasz?Całego trzeba wysłuchać?
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
A prosiaka całego zjadasz?Całego trzeba wysłuchać?
Ponoć nie sprawdzają.Całego trzeba wysłuchać?
takA prosiaka całego zjadasz?
Ponoć nie sprawdzają.
Mysmy go ostatnio nie dostali z powrotem ?Będzie jak z naszym złotem i znowu zostaniemy z palcem w dupie.
Tak - sprzedali część naszego złota i nie tylko chodzi o sfinansowanie działalności Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie ale również rządu emigracyjnego. Historia polskiego złota, które straciliśmy w czasie II wojny światowej jest niezwykła. Z pewnością warto przeczytać książkę (właśnie zamierzam) autorstwa profesorów Rumuńskiej Akademii Nauk - Cristiana Păunescu i Dorina Matei pt.: "Jak ocalono polskie złoto" (Wydawnictwo Oscar Print, 2013).Slyszalem gdzies taka wersje, ze Angole sobie troche wzieli za stacjonowanie polskich dywizjonow bioracych w udzial w Bitwie o Anglie, ale nie jestem w stanie zweryfikowac prawdziwosci. Ktos ? Cos ?
Prostszym językiem w telegraficznym skrócie.Mysmy go ostatnio nie dostali z powrotem ?
ZÅoto wróciÅo do Polski. ByÅy prezes NBP: bÄdzie leżeÄ w skarbcu i nie da zarobiÄ
NBP chwali się, że polskie złoto trafiło do kraju, a jeszcze dwa lata temu zachwalał współpracę z Bankiem Anglii. Dla Marka Belki cała operacja ma charakter czysto wizerunkowy. Wskazuje, że 100 ton kruszcu nie będzie już zarabiać na siebie, a w ubiegłym roku dało kilka milionów złotych.www.money.pl
Z Anglii do Polski: Po co sprowadzono do kraju polskie zÅoto?
To była jedna z najbardziej zaawansowanych akcji przewozu złota w nowożytnej historii świata - do Polski wróciła cześć zdeponowanego przed wojną kruszcu o wartości ponad 18 mld złotych (ponad 3 mld funtów). Teraz, gdy emocje związane z akcją już opadły, zastanówmy się co tak naprawdę oznaczała...londynek.net
Slyszalem gdzies taka wersje, ze Angole sobie troche wzieli za stacjonowanie polskich dywizjonow bioracych w udzial w Bitwie o Anglie, ale nie jestem w stanie zweryfikowac prawdziwosci. Ktos ? Cos ?
Oddali, ale lekkoProstszym językiem w telegraficznym skrócie.
Za to że im ratowaliśmy dupska to opierdolili nas z części tego złota, bo przecież ich sprzętu i paliwa używaliśmy.
Taka pokrętna logika. Dlatego w życiu nie uwierzę w zapewnienia Brytoli o czymkolwiek tym bardziej pod rządami Borysa.
Śmieszne nie śmieszne: była pare miesięcy temu awantura Matczaka, że jak ktoś śmiał nazwać Europejczykiem pochodzenia polskiego. Wcześniej: hej ja jestem kosmopolitą -albo jest się obywatelem świata albo nie, nie ma nic pośrodku, chyba że uznamy tak jak minister gospodarki DE, że narody to hasło wymyślone aby dzielić i nie ma czegoś takiego@Bezimienny , nie wiedziałeś że @Karateka@ to Europejczyk a nie Polak ?
myślę, że kwestia czasu pracy w Polsce, we Włoszech, Hiszpanii, Grecji, Niemczech czy UK może się różnić (nie mówiąc już stosunku wydajności pracy do jej czasu: Grecja i Polska ma jeden z najwyższych godzin spędzanych w pracy w UE, ale wydajność to niezbytnio) więc - trudno mówić o europejskiej specyfice.Jestem Polakiem. Po prostu kwestia czasu pracy to europejska specyfika a nie tylko coś polskiego
myślę, że z taką machiną propagandową -gdzie praktycznie Chiny mają własny internet- to dowolna inżynieria społeczna, planowanie co obywatel ma myśleć itp. jest duuuuuuuuuuuużo łatwiejsze niż w Europie czy w USA. Ba nawet łatwiej niż w Rosji.Napierała mówi, że poziom morale chińskiej armii jest super niski.
