Konflikt Rosja-Ukraina

Albo to sugerowanie "dziwnej wojny". Wstawianie zdjęć Ukraińców na plaży czy w restauracji też ma wywołać efekt uprzedzenia, sugerowanie że nie zasługują na pomoc skoro nie wszędzie spadają bomby.
I notoryczne podkreślanie że wie się jaki jest ogół Ukraińców. Bez badań, statystyk, tylko na podstawie tego że się zna kilku Ukraińców. Oczywiście to "wie się" jest negatywne, czasem skrajnie negatywne.
Parę dni temu jeden user, już nie chce mi się szukać, przekonywał że Ukraińcy są rozczeniowi i chamscy, czyli ogół, bo była akcja chamskich Ukrainek u kosmetyczki.
Owszem, twierdził przy tym, że twierdzi też tak bo niby lata zna Ukraińców i niby głównie złych - ale zwyczajnie mu nie wierzę, biorąc pod uwagę, że jako przykłady wybiera te słynne "chamówy u kosmetyczki". Sam wiesz, że skoro taka sytuacja to 1/1000 to logika nakazuje stwierdzić coś innego - że ogół Ukraińców zachowuje się normalnie i kulturalnie. Bo każdy chodzi do sklepu i widzi codziennie że kupują normalnie,no normalnie dziękują . Statystyka to mówi. Każdego. Osobista. Ale nie- według ciebie, jednostkowy przypadek, na setki innych, uprawnia do stwierdzania że jest on reprezentatywny. Dla mnie jest to "antyukrainskosc "
 
notoryczne wrzucanie samych negatywnych treści o danym narodzie (...) uważam za celowe , mające wywołać efekt pogardy dla tego narodu i świadome przedstawienie go w jak najgorszych barwach.
Chodzi o to, że userzy cohones, których posądzasz o sianie nienawiści względem obcego narodu w zdecydowanej większości piszą o faktach, wyrażają swoje niezadowolenie względem różnych przejawów złego traktowania Polaków poprzez nadmierne pieszczenie się z uchodźcami (płacimy wspólnie za benefity dla WSZYSTKICH uchodźców, a nie tylko tych, którzy rzeczywiście ucierpieli w tej wojnie.) Wskazują na postępowanie decydentów obcego Państwa godzące w naszą godność, wyznawane wartości i poczucie sprawiedliwości.

Powyżej ponownie w sposób błędny i nielogiczny uogólniasz, widząc złe intencje w wyrażaniu tego o czym wyżej napisałem w myśl wyświechtanego bo "to niedobra o tym mówić". Niejednokrotnie Ci sami userzy wyrażający swoje niezadowolenie z negatywnych zachować, decyzji, itd odnośnie NIEKTÓRYCH przedstawicieli obcego Państwa podkreślali również, że znają wśród nich osobiście osoby godne podziwu i szacunku.
notoryczne uogólnianie negatywnych elementów do całej grupy, lub w celu wywoływania poczucia zagrożenia.
Dla CAŁEJ grupy? Wskażesz wreszcie na takie uogólnianie? Nie twierdzę, że ich nie ma, bo dokładnie nie śledziłem tego tematu ale Ty rzucasz cień podejrzeń na wszystkich tu piszących dlatego na Tobie ciąży moralny obowiązek wskazania na konkretne wpisy konkretnych userów, które wpisują się w Twoją narrację.
 
Chodzi o to, że userzy cohones, których posądzasz o sianie nienawiści względem obcego narodu w zdecydowanej większości piszą o faktach, wyrażają swoje niezadowolenie względem różnych przejawów złego traktowania Polaków poprzez nadmierne pieszczenie się z uchodźcami (płacimy wspólnie za benefity dla WSZYSTKICH uchodźców, a nie tylko tych, którzy rzeczywiście ucierpieli w tej wojnie.) Wskazują na postępowanie decydentów obcego Państwa godzące w naszą godność, wyznawane wartości i poczucie sprawiedliwości.

