Jakub Mauricz - król dietetyki ;-)

Z tą sekta bezglutenowcow jest jak z antyszczepionkowcami. Żadne wiarygodne i rzetelne badania przeprowadzone przez naukowców nie są dla nich argumentem.

Ja wczoraj owalilem porzadnego przennego burgera, ale na codzien i tak unikam wiec do sekty sie raczej nie zaliczam ale nie moge dopowiedziec, ze w chwili obecnej sa rowniez wiarygodne i rzetelne badania przeprowadzon przez naukowcow z ktorych wynika, ze jednak jest szkodliwy dla osob bez wrodzonego uczulenia. Jako, ze temat jest obecnie na topie to w przeciagu 2-3 lat pojawi sie spora ilosc badan, ktore obecnie sa w toku i wedlug "przeciekow" jest gluten nie jest taki slodki jak go maluja.

Kolejny raz dodam tez, ze kazdy ma swoj mozg, swoje cialo i moze sprawdzic czy na niego to cos dziala czy nie. Odstawic, zobaczyc czy sie lepiej czujesz i wtedy wyrokowac.
 
Dokładnie, ja robie podobnie staram sie unikać i eliminować ale bez przesady. Mi dużo dużo większe odczuwalne korzyści dało odstawienie/ mocne ograniczenie wszelkich produktów mlecznych. Jadłem ich bardzo dużo teraz jem bardzo mało i jest naprawde lepiej w wielu aspektach.
 
Ja wczoraj owalilem porzadnego przennego burgera, ale na codzien i tak unikam wiec do sekty sie raczej nie zaliczam ale nie moge dopowiedziec, ze w chwili obecnej sa rowniez wiarygodne i rzetelne badania przeprowadzon przez naukowcow z ktorych wynika, ze jednak jest szkodliwy dla osob bez wrodzonego uczulenia. Jako, ze temat jest obecnie na topie to w przeciagu 2-3 lat pojawi sie spora ilosc badan, ktore obecnie sa w toku i wedlug "przeciekow" jest gluten nie jest taki slodki jak go maluja.

Kolejny raz dodam tez, ze kazdy ma swoj mozg, swoje cialo i moze sprawdzic czy na niego to cos dziala czy nie. Odstawic, zobaczyc czy sie lepiej czujesz i wtedy wyrokowac.
Nie od dzisiaj wiadomo, że białe pieczywo zalega i nie jest najzdrowsze. Ja się przerzucilem na pełnoziarniste i nie mam żadnych problemów. Trzeba we wszystkim znać umiar.
 
Dokładnie, ja robie podobnie staram sie unikać i eliminować ale bez przesady. Mi dużo dużo większe odczuwalne korzyści dało odstawienie/ mocne ograniczenie wszelkich produktów mlecznych. Jadłem ich bardzo dużo teraz jem bardzo mało i jest naprawde lepiej w wielu aspektach.
Umiar i rozsądne żywienie. Nadmiar nabiału jak i białego pieczywa, czy czegokolwiek innego nam nie służy. Nie trzeba przy tym wieszać obrazu Mauricza nad łóżkiem.
 

Nie mam na to czasu bo nie jestem obronca wiary bezglutenu :), ale jak sobie wpiszesz gluten to sam znajdziesz takie i takie badania. Natomiast na fejsowych profilach ludzi zwiazanych z "bezglutenem" pojawialy sie odnosniki. Poszukaj na profilu u Mauricza/Marka Fischera itd.

Nie od dzisiaj wiadomo, że białe pieczywo zalega i nie jest najzdrowsze. Ja się przerzucilem na pełnoziarniste i nie mam żadnych problemów. Trzeba we wszystkim znać umiar.

Umiar i rozsądne żywienie. Nadmiar nabiału jak i białego pieczywa, czy czegokolwiek innego nam nie służy. Nie trzeba przy tym wieszać obrazu Mauricza nad łóżkiem.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze pryzmat oceny bezglutenu trzeba rodzielic na ludzi kumatych, ktorzy ograniczaja i wdrazaja zdrowe, nieprzetworzone zarcie i na Kowalskich, ktorzy dala zra przetrzworzone gowno jak buzglutenowa bulka, bezglutenowy chleb, bezglutenowa pizza, slodycze i cala reszta ze skladem gorszym od szamponu.

Kolejna sprawa, ktora mnie osobiscie smieszy to to, ze tak na codzien przy elimancji glutenu u zwyklego osobnika do wywalenia leci chleb, makaron i syfne zarcie gdzie gluten jest zapelniaczem typu slodecze, pakowane paczki z 50 letnim terminem przydatnosci itd. Nie rozumiem tego rodzaju nagonki, gdzie produktow, ktora sie ograniczna jest garstka, a ludzie wiaza bezgluten jako sekte, gdzie nie mozna nic jesc.
 

