Konflikt Rosja-Ukraina

Nie będę wchodził z tobą w dyskusję z takimi krzywymi porównywaniami do których zawsze się odwołujesz ale muszę ci przyznać że masz niezły śmietnik w głowie z tymi pedofilami, często piszesz na ten temat, aparycję też masz podejrzaną, zaczynasz mi śmierdzieć koleżko.


Ps: sam się przyznałeś nie raz że Ukraińców znasz z internetu, telewizji i jakąś dupodajkę z warsu, to jest wystarczający powód jak i dowód by twierdzić na to że nie masz pojęcia na temat ukraińskiej społeczności.
Nara.


Drugi raz kłamiesz w dwóch komentarzach. Tym razem iż przyznałem że Ukraińców znam głównie z tv i telewizji xd

Widzisz jak ty debilu potrafisz jednym słowem podkręcić rozmówcę? Dziwisz się że jesteś tak traktowany i jechany wszędzie? Słyszałem też że na Twitterze cię kiepują, tutaj z tobą jadą, pewnie gdzie indziej i w realu też, a wiesz dlaczego?
Bo jak gówniarz idziesz po najmniejszej link oporu i zamiast przedstawić argumenty prosisz rozmówcę by ci udowodnił że dzisiaj z rana zrobiłeś twardą kupę a nie rzadką, nie pozdrawiam, a teraz idę to wybiegać.


No jeżeli zwrócenie uwagi na kłamstwa na mój temat czy rzeczywistość tak Cię podkręca - nie powinieneś rozmawiać z ludźmi. Masz problemy. Albo pijesz albo rzucasz picie. Nie wnikam, ale odpalać się zaczynasz jak Marcinios. Co się stało? Czemu się poddajesz? Potrafisz być normalny. Chyba, że chodzi o to, że dostajesz szału gdy okazuje się, że ktoś ma racje i wykazał Twoje głupoty, kłamstwa(podobnego szału dostałeś gdy okazało się że cesarz niemiecki nie zmusił całej Europy, wrogich mu krajów arabskich, Chin i Indii z którymi nie miał kontaktu- do ukrycia 300 lat historii). Wróć jak zaczniesz rozmawiać na temat, a nie gdy uciekasz przed rzeczywistością w wyzwiska i zmiany tematu, jak najgorszy plankton tego forum. Stoisz ponad nich.
 
Po wojnie sprowadzane turasy tez nie przyjechały do niemiec z maczetami a w pierwszym miesiacach nie robili stref "no go" czy tam zero. To proces dlugofalowy, trzeba patrzec w przod troche, przewidywać.

Zdroworozsądkowo jest byc przeciw sprowadzaniu tu ich nie dla tego ze jestes pewien ze zrobia rozpierdol jak w Niemczech a dlatego ze jest na to szansa.

Jak jedyna podtrzymujaca strop belka zaczyna Ci gnic to mowisz "ale przeciez sie nie lamie! Jest okej" i trwasz w tym bo przeciez nic sie nie dzieje czy jednak poczyniasz jakies dzialania by jednak nie bylo cienia szansy nawet ze ten strop Ci na leb spadnie?


Sprowadzanie uchodźców nie dalo korzysci dlugofalowych chyba w zadnym kraju jesli sie myle mozesz wymienic ten kraj. Juz na podstawie tego ze wiecej panstw jest poszkodowanych niz na plus dlaczego my mielibysmy nie byc i byc za sprowadzaniem ich i trzymaniem tu?

Ale znamy z historii wiele emigracji Ukraińskich i wiemy że nie robią tego co muzułmanie.
Ciezko, poza USA , Kanada znaleźć takie przykłady bo w Europie była głównie imigracja muzułmańska. Ale czy UK, czy Norwegia, czy USA i Kanada z pewnością korzystały na imigracji polskiej i ukraińskiej a nie traciły. Ba, USA głównie opiera swoją siłę i brak niżu demograficznego na cyklicznym sprowadzaniu imigrantów. To dobry przykład, zwłaszcza że robią to zdrowo, nie powodując że większość to niezdrowa tkanka muzułmańska. My też mamy taką szansę.
 