Powyżej ponownie w sposób błędny i nielogiczny uogólniasz, widząc złe intencje w wyrażaniu tego o czym wyżej napisałem w myśl wyświechtanego bo "to niedobra o tym mówić". Niejednokrotnie Ci sami userzy wyrażający swoje niezadowolenie z negatywnych zachować, decyzji, itd odnośnie NIEKTÓRYCH przedstawicieli obcego Państwa podkreślali również, że znają wśród nich osobiście osoby godne podziwu i szacunku.

Dla CAŁEJ grupy? Wskażesz wreszcie na takie uogólnianie? Nie twierdzę, że ich nie ma, bo dokładnie nie śledziłem tego tematu ale Ty rzucasz cień podejrzeń na wszystkich tu piszących dlatego na Tobie ciąży moralny obowiązek wskazania na konkretne wpisy konkretnych userów, które wpisują się w Twoją narrację.


Może jestem trochę przewrażliwiony po kilku miesiącach na TT , od początku wojny i bezrefleksyjnym, chamskim jebaniu w Ukraińców. I gdy trafiłem na ten wątek , to pierwsze co mi się rzuciło w oczy - to to że widzę tu wrzucane posty z TT profili które wrzucały obrzydliwe fejki, to zrownalem wrzucających posty z tych profili z ich autorami.

Jutro wrzucę kilka tych uogólnień które mam na myśli :)
 
notoryczne wrzucanie samych negatywnych treści o danym narodzie, w tym fejkow(mogę dalej przeglądać ten wątek, ale to za kilka tygodni. Wiesz że je znajdę)
Jeśli ktoś tutaj wrzuci fejka to od razu znaczy, że jest świadomym rozsiewaczem nienawiści względem obcego narodu? Ty masz jakąś szklaną kulę, by coś takiego wnioskować na podstawie wklejania tutaj treści publikowanych gdzie indziej? Po drugie - czy weryfikujesz te treści w rzetelny sposób, by stwierdzać ponad wszelką wątpliwość, że są fejkami? Wiadomo, że jest ich mnóstwo, chodzi mi tylko o stosowane przez Ciebie kryteria na bazie których stwierdzasz, że to fałszywe treści. Chętnie poznam modus operandi kogoś rzuca oskarżeniami w połowę forum, że zgadzają się z poniższym stwierdzeniem:

"szczekaniem NATO przeciw Rosji było przyjęcie do struktur Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. A Ukraina powinna oddać Rosji Donbas i Krym"
połowa użytkowników forum się z tym zgadza
 
Aha,czyli znowu my im loda,a oni nas w dupe..


Broń jest po to by walczyć w naszym interesie.
Ukraińcy walczą w naszym interesie.
Nasza broń walczy w naszym żywotnym interesie.

Więc jeżeli komuś robimy loda - to sobie. Nasza broń walczy z naszym wrogiem, zwiększa bezpieczeństwo naszych granic. Zmniejsza zdolność ewentualnego przeciwnika do ataku na Polskę.


Robienie loda byłoby wtedy gdyby niezależna od Rosji Ukraina nie była w naszym interesie. Już o tym pisaliśmy - wiekszosc tutaj się z tym zgadzają że Rosja w tej wojnie musi się osłabiać,a Ukraina wygrywać. Chyba że Ty się z tym nie zgadzasz. Wtedy nasz prawo mówić że robimy loda i powinniśmy mieć wyjebane czy Ukraina będzie rosyjska czy nie.
 
Last edited:
Broń jest po to by walczyć w naszym interesie.
Ukraińcy walczą w naszym interesie.
Nasza broń walczy w naszym żywotnym interesie.

Więc jeżeli komuś robimy loda - to sobie. Nasza broń walczy z naszym wrogiem, zwiększa bezpieczeństwo naszych granic. Zmniejsza zdolność ewentualnego przeciwnika do ataku na Polskę.