Przejrzalem z czystej ciekawosci pierwsza strone i czesto powtarzaja sie liczby, ze nie celekialne uczuelenie na gluten m od 0.6 do 30% ludnosci. Dodajmy do tego cukrzykow, osoby z IBS, chorobami autoimmnologicznymi i nagle okazuje sie, ze jednak zly wplyw moze miec na co druga osobe.

Dodatkowo w innym arcie z pubmed:

Both IBS and NCGS are common in the general population and both can coexist with each other independently without necessarily sharing a common pathophysiological basis. Although the pathogenesis of NCGS is not well understood, it is likely to be heterogeneous with possible contributing factors such as low-grade intestinal inflammation, increased intestinal barrier function and changes in the intestinal microbiota. Innate immunity may also play a pivotal role. One possible inducer of innate immune response has recently been reported to be amylase-trypsin inhibitor, a protein present in wheat endosperm and the source of flour, along with the gluten proteins.


Jakby jakis spec pogrzebal glebiej to pewnie znajdzie wiecej ciekawych faktow. Na druga strone medalu pewnie tak samo. Co mnie jednak dziwi to czy badania antygluten czy progluten nie maja podwojnej slepej proby oraz grupy placebo, a z tego co sie orientuje tylko takie badanie jest w pelni wiarygodne. Wiec tak samo poproszę Ciebie zebys wrzucil mi z pubmeda takie badanie obnazajace lipe z ruchem antygluten.
 
Dwa opracowania tematu z linkami do badań w środku, konkretne papiery możesz potem odnaleźć w pełnej wersji na http://sci-hub.cc/
http://theness.com/neurologicablog/index.php/non-celiac-gluten-sensitivity/
https://www.sciencebasedmedicine.org/a-balanced-look-at-gluten-sensitivity/

i według mojej wiedzy nic nowego w temacie nie ma, nowsze ślepe+placebo wskazują ponownie, że NCGS, jeśli w ogóle istnieje, dotyczy FODMAPs

To znam, ale to nadal 2014. W 2014 smazylem na rzepakowym uwazajac go za cud natury ;)

W badaniach z 2016 (a jest ich sporo na pubmed) wykazuja powoli cos innego. Tak czy siak jakie badania by nie byly to szeregowy sceptyk Kowalski i tak z racji badan nie porzuci kanapek jako podstawowego posilku kilka razy dziennie zmixowanego z paczkiem na przerwie obiadowej.

Dla mnie sam negatywny wplyw na jelita jest przyczyna ograniczenia glutenu w diecie. Tak samo jak wlyw na stany zapalne w organizmie (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25855121). Dodatkowo to co robia lektyny w organizmie (http://www.mdpi.com/2072-6643/5/3/771).

Kolejna rzecz co rok ewentualny % osob, ktore moga miec NCGS sie zwieksza. Wpierw pojawialo sie 0.1% ludnosci, obecnie (pubmed 2016) liczby te wedruja nawet do 30% gdzie sami badajacy przyznaja, ze liczby tej obecnie nie da sie oszacowac tak samo jak w pelni okreslic samego NCGS.

I teraz ostatnia moja mysl, badania badanami, a organizm organizmem. Badania w poprzdnich latach wykazywaly w cholere rzeczy, ktore sie nie sprawdzily jak chociazby mit z cholesterolem, smiercionosnymi jajkami w wiekszej ilosci, wplywu wolowiny itd.

Nie ma lepszej drogi niz sprawdzenie czegos na sobie, jezeli nie wymaga to autodestrukcji samego siebie.
 
Last edited:
Kluczowe zdanie to: "In the case of NCGS, there may be something else in food to which some people are sensitive. Or, diet may not be the answer at all."
Autor badania z 2013 bodajże w 2011 przeprowadził i opublikował badanie, z którego wynikało, że gluten to ZUO. Po dwóch latach dokonał precyzyjniejszych badań, z których wynikło, że nie gluten a FODMAPs. To co tu wklejasz nie bierze tego pod uwagę. A jest to o tyle istotne, że taka dieta jest mniej restrykcja, mniej uciążliwa od gluten-free.
Piszesz, że "co rok ewentualny % osob, ktore moga miec NCGS sie zwieksza" - ale zdajesz sobie sprawę, że objawy NCGS mogą być równie dobrze wywoływane przez lęki? Im większa paranoja (pozdro Mauricz), tym więcej osób widzi coś, czego nie ma, jest to zupełnie normalne i oczekiwane, jesteśmy irracjonalnymi zwierzakami. Twierdzenie, że nowsze badanie jest lepsze to błąd poznawczy, ale proszę bardzo, lipiec 2016 i okazuje się, że hipnoterapia działa tak skutecznie jak dieta w przypadku IBS: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27397586

EOT, szkoda czasu, i tak wszyscy umrzemy.
 
