Integracja Uchodźcy Muzułmanie Muslim Inwazja

Chyba ja to pisałem, nie chcę sprawdzać.
Generalnie chłopak ze Zgorzelca wdał się w pyskówkę z dwoma brudnymi, to stało się w centrum handlowym w Goerlitz jakieś 500m od przejścia gr. Doszło do przepychanki, to ten drugi podszedł do Polaka od tyłu i sygnetem z pazurem prawie poderżnął mu gardło. Gówno prawda, że nic mu się nie stało, szyli chłopaka bezpośrednio po zdarzeniu w klinice w Goerlitz parę ładnych godzin. Coraz więcej ich też widać w Zgorzelcu ale najczęściej to rodziny z dziećmi na zakupach.
Raz dostali łomot od ochroniarzy konkretny (miejscowe chłopaki z klubu muai thai), przyszło kilku nachodźców na dyskotekę popodrywać polskie dziewczyny. Reakcja była szybka. Spierdalali pędem pobici do granicy.
no a za niemiecka granica jakby sie te kobiety im nie oddaly, to by ich nazwali rasistkami. bylem w dreznie ostatnio, to tam na ulicach w centrum prawie w ogole ciapatych nie bylo, kilku moze widzialem. jak ide u mnie w miescie do centrum, to kilku niemcow widze
 
Chyba ja to pisałem, nie chcę sprawdzać.
Generalnie chłopak ze Zgorzelca wdał się w pyskówkę z dwoma brudnymi, to stało się w centrum handlowym w Goerlitz jakieś 500m od przejścia gr. Doszło do przepychanki, to ten drugi podszedł do Polaka od tyłu i sygnetem z pazurem prawie poderżnął mu gardło. Gówno prawda, że nic mu się nie stało, szyli chłopaka bezpośrednio po zdarzeniu w klinice w Goerlitz parę ładnych godzin. Coraz więcej ich też widać w Zgorzelcu ale najczęściej to rodziny z dziećmi na zakupach.
Raz dostali łomot od ochroniarzy konkretny (miejscowe chłopaki z klubu muai thai), przyszło kilku nachodźców na dyskotekę popodrywać polskie dziewczyny. Reakcja była szybka. Spierdalali pędem pobici do granicy.
Gruba akcja. Dobrze wiedzieć, bo mieszkam blisko Zgola i lepiej mieć te info niż być 'miło' przywitanym z zaskoczenia przez bandę jebanych brudów.
 

moj ziomek na fejsa wrzucil, pewnie jest ukrytym terrorysta i tak naprawde sie cieszy z tej masakry, jak to niektorzy tutaj probowali mi insynuowac
 

ARABY WRZUCAJA HERB REALU Z KRZYZEM; PEWNIE DLA NIEPOZNAKI

1623288_601389503287292_272696968_n.jpg
 
Też tak myśle. Ale tu chodzi o Niemiecką DEMOKRACJE czyli blokada informacji i matactwa żeby wyciszyć i pewnie zatuszować sprawe
Jest 7 rano i juz w kazdej gazecie i na kazdym szyldzie bilda przed kioskiem o tym pisza, wiec nie ma wyciszania
 
Jest 7 rano i juz w kazdej gazecie i na kazdym szyldzie bilda przed kioskiem o tym pisza, wiec nie ma wyciszania
ALE CO PISZĄ ? WŁAŚCIWIE NIC.
Na Niemieckich Polskojęzycznych portalach typu Interia O2 Onet kamuflarz i jedna wielka ściema
 
:cryme:
Szwedzka policja odkryła jeden prosty sposób na powstrzymanie ataków na tle seksualnym. Według policji dobrym rozwiązaniem będą specjalne opaski na nadgarstek z komunikatem „Nie dotykaj mnie”.