Robienie loda byłoby wtedy gdyby niezależna od Rosji Ukraina nie była w naszym interesie. Już o tym pisaliśmy - wiekszosc tutaj się z tym zgadzają że Rosja w tej wojnie musi się osłabiać,a Ukraina wygrywać. Chyba że Ty się z tym nie zgadzasz. Wtedy nasz prawo mówić że robimy loda i powinniśmy mieć wyjebane czy Ukraina będzie rosyjska czy nie.
Za każdą taką dostawę niezależnie od jakiego kraju powinien komediant wydać chociażby minutowe orędzie (które by ładnie latało w telewizji i może by sceptykom zmieniło punkt widzenia) że dziękuję za pomoc i po wszystkim usiądziemy do stołu robić biznes.

Tak w mojej opini powinien zachować się lider, ale mentalność kacapa jest za mocna.
 
Broń jest po to by walczyć w naszym interesie.
Ukraińcy walczą w naszym interesie.
Nasza broń walczy w naszym żywotnym interesie.

Więc jeżeli komuś robimy loda - to sobie. Nasza broń walczy z naszym wrogiem, zwiększa bezpieczeństwo naszych granic. Zmniejsza zdolność ewentualnego przeciwnika do ataku na Polskę.


Robienie loda byłoby wtedy gdyby niezależna od Rosji Ukraina nie była w naszym interesie. Już o tym pisaliśmy - wiekszosc tutaj się z tym zgadzają że Rosja w tej wojnie musi się osłabiać,a Ukraina wygrywać. Chyba że Ty się z tym nie zgadzasz. Wtedy nasz prawo mówić że robimy loda i powinniśmy mieć wyjebane czy Ukraina będzie rosyjska czy nie.
Czyli idąc twoim tokiem myślenia skoro spodziewamy się wojny,to się rozbrajamy.To tak gdybyś spodziewał się złodzieja i oddał strzelbę sąsiadowi nie mając gwarancji ,że nas obroni,ani że dostaniemy substytut od kogoś innego.Genialne.
 
Za każdą taką dostawę niezależnie od jakiego kraju powinien komediant wydać chociażby minutowe orędzie (które by ładnie latało w telewizji i może by sceptykom zmieniło punkt widzenia) że dziękuję za pomoc i po wszystkim usiądziemy do stołu robić biznes.

Tak w mojej opini powinien zachować się lider, ale mentalność kacapa jest za mocna.


Czemu Żeleński miałby po każdej dostawie z każdego kraju robić orędzie? To by było trochę śmieszne. Nie wystarczy co jakiś czas znowu dziękować publicznie za pomoc? Miałby wygłaszać codziennie orędzia dziękczynne?

A Polski rząd - powinien robić codziennie orędzie, że dziękują Ukraińcom po każdym zabitym ukraińskim żołnierzu ? Nasza broń walczy w naszym inyeresie i Ukrainy, i Łotwy, Estonii itd. Te kraje też mają wygłaszać nam oredzia?
Ukraińcy walczą w swoim o Teresie, naszym, amerykańskim, łotewskim itd. czyli wszyscy 24 h na dobę powinno wygłaszać orędzia?
 
Last edited:
Czyli idąc twoim tokiem myślenia skoro spodziewamy się wojny,to się rozbrajamy.To tak gdybyś spodziewał się złodzieja i oddał strzelbę sąsiadowi nie mając gwarancji ,że nas obroni,ani że dostaniemy substytut od kogoś innego.Genialne.


Nie powiedziałem tak.
Wręcz przeciwnie. Pisałem wiele razy moją opinię, że oddalamy prawdopodobieństwo wojny oddając część broni Ukrainie.

Jeszcze raz: jak myślisz, co mam na myśli mówiąc że oddanie czołgów zwiększa nasze bezpieczeństwo? A no to, że oddała to zdolność Rosji do ataku na NATO o kolejne lata , kiedy coraz więcej zasobów muszą pakować na Ukrainę.
Po co nam teraz czołgi, jak ew inwazja Rosji na Polskę będzie realna za kilka lat, kiedy będziemy 5 x bardziej uzbrojeni niż teraz?
 