Kluczowe zdanie to: "In the case of NCGS, there may be something else in food to which some people are sensitive. Or, diet may not be the answer at all."
Autor badania z 2013 bodajże w 2011 przeprowadził i opublikował badanie, z którego wynikało, że gluten to ZUO. Po dwóch latach dokonał precyzyjniejszych badań, z których wynikło, że nie gluten a FODMAPs. To co tu wklejasz nie bierze tego pod uwagę. A jest to o tyle istotne, że taka dieta jest mniej restrykcja, mniej uciążliwa od gluten-free.
Piszesz, że "co rok ewentualny % osob, ktore moga miec NCGS sie zwieksza" - ale zdajesz sobie sprawę, że objawy NCGS mogą być równie dobrze wywoływane przez lęki? Im większa paranoja (pozdro Mauricz), tym więcej osób widzi coś, czego nie ma, jest to zupełnie normalne i oczekiwane, jesteśmy irracjonalnymi zwierzakami. Twierdzenie, że nowsze badanie jest lepsze to błąd poznawczy, ale proszę bardzo, lipiec 2016 i okazuje się, że hipnoterapia działa tak skutecznie jak dieta w przypadku IBS: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27397586

EOT, szkoda czasu, i tak wszyscy umrzemy.

Moga byc przez leki, moga byc przez placebo, moga byc przez x subtancji w pokarmie plus nalezy to pomnozyc przez kazdy organizm z jego problemami. Dlatego tymbardziej nalezy wszystko brac przez pryzmat siebie, a nie innych ludzi czy badan (ale tak jak pisalem, a nie odniosles sie do tego, ze setki badan w osatnich latach, ktore byly pewniakami zostaly nagle obalone w samej kwestii odzywiania).

Ja pisze bo widze zmiany u siebie. U mnie odrzucenie glutenu czy tez ograniczenia bo zdarzy mi sie cos podjesc jak np. raz na jakis czas burgera w bulce spowodowalo kolosalna zmiane rekompozycji ciala. Moja narzeczona remisja hashimoto (mam wyniki hormonow). Moja 60 letnia mama, ktora gluten przyjmowla tylko w chlebie i makaronie po zamianie chleba na wlasny z gryki i zamiany makaronu na jaglany/ryzowy schudla 8 kg w pare miesiecy i czuje sie znaaacznie lepiej, a to tylko dwa proste myki.
 
Stawiam kilka pytań do kolejnego Podcastu ;):

1. Mauricz, a triathlon-specjalne żywienie, czy prowadzi kogoś i jakie sukcesy ?
2. Co z żołądkami, sercami drobiowymi, można wcinać do woli ?
3. Co ze ścięgnami i chrząstkami ?
4. Świński mózg :dance:
 
Panowie, mam powoli dość nudnych omletów z rana czy jajecznicy. Macie jakis przepis na shake sniadaniowy, szybki, łatwy, przed treningiem, a zarazem na śniadanko
 


Powtorze - Mauricz, Wierzbicka, Białowąs itd to z jednej strony deitetycy, a z drugiej biznesmeni. Mąka i sól to juz przebrzmiale "gwiazdy" wiec musieli znalezc nowego wroga zeby wybic sie z tlumu - padlo na gluten. To jest teraz na fali, wszystko nagle jest bezglutenowe, nawet platki sniadaniowe Nesqucik :D

Wiec dietetycy-biznesmeni na glutenowym szalenstwie zarabiaja nie mala kase, a fakty kazdy wyciaga swoje. Kolega z linku ktory podalem na przyklad doszukal sie informacji ze zaledwie 8% populacji moze miec problem z glutenem, a cos takiego jak nieszczelne jelito nie istnieje.

Bo tu chodzi o 'autorytet' - jak medialny Mauricz powie, ze jest tak i tak to wiadomo ze 99,9% zwyklych Kowalskich nie rzuci sie na poszukiwania artykulow naukowych, tylko mu uwierzy. To proste.
 