Ale znamy z historii wiele emigracji Ukraińskich i wiemy że nie robią tego co muzułmanie.
Ciezko, poza USA , Kanada znaleźć takie przykłady bo w Europie była głównie imigracja muzułmańska. Ale czy UK, czy Norwegia, czy USA i Kanada z pewnością korzystały na imigracji polskiej i ukraińskiej a nie traciły. Ba, USA głównie opiera swoją siłę i brak niżu demograficznego na cyklicznym sprowadzaniu imigrantów. To dobry przykład, zwłaszcza że robią to zdrowo, nie powodując że większość to niezdrowa tkanka muzułmańska. My też mamy taką szansę.
Z tymi ukrami to troche podkoloryzowales bo statystyka mowi cos o 900 tys pochodzenia UA co stanowi jedynie 0.3%, z czego z tych 900 tys jedynie polowa jest czysto ukrainska. Dane co prawda sa z 2008 ale watpie by az tak sie to zmienilo. Takze caly chuj te ukry tam zmieniaja.

Na dobry przyklad Polakow jest tam juz ponad 9mln, 3.3% ponad. USA czy Kanada raczej korzysta jak juz z imigrantow ze swoich okolic ktorych ma mnóstwo.

Kolejna sprawa nie wrzucaj do jednego worka ukra i polaka bo to calkowicie inna kultura, mental itd.

Pisales ze robia to zdrowo, no wlasnie zdrowo. A my niestety nie, wpuscilismy chmare, rozdalismy benefity i nie zapowiada sie by to zwracalo jakies korzysci, ludzie podaja przyklad ze duzo firm sie otwiera ukrainskich, no jak maja inne zasady i ulgi to czemu nie? Polak bez tych ulg jest dojeżdżany i oglasza sie sukces ze o w wojewodztwie X taki wzrost firm ukraińskich, co wcale raczej nie rozwiazuje problemu a wrecz jest jego dalsza częścią bo do tych firm sie doklada na te wlasnie ulgi itd.
 
Z tymi ukrami to troche podkoloryzowales bo statystyka mowi cos o 900 tys pochodzenia UA co stanowi jedynie 0.3%, z czego z tych 900 tys jedynie polowa jest czysto ukrainska. Dane co prawda sa z 2008 ale watpie by az tak sie to zmienilo. Takze caly chuj te ukry tam zmieniaja.

Na dobry przyklad Polakow jest tam juz ponad 9mln, 3.3% ponad. USA czy Kanada raczej korzysta jak juz z imigrantow ze swoich okolic ktorych ma mnóstwo.

Kolejna sprawa nie wrzucaj do jednego worka ukra i polaka bo to calkowicie inna kultura, mental itd.

Pisales ze robia to zdrowo, no wlasnie zdrowo. A my niestety nie, wpuscilismy chmare, rozdalismy benefity i nie zapowiada sie by to zwracalo jakies korzysci, ludzie podaja przyklad ze duzo firm sie otwiera ukrainskich, no jak maja inne zasady i ulgi to czemu nie? Polak bez tych ulg jest dojeżdżany i oglasza sie sukces ze o w wojewodztwie X taki wzrost firm ukraińskich, co wcale raczej nie rozwiazuje problemu a wrecz jest jego dalsza częścią bo do tych firm sie doklada na te wlasnie ulgi itd.


Masz rację, ale milion osób to też już jest jakaś próba. Zresztą- myśmy mieli przez lata też sporą mniejszość.
No ale jak idziemy procentami, to w Kanadzie, na 38 milionowy kraj jest chyba z 1,5 mln Ukraińców. I też nie ma przez to większych problemów. A gdy przyjezdzali- reakcje były takie jak w Polsce: że zacofani, że dzicz, że większa przestępczość. A okazało się, że potrafią jednocześnie tworzyć zwarta diasporę, tożsamośc i jednocześnie się dobrze asymilować. Czemu u nas Ukraińcy mieliby być inni, ich dzieci wychowane tutaj wyrastać na dzicz?

Takie słowo, w ogóle, nie istnieje w języku polskim.
W słownikach jest.
 