Nie powiedziałem tak.
Wręcz przeciwnie. Pisałem wiele razy moją opinię, że oddalamy prawdopodobieństwo wojny oddając część broni Ukrainie.
A ja uważam,ze powinniśmy wzmacniać własną armie zamiast wypierdalać hajs na Ukraine. Za to co na nich wywaliliśmy można by się serio fajnie dozbroić.
Po co nam teraz czołgi, jak ew inwazja Rosji na Polskę będzie realna za kilka lat, kiedy będziemy 5 x bardziej uzbrojeni niż teraz?
Po co nam w ogóle armia :siara:
 
A ja uważam,ze powinniśmy wzmacniać własną armie zamiast wypierdalać hajs na Ukraine. Za to co na nich wywaliliśmy można by się serio fajnie dozbroić.

Po co nam w ogóle armia :siara:


Znowu sugerujesz, tysięczny raz, coś, czego nie zasugerowałem. Nie uważam że nie potrzebna nam teraz w ogóle armia.
Inaczej: ja mam uznać że ty twierdzisz iż Polska oddaje 100% armii?
 
Znowu sugerujesz, tysięczny raz, coś, czego nie zasugerowałem. Nie uważam że nie potrzebna nam teraz w ogóle armia.
Inaczej: ja mam uznać że ty twierdzisz iż Polska oddaje 100% armii?
To co to będzie kurwa za armia jak TEORETYCZNIE oddamy wszystkie czołgi, znów partyzantka?
Prosimy oświeć nas, skoro uważasz że jest nam potrzebna sprawna armia i przy okazji gdyby było trzeba to oddałbyś im cały ciężki sprzęt, to ta armia nasza na czym ma się opierać?
 
To co to będzie kurwa za armia jak TEORETYCZNIE oddamy wszystkie czołgi, znów partyzantka?
Prosimy oświeć nas, skoro uważasz że jest nam potrzebna sprawna armia i przy okazji gdyby było trzeba to oddałbyś im cały ciężki sprzęt, to ta armia nasza na czym ma się opierać?


Czołgi są potrzebne gdy grozi nam atak armia. Nam to nie grozi , więc czołgi są na dziś niepotrzebne, ale ważne byśmy je mieli jak najszybciej.
Nam grozi atak rakietowy z Kaliningradu. Po co nam czołgi w takim przypadku? Proszę. Oswiec mnie
 
Czołgi są potrzebne gdy grozi nam atak armia. Nam to nie grozi , więc czołgi są na dziś niepotrzebne, ale ważne byśmy je mieli jak najszybciej.
Nam grozi atak rakietowy z Kaliningradu. Po co nam czołgi w takim przypadku? Proszę. Oswiec mnie
Jakieś 100 stron temu pisałeś, mi że pierole o Kaliningradzie :beczka:

Peace&love.
 
Jakieś 100 stron temu pisałeś, mi że pierole o Kaliningradzie :beczka:

Peace&love.


Zacytuj, kompletnie nie rozumiem kontekstu. Twierdziłem że nie grozi nam atak z Kaliningradu? Twierdziłem że to nierealne technicznie? A nie pisałem że jest to po prostu mało realne, bo nie miałoby sensu- wielkiej krzywdy by nam nie zrobili, a dałoby to pozwolenie NATO na wkroczenie na Ukrainę, więc to nie ma sensu?

Teraz piszę o fizycznej możliwości ataku z Kaliningradu. Bo techniczna taka jest, w porównaniu z atakiem regularna armia. Czego nie rozumiesz?
 
Czołgi są potrzebne gdy grozi nam atak armia. Nam to nie grozi , więc czołgi są na dziś niepotrzebne, ale ważne byśmy je mieli jak najszybciej.
Nam grozi atak rakietowy z Kaliningradu. Po co nam czołgi w takim przypadku? Proszę. Oswiec mnie
Czyli twoja odpowiedź brzmi że są nam niepotrzebne, jednak dobrze byłoby je mieć spowrotem jak najszybciej- dla jasności.