To niestety nie jest żart… Szwecja przyzwyczaiła nas do swoich absurdalnych rozwiązań. Jak wskazują policyjne statystyki, sprawcami ataków na tle seksualnym są najczęściej imigranci. W odpowiedzi na to zjawisko policja chce wprowadzić specjalne opaski na nadgarstek z komunikatem „Nie dotykaj mnie” – czytamy na portalu Breitbart.com.
Przekaz, który jest przede wszystkim skierowany do imigrantów budzi wątpliwości. Napisany w języku szwedzkim, może być niezrozumiały dla wielu imigrantów z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu.
Według tamtejszej policji, opaska ma za zadanie pełnić głównie rolę prewencyjną. „Chodzi nam o zwrócenie uwagi na problem i zachęcenie kobiet do zgłaszania tego typu zachowań” – powiedział szef szwedzkiej policji Dan Eliasson.
„Nikt nie powinien akceptować molestowania seksualnego. Jeśli byłaś obmacywana, zgłoś to” – przekonywał Eliasson.
Akcja policji prawdopodobnie została również wywołana pod presją tamtejszych mediów, które ostatnio ujawniły, że organy ścigania pobłażliwie podchodzą do imigrantów, który dokonują przestępstw na tle seksualnym i starają się wyciszać te sprawy.
Najwięcej przypadków molestowania seksualnego w Unii Europejskiej ma miejsce w Szwecji.
 
:DC:
To mi przypomniało :

Warto bezpiecznie się postawić?

W tym przypadku bałabym się użyć słowa "postawić". Jeżeli ktoś chce nas uderzyć, to albo musimy zrobić unik albo podnieść rękę, żeby się obronić. A jednak czy chcemy konfrontacji? W takiej sytuacji najpierw powinniśmy ochronić siebie. Gdyby po tym, jak napluł pani tamten mężczyzna do obiadu, poszedł kolejny komentarz nie wiadomo, jakby się to skończyło. W tym przypadku może zadziałać krótkie, kategoryczne wypowiedziane zdanie. Postawmy granicę. Nie szłabym na konfrontację. Chodzi nam o pokazanie, że nie chce się brać udziału w danej sytuacji.

Wystarczy powiedzieć: „nie życzę, aby w ten sposób się pan/pani do mnie odzywała”?

Lepiej użyjmy stwierdzenia: - „Nie biorę udziału w tej sytuacji. Wychodzę stąd albo nie chcę rozmawiać. Od tego momentu wycofuję się". Powiedźmy coś, co nie dyktuje drugiej osobie, co ma robić. Kategoryczne stwierdzenia wywołują presję, są krokiem do konfrontacji i nie wiadomo jak ukierunkują agresję tej osoby. W ten sposób możemy wywołać odwrotną sytuację, a nam przecież chodzi oto, aby ochronić siebie.


Całość :
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,18696271,eded.html
 
:DC:
To mi przypomniało :

Warto bezpiecznie się postawić?

W tym przypadku bałabym się użyć słowa "postawić". Jeżeli ktoś chce nas uderzyć, to albo musimy zrobić unik albo podnieść rękę, żeby się obronić. A jednak czy chcemy konfrontacji? W takiej sytuacji najpierw powinniśmy ochronić siebie. Gdyby po tym, jak napluł pani tamten mężczyzna do obiadu, poszedł kolejny komentarz nie wiadomo, jakby się to skończyło. W tym przypadku może zadziałać krótkie, kategoryczne wypowiedziane zdanie. Postawmy granicę. Nie szłabym na konfrontację. Chodzi nam o pokazanie, że nie chce się brać udziału w danej sytuacji.

Wystarczy powiedzieć: „nie życzę, aby w ten sposób się pan/pani do mnie odzywała”?

Lepiej użyjmy stwierdzenia: - „Nie biorę udziału w tej sytuacji. Wychodzę stąd albo nie chcę rozmawiać. Od tego momentu wycofuję się". Powiedźmy coś, co nie dyktuje drugiej osobie, co ma robić. Kategoryczne stwierdzenia wywołują presję, są krokiem do konfrontacji i nie wiadomo jak ukierunkują agresję tej osoby. W ten sposób możemy wywołać odwrotną sytuację, a nam przecież chodzi oto, aby ochronić siebie.


Całość :
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,18696271,eded.html
;)
 
Back
Top