Masz rację, ale milion osób to też już jest jakaś próba. Zresztą- myśmy mieli przez lata też sporą mniejszość.
No ale jak idziemy procentami, to w Kanadzie, na 38 milionowy kraj jest chyba z 1,5 mln Ukraińców. I też nie ma przez to większych problemów. A gdy przyjezdzali- reakcje były takie jak w Polsce: że zacofani, że dzicz, że większa przestępczość. A okazało się, że potrafią jednocześnie tworzyć zwarta diasporę, tożsamośc i jednocześnie się dobrze asymilować. Czemu u nas Ukraińcy mieliby być inni, ich dzieci wychowane tutaj wyrastać na dzicz?
Nie wiem wydaje mi sie ze system wizowy, odsiewanie tych ludzi, plus to ze wyjebac do Kanady to nie jest wyjscie po setke do zabki rowniez ma na to duzy wplyw. Tutaj nawet zyjac z dnia na dzien mogę wyjebac do niemiec i zaczac tam zyc, wstane zjem sniadanie i powiem sobie a chuj co mi tam od jutra niemcy, z takim USA Kanada jest troche inaczej, i juz samo to ze trzeba przejść przez administracje cala to rowniez trzeba byc przedsiębiorczym czlowiekiem i ten wyjazd zaplanowac przede wszystkim, to nie te czasy ze ludzie wjebali sie na statek w czasach zaborow czy w okresie międzywojennym i wyplyneli do brazylii.

Dlatego taki ukr ktory prosperowal mogl ogarnac taki wyjazd, taki ktory nie byl obrotny zostal w pizdziec w europie lub co gorsza dla niego w ukrainie.

Zabrzmi to troche po niemiecku ale smiem twierdzic ze tacy imigranci ktorzy nie znalezli sie tam przypadkiem oczywiscie sa troszke lepszej jakosci niz tacy wpuszczani wielkimi pochodami przez granice pobliskiego panstwa.
 
Nie wiem wydaje mi sie ze system wizowy, odsiewanie tych ludzi, plus to ze wyjebac do Kanady to nie jest wyjscie po setke do zabki rowniez ma na to duzy wplyw. Tutaj nawet zyjac z dnia na dzien mogę wyjebac do niemiec i zaczac tam zyc, wstane zjem sniadanie i powiem sobie a chuj co mi tam od jutra niemcy, z takim USA Kanada jest troche inaczej, i juz samo to ze trzeba przejść przez administracje cala to rowniez trzeba byc przedsiębiorczym czlowiekiem i ten wyjazd zaplanowac przede wszystkim, to nie te czasy ze ludzie wjebali sie na statek w czasach zaborow czy w okresie międzywojennym i wyplyneli do brazylii.

Dlatego taki ukr ktory prosperowal mogl ogarnac taki wyjazd, taki ktory nie byl obrotny zostal w pizdziec w europie lub co gorsza dla niego w ukrainie.

Zabrzmi to troche po niemiecku ale smiem twierdzic ze tacy imigranci ktorzy nie znalezli sie tam przypadkiem oczywiscie sa troszke lepszej jakosci niz tacy wpuszczani wielkimi pochodami przez granice pobliskiego panstwa.



Z tym się zgadzam i mam świadomość, że będziemy mieli, mamy więcej plew niz np Kanada. Lecz też nie dramatyzował bym, że to będą głównie plewy itd. Siła rzeczy, moim zdaniem, będzie dużo mniej z każdym rokiem, bo nawet część tych plew będzie się w jakiś sposób asymilować itd. do pracy chodzić i tak muszą, bo Ukrainiec też nie utrzyma się z 500 na dzieciaka.
A dzieci nawet tej niezmiennej patologii też w większości będą już lepsze. To nie te czasy, gdzie patologia było się z ojca na syna. Wtedy ludzie znali tylko swoją wieś, osiedle i znali 1% tych ludzi i sposobów na życie niż my teraz. No chyba że serio jakimś cudem zaczną żyć w jakiś zamkniętych enklawach, z zamordyzmem wobec żon i dzieci, jak u muzułmanów....no ale na to się nie zanosi bo to zupełnie inny mental niż muzułmanie. I inny system rodzinny. Serio, pod tym względem jesteśmy podobni. A czasem myślę, że tam kobiety bardziej rządzą niz mężczyźni :p
 
Po wojnie sprowadzane turasy tez nie przyjechały do niemiec z maczetami a w pierwszym miesiacach nie robili stref "no go" czy tam zero. To proces dlugofalowy, trzeba patrzec w przod troche, przewidywać.