Dalej teoretycznie.
Minął miesiąc czy półtora, naszymi pięknymi torami pojechała większość ciężkiego sprzętu, zostało tyle co nic i żadnej rezerwy w zamian.
Ukraina kapituluje, poddaje się( przyczyne jaką chcesz sobie wymysł) np: wkurwiają się na Niemcy itp o brak realnej pomocy, tracą wolę walki.
Fantazjujemy pamiętaj.

Putin mimo teoretycznego sukcesu czuję niezadowolenie w narodzie, jako chory człowiek postanawia posunąć się dalej, wygłasza orędzie że za to iż Polska jako przewodni naród "podburza" NATO(do interwencji) przeciw federacji rosyjskiej i na jej terenie zostanie przeprowadzona "operacja specjalna", jako że to chory człowiek co już ustaliliśmy to ślepo wieży że NATO i w naszym przypadku będzie się ociągać.
Ukraina się poddała więc już nie stawia oporu, z jej terenu armia kieruje się bez przeszkód w naszą stronę.

I teraz twoja kolej, powiedz mi czym mamy się bronić, kontynuuj ten scenariusz.
 
Znowu sugerujesz, tysięczny raz, coś, czego nie zasugerowałem. Nie uważam że nie potrzebna nam teraz w ogóle armia.
Inaczej: ja mam uznać że ty twierdzisz iż Polska oddaje 100% armii?
Nie rozpoznałbyś sarkazmu nawet gdyby kopnął cie w dupe co?
Czołgi są potrzebne gdy grozi nam atak armia. Nam to nie grozi , więc czołgi są na dziś niepotrzebne, ale ważne byśmy je mieli jak najszybciej.
Nam grozi atak rakietowy z Kaliningradu. Po co nam czołgi w takim przypadku? Proszę. Oswiec mnie
No to idąc tym tokiem lepiej zainwestować w obronę przeciw rakietową zamiast wywalać hajs na Ukrainców,jak z uporem maniaka próbujesz nam wmówić.
 
Czyli twoja odpowiedź brzmi że są nam niepotrzebne, jednak dobrze byłoby je mieć spowrotem jak najszybciej- dla jasności.

Dalej teoretycznie.
Minął miesiąc czy półtora, naszymi pięknymi torami pojechała większość ciężkiego sprzętu, zostało tyle co nic i żadnej rezerwy w zamian.
Ukraina kapituluje, poddaje się( przyczyne jaką chcesz sobie wymysł) np: wkurwiają się na Niemcy itp o brak realnej pomocy, tracą wolę walki.
Fantazjujemy pamiętaj.

Putin mimo teoretycznego sukcesu czuję niezadowolenie w narodzie, jako chory człowiek postanawia posunąć się dalej, wygłasza orędzie że za to iż Polska jako przewodni naród "podburza" NATO(do interwencji) przeciw federacji rosyjskiej i na jej terenie zostanie przeprowadzona "operacja specjalna", jako że to chory człowiek co już ustaliliśmy to ślepo wieży że NATO i w naszym przypadku będzie się ociągać.
Ukraina się poddała więc już nie stawia oporu, z jej terenu armia kieruje się bez przeszkód w naszą stronę.

I teraz twoja kolej, powiedz mi czym mamy się bronić, kontynuuj ten scenariusz.


No ok.

Wiemy że by przygotować atak na Ukrainę - przygotowywał się rok czasu. Nie dało się tego ukryć. W tym czasie USA tak rozbroiło Ukrainę, że Rosję zablokowała. I to bez bezpośredniej pomocy NATO.

