GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

54 h w Dragon Age. Już przestaje ogarniać ilość zadań i ilość latania. Aby wyczyścić w miarę jeden obszar potrzebuje na to 2 dni. Mniejsze zadania też są długie. A i staram się zbałamucić jedną elfkę, ale powiedziała mi, ze woli kobiety :D Nie poddam się tak łatwo, ja też je wolę! :D No i dzisiaj wpadł kolejny bardzo miły akcent - gra jest co raz mocniej powiązana z poprzedniczkami :) Znalazłem też sposób na crashe - użyłem programu do optymalizacji gry. Niestety, zrzuciło mi ustawienia na low, choć przy wysokich gra również nie miała problemu,ale do czasu aż wyjdzie patch, jakoś przeżyje :) Źle nie jest, tylko postaci wyglądają strasznie plastikowo a ich włosy świecą się jak u Super Sayan :) Tak czy inaczej, czas odpocząć i zabrać się za książkę :)
 
Czy ja coś mówiłem, że Motyl był najprostszym bossem?
Pinwheela (tego maga który się klonuje) załatwiłem w 15 sekund.... Czy reszta bossów już też idzie jak z płatka, czy to kwestia tylko tego bossa?
 
nie, tylko tych 2 bossow jest z dupy wyjetych (no i ewentualnie ziewający smok, którego masz juz za soba). Reszta to twardziele
 
Ja już ręce zacieram bo jutro Mikołaj z DPD przywiezie mi PS4:) Gdybym nie grał na past-genie w GTA to byłby to pierwszy oczywisty wybór na nową konsolę, wybrałem FarCry'a ale nie będę płakał:D
 
Kupiłem właśnie Dragon Age: Inkwizycję na PS4. Jestem spłukany, ale szczęśliwy, teraz dwa dni ściągania :D.
 
Panowie, jezeli ktos mysli o kupnie nowego Xboxa to w marketach Auchan/Carrefour sa po 1399 bez kinecta i bez gry.

Dodatkowo nie wiem czy posiadze obecnej generacji o tym wiedza ale na allegro mozna kupic praktycznie kazda nowa gre w wersji cyfrowej koło 100 zł. Co prawda trzeba ja trzymac na dysku, ale zawsze to oszczednosc w grach, ktore przejdziemy tylko raz lub notorycznie gramy na necie ;)
 
Tego jeszcze w grach nie widziałem, żebym nie mógł przejść pierwszego QTE polegającego na szybkim naciskaniu klawiszy. A klawiatury chyba takiej złej nie mam.
 
a u mnie jeszcze na x360 naparzam w Forze Horizon 2. liczę, że przed Sylwestrem skończę :) a potem Inkwizycja :)
 
Jaram sie! Swoja droga na tych samych targach przekazali info, ze w trakcie gry bedzie epizodyczna mozliwosc wcielenia sie w inna postac byc moze Ciri Czy Yenefer.
 
Dla Wiedźmina kupuje PS4 to coś znaczy :p

Ja prawdopodobnie też :)

Zakładam,że będziemy grać Zirael :) Ciri, to mimo wszystko moja ulubiona postać z tego świata :) I już się boje wyboru między Triss a Yen,Triss uwielbiam z gry,ale po maratonie z książkami, Yennefer to jednak musi być z Gwynbleidd :)
 
Ja również mam zamiar kupić PS4 głównie dla Wieśka. Jestem na niego tak nakręcony, jak nigdy na żadną inną grę. Aż wstyd się przyznać, ale dopiero trochę ponad tydzień temu sięgnąłem po pierwszą w moim życiu książkę Sapkowskiego. Aktualnie skończyłem już "Krew Elfów" z Sagi o Wiedźminie i jestem w połowie zbioru opowiadań "Ostatnie Życzenie" (wiem, trochę nie chronologicznie zacząłem). Szkoda, że już nie zdążę przeczytać wszystkiego przed wyjściem gry. :(
 
@Yagiel nie wiem kogo wybrać. Wojownika broń i tarcza, dwuręczna broń czy maga ;/

Też nad tym siedziałem z pół godziny. Broń i tarcza najlepsza. Mój Qunari, który walczy dużym mieczem, pada najszybciej w starciu. Mag ok, ale bardziej do walki taktycznej - stopowanie, oszałamianie, leczenie, odradzanie. Aby ataki były mocne, musi upłynąć trochę czasu no i nazbierać porządnego stuffu. W walce, najlepszy jest wojownik z bronią i tarczą. Mój jest praktycznie niezniszczalny w starcu, przez 54 h gry tylko 2 razy mi poległ.