samobójstwa np. w Japonii jeśli dobrze pamiętam się zmniejszają, ale mimo wszystko mówimy o mentalności w stylu: jednostka nie jest najważniejsza, jesteś częścią wspólnoty (ostatnio na tik toku i youtube mnóstwo zaczęło mi się pojawiać wywiadów z tym byłym premierem Singapuru Lee Kuan Yew. On ciekawie tłumaczył mentalność Azjatów wyśmiewając kulturę zachodnią). Pamiętam jeden z reportaży o Azjatach w USA, gdzie mówili, że u nich cała rodzina składała się na studia dla najzdolniejszego i to cała rodzina w sensie nie tylko rodzice, ale też kuzynostwo.Przez europejskie okulary kulturowe, bo ogólnie w Europie pracuje się mniej niż w Azji. Dla mnie azjatycki etos pracy to niewolnictwo na bogato. Niestety Azjaci płacą za to najwyższą cenę - depresja, samobójstwa. Dlatego w rywalizacji zachód kontra Chiny zawsze będę kibicował Zachodowi.
oj niedługo w Warszawie większość będzie mogła tylko wynajmować mieszkania, a wcale nie będzie oznaczało to wzrostu poziomu życia, już powstają memy jakie są wymagania do trzymania psa a jaka wielkość mikro kawalerki...Nie jest możliwe w Indiach, ale mi własny dom nie imponuje tak bardzo. W bogatych krajach jest duży rynek wynajmu. Biedniejsze kraje to więcej mieszkań własnościowych. Statystyki posiadania mieszkań nic nie mówią o poziomie życia, a jeśli mówią to konkluzje nie są intuicyjne.
Prosciej sie juz chyba nie da wytlumaczyc.
Nie wiem o co Ci chodzi.Ksiądz w garniturze? O co tu chodzi?
Pewnie o tembr głosu, a w sprawach merytorycznych - cisza, nie wiem po co się odezwał w ogóleNie wiem o co Ci chodzi.
Konkretem było chociażby to o czym już tutaj wspominaliśmy nie raz - nie ma odpowiedniej selekcji odnośnie potrzeb uchodźców, niektórzy nie potrzebują pieniędzy, itd., a my płacimy w imię komunistycznego: "wszystkim równo", tym samym pozbawiając najbardziej pokrzywdzonych - pełnej, odpowiedniej pomocy. Zapłaciliśmy znacznie więcej niż wynika z dyrektywy unijnej. Wypłacamy na to około 50 miliardów, a później próbujemy coś uzyskać z Unii? Dobrze Warzecha mówi, Unia - jeśli "Was stać, dajecie i radzicie sobie - no to sobie radźcie". Brak twardych liczb odnośnie możliwych, przyszłych korzyści ekonomicznych. Z tych około miliona dorosłych zdolnych do pracy podjęło ją nie całe 100 tysięcy. Nie wiadomo jaka część z nich będzie chciała wrócić. Do tego hurraoptymistyczne potraktowanie zakupu gazu ("krwawe surowce"), a przy tym zapowiedzi pomocy kredytobiorcom i pierdolenie w tym temacie PO (polityczna spierdolina i populizm: "zabierzemy bankom" - Po i PiS w jednym szeregu), inflacja to głównie dodruk, a zwalamy na pandemię i wojnę. Problemy, które porusza są ważne, należy trafić z nimi do szerszej publiki, bo tym samym zwiększa się szansa na wywieranie nacisków na władzę, było to wszystko odpowiednio uporządkowane, robione z głową, a nie z ułańską fantazją.Warzecha wyważa otwarte drzwi twierdząc, że można a nawet trzeba pomagać, ale nie bez względu na koszt. Wszyscy sobie z tego zdają sprawę. 99 procent lewicy i 99 procent prawicy się pod tym podpisze. On tam nic konkretnego nie powiedział. Nie wyznaczył chociażby granic. To jest takie pierdolenie bez sensu, typowe dla Warzechy.
No tak, wiadomo, Stanoski to to nie jestPewnie o tembr głosu, a w sprawach merytorycznych - cisza, nie wiem po co się odezwał w ogóle
Wysłuchałeś ten wykład? Bo jak na razie to jedynie tępe podśmiechujki sobie urządzaszKsiądz w garniturze? O co tu chodzi?
Daj spokój. Przecież nie dla niego to wrzucałemWysłuchałeś ten wykład? Bo jak na razie to jedynie tępe podśmiechujki sobie urządzasz
Wysłuchałeś ten wykład? Bo jak na razie to jedynie tępe podśmiechujki sobie urządzasz
Łatwiej twitterowe piktogramy ogarnąć?Nie jestem w stanie. Forma tego wykładu mnie przerosła
Hmm, a wiejska forma stanoskiego Ci leży...Nie jestem w stanie. Forma tego wykładu mnie przerosła
nic tak łatwo nie wchodzi jak oficjalne dane rządowe czy to msw czy msz czy inny chuj byle z rząduŁatwiej twitterowe piktogramy ogarnąć?