Zdroworozsądkowo jest byc przeciw sprowadzaniu tu ich nie dla tego ze jestes pewien ze zrobia rozpierdol jak w Niemczech a dlatego ze jest na to szansa.

Jak jedyna podtrzymujaca strop belka zaczyna Ci gnic to mowisz "ale przeciez sie nie lamie! Jest okej" i trwasz w tym bo przeciez nic sie nie dzieje czy jednak poczyniasz jakies dzialania by jednak nie bylo cienia szansy nawet ze ten strop Ci na leb spadnie?


Sprowadzanie uchodźców nie dalo korzysci dlugofalowych chyba w zadnym kraju jesli sie myle mozesz wymienic ten kraj. Juz na podstawie tego ze wiecej panstw jest poszkodowanych niz na plus dlaczego my mielibysmy nie byc poszkodowani na wieksza skale niz juz teraz jestesmy i byc za sprowadzaniem ich i trzymaniem tu?
Historia zna przypadki, że jeden książę mazowiecki sprowadził bliskich nam kulturowo chrześcijan z gockimi korzeniami. Skończyło się dwoma wojnami światowymi. Kto by tam się przejmował patrzeniem w przyszłość.
 
Drugi raz kłamiesz w dwóch komentarzach. Tym razem iż przyznałem że Ukraińców znam głównie z tv i telewizji xd




No jeżeli zwrócenie uwagi na kłamstwa na mój temat czy rzeczywistość tak Cię podkręca - nie powinieneś rozmawiać z ludźmi. Masz problemy. Albo pijesz albo rzucasz picie. Nie wnikam, ale odpalać się zaczynasz jak Marcinios. Co się stało? Czemu się poddajesz? Potrafisz być normalny. Chyba, że chodzi o to, że dostajesz szału gdy okazuje się, że ktoś ma racje i wykazał Twoje głupoty, kłamstwa(podobnego szału dostałeś gdy okazało się że cesarz niemiecki nie zmusił całej Europy, wrogich mu krajów arabskich, Chin i Indii z którymi nie miał kontaktu- do ukrycia 300 lat historii). Wróć jak zaczniesz rozmawiać na temat, a nie gdy uciekasz przed rzeczywistością w wyzwiska i zmiany tematu, jak najgorszy plankton tego forum. Stoisz ponad nich.
Cesarz niemiecki zamyka naszą dyskusje na kolejny miesiąc, masz czas by poczytać trochę książek i się lekko przyuczyć. Jak coś chcesz to mnie oznacz w hp.
Szału dostaje jak ktoś chce żebym udowodnił coś czego nie da się udowodnić.
Udowodnij to argument plebsu.
 
Nie wiem wydaje mi sie ze system wizowy, odsiewanie tych ludzi, plus to ze wyjebac do Kanady to nie jest wyjscie po setke do zabki rowniez ma na to duzy wplyw. Tutaj nawet zyjac z dnia na dzien mogę wyjebac do niemiec i zaczac tam zyc, wstane zjem sniadanie i powiem sobie a chuj co mi tam od jutra niemcy, z takim USA Kanada jest troche inaczej, i juz samo to ze trzeba przejść przez administracje cala to rowniez trzeba byc przedsiębiorczym czlowiekiem i ten wyjazd zaplanowac przede wszystkim, to nie te czasy ze ludzie wjebali sie na statek w czasach zaborow czy w okresie międzywojennym i wyplyneli do brazylii.

Dlatego taki ukr ktory prosperowal mogl ogarnac taki wyjazd, taki ktory nie byl obrotny zostal w pizdziec w europie lub co gorsza dla niego w ukrainie.

Zabrzmi to troche po niemiecku ale smiem twierdzic ze tacy imigranci ktorzy nie znalezli sie tam przypadkiem oczywiscie sa troszke lepszej jakosci niz tacy wpuszczani wielkimi pochodami przez granice pobliskiego panstwa.
To jest to o czym pisałem dawno temu, różnica jest w tym jak ktoś przyjeżdża z własnej woli, za lepszym życiem, za pieniędzmi, a ogromna różnica jest wtedy gdy ktoś przyjeżdża bo musi, bo rozdają, bo przyjaciele mówią że fajnie a i wódka nie drogą, no ale kurw czego ty oczekujesz od ludzi pokroju takich z którym dyskutujesz, logicznego myślenia?
Jedyne co dziwi ukrow i im się nie podoba to to że zioło u nas takie drogie w porównaniu do tego co mogli za grosze u siebie wyrwać.
 