Łotrzyk ze sztyletami - na początku łatwo zabić, ale gdy już ma się wyskillowane wszelkiego rodzaju oszustwa w walce oraz dobre ataki, to jest to kompan w walce cenniejszy niż Qunari z jedną bronią. A i zwinne łapki się przydają,ale Łotrzyka, to to sobie zgarniesz w trakcie gry.

Napisz co wybrałeś. W razie problemów z crashami to dawaj znać, pomoge.
 
Ostatnio przeczytałem reckę DA na polygamia i mi trochę podjarka przeszła ...

Ja tam zawsze jak się da mieć dwie bronie to robię Drizzta Do'Urdena.
 
Napisz co wybrałeś. W razie problemów z crashami to dawaj znać, pomoge.

@Yagiel Mam na Playstation 4 grę, więc crashe mi raczej nie grożą. Ogólnie decyduje się chyba na broń i tarczę. Plan mój zakłada mieć dwóch magów w drużynie, mnie wojownika oraz drugiego tanka.
 
@Yagiel Mam na Playstation 4 grę, więc crashe mi raczej nie grożą. Ogólnie decyduje się chyba na broń i tarczę. Plan mój zakłada mieć dwóch magów w drużynie, mnie wojownika oraz drugiego tanka.

Spoko grupa,ale jak dla mnie łotrzyk to podstawa - aby zebrać niektóre artefakty trzeba pogrzebać w drzwiach a to potrafi tylko łotrzyk:) A mało mi się chce zmieniać postać i zapierdzielać ponownie do danego miejsca:) A i ich bronie zadają więcej obrażeń niż wojowników:)
 
na muve.pl zimobranie. zaraz zgarne sobie Fallout:New Vegas za niecałe 9 zł :) Jest też za 31 zł wersja z dodatkami, ale wątpię aby mi się chciało je przechodzić. Zagram w podstawkę a dodatki się zgarnie innym razem, jeśli będzie taka potrzeba.

Czyli do Wiedźmina mam do zrobienia Stalker: Czyste Niebo, Stalker: Zew Prypeci, Fallout:New Vegas. Planuje kupić też RDR (prawdopodobnie zacznę w to grac po ukończeniu Inkwizycji). W bibliotece czeka Skyrim,ale jakoś po Dragon Age wątpię, abym miał ochotę szybko wskoczyć ponownie do wielkiego świata :)
 
@Yagiel gram jednak magiem. Przeszedłem prolog wojownikiem oraz magiem i magiem jednak lepiej mi się gra. Inwestuję w ogień i błyskawice.
 
@Tomasz Chmura i jakie pierwsze wrażenia?:)

Ja w swojej ekipie odstawiłem Qunari, szybko pada bez tarczy, za to wziąłem maga energii.

Dziś padł pierwszy smok :) Więc drużyne mam już dość mocną:)
 
Pogiercowałem trochę w The Last of Us i gra rzeczywiście się trochę rozkręciła. Obecnie walczę z łowcami w dzielnicy finansowej, robi się coraz ciekawej. Mam tylko nadzieję, że rozgrywka będzie nastawiona bardziej na walkę z ludźmi, niż na walkę z zarażonymi. Jednak wolę klasyczna koncepcję powolnych zombiaków, a walka z tymi biegającymi januszami zagłady nie jest zbyt instynktowna ze względu na średnie sterowaniel. Poza tym pojawiają się jakieś zaczątki relacji między bohaterami, co chyba powinno być główną osią wydarzeń w tej grze.
A i tak na pewno TLoU jest lepszą rozrywką, niż wczorajsze gównianie KSW :D szkoda tylko kasy za bilety..
 
Back
Top