Przygotowując atak na Polskę - musiałby założyć wojnę z NATO. Czyli przygotowana armia musiała by być pewnie z 10 x silniejsza niż na Ukrainie. Teraz zasoby pakuje w Ukrainę. Musiałby najpierw zakończyć tam konflikt. Przygotowania na Polskę musiałyby trwać kilka lat co najmniej, nawet jeśli zakładalby Putin mało realny scenariusz że NATO postanowi się rozwiązać i nie pomoc Polsce w razie ataku Rosji. Ale...musi zakładać że to będzie wojna z NATO, a na pewno z dużą częścią NATO.

Więc tak: jeżeli zachód by wiedział że Putin szykuje atak na NATO to też mialoby kilka lat na przygotowania. A przypominam że już teraz mamy tu trochę sił nato , nowoczesne lotnictwo, automatyczna przewagę w powietrzu i wywiadzie powietrznym, geograficznym.
Gdyby USA kapnelo się dopiero rok przed atakiem Rosji - to byśmy mieli dojebana armię 10 x niż miała Ukraina, bo NATO mogłoby działać oficjalnie. Przezycac tu swoje wojska, a nie tylko rozbrajać Ukraińców.
 
Nie rozpoznałbyś sarkazmu nawet gdyby kopnął cie w dupe co?

No to idąc tym tokiem lepiej zainwestować w obronę przeciw rakietową zamiast wywalać hajs na Ukrainców,jak z uporem maniaka próbujesz nam wmówić.


No uważam że trzeba pakować hajs w obronę Ukrainy i nasza.
 
Gdyby USA kapnelo się dopiero rok przed atakiem Rosji - to byśmy mieli dojebana armię 10 x niż miała Ukraina, bo NATO mogłoby działać oficjalnie. Przezycac tu swoje wojska, a nie tylko rozbrajać Ukraińców.
To nie byłaby nasza armia,tylko obca geniuszu.Armia NATO nie równa się z armia Polski.
No uważam że trzeba pakować hajs w obronę Ukrainy i nasza.
A ja uważam,że i tak za dużo czasu,energii i pieniędzy zmarnowaliśmy na tę kloakę.
 
No ok.

Wiemy że by przygotować atak na Ukrainę - przygotowywał się rok czasu. Nie dało się tego ukryć. W tym czasie USA tak rozbroiło Ukrainę, że Rosję zablokowała. I to bez bezpośredniej pomocy NATO.

Przygotowując atak na Polskę - musiałby założyć wojnę z NATO. Czyli przygotowana armia musiała by być pewnie z 10 x silniejsza niż na Ukrainie. Teraz zasoby pakuje w Ukrainę. Musiałby najpierw zakończyć tam konflikt. Przygotowania na Polskę musiałyby trwać kilka lat co najmniej, nawet jeśli zakładalby Putin mało realny scenariusz że NATO postanowi się rozwiązać i nie pomoc Polsce w razie ataku Rosji. Ale...musi zakładać że to będzie wojna z NATO, a na pewno z dużą częścią NATO.

Więc tak: jeżeli zachód by wiedział że Putin szykuje atak na NATO to też mialoby kilka lat na przygotowania. A przypominam że już teraz mamy tu trochę sił nato , nowoczesne lotnictwo, automatyczna przewagę w powietrzu i wywiadzie powietrznym, geograficznym.
Gdyby USA kapnelo się dopiero rok przed atakiem Rosji - to byśmy mieli dojebana armię 10 x niż miała Ukraina, bo NATO mogłoby działać oficjalnie. Przezycac tu swoje wojska, a nie tylko rozbrajać Ukraińców.
Ale ja nie o to pytałem.
Celowo omijasz kluczowe informacje które zawarłem w scenariuszu by lać wodę.
Napisałem że nie będzie się przygotowywał, napisałem że armia z Ukrainy przekieruje się prosto do nas, więc jaki rok na przygotowania? Napisałem też że chory człowiek liczyłby że NATO będzie się ociągać, więc jaka wojna z NATO?
Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Jeśli tak to przeczytaj jeszcze raz co napisałem i się odnieś, wczuj się że grasz w jakąś grę i pojawiasz się w tym miejscu po (wprowadzeniu) scenariuszu który napisałem, nie możesz zmieniać z góry ustalonego scenariusza.
Jeżeli tym razem nie odniesiesz się prawidłowo i nie wykonasz powierzonego ci zadania to po raz kolejny i ostateczny się skompromitujesz i nie będziemy mieli już więcej o czym dyskutować, zaczniesz być olewany, nie da się rozmawiać z kimś kto na teście gimnazjalnym dostałby ujemne punkty za rozumienie/interpretację tekstu.
 