Szarak wstąpił na forum i w pierwszym poście znieważył króla.
A tak serio spoko film i ciekawy kanał odkryłeś dla mnie kolego przy okazji. Odstawiłem gluten ale nie cały czyli tak z 70 % tego co jadłem w ten sposób zachowałem tzw zdrowy rozsądek i lekko schudłem bo wiadomo że kanapka z wafla ryżowego vs z buły to - 120 niepotrzebnych gównianych kcal ( co z glutenem ma niewiele wspólnego akurat)
Zgadzam się że najgorzej to uwierzyć autorytetowi bo można się wjebać w pułapkę bezkrytycyzmu. Aczkolwiek i tak wydaje mi się że Mauricz jest bardziej ogarnięty niż dietetyk od kury z ryżem czy lekarz z przychodni rejonowej, który nie ma pojęcia o niczym i służy tylko do przybijania pieczątek na receptach.
W necie jest filmik gdzie gdzie chłopaki z barbell brothers polecają odstawić cały gluten i przejść na paleo. w kolejnym odwiedzają jakiś bar i do goloneczki czy innego mięsiwa jeden z nich bierze ... kaizerke. Zapomniał się po prostu biedaczyna. Ale i tak jest na koksie więc wnioski wyciągnięte
 


Powtorze - Mauricz, Wierzbicka, Białowąs itd to z jednej strony deitetycy, a z drugiej biznesmeni. Mąka i sól to juz przebrzmiale "gwiazdy" wiec musieli znalezc nowego wroga zeby wybic sie z tlumu - padlo na gluten. To jest teraz na fali, wszystko nagle jest bezglutenowe, nawet platki sniadaniowe Nesqucik :D

Wiec dietetycy-biznesmeni na glutenowym szalenstwie zarabiaja nie mala kase, a fakty kazdy wyciaga swoje. Kolega z linku ktory podalem na przyklad doszukal sie informacji ze zaledwie 8% populacji moze miec problem z glutenem, a cos takiego jak nieszczelne jelito nie istnieje.

Bo tu chodzi o 'autorytet' - jak medialny Mauricz powie, ze jest tak i tak to wiadomo ze 99,9% zwyklych Kowalskich nie rzuci sie na poszukiwania artykulow naukowych, tylko mu uwierzy. To proste.


Platki sniadaniowe zawsze byly bezglutenowe bo byly na kukurydzy. Takze pierwszy slepy strzal. Kolega z linka podal przyklad 8% populacji, ale gdybys poswiecil chociaz 5 min na przeczytanie czegokolwiek z tego tematu to 5 postow wyzej masz link do badan z 2016 gdzie naukowcy podaja liczbe do 30%.

Moj post wyzej masz 150 badan/wynikow naukowych o glutenie od tej zlej strony, a wogole to rozpierdala mnie tok myslenia typu "jak mauricz powie to kazdy mu wierzy bo jest autorytetem" ale z drugiej strony jak jakis NoNameJanek wrzuci filmik na youtube to ma powazanie i jest zielone swiatlo na opierdolenie 10 bulek na kolacje :D Ze skrajnosci w skrajnosc.

Ostatnia rzecz. Wierzbicka, Bialowas czy Mauricz maja szerokie grono sportowcow, ktorzy osiagaja sukscesy. Jak wrzucacie jakis NoName'ow to pokazcie mi prosze z kim te anonimy wspolpracuja i jakie oni osiagaja rezultaty. Bo jak narazie to grono szarakow bez sukcesow wrzuca swoje teorie, ale nie ma zadnej bazy klientow na ktorych sprawdza "swoje" teorie zywieniowe.
 
  • Like
Reactions: cRe
Bo wszystko rozbija sie o wojne artykuly naukowe vs artykuly naukowe. Undra znalazl 150 na poparcie tez proponowanych przez dietetykow "new age" w Polsce ktorych wymienilem. A kolega z mojego filmiku wszystko co mowi tez robi to na podstawie artykulow naukowych (jest doktorem chemii, ma do nich staly dostep, jesli robiles jakies studia to wiesz ze to proste i konieczne :)). I co? Kazdy ma swoje i w dodatku sobie przecza...

Wierzbica, Bialowas i Mauricz maja grono sportowcow, ktorzy osiagaja sukcesy - to prawda. Na swiecie jeszcze wieksze grono sportowcow odnosi jeszcze wieksze sukcesy, a nie sa ich podopiecznymi, wiec to zaden argument imo!
 
Bo wszystko rozbija sie o wojne artykuly naukowe vs artykuly naukowe. Undra znalazl 150 na poparcie tez proponowanych przez dietetykow "new age" w Polsce ktorych wymienilem. A kolega z mojego filmiku wszystko co mowi tez robi to na podstawie artykulow naukowych (jest doktorem chemii, ma do nich staly dostep, jesli robiles jakies studia to wiesz ze to proste i konieczne :)). I co? Kazdy ma swoje i w dodatku sobie przecza...