Cesarz niemiecki zamyka naszą dyskusje na kolejny miesiąc, masz czas by poczytać trochę książek i się lekko przyuczyć. Jak coś chcesz to mnie oznacz w hp.
Szału dostaje jak ktoś chce żebym udowodnił coś czego nie da się udowodnić.
Udowodnij to argument plebsu.




Przedstawiasz konkretne rzeczy które są się udowodnić. Udowodnienie, argumentacja to podstawy dyskusji.

I czytałem wiele ksiazek- dlatego wiem, że wymazanie 300 lat historii, i że mamy rok 1722 jest nieprawdziwe.
 
Przedstawiasz konkretne rzeczy które są się udowodnić. Udowodnienie, argumentacja to podstawy dyskusji.

I czytałem wiele ksiazek- dlatego wiem, że wymazanie 300 lat historii, i że mamy rok 1722 jest nieprawdziwe.
:damjan: o co tu chodzi?
 
:damjan: o co tu chodzi?
Hipoteza czasu widmowegoteoria zaproponowana przez Heriberta Illiga w 1991 mówiąca, że pewien okres wczesnego średniowiecza (a dokładniej lata 614–911) nigdy nie miał miejsca, ponieważ przesunięto kalendarz. Illig uważa, że dokonano tego za pomocą zmian czy fałszerstw dokumentów.

To mówi Wikipedia
A ja do tego dodam że stało się tak przez chęć pewnego papieża na zostanie papieżem tysiąclecia i żeby to osiągnąć musiał "podkręcić" trochę zegar, jak wiadomo historię piszą zwycięzcy, w tamtych czasach zwycięzcami byli chrześcijanie.
 
Naprawdę myślicie, że kwestia jest czarno-biała, wpuszczać, nie wpuszczać? Moim zdaniem już dawno zostało postanowione, że potrzebujemy imigrantów (demografia, gospodarka) ale zamiast beżowych bierzemy Białorusinów i Ukraińców. Wystarczy spojrzeć co się działo na rynku pracy jeszcze przed wojną, jak wyglądają statystyki obcokrajowców na naszych uczelniach itd.. Od kilku lat drzwi na wschód są szeroko otwarte, wojna tylko zwielokrotniła te procesy. Oczywiście wszystko odbyło się bez dyskusji ze społeczeństwem, bo w kampanii wyborczej grane było lgbt.

Wiadomo, że takie zjawiska mają swoje plusy i minusy, i szkoda, że nie wymagamy od rządzących przedstawienia jakiegoś planu, bilansu zysków i strat. Bo bez uczciwej debaty zrobi się gnój, łatwo będzie rozegrać ten temat politycznie i rozbudzić antagonizmy.
 
Naprawdę myślicie, że kwestia jest czarno-biała, wpuszczać, nie wpuszczać? Moim zdaniem już dawno zostało postanowione, że potrzebujemy imigrantów (demografia, gospodarka) ale zamiast beżowych bierzemy Białorusinów i Ukraińców. Wystarczy spojrzeć co się działo na rynku pracy jeszcze przed wojną, jak wyglądają statystyki obcokrajowców na naszych uczelniach itd.. Od kilku lat drzwi na wschód są szeroko otwarte, wojna tylko zwielokrotniła te procesy. Oczywiście wszystko odbyło się bez dyskusji ze społeczeństwem, bo w kampanii wyborczej grane było lgbt.

Wiadomo, że takie zjawiska mają swoje plusy i minusy, i szkoda, że nie wymagamy od rządzących przedstawienia jakiegoś planu, bilansu zysków i strat. Bo bez uczciwej debaty zrobi się gnój, łatwo będzie rozegrać ten temat politycznie i rozbudzić antagonizmy.
To zostało dawno postanowione, ale wyszło jak zwykle, zamiast zgodnie z planem... Celem mieszania społeczeństw jest zanik tożsamości narodowej, tylko że my mieszamy się z Ukrainą która jest nam dość bliska kulturowo (nawet pomijając fakt wspólnego państwa).

