Ukraina dobrze się biję, jest zdeterminowana, pojawiają się głosy, że w interesie zachodu jest, żeby się tłukła z Rosją jak najdłużej i osłabiła ją na maksa. Może być tak, że zachód będzie eskalował oczekiwania wobec Rosji, nawet ponad to co może zaakceptować Załeski, żeby podtrzymać konflikt.
Rosja słabnie, zaraz zaczną jej fikać przyłączone republiki, i imperium się posypie, myślę, że taki jest teraz cel USA, po tym jak zobaczyli, tą nowa armię czerwoną.
Do tego jeszcze dochodzi Syria, Turcy zamknęli cieśninę, i ruscy nie mają jak dostarczać tam zaopatrzenia, za chwilę zobaczymy efekty.
Z tego co czytam i staram sie zrozumieć, wydaje mi się, że Putin przejebie poważny status Rosji na długie lata. A Ukraina stała się narzędziem w rękach mocarstw i drogo za to zapłaci.