Konflikt Rosja-Ukraina

To jest ciekawa obserwacja. Faktycznie uważa się, że nie mamy społeczeństwa obywatelskiego, że Polacy się nie angażują, jednak ta powszechna pomoc uchodźcom przeczy tej opinii. Mało tego, jesteśmy uznawani za społeczeństwo ksenofobiczne, co też nie bardzo się potwierdza. Chyba trzeba się trzymać zasady, że znamy się na tyle, na ile nas sprawdzono, bo widać, że te wszystkie socjologiczne uogólnienia moża wsadzić między bajki.


To się bierze po części z propagandy antypolskiej a po czesci z tego, że te rasistowskie i skrajnie ksenofobiczne wypowiedzi, w stylu tych z cohones, czy Brauna- z racji swojego szokującego i odstającego od normy wydźwięku, rzucają się mocno w "uszy", plus są medialne, powodują klikalności. Do tego i ojkofobi, lewicowcy i rasiści idą po części ramię w ramię w wmawianiu, że "tacy są Polacy" , "tak myślą Polacy". Jedni by oczernić Polskę, inni uważając, że uwiarygodnia swoje chore poglądy. A prawda jest na szczęście zupełnie inna.
 

Dobrze powiedziane o tych trzech regionach Ukrainy, które bardzo się od siebie różnią.
No i bardzo mi się podobało jak powiedział, że w tej wojnie nie jest ani za rosjanami ani za ukraińcami tylko za tym, żeby ameryka na tym wyszla dobrze (bo jest amerykaninem)
 
Wczoraj oglądałem tv troche i zauważyłem, że jest już tendencja spadkowa tematem wojny.
Są jakieś przesłanki, że to się może zakończyć czy raczej będzie się ciągneło kilka lat jak do tej pory?
Na jakim etapie to teraz stoi? Bo przyznam, ze strasznie olałem temat i nie wiem jakie tereny są pozajmowane przez ruskich, jakie są odbijane prze ukry.
 
Wczoraj oglądałem tv troche i zauważyłem, że jest już tendencja spadkowa tematem wojny.
Są jakieś przesłanki, że to się może zakończyć czy raczej będzie się ciągneło kilka lat jak do tej pory?
Na jakim etapie to teraz stoi? Bo przyznam, ze strasznie olałem temat i nie wiem jakie tereny są pozajmowane przez ruskich, jakie są odbijane prze ukry.

Nie widzę tego spadku popularności tematem wojny. Most Krymski, mobilizacja, ukraińska kontrofensywa na kierunku chersonskim, kryzys energetyczny - to wszystko są mocno grzane tematy związane z wojna na Ukrainie.
 
Wczoraj oglądałem tv troche i zauważyłem, że jest już tendencja spadkowa tematem wojny.
Są jakieś przesłanki, że to się może zakończyć czy raczej będzie się ciągneło kilka lat jak do tej pory?
Na jakim etapie to teraz stoi? Bo przyznam, ze strasznie olałem temat i nie wiem jakie tereny są pozajmowane przez ruskich, jakie są odbijane prze ukry.
Raz w tygodniu zarzucam podsumowanie z tego kanału. Prosto, przejrzyście, bez atencyjnej ściemy złotoustego Wolskiego itp typów, którzy przejęli teraz atencyjną pałeczkę po covidowym Grzesiowskim i spółce.

 
Myślałem, że ten hasztag #stopamerykanizacjipolski to tylko pojedynczy eksces tego agenta Sykulskiego(albo zachowujący się jak bezpośredni agent).
Okazuje się, że część jakiś zjebow i trolli to albo podlapała sama z siebie albo będą próbować po porażce stopukrqnizacji Polski tego, licząc, że w okresie wszystkich świętych katolicy pomogą.

View attachment 48489
View attachment 48490

View attachment 48491

View attachment 48492

View attachment 48493
Czym ruskim gorzej idzie, tym jazgot Sykulskiego coraz głośniejszy :lol:

Zaciekawiło mnie info, że on był członkiem komisji weryfikacyjnej służb specjalnych. Czyli ten skrajnie rusofilski typ, prawdopodobnie miał dostęp do szeregu krytycznych dla państwa informacji i prześwietlał dane agentów.

Gość śmierdzi na kilometr.
 
IMG_20221104_201104.jpg
 
Tfu jebac, ukrofile to gorsza plaga niz Ci jebani covidianie ktorym siadlo na leb i myslalem ze juz w tym kraju wiekszych debili nie zobacze
Ten kraj to wylęgarnia debili, u kumpla wysyłali w delegacje do Niemiec oczywiście za polską stawkę godzinową plus jakiś bieda dodatek. Pojechało chyba ok 100 ludzi pod francuską granice. Po czym okazało się że tam niemiaszki strajkują, a te dzbany robią za nich jak murzyny i się z tego cieszą bo dodatek parę euro. A niemiaszki tam mają 3 razy tyle zwykłej godzinówki.
 
Tak się robi propagandę. Wrzuć parę oczywistości i faktów a pomiędzy to swoje wymysły
W sumie wszystko po prawej stronie co jest skreslone jest rowniez poprawne takze na tamtym obrazku nawet oczywistosci nie ma za bardzo
 
Dluuuga nitka o sojusznikach Putina w różnych krajach, mocno zsyntetyzowano, momentami czuć mocno stronniczość, ale i tak warto

 
No i dzięki tym pałom są pózniej takie kwiatki



Matko, serio jeszcze w Polsce są ludzie, którzy nie wiedzą, że Czerwona Kalina nie jest hymnem UPA, mimo jakiegoś filmu na YT, tak jak Mazurek Dąbrowskiego nie jest hymnem komunistów?
Chyba ukrofobi już dawno zajrzeli do wikipedii by się dowiedzieć iż była to popularna pieśń na lata przed powstaniem UPA.
 
Matko, serio jeszcze w Polsce są ludzie, którzy nie wiedzą, że Czerwona Kalina nie jest hymnem UPA, mimo jakiegoś filmu na YT, tak jak Mazurek Dąbrowskiego nie jest hymnem komunistów?
Ale była wykorzystywana przez upowców tak samo jak "slava ukraini" była konczona "Lachom smiert"
Zresztą nie pytałem cie o zdanie Onan, scrolluj dalej,bo będziesz znowu płakał jak to się ciebie czepiamy.
 
Ale była wykorzystywana przez upowców tak samo jak "slava ukraini" była konczona "Lachom smiert"
Zresztą nie pytałem cie o zdanie Onan, scrolluj dalej,bo będziesz znowu płakał jak to się ciebie czepiamy.


Tak jak polski hymn był wykorzystywany przez polskich komunistów. Czyli należy zakazać mazurka?
I każdej pieśni ludowej, patriotycznej która śpiewali komuniści?
No nie. To absurd. Czerwona Kalina po prostu może ale nie musi być powiązana z UPA. I tyle. Jeżeli ktoś jej używa, śpiewa ja w kontekście UPA- wtedy masz rację. Jeżeli ktoś używa tego w kontekście nawiązania do tradycji ukrainskiej- wtedy nie należy tak na to patrzeć. I tyle. Nie ma nawet nad czym dyskutować, bo to oczywistości :)

To tak jak z tym "od Sanu po Don". Ktoś wmówił, że to oznacza chęć zagarnięcia Polski, inni lykneli i nie sprawdzili, że dziś Ukraina jest od Sanu. No ale poszło i jeszcze dziś z tą durnota się spotykam.
 
Last edited:
Back
Top