Efekt taki, że zamiast osłabić Europę to Europa stanie się teraz nową jakością. Trzeba się tylko nauczyć znów obchodzić polityków.
Normalka :einsteinsmoke:
 
Naprawdę myślicie, że kwestia jest czarno-biała, wpuszczać, nie wpuszczać? Moim zdaniem już dawno zostało postanowione, że potrzebujemy imigrantów (demografia, gospodarka) ale zamiast beżowych bierzemy Białorusinów i Ukraińców. Wystarczy spojrzeć co się działo na rynku pracy jeszcze przed wojną, jak wyglądają statystyki obcokrajowców na naszych uczelniach itd.. Od kilku lat drzwi na wschód są szeroko otwarte, wojna tylko zwielokrotniła te procesy. Oczywiście wszystko odbyło się bez dyskusji ze społeczeństwem, bo w kampanii wyborczej grane było lgbt.

Wiadomo, że takie zjawiska mają swoje plusy i minusy, i szkoda, że nie wymagamy od rządzących przedstawienia jakiegoś planu, bilansu zysków i strat. Bo bez uczciwej debaty zrobi się gnój, łatwo będzie rozegrać ten temat politycznie i rozbudzić antagonizmy.
Potrzebujemy silnego państwa polskiego, nie mieszańca. Muł jest głupi i silny, ale bezpłodny. Lepiej mieć czystej krwi rumaki niż krzyżować to z osłami.
 
Naprawdę myślicie, że kwestia jest czarno-biała, wpuszczać, nie wpuszczać? Moim zdaniem już dawno zostało postanowione, że potrzebujemy imigrantów (demografia, gospodarka) ale zamiast beżowych bierzemy Białorusinów i Ukraińców. Wystarczy spojrzeć co się działo na rynku pracy jeszcze przed wojną, jak wyglądają statystyki obcokrajowców na naszych uczelniach itd.. Od kilku lat drzwi na wschód są szeroko otwarte, wojna tylko zwielokrotniła te procesy. Oczywiście wszystko odbyło się bez dyskusji ze społeczeństwem, bo w kampanii wyborczej grane było lgbt.

Wiadomo, że takie zjawiska mają swoje plusy i minusy, i szkoda, że nie wymagamy od rządzących przedstawienia jakiegoś planu, bilansu zysków i strat. Bo bez uczciwej debaty zrobi się gnój, łatwo będzie rozegrać ten temat politycznie i rozbudzić antagonizmy.
Bierzemy wszystkich, kogo leci.
1678353438115.png

1678353456763.png

 
Potrzebujemy silnego państwa polskiego, nie mieszańca. Muł jest głupi i silny, ale bezpłodny. Lepiej mieć czystej krwi rumaki niż krzyżować to z osłami.
To jest, z przeproszeniem, pierdololo dobre dla nastolatków, można żyć takimi hasłami, a za jakiś czas zostaniemy skolonizowani przez sąsiadów. Polityka prorodzinna nie wypaliła, trzeba więc szukać innych rozwiązań.

 
To jest, z przeproszeniem, pierdololo dobre dla nastolatków, można żyć takimi hasłami, a za jakiś czas zostaniemy skolonizowani przez sąsiadów. Polityka prorodzinna nie wypaliła, trzeba więc szukać innych rozwiązań.



Lepiej mieć Polskę która bankrutuje, wyludniona, z 70 % emerytów ale czysta rasowo! Tylko, że przy takim demograficznym upadku jesteśmy skazani na szybsze wchłonięcie przez obcych.
 
To jest, z przeproszeniem, pierdololo dobre dla nastolatków, można żyć takimi hasłami, a za jakiś czas zostaniemy skolonizowani przez sąsiadów. Polityka prorodzinna nie wypaliła, trzeba więc szukać innych rozwiązań.

I nagle sprowadzimy ukrów i oni zasiedlą naszą ziemię. To jest dobrowolne poddanie się kolonizacji.
Jedno co tu sprowadzisz to trąd i kiłę. Przyrost naturalny jest problemem wielu państw. Jeszcze żadne nie rozwiązało tego sprowadzeniem bydła. Najlepsi wolą zasilać inne kraje.
 
