Igrzyska Olimpijskie 2012

Ładnie go piznął ale za psi wac nie wiem o co biega w tych zapasach...
 
Z wywiadu z Damianem odnośnie Shoreya



Kubańczyk to wicemistrz świata z 2010 roku. Nigdy z nim nie walczyłem, ale wielokrotnie go obserwowałem i uważam, że ten jego sukces był raczej dziełem przypadku czy dobrego losowania, niż umiejętności.
 
Rywal był w zasięgu. Szkoda Łukasza, bo losowanie było dla niego korzystne.
 
Back
Top