To nie byłaby nasza armia,tylko obca geniuszu.Armia NATO nie równa się z armia Polski.

A ja uważam,że i tak za dużo czasu,energii i pieniędzy zmarnowaliśmy na tę kloakę.


No nasza strategia polega na połączeniu naszej armii a natowskiej w obronie. Od 70 lat to się sprawdza. I nadal będzie się sprawdzać :) dlatego uważam , że Rosja nie ma żadnych planów, w żadnym scenariuszu ataku na NATO. To by był absurd, bo zyskało by na tym tylko USA i NATO, a straciła Rosja. Dlatego Rosja nie robi nic, tylko kurwę z gęby , by nie musieć atakować NATO. Mimo słownego straszenia - że jak Polska , USA itd zrobi to a to- to uznają to za atak na siebie. A polska, USA i NATO robi to i to - i Rosja noc nie robi.
Dobry przykład to wejście Skandynawii do NATO. były groźby odwetu- a teraz jest narracja że Rosja nic do tego nie ma bo jej to nie zagraża xd
 
Ale ja nie o to pytałem.
Celowo omijasz kluczowe informacje które zawarłem w scenariuszu by lać wodę.
Napisałem że nie będzie się przygotowywał, napisałem że armia z Ukrainy przekieruje się prosto do nas, więc jaki rok na przygotowania? Napisałem też że chory człowiek liczyłby że NATO będzie się ociągać, więc jaka wojna z NATO?
Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Jeśli tak to przeczytaj jeszcze raz co napisałem i się odnieś, wczuj się że grasz w jakąś grę i pojawiasz się w tym miejscu po (wprowadzeniu) scenariuszu który napisałem, nie możesz zmieniać z góry ustalonego scenariusza.
Jeżeli tym razem nie odniesiesz się prawidłowo i nie wykonasz powierzonego ci zadania to po raz kolejny i ostateczny się skompromitujesz i nie będziemy mieli już więcej o czym dyskutować, zaczniesz być olewany, nie da się rozmawiać z kimś kto na teście gimnazjalnym dostałby ujemne punkty za rozumienie/interpretację tekstu.



Nie odniose się do tego bo nie uważam tego za realny scenariusz. Jest zbyt absurdalny. Rosja wycofuje się całkowicie z Ukrainy, i oddaje wszystko co od 2014 roku zdobyła, by za pół roku (bo przecież kilka miesięcy by im musiało zająć przygotowanie logistyki pod atak na Polskę ) zaatakować NATO, wiedząc że z NATO nie mają szans? Po co?

Równie dobrze mogłeś podać przykład "a co by było gdyby teraz zaatakowali nas Niemcy razem z Czechami? " . Też bym go nie rozważał.


No ale nawet gdyby - to nadal zachód ma kilka miesięcy na przygotowania, wysyłanie tu swoich armii, i totalna dominację w powietrzu, a rosyjskie kolumny byłyby niszczone już na naszej granicy. Nie mówiąc o precyzyjnej artylerii na 300 km.
A biorąc pod uwagę , że Rosja byłaby też wtedy atakowana przez NATO w kilku innych częściach kraju, na swoim terytorium, to...i tak musieliby te przygotowania robić dużo dłużej, przygotowując obrone u wybrzeży m.in Japonii czy Ukrainy, bo wtedy NATO nie miałoby oporów przed przezyceniem tam wojsk.
 
Back
Top