To jest, z przeproszeniem, pierdololo dobre dla nastolatków, można żyć takimi hasłami, a za jakiś czas zostaniemy skolonizowani przez sąsiadów. Polityka prorodzinna nie wypaliła, trzeba więc szukać innych rozwiązań.

Ale to też nie jest takie proste.
Jak ma być coś takiego jak "polska prorodzinna" jak młodzi ludzie nie są w stanie sami się utrzymać, kupić mieszkania, a co dopiero założyć dużą rodzinę?
Opłaty kosmos, kredyty kosmos, podatki kosmos, ceny żywności kosmos.
Do tego będzie jeszcze gorzej - dołóż obecną politykę UE.
Już nawet pominę całą lewacką ideologię do okola, same aspekty czysto ekonomicznie w dużym skrócie są zajebiście przygniatające.
 
To jest, z przeproszeniem, pierdololo dobre dla nastolatków, można żyć takimi hasłami, a za jakiś czas zostaniemy skolonizowani przez sąsiadów. Polityka prorodzinna nie wypaliła, trzeba więc szukać innych rozwiązań.

No właśnie, pytanie jaka jest alternatywa w obliczu starzenia się społeczeństwa i braku rąk do pracy?
Konfederacja, ruchy prawicowe mają jakieś propozycje (nie ślędzę tego)?
 
I nagle sprowadzimy ukrów i oni zasiedlą naszą ziemię. To jest dobrowolne poddanie się kolonizacji.
Jedno co tu sprowadzisz to trąd i kiłę. Przyrost naturalny jest problemem wielu państw. Jeszcze żadne nie rozwiązało tego sprowadzeniem bydła. Najlepsi wolą zasilać inne kraje.
Podaj jakieś konstruktywne rozwiązanie, bo to co mówisz nic nie wnosi poza krytyką obecnego stanu (co ja także robię).

Polityka prorodzinna tylko rozdęła socjale (co też sprzyja napływowi imigrantów), a nasi spece u władzy nie potrafią wymyślić nic sprytniejszego, żeby sprowokować Polaków do wielodzietności.
 
Ale to też nie jest takie proste.
Jak ma być coś takiego jak "polska prorodzinna" jak młodzi ludzie nie są w stanie sami się utrzymać, kupić mieszkania, a co dopiero założyć dużą rodzinę?
Opłaty kosmos, kredyty kosmos, podatki kosmos, ceny żywności kosmos.
Do tego będzie jeszcze gorzej - dołóż obecną politykę UE.
Już nawet pominę całą lewacką ideologię do okola, same aspekty czysto ekonomicznie w dużym skrócie są zajebiście przygniatające.


To też nie jest tak. Historia, w tym Europy XX i XXI wieku pokazuje, że czym większy poziom życia, cywilizacyjny tym dzietność się zmniejsza. A była duża gdy były dużo większe biedy. Lub na etapie wchodzenia w ten etap prosperity.
 
Podaj jakieś konstruktywne rozwiązanie, bo to co mówisz nic nie wnosi poza krytyką obecnego stanu (co ja także robię).

Polityka prorodzinna tylko rozdęła socjale (co też sprzyja napływowi imigrantów), a nasi spece u władzy nie potrafią wymyślić nic sprytniejszego, żeby sprowokować Polaków do wielodzietności.
Rozwiązanie - podatki obniżone wzorem Irlandii, edukacja ekonomiczna od najmłodszych lat, twarde veto wobec komunistycznych wizji UE, ułatwienia dla drobnych przedsiębiorców, uproszczenie procesów budowlanych. Ekonomia i polskie wartości a nie uleganie "postępowym" wizjom. Plasterek to nie lekarstwo na gangrenę
 
Rozwiązanie - podatki obniżone wzorem Irlandii, edukacja ekonomiczna od najmłodszych lat, twarde veto wobec komunistycznych wizji UE, ułatwienia dla drobnych przedsiębiorców, uproszczenie procesów budowlanych. Ekonomia i polskie wartości a nie uleganie "postępowym" wizjom. Plasterek to nie lekarstwo na gangrenę

No i co wtedy? Ludzie będą bogaci i przez to zaczną się bardziej rozmnażać?
 
Back
Top