Wierzbica, Bialowas i Mauricz maja grono sportowcow, ktorzy osiagaja sukcesy - to prawda. Na swiecie jeszcze wieksze grono sportowcow odnosi jeszcze wieksze sukcesy, a nie sa ich podopiecznymi, wiec to zaden argument imo!

Doktorem nie jest tylko sie doktoryzuje z tego co pisal ktos w komentarzach. Po drugie ten post Undry zostal pod jego filmikiem wlejony kilka razy i jestem pewien na 100%, ze sie do tego nie odniesie. Po trzecie serio lepiej wierzyc typowi po chemii niz osobom, ktore pol zycia siedzie w odzywaniu? Po czwarte ten kolezka jest znawca wszystkiego sadzac po jego kanalu - jak ktos jest od wszystkiego to jest do niczego. Po piate mowil tylko o celiakii, a nie uwzglednil chorob autoimmonoglicznych co moim zdaniem calkowicie pokazuje jego brak wiedzy w temacie. Po szoste juz nawet nie chodzi o Undre, kolega wyzej poprosil o jakies badania z pubmed, po wpisaniu gluten na 1 stronie sa 3 artykuly swiezutkie gdzie pojawia sie liczba do 30% (osob ktore negatywne czuja) wiec ten ten kolezka wytrzasnal 8%?

Jeszcze wieksze grono sportowcow, ktore nie jest ich podopiecznymi nie wrzuca filmikow ze swoimi teoriami, dlatego to jednak jest kontrargument.Mowimy tylko o tych dwoch grupach ludzi, a nie ogole ludzkosci (bo w taki sposob to kazdy argument jest z dupy). Kazdy zawsze patrzy na referencje, a ten typek w temacie odzywiania ich nie ma.


Jakbys szedl pod skalpel to wybralbys chiruga, ktory ma 1000 operacji za soba czy typka po chemii, ktory akurat by wrzucil filmik na youtube, ze chirurdzy w polsce sa do dupy bo wedlug interpretacji jego statystyk tak wychodzi?
 
Bylo w tym temacie, jakbys poswiecil chociaz 5 min na przejechanie jednej strony w tyl to bys wiedzial, ze miedzy innymi o tym filmie rozmawialismy. Pokolenie CTRL+C + CTRL+V ogarnijcie sie.

Dodalem swoj komentarz. Nie tworz offtopow.
 
A nie można po prostu słuchać rad , sprawdzić na sobie i jeśli działa to z tego korzystać ? Ja osobiście próbowałem całkiem bez glutenu , próbowałem ograniczać i rzeczywiście jak ograniczałem to się czułem lepiej. Teraz wpierdalam dla sprawdzenia sporo produktów z pszenica i przytyłem i się czuje gorzej. Testowałem na sobie wiele rodzajów diet i większość powinno się zakazać, bo są mega chujowe, ale jak dla mnie najlepiej się spisywało IF z ograniczeniem glutenu w sumie to ogólnie produktów macznych, nie wiem jak ma się do tego moja niedoczynność tarczycy. Prosiłem tu o wrzucenie artykułu z body challenge n.t niedoczynności ale się nie doczekałem. Także próbujcie,testujcie bo zarówno badania naukowe są przeklamane( sponsoring) jak i dietetycy i pseudo dietetycy gadają różne rzeczy żeby zarobić.
 
Ja tam Donaja szanuje. Mądrze gada. A na podejściu Mauriczowskim się przejechałem, więc już troszkę z większą rezerwą do tego podchodzę.
 
Ja mam jedno zasadnicze zastrzezenie do podejscia prezentowanego przez Mauricza. Nie spotkalem sie z tym, zeby akcentowal on kiedykolwiek (jesli tak, to uznajmy, ze ta wiadomosc nie zostala napisana) bilansu energetycznego. Pozniej czyta jeden z drugim o jedzeniu jaj sadzonych na boczku lub smazonych na smalcu czy masle klarowanym, tlustych miesach i rybach, slina mu cieknie, a po 6 tyg takiej diety zdziwienie, ze jak byl tlusty tak jest tlusty- niczym ten boczek przez niego palaszowany. Piramida zywieniowa niestety nie zaczyna sie od produktow bezglutenowych, nieprzetworzonych, bez dodatkow cukru itd. U podstaw tej piramidy zawsze bedzie bilans kaloryczny. Rozumiem, ze wymyslanie coraz to nowych systemow zywienia to jest dobry sposob na zarabianie, ale coz, prawa termodynamiki.
 
Back
Top